Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kosmetyki przy umywalkach


damarel_d

Recommended Posts

Witam

Jaki macie sposób na kosmetyki stojące przy umywalkach na blacie, takie które używa się codziennie, rano i wieczorem?

Mam ciągły bałagan , szczególnie po stronie męża. Nie wchodzi w grę chowanie do szafek (są po przeciwnej stronie).

Czy stosujecie np. koszyki. prosze o zdjęcia.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja wymarzona łazienka jeszcze "w drodze", ale już mam obawę właśnie o to, że na blacie przy umywalce (oczywiście nie mojej :-? ) będzie wszystko stało na wierzchu, oczywiście w przypadkowym "ustawieniu".

Moim zdaniem to najlepiej by egzamin zdała taka szuflada zaraz pod blatem, do której można będzie wszystko po prostu zgarniać.

Tylko to by musiała być taka szuflada nie pełna, bo gdzieś przecież trzeba odpływ zmieścić. Chyba że jakoś z boku, niesymetrycznie, ale to może z kolei brzydko wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uważam że powinnaś wstąpić do klubu ciemiężonych żon. to pomoże Ci przetrwać.

 

Racer genialne!! Pokulałam się :lol: rotfl

 

U mnie szafka pod umywalką, a więc i blat, jest niewielka, a oprócz pojemnika na mydło w płynie, cała reszta jest w dwóch szafkach pod obydwu stronach. W szafkach każda rzecz ma swoje miejsce (łącznie z elektryczną szczoteczką do zębów, która ma podciągnięte do środka szafki gniazdko do ładowarki - polecam! bardzo użyteczne :D ). Czasami obok stoi "wiadereczko" z jakimiś pierdółkami.

A to, aby chować rzeczy do szafki to raczej kwestia przyzwyczajenia do tego rodziny od samego początku :) albo od początku w nowym miejscu :wink:

 

http://img268.imageshack.us/img268/7852/66187208.jpg

 

W szafce pod umywalką - reszta kosmetyków, trochę chemii, mały kosz na pranie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja będę miała blat długości ok 1,5 metra i zamysł jest własnie taki, żeby tam wszystko sobie stało, pod ręką.

oczywiście różne drobiazgi będą na pewno w jakichś pudełeczkach czy koszyczkach, ale generalnie wszystko ma być pod ręką

 

U mnie blat ma 80 cm, ale też powstał z myślą o stacjonowaniu na nim kosmetyków. Z jednej strony szczoteczki, pasty, żele do mycia twarzy, z drugiej mydło, pojemnik z wacikami, w 2 kubkach pędzle do makijażu i kredki/tusze. Nie wyobrażam sobie codziennego poszukiwania tych rzeczy na półce pod blatem. Tam są w pojemnikach pudry, kremy, szampony, lakiery itd. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawianiu blatu koło umywalek mówię stanowcze nie !

Stoi tam tylko mydło w płynie, cała reszta w szafce pod blatem.

Przy takich wystawkach cała misternie budowana kompozycja z płytek bierze w łep, bo po wejściu do łazienki widzimy po prostu bałagan, mimo że pieczołowicie ustawiamy wszystko w szeregu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Umywalka jest zamontowana w takiej łukowatej konsolce z płytek, wiec pod spodem nie ma szafki, sa po przeciwnej stronie łazienki, więc trudno byłoby ciągle biegac po potrzebne rzeczy (łazienka duża 12m).

Czy takie np. koszyki postawione po obu stronach sprawdzą sie?

Pozdrawiam (szczególnie "ciepło" racera)

 

http://images41.fotosik.pl/273/3141b3735bb928e0m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na blacie tylko szklanka ze szczoteczkami i pasta. cała reszta ( teoretycznie 8) ) w koszyczkach pod blatem.

pocieszam się tym, że to łazienka gościnna, za jakiś czas przeprowadzimy się do naszej przy sypialni, a tam dłuuuugi blat z podwójnym zlewem i jeszcze więcej miejsca na koszyczki pod blatem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zamknięte szafki. Jak coś musi stać na wierzchu (balsam do ciała, szczotka do włosów) to tylko w koszyczku.

Okropnie wyglądają rzędy na wpół zużytych kremów i perfum, balsamów i szmaponów, odżywek i peelingów. Tak trochę na zasadzie " a kto bogatemu zabroni". No nikt. Ale swieżutko i czyściutko nigdy to nie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zamknięte szafki. Jak coś musi stać na wierzchu (balsam do ciała, szczotka do włosów) to tylko w koszyczku.

Okropnie wyglądają rzędy na wpół zużytych kremów i perfum, balsamów i szmaponów, odżywek i peelingów. Tak trochę na zasadzie " a kto bogatemu zabroni". No nikt. Ale swieżutko i czyściutko nigdy to nie wygląda.

a na jakiej podstawie stwierdzasz, czy coś musi stać na wierzchu czy nie?

 

generalnie to ja wychodzę z założenia, że dom jest do mieszkana, a nie wyglądania. oczywiście sprzątać trzeba, ale nie na siłę chować wszelkie przejawy ludzkiej bytności.

 

aczkolwiek wiem, że niektórzy mają na tym punkcie lekkiego 'fioła' - w łazience na wierzchu tylko mydło i tylko w płynie, bo lepiej wygląda niż w kostce, w kuchni żadnych patelni na kuchence ani talerzy w zlewie, żadnych przypraw czy butelek z napojami na blacie.

 

ja natomiast nie wyobrażam sobie chowania wszystkiego po szafkach - przyprawy w kuchni będą na widoku, w łazience blat zostanie wykorzystany nie tylko na kosmetyki ale też suszarkę czy prostownicę. często używane specyfiki lubię mieć pod ręką i nie ma to broń boże nic wspólnego z myśleniem "a kto bogatemu zabroni" bo bogata to ja na pewno nie jestem. raczej nazwałabym to "a kto mi zabroni zrobić po mojemu" - aczkolwiek jest to kwestia własnych upodobań i przezwyczajeń, a te każdy ma inne : )

 

dla jednych ważne jest, żeby było "świeżutko i czyściutko", dla innych by było wygodnie. i każdemu według potrzeb, bo wszystko jest dla ludzi, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zamknięte szafki. Jak coś musi stać na wierzchu (balsam do ciała, szczotka do włosów) to tylko w koszyczku.

Okropnie wyglądają rzędy na wpół zużytych kremów i perfum, balsamów i szmaponów, odżywek i peelingów. Tak trochę na zasadzie " a kto bogatemu zabroni". No nikt. Ale swieżutko i czyściutko nigdy to nie wygląda.

a na jakiej podstawie stwierdzasz, czy coś musi stać na wierzchu czy nie?

jak używam na bieżąco ( albo powinnam używać :roll: ) to ma stać pod ręką (koszyczek lub na brzegu w szafce)- żadna tam filozofia. Ma być wygodnie dla MNIE

generalnie to ja wychodzę z założenia, że dom jest do mieszkana, a nie wyglądania. oczywiście sprzątać trzeba, ale nie na siłę chować wszelkie przejawy ludzkiej bytności.

 

aczkolwiek wiem, że niektórzy mają na tym punkcie lekkiego 'fioła' - w łazience na wierzchu tylko mydło i tylko w płynie, bo lepiej wygląda niż w kostce, w kuchni żadnych patelni na kuchence ani talerzy w zlewie, żadnych przypraw czy butelek z napojami na blacie.

 

ja natomiast nie wyobrażam sobie chowania wszystkiego po szafkach - przyprawy w kuchni będą na widoku, w łazience blat zostanie wykorzystany nie tylko na kosmetyki ale też suszarkę czy prostownicę. często używane specyfiki lubię mieć pod ręką i nie ma to broń boże nic wspólnego z myśleniem "a kto bogatemu zabroni" bo bogata to ja na pewno nie jestem. raczej nazwałabym to "a kto mi zabroni zrobić po mojemu" - aczkolwiek jest to kwestia własnych upodobań i przezwyczajeń, a te każdy ma inne : )

 

dla jednych ważne jest, żeby było "świeżutko i czyściutko", dla innych by było wygodnie. i każdemu według potrzeb, bo wszystko jest dla ludzi, nieprawdaż?

no to ja mam takiego "fioła", żeby wszystko sprzątać i nie robić "wystawek"- dla mnie czysto= wygodnie :lol:

nie podoba mi się, jak stoją rzędy na wpół zużytych kosmetyków. To, co używasz ok, jak nie używasz to schowaj.

Ale jak ktoś jest spontaniczny i lubi mieć duzy wybór kosmetyków pod ręką- jego sprawa. Anarchia 4ever! 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka , ale wychodząc z założenia , że wszystko co używamy powinno być na wierzchu to nawet w dużych domach nie pomieścilibyśmy się za chwilę . Ja np. częściej wkładam buty i kurtkę niż kremuje twarz , a jednak mam to wszystko pochowane w szafie

Przyprawy , oj używam ze 20 i to wszystko na wierzchu ? i jeszcze oliwy , octy ..... pogubiłabym się , nie mówiąc o sprzątaniu :) :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat rzeka , ale wychodząc z założenia , że wszystko co używamy powinno być na wierzchu to nawet w dużych domach nie pomieścilibyśmy się za chwilę . Ja np. częściej wkładam buty i kurtkę niż kremuje twarz , a jednak mam to wszystko pochowane w szafie

Przyprawy , oj używam ze 20 i to wszystko na wierzchu ? i jeszcze oliwy , octy ..... pogubiłabym się , nie mówiąc o sprzątaniu :) :

 

Buty, torebkę, płaszcz/żakiet chowam natychmiast. W kuchni na wierzchu mam tylko cukier i pojemnik z herbatą ;) Łazienka jest jednak pomieszczeniem intymnym, które podporządkowane jest mojej wygodzie (ale panuje porządek kolorystyczny: płyny w dopasowanym kolorze, pojemniki też, żadnej pstrokacizny) - jeśli mają przyjść goście, to chowam nadmiar rzeczy pod blat. Ale też bez szaleństwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...