Edyta M 05.01.2013 01:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Edytka a która tam u Ciebie godzina? Coś koło 7 co? Do pracy idziesz? Aniu dzisiaj wyszlam 6:10 ......i wlasnie wrocilam jest godzina 19:37 ............ zwykle wychodze przed 6 rano ( nawet przed 5 ..... ) ale jak dla siebie i na siebie sie pracuje to inaczej ;) sie wstaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 05.01.2013 01:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Aniu wystroj domu sliczny , ozdoby piekne !!!!!!!!!! , choineczka SZYSZECZKA bardzo gustowna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 05.01.2013 13:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Kobito ja wiedziałam, że Ty pracuś jesteś, ale żeby aż tak???? Ale masz rację, jak człowiek pracuje dla siebie to i zapał jest inny. A jeszcze jak rośnie i pięknieje z każdym dniem taki Stylek to już w ogóle żyć się chce, mam rację? Dziekuję za miłe słowa :hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 06.01.2013 01:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Aniu ciesze sie to prawda bo moj Braciak pracuje dla mnie w Stylku ..... On ma zatrudnienie , a ja wreszcie sypiam lepiej ( a , ze spie przewaznie po 4- 5 godzin to wiesz jakie wazne jest to LEPSZE SPANIE ) wiem , ze wszystko dopilnowane i zrobione jest jak nalezy . Doslownie kazda duperlka w domu jest dopieszczana ........ Arek lubi tak jak ja , zeby bylo pieknie i ladnie . Fajnie , ze wrocilas na FM odzywaj sie czesciej Aniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 06.01.2013 14:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 To ważne, mieć zaufanie do fachowców. A jak fachowcem jest własny , osobisty brat, to już w ogóle komfortowa sytuacja. Masz rację jak się śpi 4-5 godzin to ważne, aby był to spokojny sen. Wiem coś o tym, bo i ja niewiele śpię. Ale teraz mam mały urlopik to hulaj dusza. Dzisiejsza nockę zarwałam, bo czytałam książkę. Robiło się widno jak kończyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 06.01.2013 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Aniu ja z piatku na sobote ogladalam film pt. " NIEMOZLIWE " oparty na faktach ..... historia rodziny ktora przezyla tsunami w 2004 roku ....... bardzo realistyczny ....... poszlam spac po polnocy , a wstalam o 5 rano do pracy ..... ale musialam dotrwac do konca . W sobote kawka na sniadanie i Red Bull energy drink w tak zwanym miedzyczasie ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 06.01.2013 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 (edytowane) Też tak mam czasami Siostro z za wielkiej wody ( jak to się pisze? z za? czy zza? ostatnio mam jakąś demencję. Czy to już starość???????) Kiedy wracasz? Stylek już taki piękny....... Edytowane 6 Stycznia 2013 przez atija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 06.01.2013 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Cześć Może i ja załapię się kiedyś na te Wasze pogaduchy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 06.01.2013 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Oooo, już mialam wyłączać, ale patrzę, w moim ulubionym dzienniku wpis:) No, kochana, dobrze, ze czuwałaś i dobrze, ze to tylko wężyk:yes: Ja ostatnią noc spałam u mamy i w ogóle odgłosy domu takie jakiś dziwne, że normalnie stukanie w kaloryfery to mnie aż obudziło o 3 nad ranem:o Okazało się, ze to nor,alne, bo to jakaś pompka od ogrzewania:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 06.01.2013 22:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 Ja ostatnią noc spałam u mamy No i wszystko jasne dlaczego Cię nie było jak mi się na gadanie zebrało . Ale jak u mamy to wybaczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 06.01.2013 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2013 (edytowane) Nadrabiam nieobecność na forum , bo mam jeszcze poświąteczne wolne. Ale chętnych do kompa u nas nie brakuje. Arek ma swój, a my w trójkę korzystamy z jednego. K w pracy a Oli zarządziłam ciszę nocną, o 22 ma być w łózku, a że toaleta zajmuje jej trochę czasu( nastolatki... ) to mam lapka dla siebie Edytowane 6 Stycznia 2013 przez atija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 07.01.2013 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Aniu kurde ja tej wody to bardzo sie boje !!!!!!!!! przez to moje ogrzewanie ..... i strach pomyslec jakby dostala sie do kanalow ... juz bylo tak w 2010 na etapie wkladania kanalow na parterze w posadzke i pozniej pruuuuuuuuuucie betonu .... wiec teraz to zakupilam czujki do wody i w kazdym pomieszczeniu typu lazienka , kuchnia , kotlownia Arek bedzie je zakladal , a Pan od instalacji alarmowej ma zrobic konfiguracje ..... jeszcze tej zimy wody do domku nie wpuscilam ( w garazu przyblokowana ) , ale za kilka miesiecy bedzie sobie po rurach szalala ..... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 07.01.2013 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 I oby tylko w rurach ale masz rację, z tymi czujkami. lepiej dmuchać na zimne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.01.2013 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Ania, pięknie u CiebiePozdrawiam:hug: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 07.01.2013 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 To do kiedy kochana trwa to "poświąteczne wolne"?Dobrze Ci. U mnie szef nie dał wolnego;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 07.01.2013 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Jeszcze calutki tydzień Twój Szef fajny i bez dawania wolnego dziś skutecznie podnosi mi ciśnienie serwis LG. i jeśli nie ma problemu w centrali, to juz lokalny odział doprowadza mnie do szału. Kolejny raz wzywam Pana do lodówki. I za każdy razem problemem są godziny jego przyjazdu. Wychodzi na to , że jak pracuję to mam brać wolne i być w domu np. o 11. A jak mam wolne to od rana nie może przyjechać, no ok. rozumiem. Ma jakis harmonogram, ale Pani ustalająca godzinę to jest chyba lekko nie teges. Dzwoni i pyta czy może być środa między 16 a 18. No ok. Zgadzam się, ale proszę , żeby to bylo bliżej 18 albo chociaż 17 bo mam juz umówione spotkanie poza domem i istnieje możliwość, że nie zdążę do 16 wrócić. (A wiem, że jak zgodzę się na 'między' 16 a 18 to Pan o 15.55 będzie dzwonił, że już jest i dlaczego nikogo nie ma w domu. Bywało juz tak) Noooo, Pani wyraźnie niezadowolona. Mówi z uporem maniaka, że miedzy 16 a 18 Pan będzie. No to ja jej, że mogę nie zdążyć itd. Niech Pan do mnie zadzwoni przed wyjazdem do mnie , to powiem czy ktoś jest w domu. A Pani swoje. To ja wpisuję w grafik między 16 a 18. nic już nie powiedziałam, niech przyjeżdża, może zdążę wrócić. A ciśnienie mi idzie, bo Pan przyjeżdża zawsze z problemami , a naprawić nie umie:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta M 07.01.2013 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Aniu , a nie mogla podac Tobie numeru do serwisanta ???? sama zadzwonisz jak cos gdybys miala byc pozniej .... Szkoda , ze nie mieszkasz w okolicy bo Arka poprosilabym i podjechalby do Ciebie naprawic co trzeba . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 07.01.2013 14:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 mam numer do serwisanta, ale to on jest największym problemem. To taki komunistyczny typ pracownika."Ciesz sie babo, że w ogóle raczę przyjechać i jeszcze żeby było łatwo naprawić, bo się śpieszę." taki mniej więcej stosunek do klienta. Już ostatnio miałam ochotę obsmarować go w centrali, jak pytali oo jakość usług. ale...... przeszły mi nerwy. Edytka, Twojego Arka chętnie bym widziała przy mojej lodówce, ale to naprawy w ramach gwarancji. Ostatnia już i jak znów cos nie halo to lodówka do wymiany. Ty nie w pracy Coś koło 9 u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 07.01.2013 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Ania, pięknie u Ciebie Pozdrawiam:hug: Cześć Osiulku Widziałam jakiego masz przystojnego księcia. Miód malina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 07.01.2013 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2013 Książę przystojny wielce ino rozumku niewielkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.