atija 13.12.2010 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Nie jest tak źle:D Ustaliłyśmy przecież, że jesteśmy normalne. To teraz ustalam, że jesteśmy też bystre, mądre i piękne i do tego wszystkiego jeszcze skromne Coś mnie głupawka bierze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.12.2010 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Ale że co? jak to co ? superman Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.12.2010 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Nie jest tak źle:D Ustaliłyśmy przecież, że jesteśmy normalne. To teraz ustalam, że jesteśmy też bystre, mądre i piękne i do tego wszystkiego jeszcze skromne Coś mnie głupawka bierze.... No to podpisuję się pod wszystkim:D:D:D Jak tam twój Maluszek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.12.2010 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Czekaj, czekaj, coś nam się posty pomieszały. Miałam wolne. Ale jutro już do pracy. Arek ma wirusa wstrętnego, nudności i biegunka. Wieczorkiem temperatura. Ale to dobrze, znaczy, że organizm walczy. Dostał apap i spał, a teraz ożył cudownie i pcha się do kompa. Znaczy będzie żył, bo w dzień to się martwiłam. nie chciał do komputera zasiąść Chodziło mi o obrazek w poście jak pisałaś , że lecisz do mnie. To superman był nie? I tak mi się wyobraziło : Ty w takim ubranku Mówiłam , że mnie głupawka bierze Daj całuska Twojej Gwiazdeczce od forumowej ciotki i jutro będzie zdrowa Kto mi znowu pomieszał emotki???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.12.2010 20:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Naprostowałaś wszystko jak trza;) A te emotki to w jakiś taki głupi sposób się mieszają, jak już są takie jak trzeba, to chwila i znowu coś głupiego, ale nic to, damy radę, nie? A chcesz takiego na 3 życzenia?http://smileys.smileycentral.com/cat/36/36_23_2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 13.12.2010 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Yuka, tak patrzę na te twoje postępy to idziemy łep w łep Na kiedy masz wylewki? Aha, w moich koments przepis na super pierniki Nie wiem czy je zdążę polukrować bo znikają kiedy tylko sie odwracam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 13.12.2010 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 Wiesz, jak ułożymy styropian (a robimy to sami) to hydraulik rozkłada podłogówkę i pytanie tylko, czy wylewkarz zgodzi się przy temp. takich jakie są wylać... Plany kiedyś były takie, żeby na święta puścić ogrzewanie, ale szans nie ma... No nic, na spokojnie A Ty w końcu robisz te wylewki teraz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Yuka CHCĘ takiego na milion życzen. A na dziś to chcę takiego co pojedzie za mnie do chałupy i zajrzy do pieca, popiół mu wybierze i nakarmi. K zadzwonił właśnie , że trza . WRRRR....... Jakby nie mógł zadzwonić jak wracałam z pracy. Po drodze mam. A teraz samochód juz w garażu, na drodze półmetrowe zaspy a pod dom nie podjadę w ogóle . Były zawieje ale nie zamiotło No dobra , jade i tzrzymajcie kciuki , żebym nie utknęła w zaspach ....wrrrr..... Ja chcę wiosnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 I jak dotarłaś???? Potwór nakarmiony???Ty szczęściaro, garaż masz? Moje auto zasypane pod blokiem, że ledwo widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Dotarłam i nawet udało mi się wrócić. Ale to już wyłącznie dzięki uprzejmości ekipy mojego sąsiada..No przecież się zakopałam. Ostatnio jak tam byłam to się nie zapuszczałam pod domek, bo śniegu było full. Dojechałam do sasiada , który juz mieszka , dalej pieszo. Trzy puste działki , co daje jakieś 80 m i nasza. Ale dziś, królewna (znaczy ja ) zobaczyła , że jest odśnieżone , to przecież nie będzie szła. Jeszcze schudnie ze 20 dkg i co wtedy? Było ładnie odśnieżone , aż do sąsiada za nami, chłopaki ocieplają mu poddasze i dzięki Bogu, że byli. Hmmm... wjechać było łatwiutko, ale zachciało mi się pod domem zawrócić, no przecież nie będę z powrotem jechała tyłem:P. Zakopałam się , aż miło. Nic to , mili panowie pomogli i udało się. Ano Yuczko moja kochana mam garaż. Całe dwa lata nie używany, bo była w nim taka graciarnia mężowskich zabawek, że auto się nie mieściło. A w tym roku zagroziłam, że wywalę wszystko na zewnątrz jak nie posprząta, żebym mogła chować samochód. I popatrz w cudowny sposób DAŁO SIĘ Najbardziej dobijało mnie to ranne skrobanie szyb i odśnieżanie auta. Pamiętając, że 5.20 wychodzę z domu ( no dobra , powinnam wyjść, zdarza mi się o 5.30 za dużo czasu rano traciłam na doprowadzenie samochodu do stanu używalności. Ale Ty to doskonale znasz skoro nie masz garażu. Ale już niedługo i będzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 No racja... Ja na szczęście nie jeżdżę codziennie;)Dzisiaj pojechaliśmy na działkę, rano hydraulik się zakopał, ale mój m. jak to, moja omeżka nie pójdzie? I dawaj w naszą drogę... I co? Ano, dała radę!!!! Ale i tak zadzwonił po koparkę, żeby odśnieżyła nam wjazd, bo biedny hydraulik znowu nie przyjedzie jutro....ale to nic jeszcze.... Wracaliśmy z działki prawie 2 godziny!!! Jechaliśmy takimi okrężnymi drogami, żeby obrazowo to opisać, to jak z Łodzi do Warszawy przez Gdańsk;)I o dziwo to problemy największe w Łodzi były, a nie poza nią!!! Wystarczyło, że jakiś duży samochód (albo autobus) zatrzymał się i koniec ani w jedną, ani w drugą... Ślizgały się też małe auta (pewnie na letnich oponach) ale tutaj wychodzili inni kierowcy, popychali i tym to sposobem trochę poruszaliśmy się do przodu... Jakaś farsa normalnie!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Gdańsk i okolice były sparaliżowane.Do domu jechałam 50 min i nie było korka. Wszyscy grzecznie, jeden za drugim 30-40 km/h . Normalnie jadę 15 min.Kiedyś pisałaś, że zima będzie intensywna ale krótka? To kiedy koniec ? ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Ale...ale ... w tych zaspach śnieżnych umknęło mi , że hydraulik zaczyna działać. No to niech działa, tylko ładnie ma być ! niech się stara ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 No, może po świętach;) Bo mimo tego, że tak nam się we znaki daje to cuuudnie jest:D:D:D Uwielbiam jak gałęzie uginają się pod ciężarem śniegu, zwłaszcza jak droga przez las sosnowy biegnie.... i nigdzie mi się nie spieszy;) Mogę gapić się na takie cuda... Czuję się wtedy jak Oleńka z Potopu, zwłaszcza jak mój Kmicic jest przy mnie;) I cieszę się, że te sanie, którymi jeździmy to ogrzewanie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Hydraulik już od kilku dni pracuje i pewnie ku końcowi to się ma:) Teraz my styropianik pod podłogówkę (właśnie dzisiaj pojechaliśmy, żeby trochę paczek styropianu na górę wrzucić, bo m. sam nie da rady, a jutro chce trochę ułożyć) i hydraulik podłogówkę, a potem to czekamy na odwilż, żeby wyleweczki zrobić:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Jest piękna, masz rację.Romantyczna Siostro Zwłaszcza wtedy gdy mogę spacerować i podziwiać. Jak muszę jeździć to już niekoniecznie ją lubię, nawet jak sanie mają ogrzewanie Teraz byłoby fajnie, gdyby tylko przestał padać śnieg. Mróz i słonko i pełnia szczęścia . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Jest piękna, masz rację.Romantyczna Siostro Zwłaszcza wtedy gdy mogę spacerować i podziwiać. Jak muszę jeździć to już niekoniecznie ją lubię, nawet jak sanie mają ogrzewanie Teraz byłoby fajnie, gdyby tylko przestał padać śnieg. Mróz i słonko i pełnia szczęścia . To umówmy się tak: teraz niech będzie jak Ty chcesz, a w święta niech pada, bo wiesz, te gałęzie.... Ale dopiero wieczorem w Wigilię bo ja do mamy jadę, w sumie to 100km, ale moja Siostra i Bratowa, 250-280, z małymi dziećmi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Dobra, zgadzam się .Niech pada w Wigilię. nawet do Nowego Roku...mam wolne i mogę podziwiać siedząc bezpiecznie w domku .A na kiedy zamawiasz tą odwilż , żeby wylać posadzki? Bo wiesz gwałtowna też nie może być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 14.12.2010 21:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Nie wiem kiedy ta odwilż.... może tuż po Nowym Roku?U nas w domku temp. jest w okolicy 0, tylko pompa pewnie zamarzła i z wodą będzie problem... A do posadzek chyba potrzebna, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 14.12.2010 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 padam już na twarz. Idę chyba już spać, jeszcze tylko powiesić pranie, ogarnąć kuchnię, kąpiel i można się kłaść. I będzie 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.