krzyszt17 03.02.2004 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 Jeszcze raz pozdrawiam.Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
weyn.rob 03.02.2004 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2004 A myślałem że wymienimy się ciekawymi informacjami i spostrzeżeniami na temat budowy i użytkowania stawów.Szkoda że emocje wzięły u ciebie górę nad rozsądkiem.Pozdrawiam.Robert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RS 04.02.2004 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 04.02.2004 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 Jest to dla dużego karpia pokarm przypadkowy. Praktycznie wszystkie duże ryby karpiowate nie pogardzą wylęgiem - traktają to jak duży plankton Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyszt17 04.02.2004 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2004 RS rzeczywiście ciekawa strona i śliczne zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzyszt17 05.02.2004 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2004 Cyprinus, czy to prawda, że niektóre ryby (lin, karaś) zagrzebują się na zimę w mule? Ja słyszałem, że tak robią, nie wiem czy to jest regułą, czy dotyczy tylko warunków ekstremalnych (np. niski poziom wody)?Byłem dzisiaj nad swoim stawem, lód stopniał, śniętych ryb nie widać, więc chyba wszystko w porządku?Pozdrawiam Krzysztof Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leski2 04.04.2006 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Odświerzam ten stary wątek, bo temat stał się dla mnie aktualny. Gdy się ociepliło i do tego deszcz rozpuścił resztę lodu w moim oczku, ujawniło się spustoszenie jakie dokonało się przez zimę. Na powierzchnię wody zaczęły wypływać zwłoki śniętych ryb i żab. Byłem naprawdę w szoku gdy podbierakiem zacząłem wybierać martwe zwierzęta bo każde zamieszanie wody powodowało ujawnienie się następnych. Wyłowiłem ok. 50 żab, 3 karasie po ok. 20 cm (to moje zakupione dwa lata temu) i kilkanaście małych karasi, które pojawiły się w tamtym roku. Nie wiem czy jakakolwiek ryba przeżyła bo na razie nie widać ale mam obawy bo woda zrobiła się mętna i wyraźnie unosi się zapach siarkowodoru. Coś takiego przydażyło się po raz pierwszy. Moje oczko ma 12 m2 pow. i 1,2m głębokości. Obsada to były 4 karasie koi, 3 orfy i liczny narybek, który pojawił się w zeszłym roku. Myślę, że przyczyną uduszenia ryb mogła być ta masa żab, które nieproszone zjawiły się w moim stawie na zimę. Co o tym sądzicie? Jak zapobiec takiej sytuacji w następnym roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leski2 04.04.2006 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2006 Odświeżam ten stary wątek, bo temat stał się dla mnie aktualny. Gdy się ociepliło i do tego deszcz rozpuścił resztę lodu w moim oczku, ujawniło się spustoszenie jakie dokonało się przez zimę. Na powierzchnię wody zaczęły wypływać zwłoki śniętych ryb i żab. Byłem naprawdę w szoku gdy podbierakiem zacząłem wybierać martwe zwierzęta bo każde zamieszanie wody powodowało ujawnienie się następnych. Wyłowiłem ok. 50 żab, 3 karasie po ok. 20 cm (to moje zakupione dwa lata temu) i kilkanaście małych karasi, które pojawiły się w tamtym roku. Nie wiem czy jakakolwiek ryba przeżyła bo na razie nie widać ale mam obawy bo woda zrobiła się mętna i wyraźnie unosi się zapach siarkowodoru. Coś takiego przydażyło się po raz pierwszy. Moje oczko ma 12 m2 pow. i 1,2m głębokości. Obsada to były 4 karasie koi, 3 orfy i liczny narybek, który pojawił się w zeszłym roku. Myślę, że przyczyną uduszenia ryb mogła być ta masa żab, które nieproszone zjawiły się w moim stawie na zimę. Co o tym sądzicie? Jak zapobiec takiej sytuacji w następnym roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 05.04.2006 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Jeśli możesz usunąć nagromadzone w stawie na dnie szczątki organiczne, poprawi to sytuację. One też zużywają tlen. Żaby w letargu pobierają mało tlenu, ale długa zimma + gruba warstwa lodu czyli mało wody + utleniający się osad org. + ryby, żaby i wszelaka inna gadzina + brak napowietrzania = wszystko zdechło.Przede wszystkim trzeba napowietrzać, można teraz kupić w marketach napowietrzacze zużywające mało prądu, mogące procować bez przerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 05.04.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2006 Jeżeli jedzie siarkowodorem,to ja bym się nie bawił. Wypompować wodę, wybrać syf, umyć dno i nalać świeżej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 06.04.2006 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2006 Sytuacja jest tragiczna po zimie -u mnie i u 8 osób z którymi rozmawiałem w moim terenie nic nie pomogło w tym roku-napowietrzanie,przelewanie wody,przeremble itp---ubytki sa makabrycznie duze-u mnie np ponad 200 szt konkretnych ryb-głównie karpie-mysle ze padły wszystkie do tego sumy,szczupaki i wegorze--wybitnie dziwny skład zero ubytku lina i karasia moim zdaniem to nie brak tlenu je zabił a brak swiatła wszyscy wspomniani na wstepie-i ja tez robilismy rózne cuda by temu zapobiec i wszystko to się okazało psu w dupe pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 07.04.2006 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2006 Przez trzy lata nie ma po co jechać na ryby na Mazury. Tak twierdzą właściciele stawów rybnych. Dzikie karasie u mnie przeżyły, i jeden złoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 18.04.2006 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2006 Możesz być pewny, że to była przyducha. Przeżyły liny i karasie, gdyż mają one najmniejsze wymagania tlenowe. Mógłbym Ci wymienić, w jakiej kolejności ryby zdychały. Światło ma oczywiście znaczenie - dzięki niemu glony produkują tlen. Jeśli nepowietrzanie nie pomogło, to znaczy, że było ono niewłaściwe. Nie natleniono całej powierzchni stawu i były obszary wody odtlenionej lub po prostu niewystarczające. Napowietrzanie może być szkodliwe, jeśli tłoczone powietrze podrywa nieutlenione osady denne - wtedy pobierają one duże ilości tlenu i efekt napowietrzania może być odwrotny od zamierzonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 19.04.2006 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 To wytłumacz mi -z całym szacunkiem to pisze - czemu padły węgorze i sumy a np przeżyły szczupaki - wiesz o co mi chodzi bo znasz tematPoza tym nie padła żadna płotka temat jw dziwne nie?wrócę jeszcze do sumów -mam wrażenie że one zamarzły w przybrzeżnej partii bo schowały się na płytkiej wodzie w pałkach i trzcinieale węgorze??pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 19.04.2006 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 Cóż, odpowiedż na to pytanie byłaby jak konsultacja ginekologiczna przez telefon. Wpływ na dobre przezimowanie ma kondycja ryb danego gatunku ( ilość odpowiedniego pożywienia), występowanie zastoisk beztlenowych, stan zdrowotny (wyst. pasożytów często niewidocznych gołym okiem) etc. Czasem ryby sną i rozkładają całkowicie przez zimę - wtedy może ci się wydawać , że nie snęły. Ale żeby to wiedzieć musiałbyś zrobić inwentaryzację w swoim stawie.Swoją drogą, niezły sklad gatunkowy skompletowałeś.Serdecznie pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 19.04.2006 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 niezły w sensie ironicznym czy faktycznym? temat tegorocznej zimy jest dla mnie niewytłumaczalny w zeszłym roku pierwszy przerembel zrobiłem po ok 2 mies od zamarznięcia - i nic więcej nie robiłem - ubytki w stawieto 15 jesiotrów na wiosnę-ale przypuszczam ze załatwiło je dopuszczanie wody z sieci:) węgorzy jeszcze nie miałem w tym roku przerembel zrobiony 2x1 m po miesiącu po tygodniu zamontowana mała pompa przelewająca -dosc "ostro" wodę w tym przeremblu a po 2 tyg zamontowana super pompa bioraca wode znad dna i rozlewająca ją na duuuuzy przerembel--w końcu miał on ok 30 m2 pow i co? i kicha wg moich obserwacji karpie padły zaraz po zamarznieciu-80 % w miejscu płytkim ok 1 m gł tam gdzie dostawały żarcie - tam było najwieksze skupisko karpi w lodzie sumy tak jak wspominałem strefa przybrzeżna chyba 6 szt a było 15 szczupaki padły 4 a było ich ok 20 wegorze po cąłym stawie - wypływały wraz z ruchem wody nawet w przeremblu--i nic więcej tylko węgorze tam się pojawiły fikło z 5 leszczy--było ok 10 żaden lin/karaś/płoć i żaden jesiotr a przypuszczam że w stawie jeszcze są:)było 40 powinno byc ok 20 ----staw ma 3 lata - mułu zero-wykopany w glinie -coś tam na dnie pewnie jest ale to chyba nie problem wody było od 1 m do 1,70 tak to z grubsza wygląda co ciekawe sytuacja podobna u wielu innych znajomych-co robili cuda od poczatku zimy i efekt ten sam co u mnie i dlatego uważam to za temat conajmniej dziwny co ty na to cyprinusie? pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 19.04.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2006 co do kondycji dodam jeszcze-o rybach mowa to karpie były w kapitalnej-odzywiane łubin/kukurydza/pszenica drapieżniki miały przyrosty extra--masa drobnicy w stawie więc nie głodowały a wegorze i sumy to obok lina i karasia najbardziej odporne na niedobory tlenu w wodzie a szczupaki 3 widziałem w stawie--nie wiem czy 3 inne czy tego samego cały czas ale widziałem aha i jeszcze jedno--przez cały sezon łacznie z zimą poprzednią padły tylko wspomniane jesiotry na wiosne --poza tym nic!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 20.04.2006 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 Żeby powiedzieć coś więcej, musiałbym znać pomiary zawartości tlenu rozpuszczonego w wodzie z całej zimy i wsadzić pod mikroskop płatki skrzel i śluz. Może masz inwazję jakiegoś pasożyta. Według tego, co napisałeś ryby miały obowiazek przezimować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_weynrob_ 20.04.2006 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2006 Na karpiach widziałem splewkę w sezonie ale to były smieszne ilości nic poza tym nie stwierdziłem-a teraz to juz po zawodach bo po rybach sladu nie ma ale wiesz co--martwi mnie ten temat pod tym wzgledem że nie wiem jak takiemu zjawisku przeciwdziałac w przyszłości :/ i to jest problem najwiekszy planuje na ten rok zrobic doprowadzenie wody z rowu melioracyjnego by na zime podnosić poziom do ok 2.5-3 m ale najpierw musze sprawdzić wyrywkowo co tym rowem płynie bo zeby nie narobić sobie wiecej problemów niz pozytku gadałem wczoraj z gościem co ma trzy identyczne stawy w promieniu 2 km od siebie i wiesz co--w 2 zero ubytków a w jednym tragedia - tez ciekawy temat zobaczymy latem co pozostało w stawie przy połowach na wedkę - na razie wpuściłem tylko karpie aby cos już tam rosło lato pokaże co jeszcze pozostało pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyprinus 21.04.2006 15:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2006 Jestem w trakcie odłowów zimochowów - straty są raczej ponadnormatywne. Z wodą z dowu uważaj, może zawierać odfiltrowane z pól nawozy, szczególnie azotyny. Ze stratami to czasem bywa tak, że w zasadzie wiesz wszystko, a mimo to sytuacja cię zaskakuje. Tak to jest z przyrodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.