samm 31.03.2010 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 bwojtekJa się tylko zastanawiam czy tam gdzie stosuję nawiewnikito średnie U całego okna nie "popikuje" mi drastycznie w dółi różnica w szybach 0,6 czy 1,0 wtedy będzie nieistotna.Oczywiście przy mechanicznej wentylacji nie ma tego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 31.03.2010 14:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 i zabawy w wyliczanki ciąg dalszy - ciągle Schuco, okno 150/150 (2,25 mmkw), dwuskrzydłowe i może dla odmiany obliczymy tylko jedno okienko w różnych wersjachCT70, szyba 1,0 - Uw=1,3 = je przyjmujemy za wyjściowe do zabawyzmiana szyby na 0,5 powoduje oszczędność 7,87 m3 gazu w sezonie, gdzie do szyby 0,5 dopłacasz 65 złnatomiast zmiana profila z CT na SI82 (Uw=0,88 ) i szyba 0,5 powoduje oszczędność 10,75 m3 gazu w sezonie gdzie dla odmiany do szyby 0,5 dopłacasz 2,25 zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwent 31.03.2010 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 bwojtek Ja się tylko zastanawiam czy tam gdzie stosuję nawiewniki to średnie U całego okna nie "popikuje" mi drastycznie w dół i różnica w szybach 0,6 czy 1,0 wtedy będzie nieistotna. Oczywiście przy mechanicznej wentylacji nie ma tego problemu. Trudno to obliczyć. Przez kratki wentylacji grawitacyjnej powietrze jest wywiewane. Jego ubytek jest uzupełniany powietrzem z zewnątrz (inaczej cyrkulacji nie będzie). I przy założeniu, że masz szczelne mury i dach to powietrze musi dostać się przez drzwi lub okna, Jeśli okna zamknięte to przez nawiewniki w nich. A jako, że wentylacją grawitacyjną trudno sterować nie da się policzyć U okna z nawiewnikiem moim zdaniem. pozdr tk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 31.03.2010 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Wbrew pozorom Uw okna będzie takie samo Straty przez okno będą takie same. Dołożenie nawiewnikow wprowadzi ci tylko straty z wentylacji-straty których by nie było gdybyś nie założył nawiewników. Niestety musisz je dać by wymieniać powietrze we wnętrzach. Możesz je zminimalizować. Poczytaj w innym wątku o prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WaldiM 31.03.2010 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Wbrew pozorom Uw okna będzie takie samo Straty przez okno będą takie same. Dołożenie nawiewnikow wprowadzi ci tylko straty z wentylacji-straty których by nie było gdybyś nie założył nawiewników. Niestety musisz je dać by wymieniać powietrze we wnętrzach. Możesz je zminimalizować. Poczytaj w innym wątku o prawidłowo działającej wentylacji grawitacyjnej. Ma rację nie wiń producentów okien za to, że masz wentylację grawitacyjną, te straty nie giną są doliczane w stratach na wentylację, oni ci tylko wstawili to co sobie zażyczyłeś skomplikowali proces produkcyjny żeby ci dziurę w oknie zrobić i żądają za to większych pieniędzy oczywiście, chcesz zaoszczędzić wytnij uszczelki w oknach efekt będzie ten sam Teraz o tym liczeniu, niestety to jest dosyć skomplikowany proces i tak jak piszecie też się tego nie da prawidłowo wyliczyć, żeby wykonać go prawidłowo należy wyjść z normy PN-EN ISO 10077-1, która pozwli na obliczenie Uw okna znająć współczynnik przenikania ramy oraz pakietu szybowego, oraz uwzględniając liniowy współczynnik przenikania ciepła połączenia rama-szyba. Należy go liczyć dla każdego rozmiaru okna oddzielnie, tak wiem że to utruda, dobrzy patrz solidni producenci okien podają taki współczynnik dla całego okna, tandeciarze epatują współczynnikiem przenikania tylko dla pakietu szybowego i temat kończą. Mama przed sobą obliczenia okna o wymiarach zewnętrznych zaznaczam wyraźnie 120x80, z szybą zespoloną o współczynniku przenikania ciepła 1,0 W/(m2K) w której zastosowano ramkę dystansową o ulepszonych właściwościach cieplnych oraz ramę aluminiową z wkładkami izolacyjnymi o współczynniku 1,8 W/(m2K). Producent podaje Uw tego okna jako 1,1 W/m2K, ale, że mi dobrze zapłacili to muszę policzyć to sam. W skrócie czyli nie wierzcie co piszą - Ag tego okna czyli powierzchnia przeszklona wynosi 1,548 m2; - Af tego okna czyli pole powierzchni ramy (wartość tę przyjmuje się jaką większą z dwóch wartości wewnętrznego i zewnętrznego pola wynosi 0,612m2 - lg całkowity obwód widoczny szyb wynosi 5,12 m - psi czyli liniowy współczynnik przenikania ciepła połączenia rama - szyba zgodnie z odczytami normy 0,06 W/mK Ostatecznie po podstawieniu do wzoru z normy Uw całego okna wynosi 1,41 W/m2K a producent podaje 1,1 W/m2K Czyli tak musisz policzyć Uw dla każdego okna, chodzi o wymiar okna oczywiście dlatego podałem przykład bo Uw dla okna o wymiarach 1440x1440 będzie diametralnie inne (inna długość ramy, powierzchnia szklenia, stosunek ramy do szklenia itd.) Teraz następny krok, trzeba policzyć zyski słoneczne dla każdego okna ale tutaj jeszcze zachodzi dodatkowy element, skierowanie na strony świata, wartość energii promieniowania słonecznego zgodnie z danymi aktynometrczycznymi, to jest dosyć proste robisz to zgodnie z wzorem 1.24 str. 33 metodologii (znajdziesz na stroni ministerstwa infrastruktury tekst jednolity mi się nie chce tutaj wzorów podawać są dosyć proste) dane promieniowania są również na tej samej stronie tylko trzeba je ściągać ręcznie jak się próbuje zapisać to się wszystko rozwala.Oczywiście nie zapomnij na koniec odjąć strat przez przenikanie w obu pakietach wz 1.14 str. 29 tegoż rozporządzenia (btri przyjmij jako 1 chyba że masz okna w garażu). Teraz masz już do porównania wszystko, robisz to dla okien z pakietem dwuszybowym, potem z pakietem trzyszybowym, porównujesz i wiesz wszystko. Miłej zabawy życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 31.03.2010 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 To, że Uw okna pozostanie takie same to jest oczywiste.Jest to przecież parametr okna.To, że do wentylacji grawitacyjnej jest potrzebne świeżepowietrze i trzeba je skądś doprowadzić to także jestoczywiste.To, że w starych domach jest ono doprowadzane przeznieszczelności w oknach i drzwiach to też nikt tego niebędzie kwestionował. To, że prosta wymiana okien na takie o większym U,w takich domach prowadzi do tragedii w postaci różnychgrzybów i pleśni to jest też fakt. To że firmy instalujące okna chcą tylko sprzedać okna,całokształtem wentylacji się nie przejmując to też oczywiste.Z chwilą, gdy pojawiają się na ścianach zacieki co się radzi tym co zafundowali sobie super energooszczędneokna. Żeby wycięli otwory w oknach i zamontowali tamnawiewniki lub żeby stale trzymali rozszczelnione okna. A po rozszczelnieniu okien lub zamontowaniu nawiewnikówU czyli współczynnik przewodzenia ciepła dla przegrody, w której znajduje się okno (oczywiście o niezmiennym U) sięzmieni oczywiście na niekorzyść. WniosekNie można wszystkim wmawiać, że wymiana okienna takie o mniejszym U jest dla nich korzystna i nakład się szybko zwróci, bo widać, że tu nie tylko ma wpływ ilośćzaoszczędzonych m3 gazu. Aby wszyscy wyobrazili sobie skalę ewentualnych oszczędnościdodam, że ściana z betonu komórkowego o grubości 24 cm ocieplona styropianem o grubości 12 cm ma współczynnik U około0,2 , czyli każde nasze okno o współczynniku U=1,0 i powierzchni1 m2 jest równoważne 5-ciu metrom ściany, a o współczynniku U=0,63-m metrom kwadratowym. A tak w ogóle wrogiem okien energooszczędnych nie jestem bomyślę, że zbliżają nas one do idei Żeromskiego, czyli szklanychdomów dostępnych dla wszystkich. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 31.03.2010 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Czy mamy wywnioskować, że lepiej założyć szczelne okna o wyższym Uw niż szczelne okna o niższym Uw bo to poprawi wentylację czy co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 31.03.2010 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 bwojtekPowinniśmy wybierać rozwiązania optymalne uwzględniającróżne czynniki, także oczywiście, koszt inwestycji i realne korzyściw postaci mniejszych późniejszych nakładów na ogrzewanie.Ale zawsze może być druga strona medalu. Może być takasytuacja, może nawet rzadki przypadek, w której nie jest uczciweproponowanie zakupu super oszczędnych okien. I tylko tylechciałem aby z mojego poprzedniego postu wynikało.Daleki jestem od tego, żeby wyliczenia jareko kwestionować. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 31.03.2010 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 bwojtek Powinniśmy wybierać rozwiązania optymalne uwzględniając różne czynniki, także oczywiście, koszt inwestycji i realne korzyści w postaci mniejszych późniejszych nakładów na ogrzewanie. Ale zawsze może być druga strona medalu. Może być taka sytuacja, może nawet rzadki przypadek, w której nie jest uczciwe proponowanie zakupu super oszczędnych okien. I tylko tyle chciałem aby z mojego poprzedniego postu wynikało. Daleki jestem od tego, żeby wyliczenia jareko kwestionować. Łączę pozdrowienia Jeżeli masz bardzo tanie źródło energii (np. węgiel z kopalni za płotem) to nie opłaca się inwestować w szeroko pojęte rozwiązania energooszczędne w tym okna. Każdy inny przypadek należy rozpatrywać jedynie w perspektywie czasu zwrotu nakładów. Natomiast nadal uważam, że nie ma to najmniejszego związku z wentylacją... No może jednak ma ale odwrotny niż sugerowany! Mianowicie przy "zimnych oknach" i słabej wentylacji na parapetach porobią się kałuże wody, które zaczną wsiąkać w mury i za chwilę zacznie się lament: "ścian mi pleśnieje przez te wadliwe okna". Przy oknach o lepszym Uw para wodna nie ulegnie kondensacji i nie będzie trzeba "biegać ze ścierą". rzadki przypadek, w której nie jest uczciwe proponowanie zakupu super oszczędnych okien Może powiem tak... Czy potrafisz podać przykład kiedy nie warto kupować samochodu, który mało pali w stosunku do porównywalnych modeli na rynku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwent 31.03.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Panowie ja Uw traktuję jako przenikalność cieplną całego okna. I jeśli weźmiemy dwa identyczne okna i w jednym zainstalujemy nawiewnik to okno z nawiewnikiem będzie miało gorsze parametry. Natomiast jak liczył jareko, wstawiając lepsze szyby zaoszczędzimy x energii w y czasie. Nawiewniki nie mają na wpływu - bo jeśli, nie przez nie to przez dziury w ścianie powietrze do cyrkulacji grawitacyjnej musi się znaleźć, czy stosujemy lepsze szyby i gorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 31.03.2010 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 bwojtekNo to inaczej.Wyobraź sobie, że jesteś akwizytorem sprzedającym okna.Chodzisz po blokach z lat np. siedemdziesiątych gdzie jeszczeniektórzy mają stare nieszczelne drewniane okna, parapety zlastrico. No ale po tych oknach nic się im nie leje.Trafiasz na jakiegoś rencistę. Zachwalasz ile on będzie miałdługofalowych oszczędności jak kupi od Ciebie okna. Oczywiściebędziesz mu tłumaczył, że tym większe będzie miał oszczędnościim lepsze, bardziej energooszczędne okna sobie wstawi.Ty przecież dostaniesz tym większą prowizję im droższe oknasprzedaż.Na to, że nie będzie on miał pieniędzy też będziesz przygotowany,no bo w odpowiedniej chwili wyciągniesz jakąś umowę kredytowątypu Żagiel czy co innego równie nieatrakcyjnego.Rencista Tobie uwierzy no bo w Twoich wyliczeniach wszystkobędzie wiarygodne. Po zamontowaniu okien po 1-nym czy 2-ch sezonach na ścianiew mieszkaniu rencisty pojawią się zacieki nie na parapecie a na jakiejś oddalonej ścianie. Co zrobi rencista? Pójdzie poskarżyć się w swojej spółdzielni.A co poradzą mu w spółdzielni? Proste, żeby sobie rozszczelniłokna, lub wyciął kawałek uszczelki. Nie uwierzę, żebyś choć przez chwilę pomyślał, że to nie jestrealny scenariusz. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 31.03.2010 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Panowie ja Uw traktuję jako przenikalność cieplną całego okna. I jeśli weźmiemy dwa identyczne okna i w jednym zainstalujemy nawiewnik to okno z nawiewnikiem będzie miało gorsze parametry. Natomiast jak liczył jareko, wstawiając lepsze szyby zaoszczędzimy x energii w y czasie. Nawiewniki nie mają na wpływu - bo jeśli, nie przez nie to przez dziury w ścianie powietrze do cyrkulacji grawitacyjnej musi się znaleźć, czy stosujemy lepsze szyby i gorsze.Ufff a juz przez moment pomyślałem, że piszę bzdury Trzeba - wbrew pozorom - trzeba oddzielić parametry samego okna od systemu wentylacji. Trzeba hmmm... powinno się w takim razie pomyśleć nad minimalizacja strat wentylacji - ale to oddzielna bajka To tak jak na kilku budowach na których ludziska dawali na ocieplenie ścian i 30 cm styropianu i zupełnie bez sensu dach ocieplili 20 cm wełny i do tego wszystkiego zastosowali wentylacje grawitacyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwent 31.03.2010 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Ok, faktycznie sprawa wentylacji w ogóle nie powinna być rozważana w tym przypadku. Co do opłacalności, to każdy indywidualnie musi ocenić czy zwrot wyższych kosztów zakupu, który będzie trwał 5 lat czy 25, jest przez niego akceptowalny. Zysk energetyczny jest, a czy warto - j.w. pozdrtk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 31.03.2010 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Jak już tak sobie dyskutujemy to chciałbym dorzucić jeszczejedno pojęcie a mianowicie współczynnik infiltracji powietrzadla okna. Na stronie muratordom znalazłem taki fragment: "Okno powinno przepuszczać tyle powietrza, by pomieszczenia były wietrzone, a zarazem nie uciekało z nich zbyt dużo ciepła.Okna o współczynniku infiltracji powietrza (a) mniejszym od 0,3 (szczelne) można stosować w budynkach z klimatyzacją lub wentylacją mechaniczną (nawiewno-wywiewną). Ich brak może powodować złe samopoczucie mieszkańców. W takim domu będą także rozwijać się grzyby. W domach z wentylacją grawitacyjną należy instalować okna rozszczelnione (o współczynniku infiltracji od 0,5 do 1,0), z lufcikiem lub uchylnym skrzydłem. Okna szczelne można zastosować tylko wtedy, jeśli zamontuje się w nich nawiewniki – specjalne urządzenia zapewniające dopływ powietrza z zewnątrz." Zastanawiam się czy zgodnie z tym co piszą w tym fragmencie dodomów z wentylacją grawitacyjną nie należy zamawiać okien oodpowiednio większym współczynniku infiltracji.Nie chce mi się szukać na stronach producentów, ale czy oniw tych kategoriach też myślą oferując swoje okna?Zastanawiam się też jaki jest związek pomiędzy współczynnikieminfiltracji a współczynnikiem przenikania ciepła dla całego okna.Tak na chłopski rozum to im większy współczynnik infiltracji to większe Uw okna.Nie wiem czy można twierdzić, że parametry samego okna dają się oddzielić od systemu wentylacji, ponieważ ten współczynnik infiltracji istnieje. Żeby nie było, że jestem wrogiem okien z małym U, to twierdzęże jeżeli kogoś stać to powinien je kupować, niezależnie od tegojakie ja tutaj "dziury w całym" wyszukuję. Łączę pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PliP 31.03.2010 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 skoro mowa tu po jakim czasie zwróci się nam dodatkowy nakład to może warto się zastanowić ile lat wytrzyma nam takie okno.Po jakim czasie będziemy musieli je wymienić bo np profil zacznie się sypać uszczelki się rozlecą itd.Bo jeśli mam czekać 10 lat na zwrot a po 12 je wymienić to kit z takim interesem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 31.03.2010 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Zabij otwór okienny dechami i problemy związane ze zwrotem inwestycji w okna znikną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 01.04.2010 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2010 bwojtek No to inaczej. Wyobraź sobie, że jesteś akwizytorem sprzedającym okna. Jeżeli dotychczas miałeś do czynienie jedynie z tego typu formą sprzedaży to nie dziwię się, że każdego potencjalnego dostawcę traktujesz jak oszusta i naciągacza ale cza zmienić swoje podejście. Dla zamknięcia dyskusji napiszę jasno: w każdym przypadku mniejsze straty energii będą przy zastosowaniu okna o niższym Uw. I to niezależnie czy porównamy dwa szczelne okna czy dwa rozszczelnione przez nawiewniki (tylko taka metoda rozszczelniania jest obecnie dopuszczalna). Straty ciepła się sumują czyli na straty na przenikaniu ciepła przez okno dodatkowo nałożą się straty przez wentylacją ale straty przez okno nie znikną! Inaczej wystarczyło by zbudować dom z blachy i zostawić mały otwór... Bo po co nam dobra izolacja ścian skoro ciepło i tak ucieka tym otworem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 01.04.2010 05:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2010 skoro mowa tu po jakim czasie zwróci się nam dodatkowy nakład to może warto się zastanowić ile lat wytrzyma nam takie okno. Po jakim czasie będziemy musieli je wymienić bo np profil zacznie się sypać uszczelki się rozlecą itd. Bo jeśli mam czekać 10 lat na zwrot a po 12 je wymienić to kit z takim interesem. Dobre okno wytrzyma 30 lat. A kupując okna o niskim Uw i budując dom energooszczędny należy też pamiętać o innych korzyściach, np. można zaprojektować tańszą instalację ogrzewania (mniejsze zapotrzebowanie na energię), nie ma problemu z kondensacją pary wodnej na szybach, latem mniej nagrzewa się pomieszczenie no i jesteśmy w zgodzie z modnym trendem oszczędzania energii (czyli środowiska naturalnego). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 01.04.2010 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2010 kilka lat temu firma Kommerling poddała testom swoje okna zamontowane w 1963 roku. Tak tak już wtedy były okna z PVC. Czyli poddano dokładnym oględzinom okna 40 letnie, ze wzmocnieniem wykonanym z drewna (nie stosowano jeszcze wtedy stali)Co stwierdzono? Grubość ścianek zewnętrznych profila zmniejszyła się 0,15mm i tak naprawdę to było jedyne zastrzeżenie do 40 letniego okna. Nie badano okućNie badano szyb (nie było wtedy szyb z gazem w środku)Sam u siebie mam okna już 19 letnie i nie mam im nic do zarzucenia. Sąsiad ma 18 letnie okna okleinowane w mahoniu. Drugi sąsiad, w tym samym czasie kupujący okna przeżywa ich trzecią wymianę, ma już dość drewna - widząc moje okna w końcu zdecydował się na plastiki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samm 02.04.2010 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2010 bwojtekNie wiem jak ty czytasz te posty. Gdzie ty wyczytałeś, że uważamakwizytorów za oszustów. Są to normalni handlowcy, którzypodkreślają zalety sprzedawanych przez siebie produktów a pomijają wady. Cały handel na tym polega. Nie tylko handelale i reklama. Czyżbym uważał, że ludzie żyjący z reklamyto też banda chcąca nas okradać? A przy okazji ja też cały czas konsekwentnie twierdzę, że okna z mniejszym U są bardziej energooszczędne. Czyżbyś gdzieśwyczytał inaczej? Przeczytaj jeszcze raz moje posty dokładnie,być może w przyszłości dwa razy się zastanowisz zanim komuśzarzucisz, że coś innego napisał niż napisał. A za stwierdzenie, "Dla zamknięcia dyskusji" powinieneś sięchociaż trochę wstydzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.