Okna narożne - Wasze doświadczenia

[yulia19791]

Witam! Mam w projekcie domu piętrowego kilka okien narożnych, zarówno na parterze, ja i na piętrze. Z kilku źródeł słyszałam, że to nie jest wcale prosta sprawa jeśli chodzi o kotwiczenie, zbrojenie itp. a poza tym konstrukcyjnie może być nie teges, by utrzymać piętro. Czy ktoś ma z takimi oknami jakieś doświadczenia, będę wdzięczna za uwagi. Dodam, że okna są szer. 160cm na jednej ścianie i 80cm za rogiem,pod kątem 90stopni.

[aadamuss24]

Doświedczenia mam bardzo na bieżąco Aby wykonać zbrojenia i betony wyszło około 15000 drożej dla dwóch okien 2x2, 1,5x0,8 nie licząc ceny okien. Przy mniejszych wymiarach wyjdzie może trochę taniej. Jeszcze nic nie wiem o montażu bo to wkrótce. pozdrawiam adam

[jarett]

Jeśli "piętro ma się opierać" na samym dużym przeszkleniu to zwykle dużą część albo całość tego co się znajduje (nie tylko nadproże) nad nim trzeba zbroić i betonować.

 

Zerknij na mój projekt w moim blogu - mam też na parterze przeszklenie narożne (1,8x2,7m). Dla uproszczenia przeprojektowaliśmy to tak, że w rogu wstawimy zbrojony słup 24x24, który podeprze górę uprości całą konstrukcję i zmniejszy koszty. Myślę, że przy tej wielkości przeszkleniu nie zepsuje to efektu - przy mniejszych oknach - może.

[aadamuss24]

Przy takim dużym przeszkleniu slup może nie będzie się tak bardzo rzucał w oczy. Warto sobie postawić kawałek styropianu o wymiarach słupa w narożniku i zobaczyć czy mocno przeszkadza czy nie. Słup 25x25 plus jakieś ocieplenie to będzie już min 40x40 a to już kawałek jest. Słup mocno obniży wszystkie koszty zbrojeń i betonu. pozdr adam

[jajmar]

Jeśli piętro ma się opierać na samym dużym przeszkleniu to zwykle dużą część albo całość tego co się znajduje (nie tylko nadproże) nad nim trzeba zbroić i betonować.

 

 

Co za pierdoły wypisujesz. Na szkle nie może sie NIC opierać nie wspominając o piętrze.

 

Co do pytającego to jak w narożu sa duże przekroje żelbetowe i jest konieczny słup polecam zaprojektowanie go jako stalowego wewnątrz pom. Stalowy bedzie mniejszy niż najmniejszy z żelebtu.

[aadamuss24]

Chodziło mu pewnie, nie o to, że na oknach tylko, że bez słupa

[jarett]

Co za pierdoły wypisujesz. Na szkle nie może sie NIC opierać nie wspominając o piętrze.

 

dzięki ze w tak miłych słowach potwierdzasz to co napisałem

właśnie!! na szkle nic się nie może opierać!! to przenośnia taka była.

Którą widzę, że niektórzy zrozumieli.

 

Dlatego właśnie wstawia się tam słup.

[jajmar]

Chodziło mu pewnie, nie o to, że na oknach tylko, że bez słupa

 

Ale napisał co napisał.

[jarett]

Chodziło mu pewnie, nie o to, że na oknach tylko, że bez słupa

 

Ale napisał co napisał.

 

Specjalnie dla Twojego analitycznego umysłu dodałem cudzysłów, żeby było jasne, że się na szkle nic nie opiera.

[slawek9000]

wystarczy przeważnie słupek stalowy 80x80x5 , i wg mnie lepiej jest go umieścić w licu zewnętrznym , wtedy jednocześnie mocuje się do niego profile okienne (do boków), od środka wtedy prawie go nie ma ale i tak trzeba czymś wykończyć i rzecz jasna choć trochę ocieplić.

 

Dawanie słupa żelbetowego 25x25 do narożnego okna to IMHO lekka żenada, wtedy w ogóle nie ma sensu robić okien narożnych bo cały sens ich istnienia polega na lekkości narożnika.

 

Ktoś tu pisał że zapłacił 15000 za konstrukcję do narożnych okien- to lekka przesada, w tej cenie można mieć prawie 30m3 żelbetu a nie sądzę żeby aż tyle było potrzeba, ale prawdą jest że nadproża narożne wychodzą dość potężne gabarytowo. A ponieważ pionowy słupek jest i tak potrzebny do montażu okien, wystarczy go minimalnie powiększyć i wychodzą najzwyklejsze w świecie żelbetowe nadproża tyle że podparte słupkiem. Od dołu i góry taki słupek z rury kwadratowej kończy się blachą doczołowo spawaną gr.12-16 mm o wymiarach ok.150x150, z dospawanymi wąsami co się je zabetonowuje.

[jareko]

Oszczędzając na nadprożu jednak najlepszym rozwiązaniem jest umieszczenie stalowego słupa podpierającego nadproże - najlepiej, by wyglądało to dalej lekko i estetycznie, umieścić go nie w licu ściany tylko tuz za planowanym spozycjonowaniem okna, od środka. Dlaczego? Unika się kłopotów z jego ocieleniem, pogrubienia całości i dość mało estetycznego wyglądu.

Od środka wystarczy go albo pomalować pod kolor okien bądź ścian albo po prostu okleić zwykłą tapeta samoprzylepna (działa i sprawdza się przez lata)

Zakładając ze slup będzie 80/80 to dodanie poszerzenia 50mm do łącznika kątowego już wystarczy

[aadamuss24]

Konstrukcja narożnych okien wymusiła wykonanie projektu dla stropu gdzie zbrojenia zrobiły się kilkumetrowe o wyskokości 70 cm co przekłada się na stal i beton, słupy boczne, dochodzą szalunki, stemple, śruby, transport, dużo więcej pracy i czasu. Jeśli liczyć tylko drobiazgi to tej kwoty nie widać ale w całości tyle wyszło. Słup jest zdecydowanie tańszy. Nawet proste wyliczenia murarzy wychodziły, że jeśli coś ma wisieć na dwóch metrach to po drugiej stronie muszą być metry 4

[slawek9000]

Konstrukcja narożnych okien wymusiła wykonanie projektu dla stropu gdzie zbrojenia zrobiły się kilkumetrowe o wyskokości 70 cm co przekłada się na stal i beton, słupy boczne, dochodzą szalunki, stemple, śruby, transport, dużo więcej pracy i czasu. Jeśli liczyć tylko drobiazgi to tej kwoty nie widać ale w całości tyle wyszło. Słup jest zdecydowanie tańszy. Nawet proste wyliczenia murarzy wychodziły, że jeśli coś ma wisieć na dwóch metrach to po drugiej stronie muszą być metry 4

 

dobra rada: planując budowę kolejnego domu, zmień konstruktora. Zrobienie nadproża kątowego o wysięgu 2m nie jest jakimś kosmicznym wyzwaniem, sam zaprojektowałem takich setki oczywiście w czasach gdy robiło się projekty domów jednorodzinnych bo teraz to katalogi rządzą. BTW- murarz jest od murowania , od obliczeń są projektanci, dobrze jest nie mieszać tych kompetencji.

 

Wracając do nadproży narożnych- nie jest to jakaś szczególna technika, tylko ponieważ pracuje toto jako wspornik powinno mieć dość spore wymiary, tak wysokość 1/5 rozpietości żeby nie było za dużych ugięć. Warto jest na krawędziach dać rdzenie żelbetowe (bo reakcja jest dość spora) i kolejne rdzenie na końcu nadproża, co się robi 1-1,5 wysięgu, wpuszczone w głąb ściany. Wtedy ten zamykający rdzeń nie pozwala na obrysowanie się od spodu nadproża , co się czasem widuje.

[aadamuss24]

Proszę Pana, o murarzach to był żart. Jakoś nie lubię jak jeden wykonawca podważa wiedzę innego wykonawcy, bez znaczenia czy jest to Pan Murarz czy Pan Projektant. Jestem pod wrażeniem zaprojektowania setek konstrukcji, taka ilość robi wrażenie.