Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

blizniak - mur przeciwogniowy


Recommended Posts

Witam,

 

Jestem w trakcie budowy blizniaka, a raczej jego polowy. Na taki projekt dostalem pozwolenie i taki projekt tez zakupilem. Posiadam 2 dzialki (kazda pod osobnym numerem) ktore z soba granicza oraz w granicy ktorych sie buduje. Zakupiony projekt trafil do adaptacji, z racji mojego pobytu za granica calosc spraw zalatwiana byla na telefon i tu nie mile zaskoczenie.

 

Osoba ktora adaptowala projekt, na scianie ktora znajduje sie przy granicy dzialek zrobila mur ogniowy nad dach. Mur ten znajduje sie od kierunku jazdy drogi jednokierunkowej, przez co wygladac to bedzie jak blok na osiedlu a nie dom jednorodzinny! Wlasnie jestem na etapie stawiania dachu, odwiedzilem adaptera budynku jednak ten twierdzi ze to sprawa oczywista azeby taki mur musial powstac dlatego nie informowal mnie o zmianie w projekcie oryginalnym. Moje pytanie brzmi- czy taki mur/sciana musi istniec?

 

Dodam ze druga czesc blizniaka najprawdopodobniej nigdy nie powstanie, a jesli nawet to jak ja juz bede na innym swiecie ;) Uksztaltowanie terenu wymusi wtedy inwestora do obnizenia budynku wzgledem juz powstajacego. Czy istnieje wobec tego 'zamiennik' muru przeciwpozarowego? (czytalem o jakis podbitkach z blachy przeciw ogniowej ale brak szczegolow). Projektant ktory wykonal adaptacje twierdzi ze cos takiego nie istnieje i nie ma mozliwosci usuniecia z projektu ow sciany.

 

Zalaczam plik jpg na szybko stworzony w Painie ;) Mysle pomoze on zrozumiec w czym jest caly problem ;) http://miklamer.dyndns.org:8000/mik/dom.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja też miałem w projekcie taki mur. Kupiłem działkę od sąsiada, który postawił swoją część rok wcześniej. Jak my budowaliśmy swoją część, to kupiliśmy taką samą dachówkę i połączyliśmy z jego. Nie zrobiliśmy tego murku, jak był odbiór to nawet na to nikt nie zwrócił uwagi.

Domy stykają się wprawdzie tylko garażami i strychem nad garażem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbossa, Ty pewien jesteś? Bo nam też mówili, że trzeba no i murek stoi. Po budowie był strażak, który stwierdził, że wcale nie trzeba było tego murka robić jeśli pokrycie jest niepalne, no ale już był to go nie burzyliśmy. A to tylko kłopoty nie dość, że trzeba wybudować, nie wygląda za pięknie, to jeszcze dodatkowe miejsce do ew. przeciekania dachu - jednolita płaszczyzna na pewno byłaby tu lepsza...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna straż pożarna nie odbiera, w dokumentach potrzebnych do odbioru budynku nie ma wymaganego protokołu ze straży. Później może tylko przyjść nadzór budowlany i się przyczepić, ale ostatnie żadko się to zdarza. Ważne żeby kierownik budowy się podpisał w dzienniku, że wszystko zgodnie z projektem zrobione :wink: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to co koledzy powiedzą na ten temat: http://forum.muratordom.pl/czy-moze-ktos-wie-co-to-jest-dom-blizniaczy,t161018.htm.

 

Ja tam muru ogniowego nie widzę.

 

pozdr.

zebacz

 

P.S. Nie mogę obecnie znaleźć ale na stronie muratora o ile pamiętam była definicja zabudowy bliźniaczej z rysunkami i wynikało z tego że budynki (niekoniecznie jednakowe) mogą być połączone o ile na szerokości 3 m ich elewacje będą miały identyczną wysokość (o ścianie ogniowej ani w tekście ani na rysunku nie było mowy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt tego jako murku nie odbiera, to po prostu element projektu i jako taki ma powstać, ale my adaptowaliśmy projekt i chcieliśmy tego murka się pozbyć, na tym etapie nam odradzali a my nie znaleźliśmy nikogo kto by się podpisał pod likwidacją (chociaż nikt nic konkretnego jako podstawę takiej decyzji nie podawał). No to został. A jak już był wybudowany to usłyszeliśmy co usłyszeliśmy, ale też bez podani konkretnego przepisu, dlatego myślę, że jeśli macie czas to spróbujcie jakiś papier na to odszukać i dlatego pytałem Barbossę czy jest pewien. Mało tego: my mieliśmy w projekcie w tej wspólnej ścianie (ściana bez dylatacji) kominy - i okazało się, że urzędowi to się strasznie nie podobało bo jak poprowadzić linię podziału przez środek komina, który należy do jednej części bliźniaka. Wniosek taki: projektanci czasem w projektach robią coś z czym poźniej formalnie można mieć problemy, a Ty kupujesz niby projekt gotowy, ale wg niego nie możesz zbudować, przynajmniej nie bez problemów... To trochę jakbyś w salonie kupił nowe auto, a potem miał problem z uzyskaniem dowodu rejestracyjnego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pytanie co zrobic azeby miec ladne i funkcjonalne auto a przy tym dowod rej ;)

 

HORYZONT- firma od ktorej zakupilem projekt:

 

Witam,

Kwestie ochrony przeciwpożarowej regulują zapisy "Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie":

§ 235. 3.W budynku z przekryciem dachu rozprzestrzeniającym ogień, ściany oddzielenia przeciwpożarowego należy wyprowadzić ponad pokrycie dachu na wysokość co najmniej 0,3 m lub zastosować wzdłuż ściany pas z materiału niepalnego o szerokości co najmniej 1 m i klasie odporności ogniowej E I 60, bezpośrednio pod pokryciem; przekrycie na tej szerokości powinno być nierozprzestrzeniające ognia.

 

W przypadku krycia budynku materiałem nierozprzestrzeniającym ognia (np. dachówka ceramiczna, blacha) nie ma obowiązku stosowania ścian oddzielenia pożarowego. Szczegółowo kwestie te powinien rozpatrzyć projektant adaptacji, uwzględniając przeznaczenie i lokalizację budynku.(...)Zaistniałą sytuację należy skonsultować z Urzędem wydającym pozwolenie na budowę oraz projektantem adaptacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to projektant bierze odpowiedzialność za to, co projektuje, szeryf za to, co zrobi

 

to tak jak z "wrysowaniem" drzwi ppoż do garażu czy kotłowni w kurnikach,

nie ma takiego wymogu, ale jak w projekcie stoi, to trza robić, lub uzyskać wpis, od projektanta, że nie trzeba, takie to bzdety wyłażą

radzić można, ale jak widać niebardzo ktoś się pod tym podpisać chce

ja się nie dziwię,

deklaracje typu "moje", "nie będę tam nic robił.." nic nie zmienią, takiego zapisu w PnB nie ma, są jakieś przepisy obowiązujące

szczerze - nie wiem czy jest on potrzebny, nie mam czasu szukać, może Pan wick by tu wyważył otwarte drzwi

jedno jest pewne, coś co zostanie nabazgrane przez "projektanta" musi być realizowane lub, odpowiednim wpisem, odpowiedniej osoby, "skasowane" z realizacji

w zmierzaniu do absurdu - np znajdź strażaka (o odpowiednich uprawnieniach) i niech Ci strzeli wpis o braku konieczności wykonania ogniomuru, nie będziesz się włuczył po ministrach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostawiam temat bez komentarza.

 

Rozmawialem z kier. budowy, ktory stwierdzil ze w takim wypadku zglasza sytuacje cala do nadzoru budowlanego zglaszajac fakt ze jest to wbrew przepisa budowlanym, ze zna prawo budowlane i nie ma innej opcji i jednoczesnie w takiej sytuacji rezygnuje z kierowania moja budowa.

 

Powiedzcie mi co byscie zrobili w takiej sytuacji? Smiech na sali!

 

Nie poddaje sie, znajde sposob prawny na to!

Wskazowki mile widziane! ;)

 

pzd -Michal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garść moich uwag na temat domów bliźniaczych.

Jeżeli jest działka wspólna i kupujemy projekt domu bliźniaczego

to możemy zauważyć, że ma on ścianę wspólną.

Pod tą ścianą wspólną jest jedna ława.

Pozwolenie dostajemy na dom jednorodzinny o dwóch lokalach

mieszkalnych. Budujemy i po wybudowaniu chcemy podzielić

ten dom na dwa niezależne z fizycznym podziałem ziemi.

Nie możemy bo problem jest z tym odseparowaniem tych dwóch

lokali poprzez wspólną ścianę.

Co więc należy zrobić. Na etapie adaptacji kazać architektowi

zrobić dwie ławy obok siebie może węższe np oddzielone od siebie

o 2 cm. Na tych dwóch ławach staną dwie niezależne ściany. Dopiero

ceramiczna dachówka je połączy. Jeżeli będzie tak zbudowany dom

to podobno bez żadnych problemów da się później zrobić podział.

Wymóg oddzielenia dwóch domów będzie. Sam kiedyś to wszystko

wymyśliłem. Architekci i inni wielokrotnie nie znają nawet definicji

domu jednorodzinnego. Nie zdziwiłbym się gdyby ci twoi nie wiedzieli

jaka jest definicja ściany ogniowej. Dla mnie pani architekt chciała

dom przesuwać bo niby śmietnik był w odległości mniejszej niż 10 m.

Oczywiście, że pozbyłem się jej.

 

U Ciebie sytuacja jest trochę inna ale docelowy efekt taki sam

- czyli dwa domy na własnych działkach o dwóch przyległych

do siebie ścianach.

 

Właśnie dokładnie podobną, spójną, obejmującą docelową

zabudowę koncepcję powinieneś przygotować i z tym szukać

takiego architekta, który Tobie odpowiednio zaadoptuje projekt.

Z taką gotową koncepcją możesz iść do wydziału architektury.

Możesz wreszcie zwrócić się do pracowni, która sprzedała Ci

projekt. Pamiętaj tylko, że masz zadawać pytania w stylu "czy tak

może być" a nie "jak to zrobić".

Ja uważam, tak jak kilka osób tu już pisało, że to nie powinien być

problem.

A straszenie Ciebie przez kierownika nadzorem budowlanym to już

całkiem inne historia.

 

Łączę pozdrowienia

 

[/i]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...