Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zaczynamy z Z40


Recommended Posts

Już wiem, stać mnie na kaloryfer.

Instalarorowi pozwoliliśmy zamontować to paskudztwo.

Pojechaliśmy wieczorem na inspekcję a tu porażka - kaloryfer zamontowali nasrodku ściany - aż jęknęłam.

Instalator chyba usłyszał, ale nic nie powiedział tylko zajmował się pracą

 

Dzień póżniej

Jednak usłyszał i teraz kaloryfer wisi gdzie indziej. ale oczywiście inwestorzy znowu marudzą - teraz zastanawiamy się jak w szczelinę pomiędzy ścianą a kalowyferem zamontować termostat?

Chyba sie nie da.

A tu zdjęcie potwierdzające, że wszystko co napisałam to prawda - kaloryfer przeniesiony na brzeg ściany a po środku pozostały tylko dziury.

http://img834.imageshack.us/img834/9213/img82270.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 464
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wtorek

Nadszedł czas na dokończenie wątku styropianu

Inwestor odniosi kolejny sukces, znalazł pana do styropianu, na dodatek po 10-00 tego samego dnia pan zaczął pracę.

Pod koniec dnia całe piętro pokryte zostało 5cm warstwą styropianu

 

Środa

mamy już styropian w całym domu. Na dole położyliśmy 15cm styropianu.

Nawet wchodząć na pietro odkryliśmy, że nasi instalatorzy kończą rozkładanie rur od podłogówki

Nareszcie prace przyspieszyły

 

a mróz tuż tuż

Edytowane przez LenaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł czas na podłogówkę na dole - oto nasi instalatorzy przy pracy

http://img715.imageshack.us/img715/9056/dsc03263a0.jpg

no i oczywiście doprowadzenie powietrza do kominka w salonie - to znowu ta szara rura wystająca spod folii do podłogówki

http://img816.imageshack.us/img816/5798/dsc032750.jpg

a nad rurą kominek - na razie w wersji szkicu na ścianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiliśmy sprawdzić jak wygląda nasza podłogówka więc pojechaliśmy na inspekcjęMieliśmy nadzieję, że wszystko zrobione, bo na 22 listopada zamówiliśmy posadzkarzy

oto nasz salon

http://img98.imageshack.us/img98/409/dsc03310vz.jpg

kuchnia

http://img232.imageshack.us/img232/6121/img8239.jpg

i korytarz

http://img208.imageshack.us/img208/9785/img8240.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszym zachwycie, że to już zaczęliśmy się zastanawiać.

1. Czy to normalne, że rurki są tak bardzo oddalone od drzwi tarasowych? przecież tam z założenia jest najzimniej

http://img24.imageshack.us/img24/5167/dsc032790.jpg

2. w łazienkach rurki rozłożone są na całej podłodze, nawet pod wanną. W kuchni tak samo rurki są nawet tam, gdzie będą stały meble

 

czekam na wasze rady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadszedł ten wielki dzień - posadzkarze

 

od rana uwijamy się jak mrówki

Plan jest następujący:

Inwestor przed 7-00 jedzie Mondeo do sklepu po siatkę do posadzek

Przyjeżdza pod dom, zmienia samochód i odwozi wesołą gromadkę (ja i dwie córcie) do przedszkola i szkoły

Wraca do domu przesiada się do Mondeo i pędzi na budowę, bo na 7-30 mają pojawić się posadzkarze

 

Plan wypalił, wszystko się udało, inwestor dotarł na budowę na 7-30, ale pojawił się malutki problem, problemik, problemek

Nikt na 7-30 nie przyjechał. Nic to, pomyślał inwestor i czekał dalej ale o 8-30 nie wytrzymał i zadzwonił do posadzkarzy i........

:mad:

Pan zapomniał nas wpisać w grafik i klops.

dziś nikt się na budowie nie pojawi

 

Na szczęście udalo się ustalić, że jutro przyjadą dwie ekipy i będą robiły jednocześnie i dół i górę

zobaczymy

Edytowane przez LenaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz zimniej, więc trzeba w końcu zakryć nasze dziury na piętrze (przestrzeń między murłatą a membraną.

 

Oddalismy dzieciaki do babci i pojechalismy na budowę - plan? zatkać dziury z obu stron domu

oto jak te dziury wygladały

http://img715.imageshack.us/img715/6871/img8309y.jpg

 

Ja miałam za zadanie docinać kawałki styropianu - jak się okazało było to barrrrdzo trudne zadanie

http://img98.imageshack.us/img98/1060/img8296.jpg

a inwestor te przyciete kawałki przytwierdzał do murłaty

http://img256.imageshack.us/img256/2936/img83070.jpg

 

i po kilku godzinach pracy wszystkie dzury zostały załatane a my spokojniejsi pojechaliśmy do domu

Edytowane przez LenaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy prawdziwą zimę.

Dziś w dzień było -6stopni i strasznie wiało. Teraz jest jeszcze zimniej i jeszcze bardziej wieje. Jest tak nieprzyjemnie, że nawet nasz czworonóg wrócił do domu z wieczornej przechadzki w 30sekund.

I taka właśnie pogoda wygoniła inwestora na budowę. Postanowił przez kilka godzin podtrzymywać ciepło domowego ogniska.

A ja biedna zostałam w domu z córciami, ale za to jest mi ciepło.

 

Z nowinek, ostatnio otrzymaliśmy ofertę na wełnę szklaną (0,035) i dziś chcieliśmy ją kupić, ale jak zwykle okazało się, że nie ma jej na stanie. Jutro mamy dostać informację na kiedy spodziewać się dostawy. A mieliśmy już jutro siedzieć wieczorem na budowie i kłaść tą wełnę między krokwie. Porażka.

 

No i cały czas psioczymy na wszystkich naszych majstrów, bo to przez ich ociagactwo jestesmy teraz bez ogrzewania domu w mrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam Wszystkich :-)

Wreszcie podjęłam decyzję o wyborze projektu wymarzonego domu. Z40 spełnia moje wszystkie oczekiwania ( wygrał z Z34 - ten jest jednak za mały ). Bardzo chętnie oglądam zdjęcia z realizacji u wszystkich budujących, ale jednak to nie jest to samo co obejrzenie domu w realu. Jestem z Torunia, ale chętnie przejadę nawet pół Polski żeby obejrzeć Z40. Byłabym też wdzięczna za zdjęcia dolnej i górnej łazienki - nie potrafię ich sobie wyobrazić. :-)

Serdecznie pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ja zacząłem w końcu budowę na początku grudnia, aura w sumie sprzyja. N chwilę obecną idą ściany do stropu. Mam nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia zaleją strop. Projekt zmieniałem:

 

przesunięcie na dole ściany z wykuszem okiennym, zamiast tego, mamy pełną ścianę ale wysuniętą do przodu. Poza tym pomieszczenie nad garażem zaadoptowane zostało na sypialnię (naszą) . Najmniejsza sypialnia na poddaszu pójdzie na garderobę. Poza tym podnieśliśmy kolanko o dwa pustaki. Gdyby ktoś chciał skan planów albo obejrzeć budowę, zapraszam - 50102884, budowa w Nieporęcie pod Stolnicą :D

 

Gadi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

postanowiłam odkopać mój dziennik i uzupełnić co nieco

 

Zacznę od wełny - udało nam się zamówić naszą wełnę w ostatni dzień promocji, czyli 30/11/2010,

Tak zapadła klamka. Ocieplać będziemy 15cm i 10cm, λ=0,035. Teraz pozostało nam tylko czekać na dostawę.

miły Pan w sklepie powiedział, że transport pojawi się w przeciągu tygodnia.

Zaczynam odliczać

 

Kolejna nowość

Codziennie mój ślubny znika na długie godziny, aby utrzymywać ciepło nowego domowego ogniska.

Powoli robi sie to uciążliwe. Palenie w kominku stało się jego hobby.

Edytowane przez LenaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę pojawiła się ekipa do regulacji bramy garażowej.

Panowie popatrzyli, powiedzieli, że nie są od bram, pokręcili ją trochę i pojechali

A brama cóż, w dalszym ciągu czeka na regulację.

Zdarzają się jednak przełomy

Instalator pojawił się na budowie, przytachał ze sobą dwie ekipy i dowiedział się, że materiały zamówione już ho ho ho (temu) jeszcze nie dojechały.

Wszyscy "zadowoleni" :mad::mad::mad: opuścili budowę.

Kolejny stracony dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten dzień dość długo będę pamiętać.

Po pierwsze dowiedziałam się, że nasz kolejny potomek to prawdopodobnie syn.

Po drugie jestem super szczęśliwa, że mój ślubny żyje.

 

Nowe hobby męża, podtrzymywanie domowego ogniska, zakończyło się dość nieciekawie.

Mój nowy mały samochodzik, prowadzony przez inwestora, wpadł w poślizg i wylądował w rowie.

http://img97.imageshack.us/img97/4456/dsc03374v.jpg

 

Na całe szczęście kierowca wyszedł bez zadraśnięcia a samochód został odstawiony do majstra.

 

Na szczęście Mondeo znowu na chodzie.

Okazało się, że podczas poprzedniej naprawy majster czegoś tam nie dokręcił, nie zamontował albo...

Ale tym razem poprawił swój błąd i samochód jeździ jak nowy.

Edytowane przez LenaM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...