Thoby 08.04.2010 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam! Drodzy Forumowicze - spędziłem dużo czasu na poszukliwaniach, ale to co chcę zrobić jest chyba zbyt skomplikowane. Czyli wyzwanie dla najlepszych Mianowicie - potrzebuję z jednego kabla zasilającego wychodzącego na poddasze zrobić oświetlenie w 4 miejscach: 1. Oświetlenie poddasza na 3 żarówki równoległe z 2 włącznikami schodowymi (przy 2 wejściach) 2. Wypuścić kabel na zewnątrz budynku i podłączyć do niego halogen z włącznikiem na czujnik ruchu 3. Jak wyżej, ale na drugą stronę budynku 4. Zasilić oświetlenie umieszczone w podbitce dachowej, to miałobybyć na zwykły włącznik (1 sztuka) Jak zrobić takie podłączenie w puszcze. Kable już sobie rozprowadziłem, a mam ambicję zrobić to sam (z powodu leniwego elektryka) proszę o rady. Dzięki wielkie! jak coś trzeba uszczegółowić to dajcie znać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 08.04.2010 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 Nie bardzo rozumiem problem. Masz zasilanie, które musisz podzielić na 4 punkty oświetleniowe, każdy z niezależnym włącznikiem. Piszesz, że przewody już masz rozciągnięte. W puszce do każdej żyły wychodzącej z dołu podłączasz cztery żyły tego samego koloru, po jednej na każdy punkt. Na każdej z żył fazowych dajesz wyłącznik, układ dwóch włączników schodowych prawidłowo połączonych, lub czujnik ruchu. Acz do tych na czujnik też dałbym szeregowo wyłącznik, aby można było wyłączyć ręcznie. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 08.04.2010 09:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 Nie bardzo rozumiem problem. Masz zasilanie, które musisz podzielić na 4 punkty oświetleniowe, każdy z niezależnym włącznikiem. Piszesz, że przewody już masz rozciągnięte. W puszce do każdej żyły wychodzącej z dołu podłączasz cztery żyły tego samego koloru, po jednej na każdy punkt. Na każdej z żył fazowych dajesz wyłącznik, układ dwóch włączników schodowych prawidłowo połączonych, lub czujnik ruchu. Acz do tych na czujnik też dałbym szeregowo wyłącznik, aby można było wyłączyć ręcznie. I tyle. Dzięki za odpowiedź. Twoje słowa rozumiem tak: wszystkie kable zasilające, neutralne i ochronne złączyć ze sobą. W tym momencie rozumiem że mam układ że na każdy kabel idzie zasilanie. Zatem założyć przełączniki teraz muszę (dobry pomysł co do tych na czujnik ruchu). Teraz pytanie - jak założyc do każdego układu wyłączniki? Zwykły raczej dam radę (choć może słowo jak to zrobić) ale schodowego niekoniecznie. wiem tylko że 3 kable muszą być. Do zwykłego na brązowym kablu zakładam przełącznik z tego co pamiętam (robiłem w łazience taki). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaroLPaulinA 08.04.2010 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam Na szybkiego narysowałem mały schemat może on ci rozjaśni trochę sprawę podłączenia.W przypadku łączników schodowych, przewód pomiędzy nimi powinien być czterożyłowy (np. YDY 4x1,5mm2). jeśli masz poprowadzoną trojkę (3x1,5mm2) to możesz zamiast drugiej żyły wykorzystać PE (żółto zielony) z tym że oznacz go dobrze w puszkach ( zamaluj flamastrem na brązowo lub inaczej) żeby ktoś się przypadkiem nie pomylił w przyszłości ( ty będziesz wiedzieć ale nie koniecznie inni). http://karol_km.w.interii.pl/zasilanie.jpgPozdrawiam K Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 08.04.2010 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2010 . Twoje słowa rozumiem tak: wszystkie kable zasilające, neutralne i ochronne złączyć ze sobą. Rozumiem, że rozumiesz że brązowe z brązowymi, niebieskie z niebieskimi a zółtozielone z żółtozielonymi A nie wszystkie w jedno. Włączniki na fazowych! Włącznik mechaniczny przed czujnikiem ruchu. Rysunek powyżej ładnie to objaśnia.), Możesz układ dwóch schodowych zastąpić przekaźnikiem bistabilnym w puszcze, do tego dwa lub więcej przycisków chwilowych (jak do dzwonka do drzwi). Układ powszechnie znany z bloków i kamienic. Niektóre przekaźniki mają bajerki typu : klikniesz raz, działa 5 minut, klikniesz dwa razy - działa do kolejnego wyłączenia itp. W necie znajdziesz dokładne opisy, na forum widziałem adresy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 09.04.2010 04:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Panowie dzięki za wsparcie! Jak jutro nie napiszę to znaczy że zapomniałem wyłączyć bezpiecznik! Nie no - żartuję. Wspólnie z elektrykiem kładłem instalację i orientuję się w temacie, ale tego nie mogłem rozgryźć. Schemat super - czytelny i jasny w przekazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 09.04.2010 04:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 A jednak zadam pytanie dodatkowe - jak mam w takim układzie wyprowadzić kabel do włączników schodowych jeżeli chce je mieć niejako nie na drodze kabla do żarówki, ale w innym miejscu. Innymi słowy żarówki będą szły górą a żeby sięgnąć do włącznika musi on być w dole. Więc kabel spuścić muszę poza prostą linię kabla do światła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 09.04.2010 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Z puszki rozgałęźnej idziesz przewodem trójżyłowym do pierwszej puszki z wyłącznikiem. Z niej przewodem czterożyłowym do drugiej puszki z wyłącznikiem. A z tej drugiej trójżyłowy do punktów oświetleniowych. Jeśli jest ich kilka, to albo łączysz je łańcuchowo, albo dajesz jeszcze jedną puszkę rozdzielczą. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 09.04.2010 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 W efekcie od puszki rozgałęźnej do puszki z wyłącznikiem masz 7 zył, z czego 3 są potrzebne. W moim domu bym to skrócił, N i PE nie spuszczał na dół, bo po co?, a ten kawałek od rozgałęźnej do włącznika pojechał trzema żyłami. No, czterema, żeby zółtozielonego nie używać. Albo 3 razy 1 żyła w prawidłowym kolorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 09.04.2010 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 W efekcie od puszki rozgałęźnej do puszki z wyłącznikiem masz 7 zył, z czego 3 są potrzebne. W moim domu bym to skrócił, N i PE nie spuszczał na dół, bo po co?, a ten kawałek od rozgałęźnej do włącznika pojechał trzema żyłami. No, czterema, żeby zółtozielonego nie używać. Albo 3 razy 1 żyła w prawidłowym kolorze. Gdzie się tam siedmiu żył doliczyłeś? Przecież pisałem, że od rozgałęźnej do włącznika trójżyłowy... N i PE oczywiście można do wyłączników nie spuszczać, ale wtedy będzie po drdze potrzebna dodatkowa puszka na ich pospinanie. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 09.04.2010 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Gdzie się tam siedmiu żył doliczyłeś? Przecież pisałem, że od rozgałęźnej do włącznika trójżyłowy.... Se dodałem trzy do czterech. ... idziesz przewodem trójżyłowym do pierwszej puszki z wyłącznikiem. Z niej przewodem czterożyłowym do drugiej puszki .... Założyłem taki typ instalacji jak u mnie: przewody idą kilka centymetrów pod sufitem, tam są puszki rozgałężne, poniżej są włączniki we własnych puszkach. I na dół schodzą tylko dwie żyły (faza przed i za włącznikiem). W przypadku schodowych 3 żyły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaroLPaulinA 09.04.2010 13:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 A jednak zadam pytanie dodatkowe - jak mam w takim układzie wyprowadzić kabel do włączników schodowych jeżeli chce je mieć niejako nie na drodze kabla do żarówki, ale w innym miejscu. Innymi słowy żarówki będą szły górą a żeby sięgnąć do włącznika musi on być w dole. Więc kabel spuścić muszę poza prostą linię kabla do światła Witam Nie jestem pewny czy dobrze cię zrozumiałem. Z tego co sobie wywnioskowałem chodzi ci żeby osobno szedł kabel do żarówek i osobno do łączników, jeśli tak to możesz to wykonać mniej więcej w ten sposób: http://karol_km.w.interii.pl/zasilanie2.jpg Jeśli inaczej masz kable prowadzone to wybacz że zaśmiecam ci posta Ewentualnie napisz jak masz kable ułożone to jakieś rozwiązanie zawsze (przeważnie) się znajdzie Zdrówko K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 09.04.2010 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Tak, tylko wykorzystanie żółtozielonego w celach innych niż PE jest, jakby to powiedzieć, błędem. Choć z punktu widzenia prądu kolor nie ma znaczenia i działać będzie, kolory są dla elektryka. Dlatego na odcinku między włącznikami proponuje się 4 żyły, żółtozielona nie jest wtedy podłączona, podobnie jak na rysunku między puszką a lewym włącznikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaroLPaulinA 09.04.2010 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Witam W pełni się zgadzam, odnośnie przewodu PE, " Nie należy używać go jako przewód prądowy !!", dlatego w tym przypadku można by zrezygnować z przewody YDYp żo 3x1,5mm2, a kupić przewód bez "żo" YDY 3x1,5mm2, Z tym że w sprzedaży większość przewodów to YDYp żo więc przeważnie kupuje się te przewody. Z tego co zrozumiałem kolega Thoby już ma kable rozprowadzone i wątpię żeby to były inne kable niż YDYp żo, no może że jest inaczej to z góry przepraszam . Jeśli kolega Thoby ma między łącznikami rozprowadzony 4-żyłowy przewód, to kolega wyżej ma w pełni racje między łącznikami powinniśmy zastosować 4- żyłowy przewód z PE jako ochronny przewód - ale dla wariantu z rysunku na początku, czyli oprawy są za łącznikami. Tak należy robić. w przypadku z obrazka wyżej wystarczy przewód 3-żyłowy, bo PE jest tutaj całkowicie zbędny, na odcinku między łącznikami schodowymi. Ogólnie nie ma co ukrywać że wykorzystuje się bardzo często PE w łącznikach schodowych, (z różnych przyczyn, mniejsza z nimi), Ale jak już go wykorzystamy to trzeba go trwale zaznaczyć chociażby malując na inny kolor, bo ja wiem ale inni po mnie nie będą tego wiedzieć. Ja tylko staram się zaproponować rozwiązanie dla obecnego stanu który kolega Thoby przedstawił. No może że się mylę co do tego stanu to z góry jeszcze raz przepraszam :) Zdrówko dla wszystkich K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 09.04.2010 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2010 Thoby, jak Ci poszło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 10.04.2010 05:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Żyję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 10.04.2010 05:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Witam Nie jestem pewny czy dobrze cię zrozumiałem. Z tego co sobie wywnioskowałem chodzi ci żeby osobno szedł kabel do żarówek i osobno do łączników, jeśli tak to możesz to wykonać mniej więcej w ten sposób: Jeśli inaczej masz kable prowadzone to wybacz że zaśmiecam ci posta Ewentualnie napisz jak masz kable ułożone to jakieś rozwiązanie zawsze (przeważnie) się znajdzie Zdrówko K. KaroL&PaulinaA - właśnie o to mi chodziło. Zastanawiałem się jak wygląda łączenie w puszce takiego układu. Przykładowo na schodach mam podłączenie to z puszek gdzie zakładam włącznik wystają 3 kable. Mój elektryk nie szczypał się z kolorami i nic nie malował, zresztą to chyba oczywiste że jak są schody i puszka na wysokości zasięgu ręki to nie ma tam gniazdka. Co do samego ułożenia kabli to sprawa jest o tyle otwarta, że w tym moim schowku nie ma tynku i kable są na wierzchu (w peszlach). Ale z tego co widzę nic nie muszę zmieniać, tylko odpowiednio podłączyć w puszce. Korzystając z uprzejmości Kolegi dla pewności poprosiłbym o analogiczny schemat dla zwykłego włącznika. Może podrążymy inny trochę temat - w pokoju na piętrze nie działa mi światło na suficie. Coś się musiało przypalić, bo na kabelku jednym jest ślad zwarcia. Na włączniku mam jeszcze napięcie, ale na kablu wychodzącym z sufitu tylko przez chwilę po wyłączniu i włączeniu bezpieczników. Poddasze jest ocieplone Ekofibrem więc mogę się dostać do tego kabla od góry. Zeby nie kuć puszki w ścianie mogę wypuścić z góry nowy kabel, zasilany z innego obwodu. Dlatego też kombinowałem żeby podczepić się z tym kablem do istniejącego włącznika w ścianie. Do tego kable też mam dostęp z góry. Myślicie że da radę tak zrobić? Jeszcze raz dzięki za wspracie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 10.04.2010 06:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 (edytowane) Witam http://karol_km.w.interii.pl/zasilanie2.jpg Jeszcze jedno pytanie - kable N i PE puszczone są do oświetlenia i są podłączone do głównego kabla zasilającego, ale z puszki rozdzielczej do włącznika schodowego idą 3 żyły - niebieska i brązowa są niejako jednością przechodząc przez włączniki schodowe,a ten zielony potrzebny jest tylko pomiędzy włącznikami czy też w puszcze się do czegoś podłącza? Edytowane 10 Kwietnia 2010 przez Thoby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 10.04.2010 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2010 Trochę mylisz oznaczenia. PE (protection - earth) to zabezpieczenie, żółtozielony, podłączony do metalowych elementów obudowy lampy. Nie jest potrzebny by lampa się świeciła, tylko by jej kiedyś, przy bardzo niekorzystnym zbiegu okoliczności, nie przyszło do glowy Ciebie zabić.Do żarówki podłaczasz L (line), brązowy, do tego małego dzyndzla w środku oprawki (choć odwrotnie połączone też będzie działać, ale tak jest lepiej, trudniej przypadkiem go pomacać. Od gwintu żarówki idzie niebieski N (neutral) Od puszki rozgałęźnej do układu włączników schodowych i z powrotem do tej puszki idzie jeden przewód, L (jeden, bo idzie i wraca), oczywiście zazwyczaj kładzie się przewód 2(3)-żyłowy, w którym te żyły sa w różnych kolorach, np. brązowy i niebieski. Ale to wszystko jest L, bo jest przed odbiornikiem. Na rysunku wyżej ten fragment zółtozielonego nie jest nigdzie podłączony, po prostu sobie jest, bo pewnie masz zapas kabla 3-żyłowego. Na odcinku między włącznikami potrzebujesz 3 żyły, dwa międzu zaciskami włączników i trzeci od trzeciego zacisku drugiego włącznika z powrotem do puszki. Obrazek Ci to ładnie ilustruje. Ale pamiętaj, że to ciągle są przewody fazowe, sugeruje się przynajmniej na końcówkę izolacji zamalować lub obkleić taśmą izolacyjną w stosownym kolorze, by ułatwić życie komuś, kto kiedyś będzie grzebał w tej instalacji. Możesz to być Ty, ale za dziesięć lat nie będziesz pamiętać szczegółów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thoby 12.04.2010 14:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 Udało mi się rozprowadzić kabelki zgodnie ze schematem. Wszystko działa jak należy! Jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc. Co do ostatniego posta kolegi m.k.k. - jak podłączyć kabel PE do oprawki która nie ma przewidzianego takiego podłączenia? Jest to plastikowa puszka z szklanym kloszem i kratką z przodu. W środku tylko oprawka na dwa kable. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.