Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała- komentarze


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czy mię się zdaję czy mię tu któś ubliża - mię i mojemu zadkowi? :) Chyba się wyprowadzę z równowagi... :D

 

Yuczka chyba lepiej będzie jak zaczekasz - z czasem jakiś plan "wnętrznościowy" Ci się sam w głowie ułoży - nie ma co się spieszyć z decyzją. Uważam, że jeden fotel w szarym wnętrzu wygląda doskonale - takie mocne pojedyncze akcenty widać w dobrych pismach wnętrzarskich. (Sama mam zamiar zrobić coś takiego i chyba dlatego tak mi się to u Ciebie też podoba) Dwa takie fotele i stolik to już może być za dużo i jednocześnie za sztampowo. Ale to tylko moje subiektywne odczucie, bo każdy ma inne upodobania, a w dodatku gadam sobie a muzą, bo nie widziałam na żywo Twojego domu. Pomysł z biblioteczką wydaje się super. Poczekaj, pooglądaj, poprzestawiaj i sama odkryjesz co naprawdę chcesz tam mieć. Gust masz świetny - świadczy o tym Wasz dom, więc bez względu na to, co wymyślisz, na pewno będzie pięknie! :)

Tylko jak już zrobisz tę domową rewolucję, to nie zapomnij o zdjęciach, żebyśmy się mogli pozachwycać i pozazdrościć. :D

Buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Karola:hug: Wieki Cię nie było!!!

Różowe krzesełko to paged meble. Wygrałam go w konkursie na walentynkową aranżację sypialni:wiggle:

 

Gratulacje!! Rzadko zagladam, teraz ogrodek na topie bo dom w miare skonczony ;) Zerkam tu i owdzie, do Ciebie tez, ale rzadko sie odzywam.

Gratki - musze w takim razie poszukac tej walentynkowej aranzacji:) Fotel super:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też już nosi, żeby coś na ogrodzie działać. Ale myślę, że z nasadzeniami będę musialą się do lata co najmniej wsztrzymać...Jak już ogarniemy i wyrównamy teren przed domem, zrobimy ogrodzenie z jednej strony... Posiejemy trawę... dopiero potem rabaty... W tym roku chyba nawet warzywniaka nie uda mi się zorganizować:(

 

A sypialnia jest na ostatniej stronie dziennika;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sypialnie widzialam, no no :) ;)

przejrzalam wstecz kilka stron co mnie ominelo ;)

 

Z nasadzeniami sie nie spiesz, co najwyzej przy plocie gdzie jest docelowy wyrownaj i szpaler-zywoplot sadz, to podrosnie w miedzyczasie. Niesamowite ile takie tuje (smaragd najladniejszy) w 1 rok rosna!!! A reszta niech czeka... ja sie naprzesadzalam jak glupia, plan trzeba miec i sie go trzymac, a nie sadzic gdzie popadnie co wpadnie w oko... no ale czlek madrzejszy po fakcie;)

pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuczka, ja na ogrodzie znam się jak wół na gwiazdach, więc wynajęłam panią, która zrobiła nam projekt i zajmie się realizacją (jak już kasa na ogród będzie :))

Otóż nasza pani Ania radzi, żeby nie działać w pobliżu ogrodzenia, dopóki to ogrodzenie nie powstanie. Mówi: najpierw skończcie płot, a potem zrobimy wszystko w pobliżu płotu - szkoda kasy na rośliny, które będą narażone na demolkę. Jeśli jednak masz już ogrodzenie takie, jakie jakie planowałaś, to można szaleć, ale jak mówiła popcarol - lepiej nie kupować wszystkiego, co się nawinie, bo potem można żałować. Aaa, jeszcze jedno mówi nasza pani Ania: ważne, żeby kupując rośliny sprawdzić w jakiej strefie klimatycznej mogą rosnąć - Wy i tak macie "lajtowo", bo w centrum klimat umiarkowany, ja już nie wszystko będę mogła posadzić. Powymądrzałam się, ale tylko cytuję ogrodnika, bo w odniesieniu do mnie to patrz "wół i gwiazdy" :D

Edytowane przez Lidia_G.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nasadzeniami sie nie spiesz, co najwyzej przy plocie gdzie jest docelowy wyrownaj i szpaler-zywoplot sadz, to podrosnie w miedzyczasie. Niesamowite ile takie tuje (smaragd najladniejszy) w 1 rok rosna!!! A reszta niech czeka... ja sie naprzesadzalam jak glupia, plan trzeba miec i sie go trzymac, a nie sadzic gdzie popadnie co wpadnie w oko... no ale czlek madrzejszy po fakcie;)

pozdrawiam!

 

No widzisz, Ty już mądrzejsza;) A ja chcę sadzić i mogę nawet potem przesadzać;) Zresztą już to robię;) Muszę przesadzić w tym roku dosyć dużego derenia. Wiem, wiem, powinnam to zrobić jakiś miesiąc temu, ale nie zrobiłam:( Przystrzygę go ładnie i powinno być ok:yes:

W ubiegłym roku też wieeeelkie pęcherznice przesadzałam, trochę chorowały, ale w tym roku widzę ładnie wypuszczają:)

Szpaleru tujek u mnie nie będzie:no: Co najwyżej tylko strzyżony żywopłot z cisów ale to właśnie z tej strony, z której nie mam docelowego ogrodzenia...

Jakiś tam plan mam, fakt, że to tylko mój plan, żadnego fachowca, dlatego ewoluuje czasami;)

A z roślinkami to mam tak, że jak coś mi wpadnie w oko, to najpierw muszę o tym poczytać i pomyśleć, czy będzie mu u mnie dobrze i dopiero jadę drugi raz- kupować. Przeważnie kupuję roślinki, które mają już zaplanowane miejsce.

 

Yuczka, ja na ogrodzie znam się jak wół na gwiazdach, więc wynajęłam panią, która zrobiła nam projekt i zajmie się realizacją (jak już kasa na ogród będzie :))

Otóż nasza pani Ania radzi, żeby nie działać w pobliżu ogrodzenia, dopóki to ogrodzenie nie powstanie. Mówi: najpierw skończcie płot, a potem zrobimy wszystko w pobliżu płotu - szkoda kasy na rośliny, które będą narażone na demolkę. Jeśli jednak masz już ogrodzenie takie, jakie jakie planowałaś, to można szaleć, ale jak mówiła popcarol - lepiej nie kupować wszystkiego, co się nawinie, bo potem można żałować. Aaa, jeszcze jedno mówi nasza pani Ania: ważne, żeby kupując rośliny sprawdzić w jakiej strefie klimatycznej mogą rosnąć - Wy i tak macie "lajtowo", bo w centrum klimat umiarkowany, ja już nie wszystko będę mogła posadzić. Powymądrzałam się, ale tylko cytuję ogrodnika, bo w odniesieniu do mnie to patrz "wół i gwiazdy" :D

 

Lidzia, dzięki za uwagi, każda na wagę złota:yes: Ja wyznaję zasadę, ze póki co mój ogród jest za duży i za pusty, żeby kupować roślinki, bo ładne. One MUSZĄ u mnie rosnąć:) I to wcale się z nimi cackać nie będę z jakimiś okrywaniami, czy coś. Jak nie dają rady- trudno. Chyba, że to będzie coś wyjątkowego, jak np. róże. W tym roku dały radę bez okrycia, ale były takie ledwo widoczne i tak muszę ciąć do granicy kopczyków, ale myślę, że jak w tym roku już podrosną, to na przyszłą zimę w jakieś sukienki je wystroję, niestety;)

A to brakujące ogrodzenie to najdlużej w ciągu miesiąca powstać powinno, tak więc nic straconego. Czekam tylko na dobrą ofertę cisów. Co prawda były w leclercu po 4 złocisze, ale takie marne ciutkę... W ubiegłym roku była fajna oferta w casto... albo ze 2 lata temu nawet... Może powtórzy się teraz

 

Cześć, Yuka

 

Czy możesz napisać, skąd te meble tarasowe? Szukam i nie widzę info.

Zazdroszczę grzebania w ogródku, jejku, strasznie!!!!!!!!!!!!!

 

Cześć Sylwerson:welcome: Pierwszy raz u mnie, prawda? Zaglądaj czasami. Muszę też Ciebie odwiedzić

Meble kupiliśmy w Juli, to taki nowy sklep na Teresy, koło Agaty i Tesco.

Wiesz co, wiosną to chyba wszystim włącza się program "grzebania w ziemi" W sobotę w centarch ogrodniczych tłumy były:yes: A u Ciebie długo jeszcze na to grzebanie trzeba czekać?

 

A a'propos: u Tracza jest wyprzeadż tujek Smaragd takie ok. 1,5m za 17zł, a ok. 1,2m za 13 zł. Ludzie całe bagażniki w autach załadowane mieli:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...