Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może jednak... DZIENNIK ANI


Recommended Posts

  • 8 months później...
  • Odpowiedzi 208
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Noooooo........ to mi się niezły poślizg zrobił, nie ma co:oops:

Święta się w międzyczasie zamieniły!:jawdrop:;)

 

 

Z życzeniami świątecznymi nie dałam rady, noworocznych tez nie ogarnęłam, ale w końcu przegnałam gości ;) ( Wigilia u nas , 18 osób przy stole, :wiggle: uwielbiam takie święta :yes:, pełny dom ludzi w pierwszy dzień świąt i sylwestra. ) Kurczę, jestem cała happy, w końcu po to budowaliśmy ten dom, żeby mieć gdzie gości przyjmować.Chałupę ogarnęłam i odwiedzam znajomych :wiggle:.

Kochani może tu jeszcze ktoś zagląda? Może nie? Nie wiem. Ale gdyby jednak ktoś przypadkiem to zostawiam życzenia

WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO W CAŁYM ROKU 2013, KAŻDEGO DNIA, BEZ WYJĄTKU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://img685.imageshack.us/img685/2895/dsc05596l.jpg

Choinka mała w tym roku, bombki oprócz czerwonych robiłam sama i nie zdążyłam więcej

 

http://img213.imageshack.us/img213/4885/dsc05580k.jpg

 

http://img716.imageshack.us/img716/7343/dsc05581l.jpg

Edytowane przez atija
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łazienka tez troszkę się przybrała, ale tylko troszeczkę ;)

 

http://img255.imageshack.us/img255/2186/dsc05592b.jpg

 

http://img846.imageshack.us/img846/8431/dsc05593k.jpg

 

salon z moim wyczekanym zegarem :wiggle:

http://img248.imageshack.us/img248/4079/dsc05590t.jpg

 

chyba namaluję pod nim pas w kolorze kominka, bo mi się gubi na tej jasnej ścianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choinka, której tak naprawdę wcale nie chciałam.Ale kupiłam i bardzo się cieszę, bo myślę, że zrobiłam dobry uczynek. I jeszcze pozwoliłam uwierzyć komuś, że może, że potrafi, że da radę. Dlatego to najpiękniejsza ozdoba świąteczna w moim domu.

 

http://img138.imageshack.us/img138/5738/dsc05578z.jpg

 

jak się nie chce rozpalać w kominku , a chce się stworzyć nastrój :)

http://img834.imageshack.us/img834/1383/dsc05393pr.jpg

 

http://img96.imageshack.us/img96/6743/dsc05392a.jpg

 

Jeszcze szafka, przywieziona ze starego mieszkania i od razu prośba.Co mam z nią zrobić, żeby była szara? Pomalować? Ale czym? I chyba trzeba coś papierem ściernym zedrzeć? Ale ile? Wszelkie pomysły mile widziane w komentarzach :)

 

http://img803.imageshack.us/img803/2240/dsc05579j.jpg

 

 

Na zewnątrz mamy dziś piękną wiosnę, troszkę tylko wieje http://img515.imageshack.us/img515/3270/dsc05595oh.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze to. niezmiennie cieszą moje oko. Może to nie miejsce dla nich, może raczej powinny wisieć w sypialni,albo gdzie indziej, może. Ale je uwielbiam i chcę mieć blisko, a w kuchni i salonie, no, chyba jednak w kuchni, spędzam najwięcej czasu i mam je na oku.;)

 

http://img854.imageshack.us/img854/3184/dsc05584l.jpg

 

http://img339.imageshack.us/img339/8094/dsc05585i.jpg

 

http://img202.imageshack.us/img202/254/dsc05597m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to by było na tyle.Zrehabilitowałam się?

Teraz jadę po me dziecię nastoletnie do szkoły. Żeby nie musiała iść 4 km pieszo. Uroki przeprowadzki i oślego uporu w/w dziecięcia.(Mamo! Nie ma mowy, ja nie zmienię szkoły) No to nie , nie zmieniła i tak sobie dyga czasami te 4 km .Rano umawia się z nauczycielką to ją podwozi,( ciekawe kiedy zamieni nauczycielkę na chłopaków?;) ale czasami im się plan rozjeżdża i idzie pieszo. A po szkole do babci. Dobrze, że babcia mieszka blisko szkoły to ją przygarnia, ale ja po pracy mam kurs do teściowej i z powrotem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie miałam akcję pod tytułem "WODA PO ŚCIANIE LECI"

Ola kąpała się u góry, a ja na dole słyszałam dziwne pukanie.Rura w wiatrołapie, która odprowadza wodę zaczęła do mnie gadać. A na suficie zaczęła się pojawiać niewielka plamka i cieniutkie strużki wody:o Szybka akcja i okazało się, że poluzowała się śrubka przy wężyku od baterii przy wannie.Lekko tylko ciekło, ale przy napuszczeniu pełnej wanny wody trochę jej naleciało na podłogę. I zaczęło przemiękać przez strop. Sytuacja już opanowana, straty niewielkie,pewnie zostanie plama na suficie, ale dzięki Bogu ciągle jestem wyczulona na dziwne dźwięki w domku.

 

Nie zapomnę pierwszego roku mieszkania i pierwszej wichury. Biegałam całą noc od okna do okna i miałam filmy: " a co jeśli dach jest źle zrobiony?" Złoży się albo odfrunie. Spadną dachówki, wybiją szyby i pewnie okna tez są źle obsadzone i pewnie wypadną. A trzeszczało wszystko i jęczało, wiatr gwizdał w kominku. Na zewnątrz fruwały różne rzeczy, a ja patrzyłam czy nasz blaszak jeszcze stoi .Wcześniej sąsiadów blaszak pofrunął. Jeeezu to była noc. Wtedy przeklinałam pomysł, żeby w sypialni wstawić okno dachowe.

Zawsze mieszkałam na parterze w starym przedwojennym budynku i nawet nie słyszałam co się dzieje na zewnątrz..

Tej nocy każdy dźwięk był obcy i złowrogi i zwiastował katastrofę. Dziś jestem już spokojna, znam dźwięki jakie wydaje mój domek , ale jak rury zaczynają do mnie gadać, znaczy coś jest nie halo.:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...