ane3ka1 08.09.2011 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2011 To u nas podobnie. Większość nocy spokojna. Czasem Staś potrafi spać 6 godzin. Łóżeczko mamy w sypialni, bo jakoś nie mogłam się przemóc, żeby spał osobno w swoim pokoju. To chyba taka reakcja po tym szpitalu. W dzień Staś zwykle rozrabia. Do kołyski jak się go położy zaczyna kopać i po chwili już płacze. Można go uspać, ale właśnie na rękach. Czasem jak go się położy to czuje, że coś nie tak i natychmiast się budzi. A z tym odkurzaczem to fajna sprawa. Przynajmniej kurz po kątach się nie toczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 08.09.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Kicikici z elastykiem nie miałam żadnych problemów, trochę trudniej było potem z tymi grubszymi ale wszystkiego idzie się nauczyć dlatego też można kupić używaną bo jest już "złamana" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makrz 13.09.2011 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 po(d)ratuj, poradz, zdradz...Jakie plytki masz polozone na podlodze w kuchni? Na fotkach udalo mi sie podejrzec, ale sa to tak male kawaleczki, a wzrok juz nie taki jak dawniej:no:... i jeszcze jak lacza sie z podloga drewniana. Nadejszla chwila, kiedy musze sie zdecydowac co wybrac, a ja sie zawiesilam... a fachowiec plytkarz zapowiedzial sie na koniec wrzesnia...Z gory baaardzo, baaardzo dziekuje.Mlodziaka pozdrawiam, Rodzicielom krzepy i wytrwalosci zycze (my sie z Michalem "nosilismy" do spania prawie do roku a potem Ksieciunio pewnego wieczora sam zazyczyl sobie utulenia i ulozenia na lozku... i tego sie trzymamy, pssss- zeby nie zapeszyc, wiec jak widzisz: jest swiatelko w tunelu)Marzena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 13.09.2011 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2011 Marzenko, płytki w kuchni na podłodze to gres polerowany, ale żadnej konkretnej firmy - jakiś chiński. My kupiliśmy go za 60zeta za metr, ale swego czasu był podobny, a w zasadzie taki sam w Leroy Merlin i za połowę ceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
makrz 14.09.2011 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Marzenko, płytki w kuchni na podłodze to gres polerowany, ale żadnej konkretnej firmy - jakiś chiński. My kupiliśmy go za 60zeta za metr, ale swego czasu był podobny, a w zasadzie taki sam w Leroy Merlin i za połowę ceny. Oj, dziekuję! A czy mogłabyś zrobić fotkę połączenia kafli z drewnianą podłogą? My już mamy kupioną deskę dębową i teraz próbuję dopasować płytki (no i mężu optuje za brązem, mnie bardzo podoba się właśnie szary i nadzieja w tym, że może taka fotka byłaby dodatkowym argumentem do przekonania go a i podpowiedzią jak to ze sobą połączyć) mam tylko nadzieję, że nie jestem zbyt namolna i nie zaśmiecam Twojego wątku... A może masz jakąś podpowiedź? pozdrawiam, Marzena Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nastka79 14.09.2011 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Jeśli nadal odciągasz to polecam to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/f,46749,Karmiace_Piersia_Inaczej.htmlMi pomogło w kilku problemach. Moja malutka wprawdzie nie ciągnie mojego cyca, ale dostaje mój pokarm już 5 miesiąc. Polecam przy odciąganiu metodę 753. No i trzeba zainwestować w porządny laktator jak się myśli o dłuższym odciąganiu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.09.2011 15:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Oj, dziekuję! A czy mogłabyś zrobić fotkę połączenia kafli z drewnianą podłogą? My już mamy kupioną deskę dębową i teraz próbuję dopasować płytki (no i mężu optuje za brązem, mnie bardzo podoba się właśnie szary i nadzieja w tym, że może taka fotka byłaby dodatkowym argumentem do przekonania go a i podpowiedzią jak to ze sobą połączyć) mam tylko nadzieję, że nie jestem zbyt namolna i nie zaśmiecam Twojego wątku... A może masz jakąś podpowiedź? pozdrawiam, Marzena Przepraszam Marzenko, zapomniałam o tym połączeniu napisać. To jest wyższa szkoła jazdy Panele docinaliśmy do płytek. Przy łączeniu, pod panelami jest wycięta folia i podkład (panel jest w zasadzie na betonie) i panele są klejone do podłogi na piance montażowej niskoprężnej. Żeby ich nie wywaliło do góry podczas schnięcia pianki, były przywalone opakowaniami kafelek Tak wygląda połączenie Niestety już trochę silikon się wypracował na łączeniu. Nastka, dzięki, ale myślę, że ten traumatyczny okres już za mną. A tak wygląda moje biedne, trute mlekiem modyfikowanym, niezdrowo, niemodnie i nieekologicznie żywione 6,5kg Szczęścia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yokasta 14.09.2011 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 pięknie wygląda! Malec oczywiście chociaz i podłoga niczego sobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.09.2011 15:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Dziękuję yokasta I za "Malca" i za podłogę. A propos Marzenko. U nas podłoga jest jesionowa, płytki są w beżu. Mnie jest trudno coś doradzać, nie umiem doradzać innym. Ja mam u siebie to co mnie się podoba, bez względu czy podoba się innym czy nie. Niedawno usłyszałam, że moja dolna grafitowa łazienka jest ponura i nie pasują tam szare ręczniki. A ja jestem w niej zakochana i wisi mi to. Więc moje zdanie jest takie, że nie brałabym brązowych płytek. Nawet nie wiem czy gresy polerowane robią brązowe ??? A podłoga dębowa jest pięęęękna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 14.09.2011 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 No piekne to Twoje Szczescie :Da mleko modyfikowane nie jest zle skoro Staś taki juz duzy:D, moja Iskierka na cycu zaledwie 7kg :lol2:Aniu na pocieszenie powiem Ci, ze ja usilnie od kilku tygodni probuje Marysie nauczyc picia z butelki i bezskutecznie, za diabla nie chce ciagnac:( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.09.2011 16:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Widać Anetko nie takie złe Choć niektórzy twierdzą, że to samo zło. A Staś rośnie w zastraszającym tempie. Powoli wymieniam mu ubranka na takie3-6 miesięcy, bo już w mało co się mieści. Ja na Twoim miejscu bym się cieszyła Ale to tak jest, że zawsze chcemy mieć to czego nie mamy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwek 14.09.2011 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Ania!!! Wow! ale Staś rośnie boski jest "Trute, nieekologiczne i niemodne" żywienie mu służy:). Ty wydaje się, że też wracasz do żywych i tych już szczęśliwych a nie zdołowanych mam:) ja dalej zazdroszczę że masz już go ze sobą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolakr25 14.09.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Więc ja też karmiłam syna niezdrowo, nieekologicznie, niemodnie i trułam je, ale ostatnio na 6 osób mieszkających pod tym samym dachem 5 było chorych/przeziębionych (po kolei w przeciągu 2 tygodni). Jedyną zdrową osobą był właśnie mój syn. A synek śliczny i najważniejsze, że rośnie zdrowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pysiaczek 14.09.2011 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 aneczko Staś bardzo ładny i słodki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.09.2011 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Iwek, żyjesz jeszcze? Pewnie nie zaglądasz do mnie, żeby nie psuć sobie humoru Nie zazdrość mi, tylko ciesz się jeszcze swoim stanem, bo potem się skończy. Ja jestem zdania, że ciąża to jeden z piękniejszych okresów w życiu kobiety. My Iwku - te długo czekające na potomka, miałyśmy to o czym marzyłyśmy a nie wiedziałyśmy jeszcze co nas czeka (piszę w czasie przeszłym w odniesieniu do siebie). A ja ponieważ niewiele świata oglądam, to dziś świat przyszedł do mnie Zaczęli robić plac. Na pierwszy plan poszło odwodnienie budynku. Potem będzie bruk i płot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 14.09.2011 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Ane3ka Staś jest boski i rośnie jak na drożdżach! Chyba widziałam Twój domek w sobote jechaliśmy na wesele do Sośn. i poprostu nie da się go nie zauważyć! Ps. jestem już na miejscu u siebie, także gdybyś potrzebowała jakiejkolwiek pomocy to PISz śmiało! Anetka mój obecny 4-latek w ogóle nie pił z butelki karmiłam piersią a w wieku 5-6 miesięcy podawałam mu kaszki na pół gęsto łyżeczką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ane3ka1 14.09.2011 18:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Ida, a jechaliście autostradą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 14.09.2011 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneta s 14.09.2011 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2011 Aniu no to fajnie, ze sie cos dzieje:cool:, moze panowie beda rozrywkowi to i wesolo bedzie przy okazji. Ida moj 3,5 latek byl karmiony piersia przez 1,5 roku (skaza bialkowa i nie chcialam mu dawac preparatow mlekozastepczych, wolalam sama troszke sie pomeczyc) jedynie kaszki wlasnie probowalam mu dawac z mlekiem sojowym ale generalnie tez wszystko lyzeczka i troche to meczace bylo, zwlaszcza ze on to typ niejadka...teraz chcialam troszke sobie pomoc i ulatwic - bo wiadomo duzo prosciej jest dac dziecku butelke z kaszka niz sleczec przy stole i lyzeczka za lyzeczka...:lol2:ale nie idzie nam wogole, nawet kupilam butelke medeli, ktora jest jak niby cycus ale Mloda tylko sie nia bawi a nie ciagnie nic a nic:lol2:. mam nadzieje, ze bedzie miala lepszy apetyt od brata i karmienie lyzeczka bedzie ok:yes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olszynka 15.09.2011 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2011 Anuś, moje niezdrowo i nieekologicznie karmione Szczęście ma teraz 16 lat i 190 cm wzrostu... Bądź dobrej myśli. A Stasiu cudowny. Och jak ja kocham takie słodziaki. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts