garo 29.01.2004 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2004 Czy ma ktoś doświadczenie w układaniu lub eksploatacji takiego tynku? Na co zwracać uwagę i na jakie kłopoty można się natknąć? Jeszcze jedno wylewkę będę robił po płytach, czy tak można?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 30.01.2004 11:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2004 U mnie są takie płyty. Sam je zresztą zakładałem. Nie radze robić takiego tynku przed wylewkami. Gipskarton nie jest odporny na wilgoć. przy montażu trzeba pamiętać o oddylatowaniu płyt od podłogi i sufitu no i dość gesto kłaść placki. Tynk tego typu sprawia wrazenie solidniejszego od gipskartonu na stelażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 31.01.2004 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 ja teraz mam płyty na stelażu, le w kilku miejscach położyłem na klej, na jednej wisi nawet piec co i jest ok. Jeżeli chcesz tak położyć całe ściany to musisz mieć proste ściany, bo grubość kleju nie może być nieskończona. Wylewki powinny być zrobione przed płytami, ale jeżeli nie możesz najpierw wylewek, to zrób normalną dylatację posadzki na płytach ale uważaj na wildoć, po płyty (zwykłe) puchną od wody i kruszą się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ARi. 31.01.2004 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 Ja myslałem że zrobie wylewke też po płytach K/G ale teraz daliście mi do myślenia ale jak niebede żałował folii to nic niepowinno sie dziać i woda nie przedostanie sie do płyt czy to chodzi o WILGOTNOŚĆ POWIETRZA ???? Pozdrawiam ARi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 31.01.2004 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 o wilgotność chyba nie, zaprawa jest mokra i poprostu wszystko co suche będzie z niej wodę chłonąć. A może wystarczy nie dawać płyt do posadzki i zakończyć je ok. o,5 cm nad poziomem wylewki. W ostatecznośi można użyć zielonych płyt na dole, ale jeżeli wystarczy długości 2,6 zwykłych to cięcie nie ma sensu. Poza tym chyba lepiej najpierw zrobić wylewki bo dłużej schną, potem płyty a jak sie skończy to wylewki suche sa i podłogę kłaść można. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deha 31.01.2004 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 ja teraz mam płyty na stelażu, le w kilku miejscach położyłem na klej, na jednej wisi nawet piec co i jest ok. Jeżeli chcesz tak położyć całe ściany to musisz mieć proste ściany, bo grubość kleju nie może być nieskończona. Wylewki powinny być zrobione przed płytami, ale jeżeli nie możesz najpierw wylewek, to zrób normalną dylatację posadzki na płytach ale uważaj na wildoć, po płyty (zwykłe) puchną od wody i kruszą się. Nie zgadzam się w sprawie równości ścian. W instrukcjach kleju jest podana max grubość kleju i właśnie tymi plackami można wyruwnać nierówności. Układałem płyty u siebie w firmie i właśnie dzięki tej metodzie zostały zniwelowanie nierówności kilkucentymetrowe. A starą i pylącą ścianę zagruntowałem klejem elastycznym do glazury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 31.01.2004 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2004 proste w sensie linii a nie równosci murowania, ja zgubiłem krzywiznę ściany stelażem, klejem nie dałbym rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deha 01.02.2004 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Na podłodze rysuje się linię wzdłuż ściany , stawia się płytę na niej stosując dylatowanie i przy poziomicy pionuje się płyty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kastel 01.02.2004 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 Nie zgadzam się w sprawie równości ścian. W instrukcjach kleju jest podana max grubość kleju i właśnie tymi plackami można wyruwnać nierówności. Układałem płyty u siebie w firmie i właśnie dzięki tej metodzie zostały zniwelowanie nierówności kilkucentymetrowe. A starą i pylącą ścianę zagruntowałem klejem elastycznym do glazury. nawet jeśli wielkość nierówności przekracza max.grubość kleju można przestrzeń uzupełnić na przemian klejem i pasami płyty (np. z odpadów) szerokości 10-15 cm warstwowo co ok 40-60 cm. robiłem tak u siebie i doskonale zdało to egzamin pomijając fakt pozbycia się odpadów. co do gruntowania ścian klejem do glazury to nie jest to chyba najlepsza metoda gdyż klej sam w sobie wymaga gruntowania. zarówno przed położeniem jego samego jak i po jego wyschnięciu przed przyklejaniem płyt. ma to związek z chłonnością podłoża a nie tylko z pyleniem. istnieje ryzyko że płyty nie trzymają tak mocno jak powinne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
deha 01.02.2004 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 co do gruntowania ścian klejem do glazury to nie jest to chyba najlepsza metoda gdyż klej sam w sobie wymaga gruntowania. zarówno przed położeniem jego samego jak i po jego wyschnięciu przed przyklejaniem płyt. ma to związek z chłonnością podłoża a nie tylko z pyleniem. istnieje ryzyko że płyty nie trzymają tak mocno jak powinne. Uzupełniam oczywiście swoją uproszczoną wypowiedz Na ścianach miałem starą glazurę i różne rodzaje farb oraz kilkucentymetrowe nierówności.Ściany zostały wymyte, zagruntowane i pociągnięte klejem go glazury(po glazurze). Sprawa dotyczy lokalu komunalnego, 50letniego i wynajętego, dlatego też nie chciałem inwestować czasu i kasy w skuwanie glazury, która w większości trzymała się b. mocno. Na klej kleiłem płyty 3 metrowej wysokości i po dwóch latach nie ma żadego problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 01.02.2004 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2004 to wyjaśnia dziwną technologię gruntowania, u mnie ściany nie były nizym gruntowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 02.02.2004 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2004 Wracając do odporności gipskartonu na wilgoć, zwracam uwagę że zielone płyty nie są wodoodpone tylko ich odporność na podwyższoną wilgotność powietrza jest większa. POdkreślam: odporność na wilgoć!. Ta podwyższona odporność oznacza, że sa one dopusczane do użycia w miejscach w których okresowo (do ośmiu godzin nan dobę) wilgotność względna może dochodzić do 80%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.