Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mat jeśli chcesz porównywać to porównaj system a nie sam materiał. Czasy piłeczki pingpongowej w zbiorniku się skończyły. Po drugie skąd w tej wacie wilgoć? Czyż byś na dzień dobry zakładał że ekipa spieprzy ocieplenie a inwestor zaniedba wentylację? Wiele razy już mówiłem iż niewątpliwą zaletą pianki jest jej szybkość aplikacji oraz mniejsza możliwość popełnienia błędu. Natomiast niewątpliwym minusem jest dwukrotne fatygowanie ekipy wykończeniowej, raz do montażu stelaża i demontażu przed aplikacją, a potem ponowny montaż i właściwa zabudowa. Sprawa jest w miarę prosta przy prostym dwuspadowym dachu gdzie wypięcie profili raczej nie nastręcza wielu problemów ale się komplikuje przy kopertowym i nie daj boże jak będą lukarny, jaskółki i inne łamańce. Cenę jak już zaznaczyłem pomijam. Sam jak zauważyłeś byłem i jestem zwolennikiem piany. Ale niestety problem podwójnej roboty przy zabudowie skutecznie mnie zniechęcił. Ekipy jak słyszały o podwójnej robocie podnosiły z reguły cenę o 30%. Edytowane przez plusfoto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 569
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

mat jeśli chcesz porównywać to porównaj system a nie sam materiał. Czasy piłeczki pingpongowej w zbiorniku się skończyły. Po drugie skąd w tej wacie wilgoć? Czyż byś na dzień dobry zakładał że ekipa spieprzy ocieplenie a inwestor zaniedba wentylację? Wiele razy już mówiłem iż niewątpliwą zaletą pianki jest jej szybkość aplikacji oraz mniejsza możliwość popełnienia błędu. Natomiast niewątpliwym minusem jest dwukrotne fatygowanie ekipy wykończeniowej, raz do montażu stelaża i demontażu przed aplikacją, a potem ponowny montaż i właściwa zabudowa. Sprawa jest w miarę prosta przy prostym dwuspadowym dachu gdzie wypięcie profili raczej nie nastręcza wielu problemów ale się komplikuje przy kopertowym i nie daj boże jak będą lukarny, jaskółki i inne łamańce. Cenę jak już zaznaczyłem pomijam. Sam jak zauważyłeś byłem i jestem zwolennikiem piany. Ale niestety problem podwójnej roboty przy zabudowie skutecznie mnie zniechęcił. Ekipy jak słyszały o podwójnej robocie podnosiły z reguły cenę o 30%.

Jeżeli do porównania uwzględnić różnicę w szczelności technologii natrysku in situ do montażu prefabrykowanych płyt czy mat to aspekt szczelności w jeszcze większym stopniu przemawia na rzecz pianki. Nie będę przytaczał wyników badań szczelności z wykonywanej przez nas realizacji.

Już pisałem i można odnaleźć. Współpracujemy z kilkoma firmami gipsowymi i po początkowym zamieszaniu nauczyli się szybko jak prawidłowo i bez zbędnej roboty przygotować poddasze do natrysku. Jak ze wszystkim, jest nieco inaczej i wymaga innego doświadczenia ale nie jest tak jak twierdzisz o podwójnej robocie. Najlepiej jak mają dwie roboty i organizują z przesunięciem. Z pewnością nie jest taki problem jak go przedstawiasz i wymaga wypraktykowania.

A wata się zawilgaca bo, po prostu, lubi :) Kwestia czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mat, plusfoto w poście napisał że przy poprwanej wentylacji- napewno chodziło mu o WM nie dojdzie do zawilgocenia wełny. Zgadzam się z tym.

Miałeś może realizacje natrysku piany w domu z WM, była paroizolacja? Chodzi mi o budynek z którego konieczne był kompleksowy remont poddasza ocieplonego wełną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również podłączam się pod pytanie o potrzebę zastosowania paroizolacji przy posiadaniu WM i zastosowaniu piany.

znalazłem Twój stary post

badania (IC) przeprowadzone ostatnio dla klimatu umiarkowanego we Francji, potwierdzają brak niezbędności stosowania paroizolacji pod pianką. Obowiązuje, dalej, stosowanie paroizolacji dla pomieszczeń o dużej emisji pary wodnej.

czy po roku nowych doświadczeń natryskowych to potwierdzasz ? Dawać proizolację tylko w łazience czy w ogóle nie dawać przy OK i WM ?

Edytowane przez MatixL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

również podłączam się pod pytanie o potrzebę zastosowania paroizolacji przy posiadaniu WM i zastosowaniu piany.

znalazłem Twój stary post

czy po roku nowych doświadczeń natryskowych to potwierdzasz ? Dawać proizolację tylko w łazience czy w ogóle nie dawać przy OK i WM ?

A dla jakiego układu warstw dachu i przeznaczenia pomieszczenia?

ICY, doceniając udział i rolę rynku polskiego, opracowuje pełny model fizyczny dla naszych uwarunkowań. Dotychczasowy model był oparty o symulacje dla Wielkiej Brytanii. Analogie i zalecenia, dotychczas były odnoszone do podobnych klimatycznie stref w Północnej Ameryce. Jak tylko zostanie opublikowany, postaram się udostępnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

standardowo : dachówka ceramiczna, papa WK, pełne deskowanie, krokwie.

Pomieszczenia głównie sypialne i jedna łazienka ( wanna+ prysznic) wentylacja mechaniczna

Już był omawiany taki układ i, na dzień dzisiejszy, nic się w tej sprawie nie zmieniło. WM redukuje w wystarczającym stopniu ryzyko nadmiernej migracji pary do strefy izolacji. Dla większej pewności zastosować paroizolację aktywną. W pomieszczeniach "mokrych" należy ją bezwzględnie zastosować. Dobrej klasy i dobrze, pieczołowicie wykonana. Po dzisiejszych oględzinach, na nowo, zaczynam się dziwić, co można nawywijać... Paroizolacja, lepiej żeby jej nie było, niż zrobiona tak dziadowsko.

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

Już pisałem i można odnaleźć. Współpracujemy z kilkoma firmami gipsowymi i po początkowym zamieszaniu nauczyli się szybko jak prawidłowo i bez zbędnej roboty przygotować poddasze do natrysku. Jak ze wszystkim, jest nieco inaczej i wymaga innego doświadczenia ale nie jest tak jak twierdzisz o podwójnej robocie. Najlepiej jak mają dwie roboty i organizują z przesunięciem. Z pewnością nie jest taki problem jak go przedstawiasz i wymaga wypraktykowania.

A wata się zawilgaca bo, po prostu, lubi :) Kwestia czasu...

 

Jeśli chcecie rozpropagować piankę to najlepiej może przeprowadzić dla nas wykonawców instruktaż jak poprawnie wykonać zabudowę G-K po pianowaniu. Miałem parę ofert by robić zabudowy po pianie ale jako że nigdy tego nie robiłem i jakoś mi to nie przypada do gustu więc albo odmówiłem albo przekonałem Inwestora do wełny - a to już wasza strata. Przydałby się instruktaż krok po kroku z fotkami i elementami trudnymi czyli jak obrobić na pianie okno połaciowe, jak po pianie wyrobić lukarnę, kosz, naroże, wyłaz na stryszek. Jak już zauważył Plusfoto jeśli przy dachach 2-spadowych jest to łatwiejsze to przy kopertowych z "udziwnieniami" jest bardziej skomplikowane. Taki instruktaż jest w interesie "pianowców". Ja ze swojej strony powiem że jeśli nie będzie problemów ze stelażem to spokojnie przechodzę na pianę - po prostu już mi zbrzydła ta gryząca wełna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam dokładnie przeczytać informacje toksykologiczne, zawarte w karcie charakterystyki substancji niebezpiecznej i preparatu niebezpiecznego wystawionych dla pianek. Dodatkowo w aprobatach technicznych są wymagania zdrowotne np. minimalny czas niezbędny do osiągnięcia dopuszczalnych stężeń substancji szkodliwych dla zdrowia to minimum 28 dni. Jest to czas potrzebny na emisję lotnych związków organicznych (VOC) z pianek, w trakcie którego pomieszczenie powinno być intensywnie wietrzone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo... Panie Tomku! Mocno nieładnie Pan pogrywa. Nikt nie zaprzecza, że każdy ze składników pianki z osobna, może stanowić, i stanowi, w sobie środek szkodliwy. Tak samo, zapewne jak kleje do zlepiania włókien waty szklanej czy skalnej nie są bezpieczne na poziomie produkcyjnym. Bo wytwarzanie pianki na budowie to PROCES PRODUKCJI IZOLACJI ze składników dostarczonych przez dostawcę systemu. Dlatego aplikatorzy muszą być stosownie zaopatrzeni w środki indywidualnej jak i ogólnej ochrony dróg oddechowych. Oceniałem wyżej Pańskie podejście ale dalej nie pamiętam aby podał mi Pan wartość oporu dla przenikania powietrza w jednostkach układu SI, dla np. MULTIROCK ROLL.

Co do okresu karencji to również, i chyba nie przez przypadek, mija się Pan z prawdą. Deklaracja dla ICY to 48h. Dla produktu! Nie dla składników :)

Zapewne przez przypadek nie wypowiedział się Pan w sprawie bulwersującej zmiany parametru izolacyjności waty w zakresie najmniejszych zawilgoceń, zwłaszcza w zestawieniu z pianką czy styropianem. Może kilka słów na ten temat i jakie stanowisko zajmuje Rockwool?

Edytowane przez mat3006
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskutujemy czy wykończenie poddasza można zrobić szybciej przy ocieplaniu pianką natryskową w mieszaninie z polimerycznym

diizocyjanianem metylenu gdy aprobata techniczna dla ICYNENE LD-C-50 (AT-15-9062/2013) wymaga 28 dni okresu niezbędnego do osiągnięcia dopuszczalnych stężeń substancji szkodliwych dla zdrowia. Czy deklaracja o 48 godzinach jest sprzeczna z aprobatą, a może to chodzi o całkiem inną piankę? I gdzie jest taka deklaracja ?

Ktoś kto zabiera się za dalsze prace na poddaszu ocieplonym pianką powinien zapoznać się z kartą charakterystyki substancji niebezpiecznej - też o tym nadmienia aprobata.

Dla mnie też jest sporym zaskoczeniem, że pianka otwartokomórkowa ICYNENE LD-C-50 ma tylko nasiąkliwość krótkotrwałą 300 g/m2 gdy niektóre pianki mają deklarowane 10000 g/m2.

W okresie, którym wełny ROCKWOOL do ocieplenia poddaszy produkowane były na zgodność z aprobatą techniczną AT-15-2362/2000 również miały zadeklarowane maksymalną nasiąkliwość 300 g/m2.[ATTACH=CONFIG]333124[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]333123[/ATTACH]

AT-15-9062_3.jpg

AT-15-9062_5.jpg

Edytowane przez Tomek W
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam

prosze o porade. Zastanawiam sie nad technologia wykonczenia dachu. Raczej jestem przekonany do pianki ale jest tez jeden dodatkowy wymog ktory chce zaaresowac- nie chce sie martiw o gryzonie i szkody jakie moga wyrzadzic. Slyszalem czy deskowanie jest najlepsza metoda aby zabezpieczyc dach przed gryzoniami. Deskowanie to jednak dodatkowy koszt. Jak to sie ma wszystko przy stosowaniu pianki?

1.czy wtedy tez jest niezbedne deskowanie?

2. A jesli deskowanie nie jest potrzebne to czy gryzonie tez pchaja sie do dachu z pianka czy tylko do welny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam

prosze o porade. Zastanawiam sie nad technologia wykonczenia dachu. Raczej jestem przekonany do pianki ale jest tez jeden dodatkowy wymog ktory chce zaaresowac- nie chce sie martiw o gryzonie i szkody jakie moga wyrzadzic. Slyszalem czy deskowanie jest najlepsza metoda aby zabezpieczyc dach przed gryzoniami. Deskowanie to jednak dodatkowy koszt. Jak to sie ma wszystko przy stosowaniu pianki?

1.czy wtedy tez jest niezbedne deskowanie?

2. A jesli deskowanie nie jest potrzebne to czy gryzonie tez pchaja sie do dachu z pianka czy tylko do welny?

 

Jest jeszcze aspekt negatywnego wpływu na zdrowie, który należy wziąć pod uwagę. Ja też już prawie podjąłem decyzję co do ocieplenia dachu pianką. Zupełnie przypadkiem trafiłem jednak na informacje, które definitywnie przekreśliły moje plany co do pianki. Otóż spotkałem się z opiniami, że w Stanach używa się pianki, głównie w budownictwie magazynowym i przemysłowym. Zacząłem szukać i trafiłem na youtubie na taki materiał:

 

W skrócie:

Rodzina z filmu z twierdzi, że izolacja natryskowa zastosowana na strychu ich domu stała się źródłem toksycznych gazów, które zmusiły ich do wyprowadzki. Autor reportażu ustalił, że nie jest to jedyna taka rodzina. Podano też informacje że Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) bada sprawę.

Robotnicy zerwali dach domu , aby dostać się do pianki izolacyjnej znajdującej się pod spodem, która została zamontowana zaledwie pięć miesięcy wcześniej.

Oczywiście właściciele zapłacili za jego demontaż twierdząc, że zatruł on powietrze wewnątrz domu.

Rodzina z filmu zapłaciła pięć tysięcy dolarów za izolację, która miała zmniejszyć ich rachunki za energię o połowę. Zamiast tego, pianka uwolniła gazy,które przyczyniły się do choroby ich syna, a także spowodowały pieczenie oczu i kłopoty z oddychaniem u wszystkich domowników.

W końcu przeprowadzili się do przyczepy kempingowej na podwórku. Pracownik miejscowej firmy montującej, który przygotowywał i rozpylał piankę odmówił jej zdjęcia.

Dziennikarze z kanału, z którego pochodzi film odnaleźli co najmniej sześć innych rodzin, które twierdzą, że produkt ten przyczynił się do ich utraty zdrowia.

 

Ja po tym materiale postanowiłem nie ryzykować.

P.S.

Nie wiem czy te gryzonie, których się Pan obawia, długo pożyją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz...

Są pianki i pianki!

Dużo tu o tym było.

 

"Ja po tym materiale postanowiłem nie ryzykować."

 

Można przypuszczać, że jesteś sprzedawcą waty i koniecznie chcesz udupić konkurencję "piankową".

Albo...

Kretynem niezdolnym do czytania ze zrozumieniem...

Albo...

Osobą podatną na sugestie, sterowanie, idealnie wychowanym biorcą kredytów.

 

Napisz nam tu, proszę, - ale tak SZCZERZE!, że NIGDY nie siedziałeś w żadnym samochodzie!

Albo, ze samo zbliżenie się do niego powodowało "pieczenie oczu i kłopoty z oddychaniem".

- Wtedy jesteś uczuleniowcem i bardzo Ci współczuję...

Nie wiem GDZIE możesz się schować przed POLIURETANAMI.

(Rozumiem, że całe życie sypiasz na materacu wypchanym trawą morską, burżuju!)

 

Kanty robi się w każdej branży.

Komuś się uda a komuś - nie.

Rozumiem, ze "sklepowego" jedzenia też się boisz i nie używasz...

Bo widzisz...

Można się nabić na artykuł z SOLĄ DROGOWĄ zamiast tej białej... spożywczej.

 

No, chyba, ze...

To nastrój chwili i reakcja jeszcze zanim dobrze temat przemyślałeś.

No tak na świeżo i w nerwach.

A poza tym...

To jakieś Amerykańce coś bredzą a u nas jest UNIA, która ZAKAZAŁA wędzenia kiełbas - bo to SZKODZI i nakazała je MALOWAĆ - aby wyglądały jak wędzone.

Tu - NIC Ci nie grozi!

Unia czuwa!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki, ale...

Udupiłem coś komuś?

:jawdrop:

Bo bełkot jakiś lub (alternatywnie) kopę nieprzemyślanych wyznań tu wyczytałem...

A to - że sprzedaje, to miał być żart...

 

Ale...

Jestem uczulony na brak myślenia (głupotę pospolitą)

Można mnie za to znielubieć... Wiem...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...