bogo 24.10.2001 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2001 Nigdy nie widziałem w Muratorze takiego właśnie sposobu budowania fundamentów. Czy jest wadliwy ???. Sam tak zrobiłem. W okolicy stawiało się kilkanaście domów i dosłownie wszyscy tak robili. Ziemia się nie obsuwa - zbita z kamieniami glina/ił i nikt nie stawiał piwnic. Czy nie jest to godny polecenia sposób. Przekalkulowałem to i mimo iż więcej trzeba władować betonu - wychodzi taniej bo brak desek i roboty z szalunkami jak i koparki. Obłożyłem jedynie wykop od zewnątrz grubą czarną folią bo chciałem zostawić sobie możliwość zrobienia drenażu - ziemia się nie zmieszała z betonem i łatwo było mi odsłonić fundament gdy po 3 latach zdecydowałem się na drenaż i odwodnienie z rynien. Mimo kopania j.raz i tak wyszło taniej niż fundament w szalunkach. Co wy na to. Obserwowałem inne budowy w Krakowie - mnóstwo ludzi tak robi. Są nawet ogłoszenia w gazecie - ręczne kopanie fundamentów. Dlaczego nic sie o tym nie oisze w prasie. Mój architekt nic przeciwko nie miał. Co wy na to - głównie Murator czy fachowcy - zwłaszca firmy budowlane??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogo 24.10.2001 21:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2001 uzupełnienie mojej powieści - oczywiście trochę szalunków było - te nad ziemią - ale to jest jakieś 25% wszystkiego- i tak wszystko wyszło taniej i szybciej - 3 ludzi kopało b.równo w sumie jakieś 75m wykopu 7 dni - byli naprawdę dobrzy bo cały czas poniżej 0.5 m trza było kopać kilofem - to tyle uzupełnienia, pozdrawiam i zachęcam do odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.10.2001 22:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2001 Nie odkryłeś niczego nowego, a "Murator" o tym wspomina na swoich łamach. Zajrzyj do: "Murator numer specjalny" nr 1/2001 str. 20-28, jest tam dość obszernie opisany temat fundamentów, również taką metodą. Sprawa jest prosta przy gruntach gliniastych i zwartych, ale też nie do końca. Taka technologia jednak z punktu widzenia statyki budowli nie jest już tak rewelacyjna, z uwagi na niejednorodność obciążenia ławą gruntu z powodu różnej szerokości fundamentu oraz posadowienia ławy na czymś co zdecydowanie oddziela ławę od gruntu. Ławy narażone są na poślizg, tak posadowiony budynek np. na skarpie pozbawiony jest zakotwienia. Przy sprzyjających warunkach może zacząć się proces "odjeżdżania" budynku. Cały etap wykonania fundamentów tą metodą musi odbyć się w bardzo krótkim czasie, aby uniknąć obrywania się skarp wykopu, a jak trafi się na deszcz to już tylko współczuć. Poza tym podczas samego betonowania może się zdarzyć oberwanie skarpy choćby z powodu zbliżenia się do ławy celem zagęszczenia lub wygładzenia betonu. Odradziłbym wykorzystanie tego sposobu dla budowniczych, którzy wykonują swoje domy systemem gospodarczym. Odnośnie desek użytych do szalowania ław fundamentowych, one się na pewno nie zmarnują - tą ilością załatwia się pozostałe szalunki w trakcie realizacji budowy (nadproża, żebra w stropach, podciągi, fund. ogrodzenia, itd.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.10.2001 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Moje fundamenty są z bloczków (bo tak chciałem), ale szef firmy, która to robi pokazywał mi inne domy, w których zastosował właśnie taką metodę. Jak się wyraził, jest to doświadczenie: stresujące (bo czas między zrobieniem wykopu a laniem betonu musi być minimalny) ale bardzo opłacalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 25.10.2001 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Tez tak robilem: wykop, polozenie folii i zalanie betonem. Efekt doskonaly - brak szerokich wykopow pod szalowanie, folia otulajaca lawe fundamentowa to dodatkowa izolacja przeciw wodzie a i betonu nie wychodzi tak znacznie wiecej. Nie widze sensu w kosztownym i pracochlonym szalowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 25.10.2001 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Ja również tak robiłam. I z tego co zauważyłam w okolicy wszyscy tak robią. Dodatkowa oszczędność na pracach ziemnych polegała na wykonaniu tych wykopów z pomocą rodziny. Kierownik budowy nie miał żadnych zastrzeżeń, ale faktycznie zalewać trzeba szybko i istnieje duże ryzyko obsunięć więc trzeba bardzo uważać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.10.2001 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Witam Hm...A co z ociepleniem takiego fundamentu? Jak niby przykleić styropian do takiego nierównego betonu. Poza tym i tak trzeba go odkopać. Do folii to samo. Ocieplenie pod posadzką tutaj nie pomoże, bo powstaje mostek cieplny przez ścianę i fundament. Ocieplejąc fundament od wewnątrz także powstaje mostek cieplny. Deski i tak trzeba kupić. Ja szalowałem ławy, zbroiłem, murowałem fundament z bloczków. Desek i tak musiałem jeszcze dokupić więcej niż zużyłem na szalunki. Teraz ściane bez problemu ocieplam od zewnatrz. Z izolacja przeciwwligociową także nie ma problemu, czy to folia, papa, czy lepik - dowolna.Wykopy koparka kosztowaly 400PLN, szalunek sam zrobilem w trzy dni w ramach urlopu. A przy tym ile radosci.Akurat na tym nie warto oszczędzać bo w skali kosztów całego domu oszczędności będa mniejsze niż symboliczne, a póxniej i tak uciekną przez ten mostek cieplny...Do tego słabszy fundament, narazony na pekanie przy osiadaniu itd... Sebastian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 25.10.2001 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Ja również mam poważne wątpliwości na temat lania fundamentów do koryta wypełnionego folią. Pokazałem takie rozwiązanie (prezentowane nb. w Muratorze) mojemu architektowi i wywołałem jego przerażenie.Zgadzam sie z nim, bo jak taka ściana ma wyschnąć? Jaką drogą woda z mieszanki betonowej ma odparować? I od razu przykład - mam cokół murowany z klinkieru, ktory osłoniłem na czas murowania ścian folią. Bardzo szybko robiłem w folii dziury, bo skraplały się pod nią straszne ilości wody.A co będzie dziać sie pod ziemią?Zreszta mój architekt dał bardzo przekonywujący przykład - tamy na zbiornikach wodnych robi się z betonu i szczerze mówiąc nie widziałem, żeby był on czymś smarowany (a co dopiero tama w koszulce z folii???).Idę dalej w gloszeniu herezji - mój wykonawca twierdzi, że izolacja pionowa zwykle w ogole nie jest potrzebna, bo beton klasy B15 jest wodoodporny (twierdzi,że dobrze wylany strop betonowy nie ma prawa przepuścic stojącej na nim wody), a izolacja utrudnia ( o ile nie uniemożliwia) wysychanie ściany.Nie mowię oczywiście o ekstremalnych warunkach typu wysoki poziom wód gruntowych).Myślę, że obowiazuje tu prosta zasada - dopóki dasz ścianie możliwośc wysychania nic złego sie nie stanie (przecież po to daję się izolację poziomą, aby nie puścić wilgoci w górę)Jeśli zamkniesz w ścianie wilgoć - predzej czy później pojawią sie problemy.I co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bogo 25.10.2001 18:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2001 Dzięki za informacje. Fajna jest taka wymiana. Patrząc obiektywnie lepiej jednak w większości przypadków robić szalunki. Ja miałem idealne warunki do szalunku w ziemi. Grunt zbity jak beton, sucho, dobrych i szybkich kopaczy i płaski teren (warstwy ziemi czy raczej iłów/glin były ułożone równolegle). Jak się zastanowić to statystycznie takie warunki rzadko się zdażają. Gwoli sprostowania - folię wyłożyłem tylko po zewntrznej stronie wykopu i to nie jako izolacja (woda wszędzie wlezie)a jako ułatwienie późniejszego kopania drenażu. W tym roku go robiłem i folia po prostu łatwo odchodziła od betonu (lałem B17.5)- był idealnie gładki. Po wykopaniu ziemi pod drenaż bez jakichkolwiek lepików położyłem folię, tę z wypustkam. Tak więc nie zamykałem fundamentów w foli i tu zgadzam się z przedmówcą - chyba lepiej dawać schnąć i odciągać wodę od ścian drenażem niż lepikować. Tak na marginesie do jednej z wypowiedzi - woda w betonie jest chyba potrzebna do wiązania a nie odparowywania. Co do mostków nie wydaje mi się aby było to takie istotne - ściana jest 3 warstowa a poza tym podłoga wewnątrz jest na 10 cm styropianu i tyleż powyżej ścian fudamentowych. Tak więc ten mostek jest zbyt długi by było to istotne. Przy ścianie jednowarstwowej i cieńszej warstwie styropianu pod wylewkę faktycznie jest gorzej i tu muszę przyznać rację. Zauważyłem, że w każdej kwestii o którą pytałem na łamach forum zawsze jest ktoś kto powie, że w skali całego domu to kilka %. Odnieście te kilka % do każdego atapu budowy - robi się tego naprawdę dużo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 26.10.2001 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2001 Nie rozumiem problemu ocieplania i odkopywania. Lane w ziemie w folie sa lawy betonowe (ok. 40cm grubosci). Na lawy stawia sie sciny fundamentowe z bloczkow - i dopiero te sciany z bloczkow sie ociepla. Jeszcze nie slyszalem o ocieplaniu law fundamentowych.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArtMedia 26.10.2001 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2001 Hmm. Nikt nie pisał o ocieplaniu ław. Piszemy tu o fundamentach, a czasem tylko wspominamy o tym, że lepiej jest wylać także solidne, zbrojone ławy. Sebastian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.10.2001 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2001 Moim zdaniem fundamenty lane w dziurę w ziemi pozbawione są ław i należałoby je wykonywać jedynie na gruntach o odpowiedniej nośności. Poza tym jeśli chodzi o wyłożenie folią owej dziury, to beton ma odpowiedni czas wiązania w zależności od warunków w jakich przyszło mu dojrzewać i może to trwać nawet 30 dni.To nawet lepiej jeśli jest w folii bo ziemia nie odciągnie wody potrzebnej do dojrzewania, a z czasem woda odparuje (folia też nie jest idealnie szczelna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.01.2002 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 Zgadzam się - folia utrzymuje wodę i nie pozwala odciągać jej ziemi, co osłabia beton (było kiedyś w Muratorze). Ja kopałem w swojej ziemi koparką (3 szerokości łyżek:30, 50, 70cm), glinę wywoziła (!) wywrotka, bo po co mi glina na działce i dałem za to 750 zł. Końcówki kopał wynajęty człowiek 5zł/h. Beton był z gruchy następnego dnia, a żeby nie oberwać brzegów to zamówiłem pompę. Potem ściana trójwarstwowa z ociepleniem w środku. Mogłem całość zrobić trochę taniej, ale znacznie gorzej i z bałaganem. Jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.01.2002 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 Ja w projekcie tez mam lawy lane w grunt na 1m (B15), na to bloczki betonowe i tyle. Sasiad robil tak samo, tyle tylko ze on dal B30 (ma swoja betoniarnie to moze sobie pozwolic !). Rozmawialem z ekipa, ktora robila u niego fundament i dowiedzialem sie ze "jak sie nie obsuwa to mozna tak robic". Na wykopanie, ulozenie zbrojenia, zalanie betonem potrzebowali 2 dni (dom o wym. 10m x 10m). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.01.2002 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 Jeszcze jednak uwaga. Koparka (z wymienną łychą) ma tę zaletę, że uda się w ogóle wykopać. Jak facet próbował zdejmować u mnie humus, to choć chłop na schwał (wykazał się później przy innych robotach) i chciał zarobić, to wymiękł. "Moja" glina była tak wysuszona, że trzeba by młota by rozwalić pierwsze 30cm. Skłamałem, że następnego dnia była grucha - jeszcze mi robili zbrojenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ketiso 15.01.2002 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 warto pamiętać(dla wszystkich ,którzy mają watpliwości), że woda dla betonu to tak jak nektar dla pszczół. Tak więc patrząc tylko z punktu wytrzymałości, rys skurczowych itp taka folia to super sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.01.2002 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 Dziękuję za taki nektar, który zimą rozsadza mi bebechy. Tego nektaru, he he he potrzebuję tylko w początkowym okresie dojrzewania ok. 28 dni później już nie. Z pozdrowieniami:B-15 potomek B-52 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.01.2002 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2002 Przeciwnicy folii - poczytajcie "Jaki fundament" z numery specjalnego 1/2001 "Ciepły i suchy dom". Cytuję fragment: "Dobrym i niezbyt kosztownym rozwiązaniem (w gruntach niespoistych) jest ułożenie w wykopie folii hydroizolacyjnej, która nie tylko zabezpieczy mieszkanę betonową przed wypływaniem z niej zaczynu cementowego, ale jednocześnie ułatwi wiązanie."Wiem, że nie ma ludzi nieomylnych, ale zakładam, że to poważne pismo i kilka osób czyta taki artykuł zanim go wydrukują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 16.01.2002 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2002 Budowlacy mają taką zasadę: JAK NAJMNIEJ WODY DO BETONU, JAK NAJWIĘCEJ NA BETON. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 16.01.2002 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2002 Alanta - kto Ci robi beton? Majster czy wytwórnia? Nie baw się w robienie na budowie. Dużo biegania (żwir, cement, betoniarka, kilku ludzi), czasem kiepska jakość i nie ma tej spójności. Znasz to? Inwestor "Panowie nie żałować materiału! Sypać piasek! Lać wodę!"Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.