Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Arnika, i właśnie dlatego na takie terapie nie zabiera się męża/chłopaka/partnera.

Chociaż mi się całkiem nieźle chodzi z moim synem. Właściwe geny po mamusi przejął.

Rozmowa z wczoraj (mąż chciał umyć podłogi, więc wybywałam z synem z domu):

-Jakub, to gdzie pojedziemy?

-Do Lelła(*). Poogladamy dzwi i mebelki.

 

Moja krew :rotfl:

 

(*) Leroy Merlin

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984091
Udostępnij na innych stronach

makrz, jesteś po ochronie środowiska?

 

yhy!

po Inżynierii Środowiska (Gospodarka Energią) w Opolu,

jednakowoż co mi się w życiu przydało, to znajomość niemieckiego, a nie wyuczony fach, niestety...

ale z tego, co zauważylam jest nas takich absolwetek :) więcej tutaj...

Marzena

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984121
Udostępnij na innych stronach

Anka, piękny domek na opał :)

I tak czytam, i czytam - i widzę, że już humor dużo lepszy i ogólne nastawienie do świata pozytywne - bardzo dobrze, tak trzymaj! Jak Stanisław Wielki? Mnie też czeka kabelkowa wojna na klatce schodowej - miło, że nie jestem w tym bagnie sama :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984213
Udostępnij na innych stronach

Waderka powróciła zza światów.

Ja ogólnie humor dzieckowy mam dobry, bo i Stasiek Wielki ma się dobrze (dziś skończył 4 miesiące!). No i generalnie jest wielki, ale jak to się nie przyznaję.

Za to tym razem narzekam sobie na domek. Na coś trzeba :)

Bagno ci u mnie cały czas. Ostatnio było kucie w łazience kabli pod lampki. Może się wreszcie (kiedyś) doczekamy tam lustra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984313
Udostępnij na innych stronach

Nooo, z pracą czasem źle, zle bez niej wcale nie lepiej.

Ja nieraz wracałam "usiepana" (tak mawiają nasze panie na produkcji) i fizycznie i emocjonalnie... ale po roku zatęskniłam, nawet za odwiecznym "Wann? Warum? Bitte um Liefertermin".

...obym tylko miała dokąd wrócić...

Marzena

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984395
Udostępnij na innych stronach

To współczuję, ja chyba zacznę pracować z mężem :) od dawna się do tego przymierzaliśmy i chyba czas najwyższy, bo siedzę w domu i gnuśnieję.

 

Tak strasznie bym chciała dzidziusia, musze się dowiedzieć o co biega, bo tymczasem co my się staramy moja siostrzyczka jest w ciąży z drugim :D:D:D a ja jej strasznie zazdroszczę ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984410
Udostępnij na innych stronach

yokasia Ty taka młoda jeszcze! Na pewno to nic poważnego, tylko może trochę trzeba odpuścić i nie myśleć o tym i wtedy będzie zobaczysz :hug:

 

 

Ja coś do tego BRW dotrzeć nie mogę a też daleko nie mam.

narendil masze super synka :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984819
Udostępnij na innych stronach

Niestety młodość i zdrowie to nie wszystko :( a my....chcemy miec 3 albo 4 dzieciaczków :D bo strasznie dzieciowi jesteśmy :lol2: zanim się wyrobimy (o ile) to taka młoda już nie będę :rotfl:.

 

Mam nadzieję, że nowy dom się przysłuży ;) :lol2:.

 

Pysiaczku, BRW mnie zaskakuje. Już tyle rzeczy tam kupiłam :o litrową świetną butelkę, obrączki na serwetki słomiane :), poduszki, mlecznik cottage, talerze, świecznik. Zawsze coś wygrzebię co by mi pasowało :yes: w dobrej cenie :D. Nowoczesne/porcelanowe lampki mają nawet poniżej 100 zł :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984902
Udostępnij na innych stronach

Aniu odzywam się:) Cały czas podczytuję i jestem na bieżąco.. No i niespodzianek nie ma- wszystko mi się podoba.. i płytki na podwórku , i domeczek gospodarczy..i cała reszta:)

 

Yokasta, ja w końcu z dzidziem zaskoczyłam w ostatnim cyklu starań. Miałam już tak dość, że sie wkurzyłam , swierdziłam ,ze i tak się w Ire nie uda i od następnej miesiączki miałam zacząć brać tabletki..

 

A tu ZONK:) Wiem, że to ciężko zrobić, ale czasem trzeba odpuscić i wtedy się udaje. Paradoks..

 

Buziaki!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4984927
Udostępnij na innych stronach

hahaha.. moja droga.. ja to będę zasuwać na dyżurach do 35 tygodnia(bo potem urlop i 2 tyg macierzyńskiego).. To jak tu się oszczędzać?

 

Kolejny dzidz już w Polsce..Na koszt podatkinków będę leżeć brzuchem do góry! Skoro można..

Echh oby tylko mały zdrowy był.. to się wszystko da.

 

Anluka .. napisałam pirva.. a tu mozesz napisać, jak sie płytki przed domem 'noszą'??

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/141323-paprotka-dom-z-nadziej%C4%85/page/118/#findComment-4985008
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...