Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kosmetyki przy umywalkach


damarel_d

Recommended Posts

Gratuluje odwagi w przyznawaniu sie do celulitisu :D

 

U mnie teraz wszystko na wierzchu na malym blaciku i do pasj doprowadza mnie juz nawet nie widok pstrokacizny, ale koniecznosc odkurzania calej tej wystawki - w nowym domu zadnych durnostojek na poleczkach w salonie i zadnych kosmetykow na wierzchu oprocz szczoteczek, pasty i mydla (oczywiscie w plynie, ale nie tylko dlatego ze lepiej wyglada, ale dlatego ze wygodniejsze i bardziej higieniczne :) ). Nawet w kazdej kabinie prysznicowej beda wneki porobione, zeby nie bylo widac szamponow i zeli na wierzchu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gratuluje odwagi w przyznawaniu sie do celulitisu :D

 

U mnie teraz wszystko na wierzchu na malym blaciku i do pasj doprowadza mnie juz nawet nie widok pstrokacizny, ale koniecznosc odkurzania calej tej wystawki - w nowym domu zadnych durnostojek na poleczkach w salonie i zadnych kosmetykow na wierzchu oprocz szczoteczek, pasty i mydla (oczywiscie w plynie, ale nie tylko dlatego ze lepiej wyglada, ale dlatego ze wygodniejsze i bardziej higieniczne :) ). Nawet w kazdej kabinie prysznicowej beda wneki porobione, zeby nie bylo widac szamponow i zeli na wierzchu :)

 

Amen i enter!

 

p.s. Dorcia, ŁOBUZ z Ciebie! Nie mam, bo stosuję, babo jedna! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Teraz mam duzo na wierzchu i doprowadza mnie do szalu wycieranie tego z kurzu - resztki kremu/mleczka zakurzone na pojemnikach brr...

W nowym domu pojemne szafki pod blatem, w drugiej lazience tej obok sypialni i pod i nad i obok, zeby wszystko na swoim miejscu bylo. Na umywalce tylko mydlo:)

Zobaczymy jak bedzie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Miałam podobny dylemat, kiedy się budowałam: co zrobić z tymi wszystkimi kosmetykami w łazience. W mieszkaniu stały na otwartych półkach przy umywalce i to był horror z zachowaniem porządku nie mówiąc już o trudnościach z czyszczeniem tych półek (tony kosmetyków, zdjąć, potem poustawiać). W domku mam niewielki blat, więc mieści się tam tylko mydło w płynie, szczoteczki do zębów. Więcej miejsca jest na blacie przy wannie i tam mam podstawowe kosmetyki jak tonik, żel do mycia, szampon. Cała reszta spoczywa w sporym plastikowym koszyku schowana w szafce. Kiedy się kąpię lub szykuje do wyjścia koszyk stawiam na blacie wanny, potem chowam. Tak samo reszta domowników - każdy ma taki koszyk i też tak korzysta. Siła przyzwyczajenia. Łazienka przez to nie jest zabałaganiona i wygląda reprezentacyjnie na codzień a nie tylko jak mają przyjść goście, bo ja lubię mieć ładnie dla siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że wszyscy piszą o mydle na wierzchu i chwacit. A szczoteczka do zębów i pasta?! ;)

W każdym razie mam dużą szafkę pod umywalką i na początku ograniczałam się do mydła,pasty i szczoteczek,ale jednak każdorazowe chowanie żelu do mycia twarzy (dwa razy dziennie, w dodatku mokrymi łapami, co żeby na pewno nie zapomnieć) jest zbyt uciążliwe. Do tego doszedł pojemnik na waciki :D A mydło mam w kostce!

 

Myślę, że nie ma co przeginać w żadną stronę, a już te sterylne łazienki w czasopismach (seriously, ci ludzie nie myją zębów! tylko ewentualnie ręce! a po ich wytarciu składają ręczniczek w kosteczkę ;) ) śmieszą mnie na maksa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo tego, że mam szafki i koszyczki, co jakiś czas zbieram i chowam to, co się nazbierało. Podstawowe kosmetyki mam na wierzchu, w ładnych buteleczkach i słoiczkach, dopasowanych do stylu łazienki . Przelewam do nich kosmetyki z fabrycznych opakowań. Przestałam jednak chować za każdym razem chusteczki dla niemowląt czy kremy dla dzieci, bo zwyczajnie nie nadążam. Maseczki, pilingi, błota itp. mam w koszyczku i wyjmuję ze zamkniętej szafki całość. Część kosmetyków trzymam w szafce otwartej.Generalnie nie jest to łatwe, bo każdy z nas używa zupełnie innych kosmetyków i mamy np. tyle szamponów ilu domowników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do osób porządnickich nie należę a w mieszkaniu mamy trzy szafki w których trzymamy większość kosmetyków i nie ma żadnego problemu z odłożeniem na miejsce po użyciu. Żałuję tylko że sobie starym przyzwyczajeniem walnełam półeczke pod lustrem - nieuchronny wieczny bałagan golarkowo szczotkowo pastowy :x

W domu w każdej z łazienek mamy szafki podumywalkowe z szufladami w których będą kosmetyki pierwszej potrzeby a dodatkowo szafki wiszące na całą resztę.

 

Bardziej mnie martwi wanna - nie mogę mydła w płynie trzymac w zamkniętej szafce niedostępnej z wanny. To akurat byłoby kuriozum - mogę się założyć że za każdym razem siedząc w wannie dopiero by mi się przypominało że go nie ma. Koszyczki powiadacie.... a jest coś co nie zamaka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amen i enter!

 

p.s. Dorcia, ŁOBUZ z Ciebie! Nie mam, bo stosuję, babo jedna! ;)

 

:D

 

Efilko plastikowe koszyki nie zamakaja :) Pewnie mozna znalezc jakies ladne. Ale na wanne to ja sobie wyobrazam jak powyzej ktos pisal - przelewanie do ladnego pojemniczka z dOzownikiem dopasowanego np. do tego co na umywalce z mydlem. Wtedy nie musisz wybierac zelu po kolorze opakowania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) a już te sterylne łazienki w czasopismach (seriously, ci ludzie nie myją zębów! tylko ewentualnie ręce! a po ich wytarciu składają ręczniczek w kosteczkę ;) ) śmieszą mnie na maksa :)

 

Aga, wnętrza do sesji są stylizowane. Wpada ekipa z nowymi ręcznikami, tkaninami, dywanikami. Wywalają wszystkie szczoteczki, buteleczki, mydła, aby wnętrze lepiej się prezentowało. Moja koleżanka, u której ekipa magazynu wnętrzarskiego robiła zdjęcia, nie poznała swojej łazienki po tej transformacji. :-)

 

Natomiast kosmetykom leżącym na umywalce i wokół niej mówię stanowcze nie! Testowałam taki układ w domu, w którym gościnnie mieszkałam przez dwa tygodnie. Miałam non stop zachlapane pudełeczka z kosmetykami do makijażu, na słoiczkach z kremami osiadał kurz, a pędzle były cały czas wilgotne. Do tego wieczny bałagan oraz paskudny misz-masz kolorów i kształtów, będących emanacją pomysłowości speców od marketingu firm kosmetycznych. Słowem: horror.

 

Z braku szafek wpakowałabym wszystko do jakichś koszyczków czy wodoodpornych pudełek. A najlepszym wyjściem byłaby szuflada pod umywalką. Te współcześnie produkowane mają minimalny wykrój na odpływ, dzięki czemu są baaaardzo pojemne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aga, wnętrza do sesji są stylizowane. Wpada ekipa z nowymi ręcznikami, tkaninami, dywanikami. Wywalają wszystkie szczoteczki, buteleczki, mydła, aby wnętrze lepiej się prezentowało. Moja koleżanka, u której ekipa magazynu wnętrzarskiego robiła zdjęcia, nie poznała swojej łazienki po tej transformacji. :-)

 

 

Myślisz, że nie wiem? :) Domyślam się, ale taka 'stylizacja' to jak photoshop na twarzach i ciałach gwiazd. Śmieszna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do osób porządnickich nie należę a w mieszkaniu mamy trzy szafki w których trzymamy większość kosmetyków i nie ma żadnego problemu z odłożeniem na miejsce po użyciu. Żałuję tylko że sobie starym przyzwyczajeniem walnełam półeczke pod lustrem - nieuchronny wieczny bałagan golarkowo szczotkowo pastowy :x

W domu w każdej z łazienek mamy szafki podumywalkowe z szufladami w których będą kosmetyki pierwszej potrzeby a dodatkowo szafki wiszące na całą resztę.

 

Bardziej mnie martwi wanna - nie mogę mydła w płynie trzymac w zamkniętej szafce niedostępnej z wanny. To akurat byłoby kuriozum - mogę się założyć że za każdym razem siedząc w wannie dopiero by mi się przypominało że go nie ma. Koszyczki powiadacie.... a jest coś co nie zamaka?

 

Mnie się to właśnie zdarzało non stop . Zauważyłam także, że kosmetyki trzymane w szafce rzadziej używałam, a o niektórych prawie zapominałam. A ponieważ do kąpieli potrzebuję zazwyczaj 5-6 butelek (szampon, balsam do włosów, olejek do kąpieli/żel, peeling, maseczka + gąbka, pumex, grzebień) to koszyk okazał się najlepszym rozwiązaniem. Dziś zaprojektowałabym od razu zamykaną szafkę w zasięgu ręki - z wanny :))). Koszyczek mam z jasnej wikliny. Na dno najlepiej kłaść kilka warstw papierowego ręcznika, który wchłonie wodę spływającą z opakowań i co jakiś czas je wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, problem był ze znalezieniem ładnych pojemników. Ceramiczne (czy szklane) stłukły by dzieci (można wtedy uszkodzić także akryl sanitariatów), na metalowych znać każdą kropelkę mojej twardej wody i to je dyskwalifikuje. Drewniane też by nie były zbyt długo ładne. Pozostało tylko tworzywo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a propos koszyczków. Fajne i praktyczne do łazienki wydają się koszyczki LAIKA z jysk - plecionka plastikowa biała i czarna: łatwo wymyć, nie zamaka. Są białe i czarne. Sama mam trochę inny - czarny okrągły i sobie chwalę. Na pewno są ładniejsze niż zwykły plastik. W mrówce widziałam też kosze na śmieci w czarnej plecionce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...
Ja mam koszyki plastikowe, nie trzymam ich długo na wierzchu, więc mi nie przeszkadzają estetycznie ale mimo to i tak są dobrane kolorem do wystroju łazienki. Taki koszyk nie namaka, łatwo się go czyści a ochlapany wodą szybko schnie. Przy wannie buteleczki stoją trzy (żel do twarzy, żel do ciała, tonik) w pojemniczkach, na blacie umywalki mydło w płynie i szczotki do zębów z pastą. Reszta w tym szampony w koszykach a zaręczam, że mój koszyk wyładowany jest po brzegi (np. są tam 3 różne szampony) i jakoś nie cierpię z powodu ich braku 'pod ręką'.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My mamy szafkę pod blatem z samymi szufladami, jeśli chodzi o mnie, to genialne rozwiązanie, w szufladach mam wszystko oprócz szczoteczek do zębów i pasty i flakoników z perfumami.

Przepraszam za zdjęcie - jeszcze z czasów budowy

 

http://img441.imageshack.us/img441/9472/dsc07081q.jpg

 

Tutaj będzie worek lub delikatny kosz na pranie - ale już przyzwyczailiśmy się, że to miejsce na rzeczy do prania.

http://img801.imageshack.us/img801/4829/dsc07082.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Genialna ta szuflada na brudy!

Muszę się nad tym zastanowić poważnie przy wykonywaniu szafki..

co do tematu jestem za chowaniem rzeczy, na blacie powinny być dopasowane do wnętrza pojemniki i mydelniczki...

pod tym względam mam fioła kupiłam już mydelniczkę w kształcie anioła na liściu i teraz będę musiała kupować mydełka mniejsze lub rzeźbić sama :) co zresztą lubię...

tylko na wannie będą stały mydła, płyny, szampony i odżywki, ale dopasowane kolorystycznie do całości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys w gazecie podpatrzylam swietny patent na szafke z lustrem schowana w scianie i mala polke pod spodem. W swojej lazience skopiowalam ten pomysl. Za lustrami sa szafki glebokie na 10 cm - tyle wystarcza. Kosmetyki stoja w jednym rzedzie i nic sie nie marnuje - bo sie "schowalo". W obu szafkach sa gniazdka i w dnie szafki zrobiona jest dziurka na wyprowadzenie kabla np. do szczoteczki do zebow. POniewaz maz nie potrzebuje elektrycznej maszynki do golenia, to wykorzystalam jedna z dziur w szafce na dozownik na waciki:-)

 

Na polkach jest miejsce na kilka najpotrzebniejszych rzeczy i tez wystarcza nam miejsca.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/lh/yj/sbp0/58hyef8z00QxH2wKvB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...