Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Paprotka - dom z nadzieją


Recommended Posts

Aniu,

stworzyłaś tak piękny dom, że z ogromną przyjemnością się do Was zagląda.

A już elewacja, okno Stasiowe z tą przecudną balustradą, dach z podbitką to naprawdę mistrzostwo świata!!!

 

Oglądam zdjęcia i marzę - Domek na Prerii (dzięki Waderkowym skojarzeniom) & jednocześnie czysta, krystaliczna Skandynawia.

 

Powodzenia niedługo, trzymam za Ciebie i Stasia bardzo, bardzo, bardzo mocno kciuki, nawet nie wiesz, jak bardzo....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

AJA, ja też najbardziej to boję się szycia i tego co potem.

A jak będzie... Hmm, nie ma co gdybać, bo każdy poród jest inny.

A w sumie to mi jest tak wszystko jedno, bo bym chciała już tulić Stasia i pozbyć się tej wody z nóg.

 

Masz prawo do tego żeby nie było nacięcia.Wystarczy powiedzieć o tym że się nie zgadzasz położnej.

Teska - położna:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobietki , nawet jak nie ma nacięcia, to czesto jest szycie, chyba ze u wieloródki. Jak jest nacięcie to wszystko jest bardziej pod kontrolą.

Anuś , wszystko będzie dobrze. Poród to jest taki piękny moment, że nawet ja jako anestezjolog idąc na porodówkę sie po prostu rozklejam.

Życzę Wam szczęśliwego i rychłego rozpakowania:)

 

Kochana, a póki jeszcze jesteś zapakowana. Napisz mi bardzo Cię proszę, jak Ci się sprawują brama i drzwi? Czy czesto musisz je myc? Takie zawsze chciałam dopóki teściowa mi brutalnie uświadomila, że mieszkanie na Śląsku to coś innego niz to do czego ja jestem przyzwyczajona. Biale okna na pewno będziemy miec, a teraz muszę zamówić też bramę z oknami.. No i pan poleca mi ciemny brąz.. ja już wymiekam, myślę i myślę i nic. Chcę podobne do Twoich kolory elewacji.. W sumie ciemny czekoladowy brąz nawet smacznie moglby z tym wyglądac??

Jeśli jeszcze tu jesteś to daj znać:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe, jestem, jestem :)

Jak zniknę to w odpowiednim czasie dam znać Nelce :)

 

Tesko, witaj! Odpisałabym, ale naprawdę nie chcę myśleć o tym wszystkim... Nie teraz! Wolę sobie myśleć o domku i jak już w kolejnym etapie przyjdą robić kostkę. Mama mi zawsze powtarzała: "rzuć serce za przeszkodę". Wolę teraz tak myśleć.

 

anagat, nie pamiętam czy mnie odwiedzałaś. Ja się u Ciebie nie odzywałam, ale zaglądam czasem. W razie czego witaj! Z drzwiami i bramą powiem tak... nie brudzą się ani mniej ani więcej jak "drewniane". Ja dodatkowo mieszkam przy polnej drodze, gdzie jeżdżą traktory i szalone dzieci na kładach i motorach crossowych. Owszem to siada na drzwiach i bramie. Trzeba to wytrzeć, ale nie szaleję. Teraz nie wycierałam przed tynkowaniem, zachowałam naturalną warstwę ochronną ;) :D ale widać, że brama i drzwi są już brudne. Sąsiedzi przy tej samej drodze mają bramę w kolorze dębowym, na której od dawna obserwuję warstwę kurzu i odbite paluchy. Wygląda obrzydliwie.

Anagat, to jest Twój dom i Twoja sprawa co Ci się podoba! Ja początkowo wywołałam szok białą bramą i drzwiami. Na palcach jednej ręki można policzyć chałpy we wsi z białymi drzwiami. Ale mnie się podoba. Myć trzeba tak samo (na co obecnie nie mam siły).

P.S.: Brakuje mi anestezjologa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczko, ja się witalam już tak dawno że masz prawo nie pamiętać:) A że w sumie nie odzywam się , jak mam niewiele do powiedzenia, to tylko zaglądałam od czasu do czasu..Dziękuję za odpowiedź błyskawiczną. Musimy wytężyć umysly:):D

 

Kurcze a ja bym chętnie oferowała swoje usługi:) Niestety trochę daleko jestem.. Trzymam kciukasy za Ciebie:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, cierpliwości życzę zatem!

Mój Michał też jest lipcowym chłopakiem, 21. skończy rok... Niezłe ziółko, ale jak się nosi imię na cześć Michała Wołodyjowskiego...

(Imię- wybór starszej siostry, zakochanej w Wołodyjowskim właśnie)to też na świat przychodzi się w dwie godzinki "szarżą ułańską" niemalże. Nie wiem, jak będzie w tym roku, ale zeszłoroczny lipiec był upalny i nam dał nieźle "w kość", masz jakieś pomysły jak poradzić sobie ze Stasiem z upałem ? To tak troszkę, żeby odwrócić Twoją uwagę od " czekania":D. Pozdrawiam, bardzo bardzo serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anagat, wstyd się przyznać, bo to normalnie jak wyznanie alkoholika, ale czasem brakuje mi takiego wieczornego kieliszka winka. A już domowe... mmmmm :) Ale zanim się zrobi i odleżakuje (o ile wyjdzie) to może już będzie można coś skosztować.

 

pysiaczku, markotko - cieszę się, że się wam podoba domek.

 

makrz, z cierpliwością kiepsko. A z upałami sama sobie kiepsko radzę i cieszę się z każdej chmurki, kropli deszczu i chłodnego powiewu wiatru. Nie wiem jak to ze Staśkiem będzie. Może instynkt macierzyński mi podpowie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teska, można ale wtedy kiedy nie grozi to patologicznym rozerwaniem...

 

Aneczko! Elewacja bombowa. Przyznaję, że przy drzwiach mi ten kamień nie pasuje :) ale całość wygląda elegancko! Gratulacje :) niewiele takich elewacji się ogląda. :wiggle: wracam jeszcze pooglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...