atija 09.10.2010 21:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2010 Mój Ci on , ino misiowaty siem zrobił, ale swego czasu niezły kociak.....no cóż latka lecą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawciuniu 11.10.2010 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Widzę że całkowicie zamknęliście domek , super gratuluję A poza tym , parapety , flizy , płytki podłogowe jakby się uparł to święta na swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 11.10.2010 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 no, no, no Kochana, idziecie jak burza. Ja przez 2 tygodnie zastanawiam się czy kupowac styropian na zewnatrz czy wełne do wewnątrz a u Ciebie już kafelki:jawdrop: toz to już nie budowa, koniec brudu, zaczyna sie pieknie robic. Nie wiem czy i Wy macie cos takiego że jak stajecie w swojej chałupce to jakoś cięzko uwierzyc że już tyle zrobione, że to całkiem Wasze i że za jakiś czas krótszy badz dłuższy ale kiedys to nastąpi spełni sie marzenie zycia i zamieszkacie na swoim?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 11.10.2010 14:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Hejka Pawciuniu święta będą u siebie, pewnie, że będą. Tyle , że przyszłoroczne Parapety są, ale ciągle podpierają ściany w kuchni, bo nie ma kto ich zamontować. Karolinko Kafelki są tylko w kotłowni, a i to tylko na jednej ścianie. Muszą być położone do poniedziałku, bo przyjeżdża piec. Cała reszta to jeszcze budowa i w dodatku stan surowy. Tyle , że zamknięty. Dzwoniłam dziś nawet po kafelkarzach z gazety. Ale jak K usłyszał ile ma zapłacić za położenie kafli w kotłowni to.... absolutnie zabronił. Powiedział , że sam je położy i koniec. Taaaaa.... ciekawe tylko kiedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 11.10.2010 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Hej, Anuśka, ile płaciłaś elektrykowi, pamiętasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 11.10.2010 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Hej Siostra.Pewnie , że pamiętam.Nawet mam zapisane.z materiałem 6 800 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 11.10.2010 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Wyluzuj kobieto z kafelkarzem.Mąż ma rację, sam położy, a te pieniądze które zaoszczędzicie będzie jak znalazł gdy będziecie na dalszym etapie.Wiem z autopsji.U siebie sam kładłem, jadąc na dwa etaty,No ale wtedy jeszcze Pawełka nie było i miałem budowę na własnym podwórku:).Przecież się Wam nie spieszy:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 11.10.2010 18:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 Marjucha:Dmasz jak w banku, mój Mąż już Cię lubi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 11.10.2010 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 "K" na racje że zabronił.... zostanie garść klepaków na co innego.... a kotłownia to nie salunn... pozdroNETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 11.10.2010 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 (edytowane) Hej Siostra. Pewnie , że pamiętam.Nawet mam zapisane. z materiałem 6 800 Dzięki dobra duszyczko:hug: Właśnie miałam spotkanie z elektrykiem;) Cena, jaką nam zaproponował nie spodobała nam się, ale tak naprawdę widzę, że to w grube tysiące musi iść A kafelki zostaw K-owi;) a za zaoszczędzone pieniądze kup sobie np.... fajny fotel na taras;) EDIT: ja przez pewien czas tak "zarobione" pieniądze "odkładałam" na wrzosy:) Mój m. powiedział, że niedługo całą działkę będziemy mogli wrzosami obsadzić a teraz z kolei na róże zaczynam zbierać Edytowane 11 Października 2010 przez yuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moose 11.10.2010 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2010 atija taki chłop to SKARB!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 12.10.2010 17:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Wiem, wiem Taki chłop to SKARB Znaczy się co ...?? Mam zakopać w ogródku????? Yuka u nas jeden elektryk chciał 12 000 drugi 11 000 aż znalazłam Pana Zdzisia. Na FM. A "zarobione " klepaki , jak to ładnie ujął Netbet ,dziś już wydaliśmy. Kupiliśmy ekogroszek . Jeszcze w życiu tak mi się nie podobała kupka węgla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 12.10.2010 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2010 Ty to wiesz jak szybko zagospodarować "nadmiar";) gotówki:rotfl: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 13.10.2010 04:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 To jak Ty za cała zaoszczędzoną gotówkę kupiłaś ekogroszku, to masz zapas na kilka najbliższych lat:) Kiedy odpalacie I co? Czyżby Heitztechnik? U mnie się dobrze sprawuje, za to mam mały przeciek spod przepływomierza w rozdzielaczu. Muszę popatrzeć jak się do tego zabrać, a właściwie zadzwonić do Tomka żeby mi podpowiedział, chociaż to nie ich robota, bo rozdzielacze sam zakładałem. Zobaczysz jak będzie przyjemnie po odpaleniu:) Myślę, że wtedy zacznie się Wam spieszyć, bo jak już się poczuje ciepełko budowanego domu, to jakoś człowiek dostaje kopa do dalszej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.10.2010 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Puk, puk, jest tu kto?http://www.we-dwoje.pl/files/Image/art_bonus_oryg/we_dwoje_1_10791.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.10.2010 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Hej Marjucha W poniedziałek przywożą to samo co grzeje u Ciebie . Czy to znaczy, że w poniedziałek będzie już grzało? Nie wiem, bo trzeba zrobić otwór w kominie trochę wyżej. Boby dały ciała i jest za nisko. A groszku kupiłam tylko dwie tony, nie szalałam zbytnio. Boję się właśnie tego , że zrobi się miło i przytulnie. Boję się , że zacznie nam się spieszyć. Dziś złapałam chyba pierwszego budowlanego doła. Tyle tam jeszcze pracy, wszystko rozgrzebane i na nic nie ma czasu. Najlepiej jakby się K z pracy zwolnił i chałupę wykańczał. Tylko kto będzie robił na spłatę kredytu? Sama nie podołam:no: Dobra już nie marudzę. Wszystko przez moją Mamę. Po co mnie w gorącej wodzie kąpała ??? No po co ???Teraz jak nic się nie dzieje to dostaję fiksum dyrdum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.10.2010 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Oooooo... Yukunia Kochana :D Jak Ty umiesz mnie pocieszyć. Właśnie spragniona jakaś mocno jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.10.2010 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 :D:D:D:wiggle::wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.10.2010 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 Achhh...... pyyychaaa Od razu humorek lepszy. Czy to już alkoholizm???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.10.2010 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2010 (edytowane) Mam nadzieję, że nie;)Ale gdybyśmy przeholowały;)http://bubol224.wrzuta.pl/sr/f/2AyuMhVkkNl/kefir_i_piwo Edytowane 13 Października 2010 przez yuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.