Podkaszarka elektryczna/kosa spalinowa - dylemat

[amphi]

Witam,

 

Potrzebuje podkaszarke elektryczna akumulatorowa badz kose spalinowa aby:

 

- skosic trawe tuz przy ogrodzeniu (dzialka o bokach 27*35m), czego nie jestem w stanie zrobic zwykla kosiarka

- kosic trawe w rowie 27m dlugosci

 

Co najlepiej spelni te wymagania? Kosa spalinowa czy podkaszarka elektryczna akumulatorowa (akumulator to wymog, bo kabel zasilajacy bylby w tej sytuacji bardzo klopotliwy)? Podkaszarki elektryczne akumulatorowe np.

http://allegro.pl/item965221349_bosch_podkaszarka_akumultorowa_art_26_li_18v.html

wydawalaby sie ciekawym pomyslem (mniej klopotliwa w utrzymaniu), ale mam powazne watpliwosci: czy moc bedzie wystarczajaca do tych celow? Do tego wybor kosiarek akumulatorowych jest niewielki, dominuje Bosch, ze swoimi kosiarkami na plastikowe nozyki. Czy takie nozyki faktycznie sie sprawdzaja?

A jesli kosa spalinowa to jaka moc?

[paskud]

powiem brzydko - jeśli masz więcej niż 30mb obrzeża rabat do wykoszenia to zapomnij o akumulatorowej podkaszarce. Powiem więcej - jeśli chcesz kosić rów zapomnij o podkaszarce bo po jednym nie więcej jej do rąk nie weźmiesz. Pozostaje kosa. Jaka? to już zależy tylko od finansów.

[AndrzejS]

Tylko kosa spalinowa, żadna podkaszarka mimo nawet, że może być spalinowa.

[aadamuss24]

Aku padnie bardzo szybko, zimą go nie używasz.

[olek.k]

Tylko kosa spalinowa, żadna podkaszarka mimo nawet, że może być spalinowa.

 

Tak jak koledzy napisali lepsza spalinowa, wygodniejsza i więcej nią zrobisz, oprócz aku, kolejny problem to te nożyki, do kupienia tylko Boscha do Boschowskiej maszyny no koszt tego niezły. Kosa ma żyłkę którą nawija się na bębenek i tu masz wiekszy wybór i ceny lepsze. Różnica między kosą a podkaszarką spalinową widać na oko, kosa ma prostą "rurę" od silnika do głowicy żyłkowej, a podkaszarka ma tę rurę wygiętą po łuku. W razie pytań pisz działam w tej branży więc coś tam wiem.

Pozdrawiam

P.S. i raczej unikaj maszyn z własnego importu marketów, problem z ewentualnym serwisem , jak kupujesz w markecie to dobrze by była to maszyna jakiegoś importera z kraju i sprzedawanego w markecie

Edytowane 4 Kwietnia 2010 przez olek.k

[amphi]

Swietnie! Dzieki Wam nie mam juz watpliwosci odnosnie rodzaju sprzetu. Teraz pozostaje pytanie jaka moc bylaby odpowiednia do rozwazanej powierzchni koszenia..

[pablitoo]

Wybierz coś mocniejszego - tak ze 2-2,5KM - wcale mało tego rowu nie masz , a i koszenia trawy przy ogrodzeniu też niemało .

Większa moc to ciągłe koszenie bez przystanków dla odetchnięcia dla sprzętu no i większa kultura pracy .

Ja używam już 4 rok kosy Stihl FS200 - żadnych problemów -sprzęt chodzi jak pszczółka .

[AGA NR 1]

Pablitoo,

proszę, poradź....

 

Kosiarkę już mam ( pełna satysfakcja ), ale teraz rozglądam się za podkaszarką.

 

No, i mam dylemat.

Jaka może być maksymalna waga takiej podkaszarki, żeby drobna kobietka dała nią radę spokojnie popracować ?

 

Ogladam na necie podkaszarki / kosy i takie o mocy 3,5 - 4,5 KM ważą od 7 - 9 kg !

Nie wiem, czy kobiety dają sobie z nimi radę...

 

Lżejsze są już znacznie słabsze - 1 - 1,2 KM.

Ważą wtedy ok. 5kg.

 

Ale czy taka słaba ( 1 KM ) wystarczy ?

Mam do koszenia sporo obrzeży trawnika, jedną malutką skarpę ( traktorkiem nie da się tam wjechać ) i trochę niesfornych mleczy...

 

Którą wybrać ?

Kusi mocniejsza, ale czy dam radę taką 7 - 9 kilową ?

Czy brać tę lżejszą, ale słabszą...

[pablitoo]

Jeżeli masz do wykaszania tylko trawę i trochę chwastów wokół drzewek , krzewów czy chodniczków i ogrodzeń - to po co Ci kosa z motorem 2-3KM ? - ciężki , duży , niewygodny i głośny sprzęt którym niewygodnie się manewruje ...

 

Pomyśl nad niewielką podkaszarką spalinową - np Stihl FS40 - teraz mają w Stihlu jakąś promocję - można takową nabyć za niecałe 600 stów.

Sąsiad mój nabył - miałem maszynę w rękach , testowałem - bardzo fajna podkaszareczka - lekka , cicha , wygodna w użyciu , na wyposażeniu głowica żyłkowa - bardzo kulturalnie się tym pracuje. Do takich prac jak u Ciebie - jak znalazł za niewielkie pieniądze - a sprzęt markowy i niezawodny.

[AGA NR 1]

O, widzisz - już jakiś trop.

Dzięki za radę.

To ona też taka z tych słabszych - 1 - 1,2 KM ?

[pablitoo]

Tak - mocy 1KM , waga 4,4 kg.

 

http://www.stihl.pl/isapi/default.asp?contenturl=/katalog/produkt/INT89/FS+40.html

[AGA NR 1]

Dzięki.

Jest nawet na ALLEGRO - 599 zł.

 

http://www.allegro.pl/item1063184343_kosa_stihl_fs40_oryginal_gwarancja_nie_przegap.html

 

4,4 kg - super by było.

Śmigałabym sobie z nią wszędzie.

:)

Edytowane 3 Czerwca 2010 przez AGA NR 1
pom.

[pablitoo]

Następna propozycja - szwed - Husqvarna 128C - 1,1KM , 4,4 kg

 

http://www.husqvarna.com/pl/homeowner/products/trimmers/128c/

 

- niecałe 700 PLN.

[pablitoo]

Dzięki.

Jest nawet na ALLEGRO - 599 zł.

 

http://www.allegro.pl/item1063184343_kosa_stihl_fs40_oryginal_gwarancja_nie_przegap.html

 

4,4 kg - super by było.

Śmigałabym sobie z nią wszędzie.

:)

 

 

Śmigałabyś bez problemu - moja sąsiadka - kobieta figury lekkiej i zgrabnej śmiga z takową aż miło popatrzeć - dokupiła tylko sobie szelki i już jest super komfort

Edytowane 3 Czerwca 2010 przez pablitoo

[AGA NR 1]

Też bardzo fajna.

 

Jak wrócę z budowy wieczorem to poserfuję po necie i "wgryzę" się w temat.

I którąś na dniach zamówię.

 

Dzięki jeszcze raz - na Ciebie to zawsze można liczyć !

[pablitoo]

Osobiście polecam szweda - u mnie oprócz kosiarki i piły łańcuchowej nawet Volvo w garażu stoi

[AGA NR 1]

Ja też stawiam na szweda, hahaha !

Szwedzi to nasi "żywiciele" - pracodawca męża.

Dług wdzięczności... i sentyment mamy.

[malka]

http://mistrzowie.org/uimages/201008/1280947552_by_Klipa_500.jpg

 

nie mogłam się oprzeć

[marika77]

Odgrzewam temat.

Myślimy nad zakupem kosy mechanicznej. Potrzebujemy jej to obrabiania nierównych miejsc na działce, rowu, wokół drzewek. Dużo tego nie ma. Mamy dylemat czy brac spalinową czy elektryczną. Jakoś do splainowych mamy awersję bo zawsze więcej z nimi zabawy i chyba sa bardziej zawodne. nawet mój wujo, który zawsze wierzył tylko w narzędzia spalinowe od niedawno przerzuca się na elektryczne, bo łatwiejsze w obsłudze i mneij kłopotu z nimi. Czy taka elektryczna kosa da rade bez problemu wykosic trawe i jakieś chwasty? Oczywiście jak myslimyo elektrycznej to o takiej relatywnie dużej mocy, ok 1000 W, np. taka http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/Kosy-mechaniczne/Podkaszarki-i-kosy-elektryczne/21328-1496/FSE-81.aspx

Prosze o Wasze opinie czy elektryczna kosa ma sens

[szarik201]

Ja osobiście korzystam z Podkaszarki BC 1200 E , za kosiarkami nie przepadam, ale żona namawiała namawiałam, więc zakupiłem Kosiarka spalinowa Powerline BIO 4203 B-A

Czasami warto korzystać z różnych sprzętów.