Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paprotka - dom z nadzieją


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Było

 

DSCN4553.JPG

 

Wizualizacja ze srebrną ramą

 

DSCN4553.JPG

 

Jest

 

DSCN5331.JPG

 

DSCN5329.JPG

 

Zdjęcia kiepskie, bo już po zmroku. Biała podoba mi się najbardziej.

Znikam. Dosłownie ;)

 

Nie chcę Ci sprawić przykrości, ale właśnie ogladajac fotki ten kominek z obrazem baaardzo mi zgrzytał. Biała rama wygląda lepiej, ale mnie najbardziej podoba sie wersja ta z wizualizacji. Stara rama jest w zupełnie innym stylu niż domek, i wystrój, a obraz z tą srebrną jakoś nabrał iskry. Wybacz, ale jestem za srebrną, a nie za liftingiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Ci sprawić przykrości, ale właśnie ogladajac fotki ten kominek z obrazem baaardzo mi zgrzytał. Biała rama wygląda lepiej, ale mnie najbardziej podoba sie wersja ta z wizualizacji. Stara rama jest w zupełnie innym stylu niż domek, i wystrój, a obraz z tą srebrną jakoś nabrał iskry. Wybacz, ale jestem za srebrną, a nie za liftingiem

 

Cóż, każdy ma prawo do swojej opinii i swojego gustu. Jednym podoba się styl szwedzki, innym meble Bodzio,jednym plastik, innym przecierki, jednym ogrody angielskie, innym krasnale ogrodowe itd. Mnie się niestety podoba dużo niepasujących do siebie rzeczy. Gdybyś zobaczyła moje lampy w stołowym pokoju, to byś chyba padła. Te to dopiero nie pasują! Rama jest kompromisem pomiędzy tym co zupełnie nie pasowało, a tym na co nie koniecznie mam ochotę wydać dość sporą sumę pieniędzy. Będę sobie wmawiać, że ta biała rama mi się podoba. Nie pasuje stylem do domu? A ja się pytam w jakim stylu jest dom?

Nie chcesz mi sprawiać przykrości, a jednak w moim ostatnim stanie jest to woda na młyn.

Nic, pójdę się cieszyć tym, że mam pięknego, zdrowego i pasującego do nas syna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, głowa do góry :)

Pasuje, nie pasuje - podoba Ci się?

 

Nie miej mi tego za złe, ale skoro nie jesteś zadowolona z ramy (a ja bym była po tej przemianie), to może ją po prostu zdejmij?

 

Grunt, że Stasiek pasuje :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się. Bardziej niż poprzednia złota.

U mnie wiele rzeczy nie psuje. Wolę raczej proste przedmioty. A zostałam obdarowana olejnymi obrazami w bogatych ramach, angielskim serwisem obiadowym, talerzykami deserowymi ze szkła z Huty Zawiercie, podobnymi kieliszkami do wódki w 3 różnych kolorach, talerzami deserowymi zdobionymi wzorem w owoce, 6 filiżankami wyniesionymi z likwidowanego oddziału firmy w której niegdyś pracował mąż, cukiernicą i mlecznikiem z tego samego źródła, ale nie do kompletu. Wiem, że tata dawał mi te rzeczy z dobrego serca i cieszył się. I nie potrafiłabym tego wyrzucić. Choć to nie pasuje i mi zgrzyta, wiem, że kiedy taty zabraknie będę patrzeć na te wszystkie rzeczy z sentymentem. Tak, jak kiedyś wkurzał mnie byfyj mojej babci. Bo stary, bo brzydki. A dziś czekam, aż na placu stanie domek ogrodowy i będę mogła ten byfyj zabrać do siebie, odnowić i będzie mi służył jako spiżarnia. I przede wszystkim przypominał krzątającą się po kuchni babcię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, kochana, ale ja nie mówię, żebyś wyrzucała! :hug:

Zdaję sobie sprawę, z wartości emocjonalnych tych przedmiotów.

Mówiłam o zdjęciu, może o przewieszeniu gdzie indziej?

Albo zdjęciu i poczekaniu na zastrzyk zbędnej gotówki i nabyciu nowej ramy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty wiesz, że nie jesteś sama i nie robisz to czy pasuje czy nie, czy taka moda na plastik, czy krasnale, ale robisz to co TOBIE się podoba :)

Ja też tak robię... czasami pytam czy to czy tamto... prosiłam Narendil o wizualki kuchni ( dzięki Kochana :) )... i super, że mi je pokazała, zrobiła , bo wiem, ze super modny szary dla mnie jest nie do zniesienia w kuchni... ja bym się udusiła... wściekała... a tak mam passe kucnie... ale mnie się baardzo podoba i tak zostanie.

Ty masz super obraz ( sama bym go przygarnęła) w ramie, którą bym ja zostawiła jako złota, ale Ty wolisz białą i po liftingu w/g mnie też jej dobrze.

powiem tak ... ładnej kobiecie to i z makijażem i bez jest ładnie.

A Stasiu wymiata.... I proszę mi tu jak nie gadać...... Brrrr

Wiesz... znalazłam kiedyś naszą rozmowę z przed X czasu, gdzie o Stasiu mowy nie było... łzy mi się zakręciły ... i popatrzyłam później na to małe kilkukilogramowe szczęście....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, każdy ma prawo do swojej opinii i swojego gustu. Jednym podoba się styl szwedzki, innym meble Bodzio,jednym plastik, innym przecierki, jednym ogrody angielskie, innym krasnale ogrodowe itd. Mnie się niestety podoba dużo niepasujących do siebie rzeczy. Gdybyś zobaczyła moje lampy w stołowym pokoju, to byś chyba padła. Te to dopiero nie pasują! Rama jest kompromisem pomiędzy tym co zupełnie nie pasowało, a tym na co nie koniecznie mam ochotę wydać dość sporą sumę pieniędzy. Będę sobie wmawiać, że ta biała rama mi się podoba. Nie pasuje stylem do domu? A ja się pytam w jakim stylu jest dom?

Nie chcesz mi sprawiać przykrości, a jednak w moim ostatnim stanie jest to woda na młyn.

Nic, pójdę się cieszyć tym, że mam pięknego, zdrowego i pasującego do nas syna!

Forum ma to do siebie, ze skoro pokazujesz jakieś opcje, to po prostu pozwoliłam sobie wyrażić swoje zdanie i wybór ( z resztą z opcji przez Ciebie podanych). Chyba nie chodzi o to zeby tylko klepac po rameniu i klaskać, ... Czasami mamy problem z wyborem, i zrozumiałam,z e skoro pokaujes zopcje, to można się wypowiedzieć. Wiadomo,z e każdy ma inny gust, i nikt nie ma monopolu na racje, ale ja chyba nie zachowałam się nietaktownie. NA PRAWDĘ nie chciałam cię wkurzyć, czy sprawić Ci przykrości i nie wiem jaki jest "twój ostatni stan", zeby cię jakoś dobijać z premedytacją. Myślę, ze zbyt opatrznie i emocjonalnie odczytałąś to co napisałam. Wybacz, nie będę już się odzywać. Wydaje mi się ,z ę nie masz racji, ze nie ma Twój dom stylu. ma, i to wsyztko się klei kupy ( za przeproszeniem, i nie mam na mysli kupy kupy). ja też ( pewnie jak każdy) nie mam do końca jak bym chciała mieć w dmou z wielu powodów, kasy czasu przestrzeni itd

przykro się jakoś zrobiło, a chyba temat nie wart takich emocji.

Tym bardziej nie krytykowałam Ciebie czy Stasia.

 

 

 

Nie bedę już sie odzywać, bo ta internetowa niewerbalna forma komunikacji czasem zupełnie niezamierzenie przeinacza intencje niesione z informacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie patrz na innych , to Twój dom i to Wam ma się tam najbardziej podobać . Gdybym miała słuchać głosów innych to nie kupiłabym naszego domu ,a skoro już go kupiłam to powinnam się dawno poddać , bo wróżono nam ,że za pięć lat to my się tam nie wprowadzimy .

Wiesz są nadal tacy którzy źle nam życzą .

A ja Tobie życzę abyś była szczęśliwą mamą pięknego Stasia:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie patrz na innych , to Twój dom i to Wam ma się tam najbardziej podobać . Gdybym miała słuchać głosów innych to nie kupiłabym naszego domu ,a skoro już go kupiłam to powinnam się dawno poddać , bo wróżono nam ,że za pięć lat to my się tam nie wprowadzimy .

Wiesz są nadal tacy którzy źle nam życzą .

A ja Tobie życzę abyś była szczęśliwą mamą pięknego Stasia:D

 

Kubwl :hug:

, nas to do dzis krytykują za to jaka technologie wybraliśmy, bo kto stawia dom z drewna, przy nowoczesniejszych rozwiązaniach, po co komu kuchnia kaflowa ird . Ale zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości , że trzeba realizować własne plany i własne marzenia (oczywiście w miarę możliwości).

Przeczytałam chyba z trzy razy to co wcześniej napisałam, i nie widzę nic złego, nic złośliwego... po prostu wypowiedziałąm się na temat ramy, bo myślałam, zę kolezanka szuka odpowiedxi i pyta o radę....

Dzieki za zrocumienie Kubel i Pasie

Edytowane przez akselek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akselku, Ania nie miała nic złego na myśli jestem pewna. Aniu, do Ciebie to samo :).

 

Każdy z nas niejednokrotnie dokonuje wyborów, których potem żałuje (ot moje brązowe okna spędzające mi sen z powiek). Najważniejsze żebyśmy robili tak jak jest nam dobrze. Też mam u siebie niepasujące rzeczy ale na moje własne potrzeby uznałam, że pasują bo mi się podobają. O!

 

Akselku, jeszcze tylko mała uwaga :D srebrna rama pasowałaby do kominka :yes: ale nie pasowałaby do kuchni i reszty salonu :no:, a już na pewno nie do tego co przedstawia obraz :rolleyes: (tak mi się wydaje). A kominek, jak wiemy, nie podoba się Ani :lol2: bo Ania lubi sobie ponarzekać (gdzie ta Joliska !?).

 

Andzia, ściskam :hug: napisz coś czasem na maila, co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No takie to właśnie jest gadanie przez neta...

 

Akselku, zrobiło mi się przykro, ponieważ ostatnio mam jakiegoś doła i przestał mi się podobać mój dom (można to przeczytać). Nie wszystko oczywiście, ale sporo przedmiotów mnie męczy i działa na nerwy. Prawdopodobnie chciałabym mieszkać we wnętrzu z katalogu. Męczę się, ponieważ sporo przedmiotów mi się nie podoba, chciałabym wnętrze katalogowe, a sama nie jestem z plastiku i mam niestety uczucia i niektórych rzeczy nie umiem tak zwyczajnie wyrzucić, bo wiem, że komuś zrobiłabym tym przykrość. No i przykro mi się zrobiło, ponieważ mi się zdawało, że ta biała rama to było najlepsze rozwiązanie. W zasadzie osiągnęłam efekt na jakim mi zależało. Na białej ścianie biała rama się gubi i widać głównie obraz, który dzięki tej białej ramie nabrał lekkości. Jeśli ktoś mówi, że jest BE to zaczynam się zastanawiać i po jakimś czasie przestaje mi się podobać.

Ot, tyle. A ja ostatnio po prostu bardzo impulsywnie reaguję.

 

Przypomniała mi się taka jedna sytuacja u Kubelka z tą wyspą. Wiem ile kosztuje zrobienie czegoś samodzielnie, ile wysiłku, ile serca. A jak ktoś pochwali to aż to serce chce wyfrunąć. Trochę przykro jest jak ktoś mówi, że forum jest po to, żeby wyrazić swoje (negatywne) zdanie. Kubelku :hug:

 

Arniczko, to jest wspaniałe co piszesz. Nie ulegać modzie! Ja jeszcze chyba do tego nie dojrzałam, żeby czuć się dobrze w otoczeniu tego, co przecież jeszcze niedawno sama wybierałam.

Z moimi obrazami jest tak, że one nie są teraz "modne". Ale chyba je lubię ;) Przede wszystkim darzę sentymentem. No i nikt takich na forum i w okolicy nie ma ;)

Co do obrazów, to wisi u nas jeszcze jeden - w gabinecie ślubnego. Gabinetu nie lubię, ale to nie mój pokój tylko męża. Tam są znienawidzone meble z BRW, akwarium i na ścianie wisi coś co mi się BARDZO podoba. To taki ręcznie robiony obraz-nieobraz, przywieziony przez męża jako prezent od Irańczyków. Jest cudowny, ma intarsjowaną ramę i bardzo nie pasuje. Ale kocham ten obraz.

 

pasie, jak już się tak wszystkie przytulamy to dawaj... :hug:

 

yokasiu, Ciebie też :hug: O ramie już pisałam. Biała dała efekt, o który mi chodziło. Pasuje, nie pasuje. Podoba mi się. Mam jeszcze tylko paskudną wystawkę na kominku, ściągniętą na cele zdjęciowe. Nawet nie będę się przyznawać...

Kominek... nie podoba mi się u mnie. Pewnie jakbym go zobaczyła u Ciebie i to jeszcze z jakąś fajną wystawką na nim, i poprzedzonego super inspiracjami, to by mi się podobał ;) :D I bym do niego wytrzeszczała oczy jak do białej kozy u Miszaki... A poza tym to wiesz... ja sobie muszę ponarzekać :) (Joliska się zagubiła w sprawie tytułu ;) )

Na mejla pewnie coś naszkrobię, ale kurcze mało czasu mam ostatnio. W domu sporo roboty.

 

Narendil, rama zostaje! Nie ma bata. Podoba mi się i tacie też :)

 

Akselku! Kuchnia kaflowa - jestem ciekawa. Ja bym aktualnie mój portal wymieniła na kaflową kozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, będę czekać cierpliwie ;).

To jak już tak narzekamy to ja bym: przemalowała sobie okna, salon (na szczęście już na wiosnę), dobudowała parę rzeczy, poszerzyła schody, pomyślałabym nad kaflową kozą (coś takiego jak u Diabła, bardzo mi się podoba ale pewnie nie ogrzałoby naszego domu) chociaż lubię i swój ceglany kominek, zmieniłabym sposób ogrzewania, zrobiła nawiew powietrza do łazienki w której wiatr targa włosy :lol2: i zmieniła wygląd domu z zewnątrz....ot białe okna, grafitowe okiennice, biała podbitka i szare lub białe ściany. Nie dlatego, że teraz taka moda tylko mi się podobają, a budując dom prawie nie mieliśmy wpływu na jego wygląd :rotfl: chociaż brzmi to zabawnie. Wybraliśmy kolor tynku - szary - i zrobili nam biały. Wybraliśmy okna brązowe, a nie wiedziałam że można dwukolorowe. Na szczęście mąż daje mi nadzieję na przemalowanie (kieeeeeeeeedyś) domu :).

 

:rotfl: znalazłabym więcej rzeczy, ale po co o tym pisać :D

 

Jak widzisz Aniu, u każdego coś zgrzyta tylko ja więcej narzekam mężowi (pewnie w nadziei, że coś zaradzi w tym temacie) :).

 

W sumie to napiszę, znalazłam kolejną: nie zrobiliśmy rolet podtynkowych, a możnabyło. Teraz budynek będą szpeciły skrzynki przez co nie możemy zrobić okiennic.....ech :) życie !

 

Ściskam :hug:

Edytowane przez yokasta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania głowa do góry, mnie się osobiście biała podoba, srebrna nie pasuje mi stylowo do reszty domu, a biała daje radę i nie mówię tego, żeby cię pocieszyć; jak się dużo czasu i wysiłku poświęci na jakiś cel, a efekty są nie takie jak zamierzone, to chyba zawsze przychodzi taki dół, ja ostatnio miewam podobny nastrój niezwiązany z moim domem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...