Alski 27.09.2005 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2005 Wszelkie uwagi mile idziane więc się nie obrażę Ten dach i nie zagospodarowana przestrzeń też mnie zastanawia więc poprosiłem architekta o przekrój. A co do gabinetu ... no właśnie to mi się bardzo podaoba ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 01.10.2005 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2005 No dobra Marysiowcy czy ktośmiał strop zalewany tj monolityczny czy jak go tam zwać Mam małe wątpliwości w tej kwesti i byłabym ciekawa jak to u was było Przyznawać się Proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 04.10.2005 06:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2005 Ja mam zalewany (monolityczny) a w czym problem? A wlasciwie to nawet dwa no liczac szambo to trzy hehe Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 04.10.2005 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2005 Powiedz jak go zbroiłeś Jakie fi co ile itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 05.10.2005 05:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2005 Co ile tego niestety nie wiem bo uzgadniala to moja kierowniczka budowy z murarzami. Natomiast byly to prety fi 12 jesli dobrze pamietam Jakies wience widzialem na obrzezach i na scianie nosnej ... tyle ode mnie jako laika Na szambie robili gorna plyte co 11 cm z fi 10 w krzyz ale to co innego zupelnie Niestety wiecej informacji nie posiadam Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 05.10.2005 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2005 O Soopel to ty masz dobrze specjaliści dla ciebie pracują Ja niestety sama muszę wiele rzeczy akceptować i liczyć- liczyć w zaadzie wszystko Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 06.10.2005 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2005 Wynajmij moja kierowniczke? ) A tak na serio Twoj kierownik/kierowniczka tego nie moze zrobic? W koncu za cos jej/jemu placisz no nie? Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 08.10.2005 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2005 Niby może ale ja płacę bardzo mało a za wizyty na budowie i takie porządne kierownikowanie to drogo by mnie kosztowało Więc jest tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 10.10.2005 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2005 Ja stwierdzilem ze co jak co ale na budowaniu to sie nie znam wiec musze komus zaplacic za to zeby: a) sprawdzal co sie faktycznie dzieje na budowie b) gdybym mial jakies pytania to mialbym osobe do ktorej moge sie zwrocic o pomoc My placimy naszej kierowniczce 1800 zeta - czy to duzo czy malo ... moim zdaniem za tyle pracy co wykonuje to nie jest przesadzona cena. Zawsze moge na nia liczyc (odpowiada na wszystkie moje pytania), na budowe jezdzi sama (kilkanascie razy w trakcie calej budowy), odbiera fundamenty, stropy, zbrojenia, prostote scian itp A jak potrzebuje jej na budowie w konkretnej chwili to tez zawsze moge o to poprosic. Jak dla mnie bomba Slyszalem ze mozna wynajac kierownika za jakis 1000 zeta ale wtedy przyjezdza na budowe trzy razy w ciagu calej budowy podpisuje potrzebne dokumenty i na tym konczy sie wspolpraca. Musze przyznac ze jednak taki rodzaj wspolpracy mi nie odpowiada Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 11.10.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2005 Slyszalem ze mozna wynajac kierownika za jakis 1000 zeta ale wtedy przyjezdza na budowe trzy razy w ciagu calej budowy podpisuje potrzebne dokumenty i na tym konczy sie wspolpraca To właśnie mój typ, za 1000 pln zrobił adaptację i zobowiązał się być kierownikiem budowy ale oczywiście bez odwiedzin W moim miasteczku nie ma nikogo kto mógłby być kierownikiem więc musiałam szukac dalej no i takie wyjście wybrałam Podejżewam, że będe musiała jeszcze dopłacić przy uzupełnieniu dziennika budowy i końcowym rozliczeniu Gdybym miała kogoś takiego jak ty to zastanowiłabym się czy nie wybrać takiego kierownika ale nie miałam wyboru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aniamania 16.10.2005 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Witam ponownie!Ja na ten sezon juz prawie skonczyłam Marysię na etapie stan surowy otwarty.Teraz mam zime na myślenie o instalacjach i reszcie.Czekam tez na murarzy ,bo zostały do wymurowania scianki działowe na poddaszu.Mam pytanie do Was jaki konkretnie piec wybraliscie lub zamierzacie wybrać?(Wymurowałam za radą znajomych taki duzykomin,że wybór sposobu ogrzewania jest sprawą otwartą)Niestety na działce nie ma gazu ziemnego a czy będzie za 2-3 lata?Raczej za 5-6.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 16.10.2005 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Ja już też bym chciała mieć za sobą stan surowy otwarty a tu niestety chłody idą a moja Maryśka bez czapki jeszcze Co do pieca to jeszcze o nim nie myślę Ale napewno będzie na opał stały czyli węgiek i drewno Mam pytanie do wszystkich Maryśkowiczów Dotyczy ono więźby Mianowicie czy więźbę robiliście zgodnie z projektem i czy była płatew kalenicowa czy też z niej rezygnowaliście Mój majster mówi, że jest nie potrzebna i że nie będą jej robić, ja myśle że ona znacznie usztywniłaby całą konstrukcję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 16.10.2005 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Hiello, co do pieca to jak sie uda podlaczyc gaz to chcialbym gazowy kondensacyjny najprawdopodobniej a jesli nie ... coz prawdopodobnie bedzie to piec na groszek (nie bawiloby mnie codzienne dokladanie do pieca zwyklego wegla czy drewna, a slyszalem ze groszek mozna dokladac co 5-7 dni) + kominek z DGP. Wiezba ... moja kierowniczka rowniez stwierdzila ze kalenica u gory nie jest potrzebna, w zamian za to dodalismy dwie kalenice (nie wiem czy to sie tak nazywa ) na wysokosci jetek tj gdzies w polowie krokwi czy cos. Te kalenice oparte sa na slupach, a jedna dodatkowo na takich plaskownikach umocowanych do komina (to ta kalenica nad lazienka na pietrze). Aha jetki zrobilismy razy dwa bo kierowniczka mowila ze pojedyncze to moze byc za malo. Poza tym wydaje mi sie ze moj majster cos wykombinowal bo z zamowionych materialow cosik pozostalo ale tak jakos dziwnie a kilka jetek z kolei zrobil pojedynczych ale gdzie on to wsadzil to nie wiem byc moze na te daszki nad wejsciem i tarasem ))) Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 16.10.2005 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2005 Aaa no i te kalenice to zrobili 10x10 albo 12x12 zdaje sie jesli dobrze pamietam a nie takie jak w projekcie dziwne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 17.10.2005 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2005 To mnie trochę uspokoiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aniamania 17.10.2005 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2005 U mnie tez az dwoch radzilo nad tą kalenicą i stwierdzili ze taka jak w projekcie to niepotrzebna ale cos tam jednak zrobili ale inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 18.10.2005 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2005 U mnie tez az dwoch radzilo nad tą kalenicą i stwierdzili ze taka jak w projekcie to niepotrzebna ale cos tam jednak zrobili ale inaczej A zdjęć więźby nie masz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.10.2005 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2005 Hej maryśkowicze Gdzie pouciekaliście wszyscy CZy konieczne są okna dachowe, czy bez nich będzie ciemność na poddaszu Co o tym myślicie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
soopel 21.10.2005 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 Jesli zostawisz taki uklad okien jak jest to na pewno bedzie za ciemno. Trzeba by dorobic po jednym oknie zwyklym zeby niekonieczne bylo zastosowanie okien dachowych. Ale nawet w takim przypadku mysle ze okno w lazience sie przyda i pewnie na korytarzu tez chociaz nie jest to niezbedne -> kwestia gustu Pozdrowionka Michał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 21.10.2005 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2005 I o to mi chodziło dziękuje za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.