Komentarze Ani

[yuka]

Ale warto:D Skarbnica wiedzy i anielska cierpliwość........

[Pawciuniu]

Aniu ależ Twój szwagier pędzi , my tu gadu gadu a u Ciebie już są gotowe sufity

Taki szwagier to Skarb

 

A tynkarzami się nie przejmuj , już po fakcie i szkoda twoich nerwów,

u nas też w kilku miejscach odwalili fuszerkę , strach pomyśleć co by było gdyby nie fakt ze codziennie pokazywaliśmy im palcami niedoróbki

Ehhh fachowcy .........

[marjucha]

Cześć.

 

Szkoda, że "Tynki" nawalili.

U mnie jedno miejsce było tylko źle zatarte, bo pod spodem był wieniec stropu i nie chciało dobrze schnąć.

Teraz szkoda Waszych nerwów bo i tak gładzie kładziecie.

Co do płyt na poddaszu to chyba nie do końca zgodnie ze sztuką.

Płyty powinny być przykręcane w poprzek stelaża a u Was jest inaczej.

Mam nadzieję że zrozumiałaś co chciałem przekazać, ale nie mam czasu za bardzo się rozpisywać dzisiaj.

Wełny jednak dajecie 15cm ?

 

Pozdrawiam

[atija]

Marjucha

Ni cholery nie wiem, ale dopytam, podejrzę na forum. Teraz nie mam czasu.Dziwi mnie, że szwagier robi niezgodnie ze sztuką . Kiedyś robili duże obiekty.Domki też .

[marjucha]

szczerze powiedziawszy ja też robiłem dotychczas tak jak on, ale ostatnio się naczytałem że daje się płytę w poprzek rusztu.

Na skosach zawsze tak robiłem, ale na poddaszach dawałem płyty tak jak Twój szwagier.

Tak piszą też Rom-Kom i Flashback w wątku o poddaszach.

 

Pozdrawiam

[atija]

Pewnie się chłopaki znają.

Rozmawiałam ze szwagrem, szczerze się zdziwił, że źle robi . Jednak biorąc pod uwagę, że tak samo robił kilka lat temu u znajomych w domku i teraz ciągle jest tam ok,nic nie pęka, nie będę robiła afery

czy jest jakieś wytłumaczenie, dlaczego płyty należy dać w poprzek, a wzdłuż jest beee? Czy to będzie miało jakieś niedobre skutki?

[martaibartek]

Cze atija! teraz ja wpadam z wizytą

"Widzę", że jesteśmy na podobnym etapie- my też montujemy karton-gips na górze, ale jak po co na co- nie wiem, bo ja nie od tego...

Co do kuchni to napisz co ci się nie widzi- może coś razem wymyślimy, bo dla mnie na pierwszy rzut oka jest OK.

Ja tylko zamieniłabym miejscami wysokie słupki, i nie dawałabym tych witryn od strony salonu.

Pozdrawiam!

[Edyta M]

Anusia sorrki , ze nie ma mnie przy Tobie w waznych momentach ........ http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif

Przykro mi z powodu TYNKOW ......

Kuchnie Kochana to najlepiej sama sobie narysuj i nie licz na innych wizjonerow bo Ty bedziesz tam gospodarzyc ..... a co do IKEI to sama mam tutaj mebelki juz ladnych pare lat i trzymaja sie doskonale ...... wiec nic zlego w tym sklepie nie widze ( a rozne opinie o nim juz slyszalam ) .

Anuska pomysle jak obnizyc ten Twoj daszek nad wejsciem ..... moze z podbitka mozna cos pokombinowac

Buziaki Kochana i cierpliwosci http://emotikona.pl/emotikony/pic/0belay.gif

[Pawciuniu]

Anula szukałam , szperałam i znalazłam coś takiego

 

 

nie wiem czy o takie coś Ci chodziło , ale wydaje mi się że takie wykończenie daszku jak na tym zdjęciu powinno go optycznie obniżyć

[marjucha]

Też myślę, że jeśli zabudujesz przód daszka do dołu krokwi, to zdecydowanie poprawi się wygląd tego daszka.

Teraz rzeczywiście razi brakiem proporcjonalności, ale to ciągle jest budowa i tak to już jest.

[atija]

Witajcie:D

Dzięki za pomysły w sprawie daszku, coś takiego mi właśnie chodzi po głowie, ale nie do końca.Mam nadzieję, że mi się jeszcze wyklaruje.

Wszelkie pomysły nadal mile widziane

 

Edytko

Tragedii jakiejś wielkiej z tynkami nie ma. Damy radę. Niemniej dziękuję Ci Moja Siostro zza wielkiej wody za dobre słowo

 

Marta

Za dużo chyba pisania , co mi się nie podoba w tej kuchni. A właściwie to tak do końca sama nie wiem. Nie leży mi i już . Nie ma tego CZEGOŚ.

Jakaś taka toporna jest na tym projekcie i nie moja . Wiesz, ja jestem wzrokowcem i jeśli coś zobaczę i zrobi mi się tak w środku ...ahhh.....to wiem, że nie trzeba dalej szukać. A przy tej kuchni tak mi się nie zrobiło.

Nie wiem, czy można zrozumieć mój bełkot

[Edyta M]

Atijka zdjecie od Pawciuniu to jest chyba to czego potrzebujesz zeby troszke " zlagodzic " front domku .... a co do kuchni to w moim przypadku jest to NAJULUBIENSZE miejsce w domku ...... trzymam kciuki za to zebys znalazla to COS i powiedziala , ze NO WLASNIE TAK MA WYGLADAC MOJA KUCHNIA ...

Buziaczki

[yuka]

Coś przegapiłam to pytanie o daszek:bash: Ale zgadzam się z tym, co wszyscy napisali:D (najłatwiej tak, co?)

Mogę Ci jeszcze doradzić, że jak będziesz robić elewację, to wokół drzwi możesz dać jakąś ciemniejszą"ramkę" , która nad drzwiami będzie szersza niż po bokach.... Powinno to optycznie złagodzić proporcje...

[atija]

Hejka dziewczynki

Jakoś wspólnie poradzimy z tym daszkiem

 

Kuchnie, tez znajdę SWOJĄ. Ona gdzieś na mnie czeka

[netbet]

cześć dziewczyny .... no i trza powitać atije

..z tą kuchnią:

ty naprawdę chcesz to co na wizualce??? zielony w kuchni to jest groszek w puszkach, butelka lecha... są tez zielne :sick:po zjedzeniu tego i owego..

 

komin - wpada ... współczuję...

u nas tez sie po jednym leje..... tym nie wymurowanym:D

ten wymurowany i uszczelniony "made in NETbet" nie cieknie...:D:D

 

pozdarawiam

NETbet'ówa

[marjucha]

Kominy już tak mają.

Wzywaj dekarza, niech poprawia do skutku, bo Ci wełnę zamoczy.

[yuka]

:bash::bash:

 

Na kominie jest mokra plama :bash: gdzieś zacieka, o żeszszsz w mordę........

Nosz kurna olek:bash::bash: (powalę z Tobą w ten mur, a co ma tylko Ciebie głowa boleć)

To jest naprawdę dobra pogoda na sprawdzenie kominów (ich szczelności w sensie) jak to ktoś gdzieś napisał....

Wołąj dekarza, musi poprawić:yes:

[atija]

Hejka chłopaki

Netbet, oj nie czytasz mojego dzienniczka uważnie, nie czytasz. Kolory na projekcie są przypadkowe i broń boże na pewno nie moje. Kominy nie przeciekały .....aż nie pochwaliłam dekarzy. Pisałam, że może nie zrobili estetycznie, ale za to dokładnie. No i masz babo placek:bash:

Będziemy wzywać dekarza, to pewne.

[atija]

Ooo Yuczka z chłopakami;)

Głową muru nie przebijemy, a wolę jak boli od czego innego

 

 

to środkowe oczywiście........:D

[yuka]

Hejka chłopaki

No miło mi niezmiernie;)

Popatrz, to niejeden deszcz już widziały a teraz im źle....