Jak Yukowa rodzinka marzenia swe spełniała- komentarze

[mmms]

Kurcze, a ja się nabrałam:)

 

... a już chciałam coś na posieszenie Yuce napisać, ha, ha. Cały dzień uważałam... i nie udało się ...

[yuka]

Niestety wszystko:)

MMMS myślałam, że nikt nie uwierzy;) A tak w ogóle, to dawno Cię u mnie nie było:hug:

Atija, jak mi się uda, to priva Ci napiszę

[atija]

cześć

 

szału chyba dostanę z tym forum, żeby coś przeczytać zagryzam zęby i czekam... czekam... aż się otworzy, ale żeby coś napisać to już wyższa szkoła jazdy. :mad:

[emilus18]

Powiedzcie mi czy ma sens posiać "tymczasową" trawę - tak na dwa lata?? teraz nic w ogrodzie nie zrobimy, ale przydałoby się trochę trawy...i wymyślilam sobie że pograbimy wszystko ładnie i posieję troche trawy żeby trochę zielono było:D Niestety teren nie jest idealnie równy, ale taki w miarę. Dobry to pomysł???

[yuka]

Atija, ja w sobotę w ogóle nie mogłam dostać się na FM:mad:

Emiluś ja myślę, że nie jest to zły pomysł Tylko czemu chcesz na 2-3 lata? Potem coś innego będziesz w tym miejscu robić? Ja mam trawnik, z którego sukcesywnie zamierzam "podbierać" miejsca na jakieś rabaty, wiadomo w miarę możliwości czasowych i finansowych;) a reszta będzie "docelowym" trawnikiem. Też chciałam, zeby było zielono i żeby dzieci pojadąc na budowę nie musiały "po budowie" biegać Z tego co zrozumiałam, to Ty chcesz zrobić trawnik "tymczasowy" a po 2-3 latach przeorać go czy coś takiego i zakładać "docelowy" w tym samym miejscu? Lepiej od razu właściwy a później zawsze możesz go "okroić";)

P.S. U mnie teren też nie jest idealnie równy;)

[Yeti]

Powiedzcie mi czy ma sens posiać "tymczasową" trawę - tak na dwa lata?? (...) Niestety teren nie jest idealnie równy, ale taki w miarę. Dobry to pomysł???

Wszyscy po budowie zatrudniają "umyślnego" lub sami mozolnie wyrównują miejsce pod trawnik. Szaleją dopóki teren nie jest równiejszy i gładszy od lodowiska

...i po co to?

Dopiero później okazuje się, że "płaskie" jest nudne. Wtedy zaczynają robić skalniaczki i usypywać górki.

Szczególnie małe ogródki można optycznie powiększyć umiejętnie kształtując teren.

Warto też pamiętać, że z płaskiego gorzej spływa woda . Odpowiednie pofalowanie terenu spowoduje, że woda popłynie tam, gdzie chcemy (można nawet pokusić się o zbudowanie prywatnego strumyczka, w którym, choćby okresowo, płynąć będzie woda).

 

Wyrównaj tylko największe (niepasujące do całości) pagóry i siej

Pora teraz najlepsza:)

[atija]

Czeeeee.....

na trawnikach się nie znam, u mnie adekwatnie do nazwy ulicy krajobraz księżycowy

[Martinezio]

Ja u siebie trawę siałem dopiero po zakończeniu budowy. Wcześniej było jak u Atiji Z tym, że kratery zarastały nieksiężycowym wręcz buszem :> Dopiero po zakończeniu budowy dogadałem się z sąsiadem-rolnikiem, który przeorał i zbronował nasz spłachetek, później wygrabiłem, ubiłem, zasiałem i kosiłem Teraz przystępuję powoli do nasadzeń (sadzik już założony - zobaczymy, jakie będą efekty, ale to za rok, może dwa). Tylko dookoła budynku pozostał jeszcze krajobraz poatomowy, który ogarniem dopiero, jak wykonam temi rencamy tarasik i chodniczki. Trzeba będzie trochę wybrać, wymieszać toto z torfem, lub ziemią ogrodniczą, bo dookoła domu pozostała tylko glina z wykopków

[Tom Bor]

Yuczkaproszę sprawdź czy możesz wejść do mojego dziennika ze stopki bo znów podobno cosik nie działa:bash:

[yuka]

Yuczkaproszę sprawdź czy możesz wejść do mojego dziennika ze stopki bo znów podobno cosik nie działa:bash:

Nie mogę:no:

[yuka]

Atijka, Ty na Księżycowej mieszkasz? (tzn już za chwilę będziesz;))

Martinezio, widzę, ze udało się wreszcie drzewka kupić? Poparłeś lokalny byssness czy alle...?

 

Ja wokół domku też mam krajobraz... księżycowy, ale za to część działeczki za domkiem... http://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_14_46.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_7_1.gifhttp://smileys.smileycentral.com/cat/16/16_14_15.gif

[Martinezio]

No można powiedzieć, że poparłem biznes prawie-lokalny Ludziki poradzili mi jedną szkółkę niedaleko Grodziska Maz. i skorzystałem

[yuka]

Sam przewoziłeś?

My jechaliśmy zaledwie kilka km z drzewkami:) wrażenia-bezcenne;)

[Tom Bor]

no to do cholery co się porobiło, bo pojęcia ni mam wszystko robiłam wedle instruktażu i doopa Edytowane 5 Kwietnia 2011 przez Tom Bor
rozwinięcie myśli

[yuka]

Wykasuj i jeszcze raz od początku spróbuj:)

[Martinezio]

Sam przewoziłeś?

My jechaliśmy zaledwie kilka km z drzewkami:) wrażenia-bezcenne;)

No tak, w dodatku z pasażerem

Ale to małe drzewka, więc się pomieściło. 12 drzewek to jeszcze nie tragedia, a Punciak wbrew pozorom pojemnym jest Pamiętam, że swego czasu wiozłem w nim parapet z PCV o długości 2,5m i szerokości chyba ze 30-40 cm I zmieścił się z zamknięciem klapy tylniej :> Tylko kierownik był w nieco dziwnej pozycji, hehehe

[Martinezio]

Emm... Tak tylko nieśmiało wtrącę, jeśli można, że:

 

- płytowanie pięknie na zakładkę, za co chwała niech będzie,

- ale przy oknie połaciowym mały babolek: łączenie płyt powinno być zrobione gdzieś po środku okna - takie łączenie, jak u Ciebie to źródło pękania. Też tak zrobiłem przy jednym oknie i niestety pęka.

- czy folia metalizowana nie powinna iść sreberkiem do góry przypadkiem?

 

Super domowo się zaczyna robić, a pokoje nabierają swoich właściwych kształtów Widzę też, że łazieneczka też ładnie się wykańcza (dużo jeszcze zostało? fajnie było by już zobaczyć efekt finalny).

[mariomili]

Hej,

 

Wow:jawdrop:

Ja oczywiście nabrałam się co do przeprowadzki

Ale u Ciebie tempo i rąk do pomocy nie brakuje:) Już wszystko nabiera kształtów i nie mogę się doczekać kolejnych fotek.

[yuka]

Hej,

 

Wow:jawdrop:

Ja oczywiście nabrałam się co do przeprowadzki

Ale u Ciebie tempo i rąk do pomocy nie brakuje:) Już wszystko nabiera kształtów i nie mogę się doczekać kolejnych fotek.

Powiem Ci, że ja też nie mogę doczekać się nie tylko fotek:D

Fajnie w domku się robi, wreszcie w pokoju jest trochę pokojowo, a nie budowlanie

[yuka]

Emm... Tak tylko nieśmiało wtrącę, jeśli można, że:

 

- płytowanie pięknie na zakładkę, za co chwała niech będzie,

Najważniejsze to zacząć od pochwał

 

- ale przy oknie połaciowym mały babolek: łączenie płyt powinno być zrobione gdzieś po środku okna - takie łączenie, jak u Ciebie to źródło pękania. Też tak zrobiłem przy jednym oknie i niestety pęka.

 

Czyli w płycie powinna być wycięta dziura na okno? Tzn. w 2 płytach po połowie okna? Muszę powiedzieć chłopakom. http://www.emoty-gg.eu/mini/144.gif

- czy folia metalizowana nie powinna iść sreberkiem do góry przypadkiem?

 

Na opakowaniu w instrukcji układania było napisane, że od strony pokoju:jawdrop:

Super domowo się zaczyna robić, a pokoje nabierają swoich właściwych kształtów Widzę też, że łazieneczka też ładnie się wykańcza (dużo jeszcze zostało? fajnie było by już zobaczyć efekt finalny).

Sam początek łazienki dopiero... Teść mówi, że teraz dopiero zacznie się zabawa z docinaniem i szlifowaniem...

A wczoraj mi Panowie zadali pytanie: jaki grzejnik będzie w łazience, bo trzeba podejście przed płytkami zrobić... Myślałam, że tylko wybrać muszę, a z kupnem poczekamy na jakąś "okazję" a tu hydraulik mówi, ze on musi mieć fizycznie ten grzejnik:rolleyes: Ale udało mi się zamówić, jutro ma być