Paprotka - dom z nadzieją

[Olszynka]

Aniu, dawno się nie odzywałam, ale czytam regularnie. Problem polega chyba na tym, że we wszystkim chcesz być perfekcyjna. Też tak mam. Dajmy sobie "na luz" i cieszmy się życiem (z tego co mamy). Może czasem warto odpuścić na rzecz czegoś co bardziej istotne. Masz naprawdę fajny dom. Piszę szczerze, bo to moje klimaty. Jesteście młodzi i jeszcze nie jedno będziecie mogli zmienić, ulepszyć. Spokojnie... Carpe diem Aniu!

[pysiaczek]

Dziewczyny ja mam na imię zupełnie inaczej a płaczka też jestem

 

Ściskam (bo wiem jak to jest - sama bym wiele zmieniła)

[aneta s]

Aniu mnie się rama po metamorfozie też bardziej podoba:yes:. Głowa do góry, chyba każda z nas coś by zmieniła w swoim domu...ja tez najchetniej wybudowałabym kolejny...:lol2:sciskam Cię mocno:hug:

[kubel30]

Ja też płaczka:yes: , a ja się wkurzam bo jeszcze tyle roboty mam a kasy nima:bash:

A widziałaś moje przemalowane lustro na korytarzu? też było złote i teraz według mnie jest lepiej , a jak się komuś nie podoba - trudno:D

[psosin]

Aniu bo widzisz ja juz dawno mowiłam ze to forum psuje ludzi... tzn nas. Bo wokoło pełno osób z perfekcyjnie wystylizowanymi wnetrzami, ba z lekką ręką do takowych stylizacji!! a mi to wszystko jak po grudzie ale nic to podglądam i ucze sie!

[agalind]

Ania, nie łam się. Ja jeszcze nie mieszkam a już wiem, że nie będzie tak jakbym chciała. Nie pozostaje mi nic innego jak polubić mój przyszły dom:)

[yokasta]

Ania, nie łam się. Ja jeszcze nie mieszkam a już wiem, że nie będzie tak jakbym chciała. Nie pozostaje mi nic innego jak polubić mój przyszły dom:)

 

O to to to! Mam to samo i taki sam plan !

[akselek]

myślę, że ile ludzi tyle zdań na jakiś temat. Trudno,z ęby wszytsko podobało się wszytskim. najważniejsze, zęby się podobało nam samym. mam nadzieję, ze będziesz cieszyć się tym swoim domkiem, bo w końcu to tyle pracy, pieniędzy, emocji. A rama, stól, kuchnia czy inne rzeczy to tylko rzeczy.

Mnie też nie wszytko się udało.

Ciesz się bo masz fajny domek, ale najważniejsze, zębys sama to zauważyła, bo tu tyle osób wyraża się pochlebnie, a Ty ciągle masz i wątpliwości. Nie ma idealnych domów, mnie też pewne rzeczy w domu nie wyszły, ale jak naprawdę mnie coś drażni, to staram się jakoś to ulepszyć, naprawić, zmienić, albo mam jakiś plan co w przyszłości z tym zrobie.

Nie smuć się, bo myślę, że całą sprawa nie warta tego.... pomyśl, co Cię obchodzi że komuś zupełnie nieznanemu nie podoba się jakiś detal. Czy to ma jakieś znaczenie?

Pozdrawiam

Moja kuchnia jest tu na forum w temacie gdzie pokazywane są kuchnie kaflowe, ale jakoś nie mogę na prędce odszukać.

[ane3ka1]

Hyh...

 

yokasta, wczoraj chyba się edytowałaś i nie doczytałam drugi raz. Rolety zewnętrzne to bardzo fajna sprawa, szczególnie zimą, bo zatrzymują trochę ciepła. Między roletą a "dworem" jest 5st. różnicy. Ja w kwestii rolet chcę sobie strzelić w łeb, że nie są elektryczne. Ale jestem starej daty i wiedziałam tylko, że rolety istnieją, a już elektryczne to nie bardzo. Kosmos jakiś!

 

Olszynko Mam nadzieję, że choć po części dobrze się mieszka.

 

pysiaczku

 

Anetko, dziękuję!

Takie mankamenty wychodzą dopiero podczas mieszkania. Ale podobno przy budowie kolejnego domu pojawiają się inne błędy.

Za to Ty masz za to najpiękniejszą na świecie ceglaną łazienkę.

 

Kubelku, u nas też pieniążki wyciekają nie wiem którędy. A ja bym tyle fajnych rzeczy chciała...

Lustra nie widziałam, bo ostatnio na forum wpadam szybko i to zwykle do siebie. Po pierwsze dlatego, że nie mam czasu. W domu mam sporo roboty przed świętami (których nadal nie lubię), a pomoc tylko mojej biednej mamy. Sama ma zapuszczone mieszkanie a jeszcze przyjeżdża do mnie! Po drugie nie zaglądam dlatego, że potem znajduję piękne rzeczy i nienawidzę własny dom. Jak skończy mi się ten dół to wrócę podziwiać Wasze domy!

 

psosin, z tym psuciem przez forum to jest święta prawda. Tylko Ty głupot nie opowiadaj, że jak po grudzie, bo pięknie mieszkasz!

 

Agalind, ja po sobie widzę, że z urządzaniem domu nie należy się spieszyć. A poza tym to chyba każdy tak ma, że coś po jakimś czasie by zmienił.

Chyba faktycznie trzeba cieszyć się z tego, co się ma!

 

Akselku, widzisz, ja jestem takim durnym stworzeniem, że przejmuję się byle czym, włącznie z tym co mówią mnie/o mnie obcy ludzie. Dlatego jestem tak bardzo zakompleksioną osobą. Od dziecka słuchałam jaka jestem brzydka, jaka gruba, a że coś robię źle, a człowiek z moim charakterem bierze to wszystko do siebie. Ja nie z tych, po których spływa jak po... khmych przysłowiowej kaczce.

[ida2]

Ane3ka :hug: :hug: :hug:

[yokasta]

Ania, my nie robimy elektrycznych wiem, że istnieją ale są bardziej awaryjne a już najgorsze rozwiązanie to mieć TYLKO elektryczne. W razie nieszczęścia zdarzało się, ze rodzina była uwięziona w domu przez głupie rolety . Ponieważ i tak trzeba stać i naciskać guzik to my robimy mechaniczne i tylko na dole. Głównie ze względu na oszczędność energii i brudzenie szyb podczas ulewnych deszczy .

 

Uwielbiam Cię za to narzekanie, za to jaka jesteś uczuciowa, jak potrafisz o tym wszystkim napisać, jak umiesz przez coś płakać a potem pukać się w głowę, że niesłusznie (to o Stachuuu). Nie zmieniaj tego, bo teraz świat jest pełen ludzi uśmiechających się naokoło sztucznie....tylko co im w duszy gra? Nie wiadomo!

Edytowane 13 Grudnia 2011 przez yokasta

[agawi74]

Rolety zewnętrzne to bardzo fajna sprawa, szczególnie zimą, bo zatrzymują trochę ciepła. Między roletą a "dworem" jest 5st. różnicy. Ja w kwestii rolet chcę sobie strzelić w łeb, że nie są elektryczne. Ale jestem starej daty i wiedziałam tylko, że rolety istnieją, a już elektryczne to nie bardzo. Kosmos jakiś!

Aneczko, ja się z Tobą zgadzam w sprawie rolet- super sprawa, a pomyśleć, że początkowo byłam przeciwna. Mąż się uparł Rzeczywiście zimą jest z roletami zawsze cieplej szczególnie w wietrzne dni, a latem też się bardzo przydają jak doskwiera upał

Szkoda, że nie macie elektrycznych, bo to wielka wygoda. Ręczne są trochę głośne i rzeczywiście jest trochę roboty, żeby pozamykać wszystkie. W elektrycznych tak naprawdę nie ma co się zepsuć. Są zwykłe rolki-tłoki i tyle. Wszystko co elektryczne może kiedyś wymagać serwisu, czy to brama garażowa czy brama wjzdowa czy właśnie rolety. Ale nie zaprzątajmy sobie tym głowy, bo większość z tych rzeczy jest przewidziana na dość długie użytkowanie;)

[yokasta]

Aguś, nie chodzi o usterki tego typu . Znam przypadek gdzie w domu był pożar i przepięcia w sieci uniemożliwiły uruchomienie rolet, a inną drogę wyjścia odciął ogień. W takiej sytuacji tylko ręczne sterowanie. Jestem jak najbardziej za elektrycznym ale w połączeniu z mechanicznym, nigdy wyłączność .

 

Od początku planowaliśmy rolety ze względu na ogrzewanie bo pomagają baaardzo w zimne dni i w te wietrzne i deszczowe. A że nie są najpiękniejsze - tego nikt od nich nie wymaga co już kiedyś pisałam. Problem jest jedynie w skrzynkach, których ja nie lubię .

[Olszynka]

Dziękuję Aniu. Mieszka się bardzo dobrze.

[agalind]

Agalind, ja po sobie widzę, że z urządzaniem domu nie należy się spieszyć. A poza tym to chyba każdy tak ma, że coś po jakimś czasie by zmienił.

Chyba faktycznie trzeba cieszyć się z tego, co się ma!

 

I tak powinnaś myśleć

[agawi74]

Aguś, nie chodzi o usterki tego typu . Znam przypadek gdzie w domu był pożar i przepięcia w sieci uniemożliwiły uruchomienie rolet, a inną drogę wyjścia odciął ogień. W takiej sytuacji tylko ręczne sterowanie. Jestem jak najbardziej za elektrycznym ale w połączeniu z mechanicznym, nigdy wyłączność .

Nie wiem, czy takie w ogóle są mechaniczno-elektryczne. U nas oprócz okien są trzy wyjścia i czujka przeciwpożarowa, więc się nie martwię.

 

 

A że nie są najpiękniejsze - tego nikt od nich nie wymaga co już kiedyś pisałam. Problem jest jedynie w skrzynkach, których ja nie lubię .

Bo ja wiem czy nie najpiękniejsze- normalne lamelki, które są opuszczane zwykle późnym wieczorem, więc bardzo nie szpecą. U nas skrzynki są ukryte- nie widać nich ani od zewnątrz ani od zewnątrz, także sposób na nie jest jak widać, ale na etapie budowy:D

[yokasta]

Nie wiem, czy takie w ogóle są mechaniczno-elektryczne.

 

U nas skrzynki są ukryte- nie widać nich ani od zewnątrz ani od zewnątrz, także sposób na nie jest jak widać, ale na etapie budowy:D

 

Po budowie też tak można i my tak będziemy robić właśnie.

 

A rolety manualno-elektryczne są oczywiście .

[anagat]

Mi sie w pracy na kompie watek otworzyl iles stron wstecz, gdzie byla rozmowa o wlosach w ciazy... Ja mam dalej takie beznadziejne jak zawsze.. bleee myje codziennie(sa dlugie), rozczesac ich nei moge wcale;/ cienkie ochydne.. A no i wypadaja jak zawsze..

 

A co do ilosci malych coreczek na forum:D Za 4 miesiace bede mogla zaproponowac kandydata na meza:D:D hehe:D

 

A poza tym przesylam buziaki i pozdrowienia!

[agawi74]

Po budowie też tak można i my tak będziemy robić właśnie.

Można, ale wtedy znacznie trudniej ukryć skrzynki, bo jest już elewacja;)

[yokasta]

Można, ale wtedy znacznie trudniej ukryć skrzynki, bo jest już elewacja;)

 

Ale to żaden problem skrzynka jest tak samo schowana jakby była robiona w trakcie budowy. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś kto chce to robić ma odpowiednią grubość muru bo 5cm ścianka niczego nie ukryje .

 

Ja przy okazji robienia rolet zastanowię się nad opaskami wokół okien kieeeeeeedyś kiedyś .