Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Aha, co do popiołu/zużla.

 

Niewiele go dostaje się do komina. Popiołu tzw. lotnego zostaje najwięcej na dnie kotła przed ostatnitnim ciągiem (przed wejściem do czopucha).

 

Żuzel: po spaleniu większość zostaje na rusztach, więc przed kolejnym rozpaleniem trzeba go wybrać. Zostaje go wcale niemało (ok. 20% obj. miału). Część żużla (tego o mniejszej granulacji) przelatuje przez ruszta do odlnej komory i tam można go wybierać raz w tygodniu. Jednakże żużel ten jest zmieszany z miałem (który tam wpada podczas wsypywania do kom. spalania) i ja ten żużel właśnie raz w tygodniu wybieram i spowrotem - na zmianę z samym miałem - ładuję do kom. spalania. Dzięki temu wypalam ten nie spalony w nim miał.

 

Zresztą - jest to wg instrukcji obsł. kotła.

 

W stałopalność 24h nie wierzę. To jest możliwe jedynie przy minimalnej mocy kotła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225056
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W stałopalność 24h nie wierzę. To jest możliwe jedynie przy minimalnej mocy kotła.

 

Hmmm, ja jestem strasznym laikiem w sprawach technicznych, ale przy temperaturze zadanej 55 stopni bez problemu kocioł "wyciąga" 24 godz.

Może to dzięki temu, że rzeczywiście jest ciut za duży?

 

Juli

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225217
Udostępnij na innych stronach

upss, wylogowało mnie, - to była Juli oczywiście

 

powiedzcie jak z waszymi kominami.

Ja mam komin z cegly piec 1 sezon na czubku komin zrobil sie czarny ale palilem rowniez drewnem moze to jest przyczyna?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225224
Udostępnij na innych stronach

te 24h jest niemozliwe, bo:

całe paliwo na raz dostarczane jest do komory spalania ==> paliwo to po pewnym czasie rozżarzy się - czyli w całej objętości oddaje ciepło ==>

skutiem tego jest sytuacja, ze temperatura wody jest wyższa niż ustawiona, wymieniana moc takze, pomieszczenia są przegrzewane, a paliwo spala się szybciej niż powinno

 

można - kupić kocioł o mniejszej pow. wymiany ciepła, ale to też oznacza mniejszą pojemność i także krótszy okres stałopalności

 

można - ograniczyć naturalny ciąg kominowy - ale tylko do pewnego stopnia. do rozżarzonego miału trzeba bowiem bez przerwy dostarczać O2, bo przy zbyt małej zaw. tlenu powstaje CO, co np. przy nagłym dostarczeniu tlenu (załączenie się wentylatora podmuchu) mogłoby się skończyć wielkim BUUUUUUM! zresztą tu zalecę zakup sterowników zapewniających tzw. "przedmuchy"

 

można kupić gorszy (tj. o niższej wart. opałowej) miał, ale to też się wiąże z mniejszym potencjałem energii w kotle, który nie starczy na spalanie przez całą dobę

 

nie ulega jednak wątpliwości, że spalanie miału jest b. tanie. ja na swój 100m2 dom + cwu przewiduję spalenie 4 ton miału - a nie ukrywam, że jestem "ciepłolubny" i mógłbym spokojnie 15% tego zaoszczędzić. 4 tony miału to 760 zł.

 

kocioł mam przewymiarowany. max (nominalna) moc = 25kW. ale przewiduję adaptację poddasza i stąd ta nadwyżka mocy. komi z cegły wys. ok. 10-11 m

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225263
Udostępnij na innych stronach

Gość db

Ja mam kocioł na miał/groszek z zasobnikiem i podajnikiem tłokowym.

Nie straszne są dla niego większe kowałki węgla - bo po prostu je miażdży. Kocioł ma moc 35 kW (najmniejszy tego producenta), do zasobnika wchodzi ok 12 wiadarek budowlanych (10l) opału. Pale miałem o parametrach 23/12/12 który wygląda jak groszek. Przy obecnych temperaturach zasobnik wystarcza na 2 dni. Ogrzewam dom na obrycie 10.5m na 11.4m plus dwa pomieszczenia w piwnicy. Dom nie jest jeszcze ocieplony. Temperatura na piecu wynosi 55st. Ale aby utrzymać sprawność pieca muszę czyścić kanały oddające ciepło - najlepiej codziennie. Są one oblepione sadzą. Sprawdzałem komin - komin ma pełny prześwit.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225282
Udostępnij na innych stronach

przyznaję - zasobnik zmiłby zupełnie tą sytuację. nie ma tu zajwiska dostarczania na raz (chciałoby się napisać - na całą dobę) węgla czy miału

 

ale piszesz o dwóch dniach, a producenci piszą, że na zasobniku można objechać 4 dni a nawet tydzień

 

ot kolejny dowód, że reklamy producentów trzeba brać z przymruzeniem oka

 

pzrypuszczam, ze tez jestes zadowolony

 

ja swój kocioł czycszczę raz na dwa tygodnie, komin raz na 3 miesiące (to juz robi sam kominiarz). przy czyszczeniu kotła człowiek się conieco upieprzy - jak ktoś się tego obawia, powinien wogóle zapomnieć o kotłach na paliwo stałe

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225301
Udostępnij na innych stronach

Gość db

Jestem zadowolony.

Oczywiście czyszczenie pieca to w rękawicach - bo narzędzia brudzą. Co do wielkości zasobnika, to na oko wyglądaja tak samo u różnych producentów a producenci faktycznie podają różna stałopalność. Wiele zależy od kaloryczności opału i od odbieranej mocy.

Obliczyłem, że po ociepleniu domu powinienem zyskać jakieś 40% oszczędności.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225324
Udostępnij na innych stronach

ja też myślę, że mój następny kocioł będzie z zasobnikiem

 

choć nowy kondensacyjny vaillant od rodziców zaskakuje mnie niskimi kosztami ogrzewania

 

zresztą wejście Polski do UE może trochę namizeszać w temacie opłacalności spalania różnch paliw.

 

co + cwu w moim wypadku kosztuje 760 zł / sezon grzewczy, rodzice spalając gz wysokometanowy gz-50 też dla celu co i cwu, przy podobnej pow. ogrzewalnej powinni zamknąć się w koszcie 1200 zł / sezon grzewczy i wszytko wskazuje, ze tak właśnie będzie.

 

ale - poza sezonem grzewczym moje ogrzewanie wody energią elektryczną (gdyby nie zniżka na energię 80%) byłoby znacznie droższe niż ogrzewanie gazem ziemnym

 

drugie ale - koszt mojego kotła to 2700, koszt kotła gazowego jest ponad dwa razy wyzszy

 

trzecie ale - trwałość mojego kotła - niestety - szacuję na ok. 5 lat, gazowego na 10-15 lat

 

to trzecie ale jest najbardziej przykre, gdyż nawet bez dyskontowania daje to dodatkowy koszt rocznego użytkowania kotła rzedu 600 zł,

 

przy założeniu tych 15 lat dla kotła gazowego wypadnie on nieco lepiej

 

powiem szczerze - dziś zakupiłbym kocioł żeliwny na paliwo stałe, ale z zasobnikiem. koszt kotła podobny do kotła gazowego, koszty ogrzewania niższe (też bym próbował spalać miał zamiast groszku :-) ), a trwałość zbliżona do gazowego. a na lato zabudowałbym gazowy, przepływowy ogrzewacz wody, najlepiej vaillanta za ok. 1000 zł. koszt tego podgrzewacza przy trwałości 10 lat to 100 zł na rok, a to spokojnie pokryje różnice kosztów podgrzewania wody przez pół roku gazem i en.el. (oczywiście bez zniżki). ponadto przepływowe ogrzewanie wody jest wygodniejsze niż pojemnościowe - mam ciepłą wodę kiedy tylko zapragnę

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225344
Udostępnij na innych stronach

Gość slavqo
Jak wspomniałem piec uzytkuję od 1999 dla niedowiarków prześlę zaproszenie. Miał bez dostępu powietrza nie pali się dlatego regulacja palenia odbywa sie m. innymi przez dmuchawę, ma za zadanie podawać do komory spalania powietrze a w normalnym trybie wydmuchiwać spaliny. Gdyby włożyć tylko suche drewno do komory to można zagotować wodę (automatyka ogranicza do 95 stopni ale samopalenie) co do pieców z zasobnikiem to te które widziałem są znacznie droższe od miałowca a wymagania wyższe b. surowe wobec wilgotności, grubości i popiołu. Jak podajnik zatka się co cały granulat należy wyjąć. Stopień skomplikowania jest wyższy więc i koszty przyszłych napraw a także koszty enerii elektrycznej (silnik itd) niestety dochodzą
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225408
Udostępnij na innych stronach

miał się spala wolniej, gdy nie dmucha wentylator podmucha

 

wolniej to nie znaczy ze wcale

 

wcale to sie nie pali gaz gdy nie dopływa do palnika jak sie zamknie zawor

 

miał sie pali. powietrze dostarczane jest tą samą drogą co przy działaniu wentylatora (dmuchawy), przy czym dostarczane jest wolniej, w mniejszej ilości

 

mozna to ograniczać - jak pisałem - do pewnego stopnia, ale przesada w ograniczeniu spowoduje powstawanie dużej ilości CO, a dalej to juz wiadomo!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-225417
Udostępnij na innych stronach

http://www.demuth.com.pl/sekom.html

 

producent i typ mojego kotła

 

Mam pytanie co do sterownika koła miałowego.

Czy sterownik taki posiada zegar? Można ustawić dwie temp. nocną i dzienną? Jeżeli nie, to jak to załatwiacie. Wiadmo, że w dzień temp. potrzebujemy wyższą np. 55st. woda, natomias noc 45st. Stała wysoka jest może uciążliwa w nocy? Wypowiedzcie się na ten temat.

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-226697
Udostępnij na innych stronach

Gość A C
Planuję budowę domu i mam do Was drodzy doświadczeni już forumowicze pytanie. Czy taki rodzaj ogrzewania tzn zastosowanie kotła na miał ma aprobatę urzedów. Chodzi mi o to czy występując o warunki zabudowy na budowę mojego domu mogę wpisać taki rodzaj ogrzewania i otrzymać na to zgodę urzedu, czy urząd może mi to zakwestionować. Pamiętam, że kiedyś urzędy nie wyrazały zgody na ogrzewanie weglem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-226901
Udostępnij na innych stronach

Gość *busstop*

mój sterownik był najlepszy z oferty. od podstawowego różnił się właśnie zegarem i przedmuchami. można go sobie dowolnie programować (temp. załączenia i wyłaczenia się pompy, czasy przedmuchów, częstotliwość...) dopłacałem do niego chyba 150zł, ale uważam że warto. z zaworów temostatycznych zrezygnowałem ze względów bezpieczeństwa, gdyż nie chcę sobie nawet wyobtrazic sytuacji, w której większość zaworów się zamknie. tu bym radził dużą ostrożność. trzeba zapewnić - przynajmniej do części grzejników - swobodny, grawitacyjny dopływ wody w przypadku np. braku zasilania (en. el.). pompa wówczas nie pracuje, ale żar zostaje.

 

lepiej więc sterować sobie temperatura wody na kotle i w tym celu wybrać sterownik z zegarem

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-227337
Udostępnij na innych stronach

U mnie sterownik był razem z piecem,a że bardzo nam się z zakupem spieszyło więc nie szukaliśmy dalej. Szczerze mówiąc niewiele nas obchodziło poza tym, żeby wystarczało raz dziennie napalić - no i dlatego jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani zakupem. Co do kaloryferów i zaworów - usuwać ich nie będę, bo mam w zapasie cały czas ogrzewanie gazowe :lol: , ale rzeczywiście trzeba z tym uważać. Na szczęście przecież jest to system otwarty więc niby nic złego nie powinno się stać, ale...

 

Juli

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/14063-uytkownicy-kot%C3%B3w-opalanych-miaem/page/2/#findComment-227505
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...