rafal_m 14.02.2006 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 Witam, co do naszych zmian (wprawdzie w Iskierce a nie Marysi, ale toz to prawie to samo), podnieslismy scianke kolankowa do 1m, zmienilismy uklad gornej lazienki, zmniejszylismy jeden gorny pokoj w celu wygospodarowanie ogolnodostepnego miejsca no komp. i doswietlenie klatki schodowej, zmienilismy CALKOWICIE uklad pomieszczen na parterze (wjazd od poludnia) no i dolozylismy ganek, ale to nadal Iskierka, tylko troszke pokombinowana (obraz tego o czym mowie jest w stopce) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 14.02.2006 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 wprawdzie w Iskierce a nie Marysi, ale toz to prawie to samo Teraz w środku to zupełnie co innego Ale wcale ciekawy układ Zrezygnowaliśmy z przejścia do kuchni a w miejce tego od strony hollu będzie szafa wnękowa, a od strony kuchni pomieszczenie na podręczne szpargały, wyjdą dwa schowki po 160x80 cm. Myślimy też o całkowitej likwidacji wiatrołapu, tak aby powstał większy holl i odkryte schody Czyli u was wejście do kuchni będzie tylko przez salon Czy to wygodne będzie Pięknie wygląda Marysia w zimowej szatce! Pięknie cudnie Co ścianki kolankowej to myślę, ze nie zawdzi jej trochę podniesienia nawet te 10 cm już coś daje I Maryśka robi się ciut smuklejsza Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolla 14.02.2006 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2006 My tez podnosimy ściankę kolankową AndrzejkaCo do wejścia do kuchni, to faktycznie będzie tylko od strony salonu, myslę, że nie będzie to wiekszy kłopot . Wieksze zakupy wniesie się raz na jaki czas , a i tak w tej chwili najczęściej krąży się w mieszkaniu pomiedzy kuchnią a salonem. Małżonek lubi gotować więc i tak naczęściej on tam siedzi więc brak przejścia nie będzie mi przeszkadzał. Po za tym docelowo będziemy tam mieszkać we dwoje więc nie będzie miał się kto kręcić.W pokoju, który powstał w miejscu garderoby będzie pomieszczenie gospodarcze;pralka, suszarka, deska do prasowania, maszyna do szycia jakby minie naszło, szfki na ręczniki i co się tam jeszcze zmieści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 15.02.2006 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 No to chyba, ze docelowo macie miszkać tylko we dwoje bo ja nie wyobrażam sobie latania zawsze do kuchni przez salon np z góry przez dzieciaki Ja to wiem na pewno, ze do kuchni dostęp u mnie nie mogłby być tylko przez salon W pokoju, który powstał w miejscu garderoby będzie pomieszczenie gospodarcze;pralka, suszarka, deska do prasowania, maszyna do szycia jakby minie naszło, szfki na ręczniki i co się tam jeszcze zmieści. Wow umiesz szyć Kiedyś też lubiłam coś uszyć choć zazwyczaj było to coś prościutkiego raczej dla młodszej siostry z ubrań mamy Ale teraz czasami mi brakuje maszyny jak trzeba coś zszyć czy uszyć szybko i trzeba nosić do krewcowej Może sobie kiedyś tez sprawię maszyne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolaj1 15.02.2006 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Witka dla wszystkich! W pokoju, który powstał w miejscu garderoby będzie pomieszczenie gospodarcze;pralka, suszarka, deska do prasowania, maszyna do szycia jakby minie naszło, szfki na ręczniki i co się tam jeszcze zmieści. Z tym pokojem ,to identycznie sobie wykombinowałem ,wszystko tak samo- oprucz maszyny,jedyna żecz jaką umiem przyszyć to guzik Natomiast wchodzenie do kuchni przez salon ,nie uważam za dobry pomysł , ja raczej myślę o jakiś rozsówanych drzwiach ,które oddzielałyby te dwa pomieszczenia. Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 15.02.2006 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Ja jeszcze mam wątpliwości co do tych bezdrzwiowych wejść z holu do salonu i do kuchni Są jakieś takie ogromne, wszystko jest razem, nie ma wydzielenia stref Co o tym myśłicie Ja zastanawiałam się z mężem czy nie wstawić tam po rządku luksferów jakoś fajnie zabudoanych albo jakoiś wykończyć cegłamy żeby choć trichę zmniejszyć te otwory A moze to tylko na razie tak wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolla 15.02.2006 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Anrzejka Kiedyś szyłam dużo dla przyjemności, żeby mieć jakąś szałową kieckę, do dziś znajomi się śmieją żebym nie szyła za pięć 20 , bo często tak robiłam wychodząc na zabawę sylwestrową , ale zawsze byłam orginalna. Teraz już sie rozpuściłam i robię to żadko. Co do tych drzwi to bardzo lubię duże otwarte przestrzenie i gdybyśmy zrobili jakieś zamknięcia pomiędzy pomieszczeniami to nie mielibyśmy kontaktów ze sobą. I tak przy wyborze Marysi największym problemem był brak na parterze pomieszczenia na komputer, bo ja dużo czasu przy nim spędzam, więc jak będę siedzieć na górze a mąż na dole to tak jakbyśmy byli każdy osobno, więc chyba dodatkowo kupimy laptopa aby móc korzystac w salonie z kompa i jednocześnie rozmawiac ze sobą w czasie gdy druga osoba będzie coś robic na dole. Pozdrawiam Jolla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 15.02.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2006 Teraz już sie rozpuściłam i robię to żadko. Może znowu powrócisz do tego jak zamieszkacie więc chyba dodatkowo kupimy laptopa aby móc korzystac w salonie z kompa i jednocześnie rozmawiac ze sobą w czasie gdy druga osoba będzie coś robic na dole. To jest na pewno super rozwiązanie Można być razem wszędzie Z tym komputerm to faktycznie nie ma go gdzie w sadzić, albo każdy musi mieć osobisty u siebie w sypialni albo chyba salon zostaje ale to złe miejsce na kompa, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1 16.02.2006 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Hej Ja jeszcze mam wątpliwości co do tych bezdrzwiowych wejść z holu do salonu i do kuchni Są jakieś takie ogromne, wszystko jest razem, nie ma wydzielenia stref Co o tym myśłicie Ja zastanawiałam się z mężem czy nie wstawić tam po rządku luksferów jakoś fajnie zabudoanych albo jakoiś wykończyć cegłamy żeby choć trichę zmniejszyć te otwory A moze to tylko na razie tak wygląda Ja mam zamiar zrobić drzwi szklane matowe przesuwane doszlismy z żoną do wniosku ze jednak coś musi oddzielać te dwie części domu poza tym jeśli ktoś wejdzie do holu to dlaczego ma widzieć cały dom Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1 16.02.2006 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2006 Hej Mam natomiast inne pytanko:-czy podnosiłeś ściankę kolankową ,a jeśli nie to czy uważasz ,że jest ok.-czy jednak należy ją co nieco podnieść? Nie podnosiłem ścianki kolankowej mimo dużej namowy murarza i znajomych , doszlismy do wniosku , że wystarczy taka jaka jest w projekcie Co do pytania czy warto ją podnosić , to mysle , że wszystko zależy od tego co planujesz mieć w tych pomieszczeniach , moje córki są hepy że mają takie pokoje mimo ze jeden z nich zmniejszyłem , poza tym tak tylko mówi się tu dwie cegiełki więcej tu szerzej a koszty rosną wieksze pomieszczenie wieksze koszty urządzenia i utrzymania a kasy coraz mniej Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolla 17.02.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2006 hej, hej Jak się macie? Bo ja świetnie, odebrałam pozwolenie na budowę i dogadałam się z kierownikiem budowy. I znów o krok do przodu. Poza tym po obejrzeniu na forum różnych wnętrz postanowiliśmy poszrzyć jeszcze okno tarasowe. Po pierwszej zmianie miało mieć 220x220 a teraz będzie trzy skrzydłowe coś koło 300x220 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_m 18.02.2006 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2006 Witam Jolla,Ja rowniez czuje sie coraz lepiej, pozwolenie odebrane, za tydzien sie uprawomocni, kierownik a wlasciwie kierowniczk budowy juz umowiona, bedzie prowadzila moja i twoja (oraz jeszcze jedna w Zernicy), jeszcze pozostaje kwestia kredytu i mozna startowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 20.02.2006 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2006 odebrałam pozwolenie na budowę i dogadałam się z kierownikiem budowy Jolla gratulacje odebrałam pozwolenie na budowę i dogadałam się z kierownikiem budowy Rafal_m również gratulki Trzymam za was kciuki Nidługo przyjdzie wiosna i wtedy do dzieła Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1 21.02.2006 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Hej Jola i Rafał_m ja również wam gratuluje dopilnujcie aby kierownik budowy nie ograniczał sie tylko do wpisów do dziennika ma być przy laniu ław fundamentowych , fundamentów itd.Czasami fachowcy lubią pójść na łatwiznę a on jest od tego aby im w tym przeszkadzać Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_m 21.02.2006 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Dzieki bardzo za gratulacje, co do kierownika budowy, to jestesmy umowieni, ze bedzie przy kazdym waznym elemencie stanu surowego, tzn. np. nie przy samym zalewaniu ław ale takze jak rozpoczna ich zbrojenie. Do tego rozmawialem z nia, że jak będzie sprawdzać jakiś punkt u Jolli to zajrzy też na naszę budowę, i odwrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1 21.02.2006 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Hej Powiedz mi Rafał_m czy też nie śpisz po nocach i myślisz co jak i gdzie zrobić Niestety ja na początku budowy tak właśnie miałem , śniło mi się wszystko i teraz gdy jestem na etapie instalacji w nocy ciągle coś mi chodzi po głowie i nie daje mi spać Pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_m 21.02.2006 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Dokladnie, niby wszystko ustalone, wiem ze bede budowal z BK, ale czy Ytong czy podroba, czy 1W czy 2W, dachowka cementowa Euronit, Braas a moze IBF, ocieplac fundamenty czy nie?, czy wszystko uda sie zalatwic na czas? czy zdaze z kredytem? Rany boskie, a tych pytan, ktore nie daja spac jest jeszcze wiecej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1 21.02.2006 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Dokładnie tak samo niby budowa to podobno przyjemność ale mam watpliwości bo jak na razie to same problemy myślę że później mieszkanie w tym domu i myśl że to własnie ja to zbudowałem to jest ta przyjemność Czy kupiłeś już materiał na ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_m 21.02.2006 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Niestety, zaliczam sie do grupy tych oszolomow, ktorzy cala kase wydali na dzialke, wiec teraz najpierw kredyt a pozniej zakupy Ale chyba zdecydujemy sie na Ytong 1W za 96zl/m2 brutto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafal_m 21.02.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Wlasnie dostalem wizualizacje mojej Iskierki południowej:http://img99.imageshack.us/img99/4157/poudniowafront8wa.th.jpgCzyż nie jest śliczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.