Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paprotka - dom z nadzieją


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No to ja też się ujawnię.. uff uff.. Cudnie masz w domku Anno, trafiłaś również do mojego folderu z inspiracjami. Właśnie oświadczyłam mężowi, że wiem już jaką łazienkę będziemy mieć. Czyt. werbena:D Kuchnia cuuudo, szarości cuudo, wiatrołap bajka, sypialnia :D:D.

A Twoje niezadowolenie rozumiem ( nie dlatego, żebyś miała ku niemu jakikolwiek powód) tylko ja jeszcze do niedawna miałam tak samo.. zawsze niezadowolona, cokolwiek nie wybrałam/ zrobiłam było NIE TAK.

Podpowiadam- da się to zmienić.. może nie na optymizm i nie w 100% ale się da:)

Za zapełnienie pustego pokoiku wielkie kciukasy! Stres blokuje.

 

Mam nadzieję,że za kilka miesięcy ja też będę mogła założyć swój wątek:)

Pozdrawiam i buziaki ślę,

 

Aneczka2 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anagat, witaj kolejna Aniu (?). Chyba poproszę wszystkie Anie zaglądające tutaj o ujawnienie się, zrobię statystykę :) Bardzo dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że komuś coś się podoba. Optymizmu faktycznie muszę się uczyć, bo mało kto jest tak pesymistycznie nastawiony do świata jak ja. Trzymam za słowo i czekam na Twój dziennik.

 

Roko, sekretarzyk kupiony. Mam szalonego nieobliczalnego małża. Jak ma coś kupować to już. Ja się zastanawiam pięć razy i albo mi wykupią (tak jak moje nieszczęsne świeczniki z tesco) albo kupię źle. Małż ponadto dysponuje kartą kredytową, ja raczej sceptycznie podchodzę do takich rozwiązań. No ale czasem się przydają, spłaci się za miesiąc jak będzie z czego ;) W tym sekretarzyku się zakochałam. Biorąc pod uwagę ilość kasy jaką wydaje się na "tradycyjne" zakupy, nie był taki bardzo drogi.

 

Patrzę tak sobie i to mój 500 post. Nawet nie wiem kiedy to przeleciało http://ggmania.eu/Emo/Emoty_male/emotikony%20male/90.gif

Edytowane przez ane3ka1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już tłumaczę dlaczego pytałam, czy już kupiliście biurko.

Myślałam nad twoimi skosami cały wczorajszy wieczór i dzisiejszy ranek, aż wpadłam na pewien pomysł. Najfajniej będzie u ciebie wyglądała symetria! Sama popatrz:

<!--url{0}-->[/img]</p><p> </p><p> Chciałaś, żeby biurko było przy oknie. Wyszłam z założenia, że na poddaszu musi być z niego piękny widok i przyjemnie siedziałoby się przy biurku popijając ciepłą herbatkę z cytryną spoglądając od czasu do czasu w siną dal. Biurko ustawiłam zatem pośrodku pokoju zostawiając za nim wystarczająco dużo miejsca, by można było dojść do okna i je otworzyć. Sama mam takie rozwiązanie u siebie w biurze i jestem z niego bardzo zadowolona. Nawet udało się tanio i prosto rozwiązać problem kabli - nic nie widać <img src= Biurko zaprezentowane przeze mnie można samodzielnie zrobić tanim kosztem - w markecie budowlanym kupić cztery nogi (pomalować je na zielono), kawał deski na blat (malowana na biało), kilka śrubek i voila ;) Pobawię się jednak znowu Photoshopem i zobaczę, jak twój sekretarzyk może tu wyglądać.

Kontynuując - obudowałabym kaloryfer, ale ponieważ chcemy osiągnąć symetrię, tą samą obudowę zamontowałabym po drugiej stronie okna. Mogą one służyć jako dodatkowe półki. Dwie jednakowe lampy oraz obrazki w białych ramkach (tu akurat próbki zielonej tapety) dopełnią wygląd pokoju.

Przy biurku ustawiłabym wysoki, wygodny fotel zamiast standardowego krzesła - ale jeśli ten pomysł nie przypadłby ci do gustu, znalazłam krzesła, które róniez pasowałyby do wyglądu pokoju:

<a href=http://farm5.static.flickr.com/4021/5143578337_58340cde93.jpg' alt='5143578337_58340cde93.jpg'>

Na podłodze jest rattanowy dywan (Zara), nad biurkiem wisi Ikeowa wiklinowa lampa pasująca do dywanu. Obok biurka ustawiłam wysoką roślinkę, ponieważ lubisz roślinki oraz ponieważ symetria wygląda lepiej, gdy coś jest asymetryczne ;) Wszystkie kolory współgrają z kolorami na tapecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roko, czytam i oglądam to co stworzyłaś i po pierwsze jest mi bardzo głupio, bo Cię wykorzystuję. Siedzisz po nocach i dumasz nad moim pokojem... Po drugie, bo to wszystko jest takie piękne. Jesteś wielka, ja bym nawet nie wymyśliła, że można kupić 4 nogi i blat, pomalować i skręcić stolik. Zamiast tego mam sekretarzyk. Ale taki pomysł przyda się na przyszłość, na jakiś stolik kawowy albo co. Poczekam na propozycję z sekretarzykiem a póki co fotel do biurka jest świetny. Zwykle miałam taki na kółkach biurowy, ale takiego już nie chcę, chcę właśnie coś fotelowo-krzesłowego. Na przyszłość mam zachowany taki stary fotel z lat 60-70 do całkowitej renowacji. Nawet pasowałby do tego co pokazałaś. Na tapicerkę szukam tkanin na ebayu brytyjskim, tylko często problem jest z wysyłką.

Obrazki do pokoju mam już upatrzone - albo 2 albo 4. Symetria będzie zachowana. Obrazki są tematyczne - związane z ptakami :) Jedne czarno-białe

3..jpg1..jpg2..jpg4..jpg

drugie kolorystycznie podobne do pokoju i dodatkowo związane z moją działką - ochroną środowiska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha. Zapomniałam powiedzieć cos o sofie, komodze i zielonym wysokim mebelku. Odsuń sofę trochę od ściany - przy skosach musi się niewygodnie na niej siadać. Z komodą się trochę pospieszyłaś - jest za wysoka (gdyby nie miała nóg byłaby idealnie wpasowana pod skos z tego co widzę na zdjęciu). W takim pokoju najładniej prezentowałyby się meble na wysokość poziomu ścian. Zielony wyoki mebel ustawiłabym przy prawej stronie drzwi (wchodząc do pokoju), tam, gdzie jest przewód kominowy, o ile dobrze zgaduję. Byłoby idealnie, gdyby wpasowała się po drugiej stronie, ale nie ma tam chyba wystarczająco dużo miejsca.

Na sofę poduszki w dwóch kolorach - zielone i brązowe nawiązujące do reszty kolorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roko, bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki. Myślę, że coś z tego wykorzystam. Niestety pokój jest bardzo nieustawny. Ścianka kolankowa, którą widzisz na zdjęciu ma jakieś 40cm, więc komoda bez nóg niewiele by zmieniła. Najlepsza byłaby zabudowa na wymiar, ale ani na to czasu ani nerwów a tym bardziej pieniądza. Zielonej szafki chyba w ogóle pozbędę się z tego pokoju.

Nie wiem jak Ci dziękować za poświęcony czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...