Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Po wpisach widać że nie ma dobrych lekarzy


comin

Recommended Posts

Według mnie to najgorsza grupa zawodowa.

Potrafią wyłącznie leczyć portfele pacjentów i nie ponoszą odpowiedzialności za błędy, a przecież brak dobrej diagnozy to też błąd!

Jak najszybciej sprywatyzować służbę zdrowia żeby zaczęli zabiegać o pacjentów a nie odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja muszę sie męczyć z odczytywaniem ich bazgrołów,niejednokrotnie miałam do czynienia z ich arogancją i zupełnym brakiem poszanownia dla pacjenta. :evil: Mogłabym przytoczyć wiele przykladów na to,że Pan (Pani) Doktor uważaja się za bożych pomazańców niemalże. Ci ,którzy wykonuja swój zawód jezeli nie z powołania to w kazdym razie rzetelnie i sumiennie sa chyba niestety w mniejszości.I aż trzeba tworzyć "złote listy" żeby ich znaleźć....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Ci ,którzy wykonuja swój zawód jezeli nie z powołania to w kazdym razie rzetelnie i sumiennie sa chyba niestety w mniejszości.I aż trzeba tworzyć "złote listy" żeby ich znaleźć....

Z powołania to się zostaje księdzem. Lekarz to jest zawód za który biorą się ludzie chcący go wykonywać i dostawać za to wypłatę. Czy to tak ciężko pojąć?

Ja jestem informatykiem ale nie z powołania. Czy to znaczy, że jestem kiepski w tym fachu? A koleżanka z powołania kim jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

To macie jakiś niespotykany niefart w życiu., miałam okazje trafić na fantastycznych lekarzy jak i na tych, których jak to pięknie smadalena nazwała "bożych pomazańców".

I jakos dziwnie...ale ci pierwsi byli w znacznej przewadze :)

 

ps.....nie jestem lekarzem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla przykladu podam ze w hiszpani kazda recepte lub opis choroby otrzymuje sie z kompa i nie ma mowy o bazgrolach a i w aptece panie nie zastanawiaja sie co to moze byc za lek

mialem (nie) szczescie przebywac w szpitalu na majorce kilka dni i jestm pelen podziwu dla tutejszej profesionalnej sluzbie zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę sobie, że lekarz to zawód jak każdy inny, tyle, że przez fakt, iż wymaga bliskiego kontaktu z drugim czlowiekiem, nie każdemu pisane jest byc dobrym lekarzem. U nas pacjenci mają do lekarzy specyficzny stosunek. Z jednej strony podziw (zwłaszcza w potrzebie), z drugiej strony jakaś taka zawiść...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Jak zawsze zależy od człowieka. Miesiąc temu maiłem dziadka na onkologii i córkę na dziecięcym. Opieka na onkologii - na medal - częste doglądanie pacjenta przez personel medyczny, gdy coś było potrzebne wszystko było na "już". Niestety oddział dziecięcy to zupełnie inna bajka, trafiliśmy tam na zapalenie ucha, małą osadzono w pokoju z dziećmi z zapaleniem płuc więc po wyleczeniu ucha przesiedzieliśmy miesiąc lecząc zapalenie płuc, a obok była wolna sala. Najweselsze było to że przyjęto nas w sobotę z pierwsze badania były robione w środę.

Jeśli nasi lekarze z oddziału dziecięcego pojadą kiedyś strajkować pojadę pomagać policji ich pacyfikować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to najgorsza grupa zawodowa.

Potrafią wyłącznie leczyć portfele pacjentów i nie ponoszą odpowiedzialności za błędy, a przecież brak dobrej diagnozy to też błąd!

Jak najszybciej sprywatyzować służbę zdrowia żeby zaczęli zabiegać o pacjentów a nie odwrotnie.

 

Takie opinie bardziej przystaja do znachorow i zielarzy. Przy czym ich pacjenci to najczesciej idioci , ktorzy o zawodzie lekarza maja takie pojecie jak ty.

Prywatyzacje chorej sluzby zdrowia popieram jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Jak czytam takie uogólnienia poparte"rzetelną wiedzą "na temat pracy lekarzy i tzw powołania to się słabo robi. Najgorsze są te uogólnienia przypisywane tej grupie.

Tak jak uogólnienie " że wszystkie nauczycielki " to " idiotki".

Spotykam w swoim życiu zawodowym lekarzy z sercem na dłoni dla Pacjenta i zawsze zdarzy się ktoś z rodziny kto napluje takiemu w twarz oszczerstwem i pomówieniami, jak i spotykam wyrachowanych, nierzadko młodych ,żądnych kasy na początku drogi zawodowej, nie umiejących nic i nie chcących się niczego nauczyć. Pomijam starych , bo tacy też się zdążają zwłaszcza na górnej półce; żal.

Dobrze że spotykam tych dobrych, ale uogólnienia to brzmią jak w ustach " tzw " głupiej "Nauczycielki"

 

Tak jest w każdym zawodzie.

Jestem lekarzem , pracuje 19 lat w szpitalu, pracuje po 260 godzin, współczuję Pani -panu Comin ,że takich spotkała ale to nie oznacza ,że należy Nas obrażać.

Ja się czuję obrażona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie buduję dom !!! Przecież wszystkie " firmy " działające w budownictwie to jedna wielka lipa !!! Poczynając od miejscowych hurtowników , kończąc na jełopku robiącym na budowie ( pomijam kilku naprawdę dobrych fachowców z którymi zetknąłłem się na budowie, wielki szacun dla nich np. posadzkarz i tynkarz ), reszta jest nastawiona na max. zysku i min. pracy. Panowie budowlańcy !!! z taką robotą w szpitalu to by były same trupy !!! Zastanów się co piszesz !! Bo brak opieki domowej i brak chętnych w rodzinie na podcieranie dupy swemu ojcu nie znaczy że szpital za ciebie to załatwi !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwieczny problem, kto za mnie lub za nas wykona opiekę nad chorym rodzicem- no faktycznie -"tylko szpital "lub co byłoby najlepsze niech ten " lekarz" który przekazuje nam info o rodzicu i go leczy niech weźmie go sobie do domu i się niech nim opiekuje bo nierzadko jest tak ,że nie ma kto ale to już problem rodziny a nie lekarza czy systemu- system jest taki jaki jest .

Rodzic wymaga na starość od nas tylko miłości i wdzięczności dorosłych swych dzieci.

Szkoda,że wielu dorosłych tego nie potrafi albo co najgorsze problem ich przerasta.

Współczuję ludziom ,że niektórzy nie potrafią być ludzcy dla swoich bliskich.

Niektórzy dorośli w takich sytuacjach pokazują jak bardzo dalej są niedorosłymi dziećmi, malutkie bezradne i najlepiej że by ktoś ich wyręczył a najlepiej wziął do siebie do domu.

 

Jeśli ktoś nie może to oddaje rodzica do DPS lub Zolu ale nierzadko okazuje się,że chodzi o kasę tylko tyle; więc się psioczy na lekarzy i co najgorsze posługuje się starym sloganem -"służba zdrowia" Masz służyć. Ja nie jestem siostrą zakonną i nie jestem służącą.

A DPS-ów i ZOL-ów jest tyle ile jest i działają tak jak działają , z reformami do ministra lub wojewody ale nie na lekarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...