Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała- komentarze


Recommended Posts

Yukuś, trzymam kciuki za Twoje ogrodnicze poczynania. Super, że macie taką dużą przestrzeń - możesz bawić się ogrodem. My ma 10 arach musieliśmy zmieścić dom, wjazd do garażu, stopniowane boki (bo garaż w piwnicy) i dopiero reszta będzie ogrodem. Nie jest tego mało, ale nie na tyle dużo, żeby szaleć. Między innymi z tego powodu zamówiłam projekt, bo na niewielkim terenie wszystko musi być przemyślane, żeby dobrze wykorzystać każdy kawałek i jeszcze dzieciom zostawić miejsce do biegania i na mini plac zabaw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Yuczka :hug:

Ja podobnie jak Lidzia na ogrodkowaniu sie nie znam i jakos tak nie ciagnie mnie do " kopania i przesadzania " .... ale bardzo chetnie zagladam do cudzych ogrodkow :lol2:i podziwiam ....

Buziaki i czekam na nowe foteczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edytka, ło matko!!! WSZELKI DUCH!!!!:hug: Już myślałam, że pogniewałaś się, czy co;)

Wiesz, nie wszystkich musi rajcować grzebanie w ziemi, ale jak lubisz popatrzeć, to zapraszam do mojego ogródeczka, mam nadzieję, że będzie można pooglądać i pośmiać się (niestety) też z poczynań yuki-ogrodniczki;) A jak już realnie dotrzesz, to siądziemy sobie na tarasiku wśród zieleni i coś fajnego wypijemy;)

 

Lidzia, czasami też zastanawiam się, czy nie zamowić projektu, a potem konsekwentnie go realizować... Albo mam jeszcze inny pomysł... Może dokształcić się trochę w tym kierunku i działać... hmmm... profesjonalnie?:rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuczka Kochana :hug:

......ze ja bym sie obrazila ........ zakupy robie w necie i wiesz jak jest ..... niby szybko sie decyduje , ale zawsze trzeba poswiecic czas zeby doczytac o wszystkich ustroistwach ,a ze duuuuuuuzo pracuje to czasu na wszystko niet ;)

Buziaki :bye:i czekam na piekne foty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heloł ;)

 

Yuczka, a jakie roślinki zanabyłaś?

 

I mnie dopadło ogrodowe szaleństwo, choć na razie tylko w sferze zamiarów ;) - mam ciśnienie żeby już posadzić sosenki na wprost tarasu. Są jednak pewne "ale" - po pierwsze - wspomniany wcześniej przez kogoś brak docelowego ogrodzenia. Niestety płot jest raczej na końcu kolejki, a zależy mi na tym, żeby już sobie drzewka ładnie rosły - więc będę sadzić. Są już tam brzozy, więc i tak z ogrodzeniem będzie trochę kombinacji.

Po drugie ( i to mnie gnębi mocniej) - zastanawiam się, czy jeśli planuję trochę nawieźć ziemi (a to będzie dopiero po zrobieniu kostki i tarasu), powinnam teraz przed sadzeniem usypać w tych miejscach lekką górkę (jednocześnie przysypując trochę brzozy) i w tym sadzić, czy posadzić na aktualnym poziomie licząc się z tym, że może wyjść tam docelowo niewielkie zagłębienie? Co myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łośka, jasne, ze pokażę:yes: wiesz jaka ja chwali..a jestem;)

Miluś, ja też bym sadziła. Problem z ogrodzeniem mógłby być, gdybyś miała przy samym ogrodzeniu coś sadzić, zresztą, jak do docelowego ogrodzenia jeszcze trochę, to sadź, zawsze już podrośnie:yes: Wydaje mi się (chyba gdzieś czytałam), że brzozy nie lubią mieć zasypywanych korzeni, bo one korzenią się płytko, ale sosna to teoretycznie korzeń palowy, to chyba nie powiino jej zaszkodzić późniejsze podsypanie. Bardziej z tymi brzozami trzeba uważać. Coś mi świta, żeby podsypywać je stopniowo jak jest możliwość chyba nie po więcej jak 10cm... Ale mądrzejszych głów w tej dziedzinie trzebaby podpytać

A ja kupiłam kilka pigwowców, tawuły białe:O (a zawsze myślalam, że ta co kwitnie na biało to szara albo van houtte'a), jaśminowca... jakieś powojniki (nie fioletowe ale podobno wszystkie clematisy kupione w biedronce kwitną na fioletowo;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w zasadzie to bardzo w pobliżu ogrodzenia... Brzozy rosną właściwie przy samym ogrodzeniu lub nawet na linii niektóre. Na tym odcinku przed tarasem zrobiłam luki między brzozami na sosny, ale zamierzam je odsunąć, bo brzozy duże są i tylko pnie będą przy płocie, a sosny korony mają spore, a ja planuję je przycinać, żeby takie wysokie tyczki nie urosły, a raczej były gęste. A w pozostałe luki jakieś żywotniki i inne iglaki pójdą.

Chyba podsypię lekko, tak właśnie ok 10cm, jak mówisz. Chociaż jedna forumka, która ogród swój na FM pokazywała miała takie usypane wysepki z brzozami - muszę wykopać wątek i poczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzymam kciuki za Wasze ogrodowe przygody, Laseczki. Będę podglądać i bić brawo, a potem podpytywać. Nasz ogród w tym miesiącu chyba jeszcze nie zacznie nawet powstawać, bo nie wiem czy nie będziemy musieli zamiast ziemi kupić nowej zmywarki - stara po siedmiu latach współpracy wymówiła nam swoje usługi, a jakoś nie uśmiecha mi się jeszcze przez kilka miechów zaiwaniać na zmywaku i na szczęście mężowi też.. :D Zobaczę tylko jeszcze co powie nam pan z serwisu - mam nadzieję, że da radę gada naprawić... :D

Miłego grzebania w ziemi! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam kciukasy, mocnusio!!

I cieszę się, że u Ciebie tak ogrodowo, bo i ja z pytaniem ogrodowym.

Zanabyłam se w Holandii dwie wielkie cebulki Hymenocallis festalis, wsadziłam póki co w doniczki i nie wiem co dalej... To do gruntu można sadzić? Czy w donicy trzymać? Strasznie mi się to podoba, ale, że z Holandii przywleczone, to nie wiem jak z zimowaniem tego u nas. Może ty, mądra głowo ogrodnicza wiesz coś, może sama posiadasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadaj pytanie wujkowi ;).

Mnie tak odpowiedział:

Błonczatka lub Narcyz peruwiański.

Doskonale nadaje się do sadzenia na rabacie w grupach lub po kilka sztuk do donicy. Należy pamiętać o regularnym podlewaniu.

 

Cebule sadzimy po połowie kwietnia w rozstawie 20 cm przykrywając bulwę, a szyjka cebuli powinna lekko wystawać ponad ziemię. Niebezpieczeństwem są późne przymrozki, które mogą uszkodzić roślinę. Warto ją więc lekko okryć korą, trocinami itp. lub sadzić później.

 

Dorasta do 50 cm wysokości. Kwitnie w czerwcu - lipcu i przyjemnie pachnie.

 

Stanowisko słoneczne lub lekko zacienione.

 

Cebule wykopujemy jesienią, osuszamy i przechowujemy w temperaturze +15°C.

 

Amerykanie podają, że może rosnąć w 4 strefie, więc przypuszcam, że dobrze okryta i posadzona na 10 cm mogłaby przezimować.

Dalej nie pytałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...