Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paprotka - dom z nadzieją


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety młodość i zdrowie to nie wszystko :( a my....chcemy miec 3 albo 4 dzieciaczków :D bo strasznie dzieciowi jesteśmy :lol2: zanim się wyrobimy (o ile) to taka młoda już nie będę :rotfl:.

 

Mam nadzieję, że nowy dom się przysłuży ;) :lol2:.

 

Pysiaczku, BRW mnie zaskakuje. Już tyle rzeczy tam kupiłam :o litrową świetną butelkę, obrączki na serwetki słomiane :), poduszki, mlecznik cottage, talerze, świecznik. Zawsze coś wygrzebię co by mi pasowało :yes: w dobrej cenie :D. Nowoczesne/porcelanowe lampki mają nawet poniżej 100 zł :o

 

Skoro koniec tematu to ja tylko po cichu - na pewno nowy domek się przysłuży a czasem 3-4 dzieci na raz się zdarza :lol2:

Tak właściwie może i wiem czemu do BRW ostatnio nie zawitałam? Bo pewnie jest tak jak pieszesz, że ZAWSZE można się na coś SKUSIĆ! :D

:hug: a Ty się oszczędzaj! Bo już czytałam o jakimś kładzeniu cegiełki z noworodkiem na ręku :rotfl:

 

No dokładnie to samo miałam pisać! :)

 

hahaha.. moja droga.. ja to będę zasuwać na dyżurach do 35 tygodnia(bo potem urlop i 2 tyg macierzyńskiego).. To jak tu się oszczędzać?

 

Kolejny dzidz już w Polsce..Na koszt podatkinków będę leżeć brzuchem do góry! Skoro można..

Echh oby tylko mały zdrowy był.. to się wszystko da.

 

2tygodnie macierzyńskiego? Tylko 2?To nie pomyłka? Zawsze myślałam, że na Wyspach to lepiej niż u nas jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jejku jejku, yokasta, miałam nie kontynuować tematu. Chyba mówienie, że jesteś młoda i masz czas na nic się nie zda. I że wiem co przeżywasz też chyba mówić nie muszę. Ja do tego wszystkiego jeszcze miałam +6 lat :( A nie powiem, przynajmniej 2 bym chciała.

Przyczyn może być wiele. I zdrowotne i psychiczne. Ja zdrowotnie miałam problemy, a z psychiką to już tragedia. Mieszkanie u teściów, stres, bo chciałam a nie wychodziło, w pracy naciskali na doktorat i nie dało się powiedzieć, że nie, więc był tylko ciągły płacz. Chyba trzeba wierzyć, że się uda i faktycznie odpuścić. Choć to jest strasznie trudne. No i zawitać na wątek "staramy się i pudło" ;)

Swoją drogą to jest przerażające ile teraz par ma problemy z poczęciem. Wyczytałam, że co 4 para!!! Zawsze mnie wkurza jak w telewizji mówią, że ludzie nie chcą mieć dzieci, bo pieniądze... Pewnie też, ale nikt nie powie ile par chce a ma problemy.

Ok, koniec tematu!

 

Anagat, nie przemęczaj się! Aż dwa tygodnie macierzyńskiego??? To bardzo dużo ;) A co potem? Idę odpisać na prv...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie nie bardzo wiem o co biega z tym macierzyńskim. Podobno w tym roku można przedłużyć o 2 tygodnie a w przyszłym już o 4. Tylko dla kogo to przedłużenie? Dla tych co potem wracają do pracy? Bo ja 7 grudnia kończę urlop macierzyński, potem mam 30 dni urlopu i idę na bezpłatny wychowawczy.

 

A teraz lecę na pocztę po paczuszkę :D

Edytowane przez ane3ka1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, no powróciłam :) Mam chyba naturę bumeranga (albo mąż pracuje w bumerangowym systemie hehe). Pokaż tego Staśka, bom stęskniona bardzo! Do mnie też dziś przyszła paczka - z czajnikiem.

 

Yoka, Pysiaczek już wszystko napisała - ja się tylko podpisuję. I kciukam :)

 

Anagat, w PL jak się jest w PL obywatelem najniższej kategorii wg klasyfikacji ZUS (czytaj: osobą prowadząca działalność gospodarczą), to na macierzyński tez idziesz 2 tygodnie przed datą porodu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to wy tak pędzicie, czy to ja taka wolna jestem, bo ciągle nie nadążam; nawet bym nie pomyślała, że w brw coś fajnego może być, mnie ten sklep zawsze odstraszał. Aniu proszę o fotkę nowego zakupu, jak już dojdzie. Jak ja lubię ten moment, jak mi kurier coś przywozi :D

Narendil, niezły jest ten twój mały :rotfl:

Wadera; właśnie uświadomiłam sobie, że jestem obywatelem drugiej kategorii :) ZUS powinien założyć sobie profil na facebooku, ciekawe ile osób kliknęłoby na "nie lubię tego".

Anagat: w Irlandii jest ten plus, że można przynajmniej później liczyć na jakąś pomoc państwa, bo w PL na becikowym się kończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Staś woła, to trzeba daś papu:)

Ja na macierzyńskim chcę wracać do Polski, więc ominą mnie wszelkie benefity.. ale moja grupa zawodowa takowych nie ma.

TU warto być biednym i niepracującym. Lekarki najlepiej ,żeby sie zwolniły na czas ciąży, rezygnując tym samym, z wszelakich przywilejów(w tym z macierzyńskiego).

O sytuacji ciężarnej lekarki w ire mogłabym godzinami gadać. Jest to temat baardzo ciężki. Nigdy w życiu nie myślałam, ze takie szykanowanie, traktowanie pełne pogardy mi się przydarzy tu w Irlandii. A jednak.

 

Dowiedziałam się ,że muszę teraz cytuję:'ponieść konsekwencje zajścia w ciążę', czyli zap..ac na dyżurach najlepiej więcej niż cała reszta. Moje zajście w ciążę zostało porównane do przestępstwa (chodziło o morderstwo), kilka osób sugerowało mi, żebym zwolniła się na własne żądanie...

To tak baardzo skrótowo.

Dlatego mam dość Irlandii, fałszywych Irlandczyków i całego środowiska medycznego.

Baardzo przepraszam Cię Aniu za offtop.

 

Czekam na zdjęcia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej podoba mi się bateria i blat, pewnie wcześniej już były prezentowane, ale nie nadrobiłam zaległości z czasu kiedy mnie nie było, pojemniczki też pasują; Staś ma pierwszeństwo, nie chcemy, żeby wychudł przez nasze dekoratorskie obsesje.

Anagat, to jakiś koszmar, gdyby to się zdarzyło w PL, to nawet bym się nie zdziwiła, ale Irlandii o takie barbarzyństwo nie podejrzewałam; geny wikingów widocznie przetrwały;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie Anagat zaskoczyłaś - w NL ciężarne w pracy traktowane są z wielką życzliwością, to samo młode matki wracające do pracy (najczęściej na część etatu). Myślałam, że tylko PL to taki dziki kraj. Smutne to co piszesz...

 

Ania, piękne pojemniczki! I wiesz co - mam taką samą baterię :) Nawet nie wiedziałam, że taką masz - długi czas byłam przekonana, że chcę Hjuvika - a jak uzbierałam na niego kasę i po niego pojechałam, to zmieniłam zdanie i wróciłam z tą. I całe szczęście, jest bardzo fajna :)

 

I cześć Ci i chwała za fotki pojemniczków - ale ja się zdjęć Dziedzica domagam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okropnie industrialny tej Hjucośtam :) Ja początkowo chciałam taką baterię jak Loviken. Nawet była koncepcja z płytkami HOT i COLD (zostały), ale Loviken jest bardzo tandetny a inne troszkę retro z dwoma pokrętłami były masakrycznie drogie. I tak obecna nie jest tania (jak na moje możliwości) ale ma fajny detal pasujący do moich uchwytów w szafkach i strasznie funkcjonalną wyciąganą wylewkę.

 

Zdjęcia dziedzica powiadasz :) Ale on jest grubiutki i opluty. I co tu pokazywać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...