Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

[color=green]Czy ja wybudowałam sobie trumnę !!!...proszę o


Gość Kasia 13

Recommended Posts

Gość Kasia 13

Od niedawna mam dostęp do internetu, a wczoraj trafiłam na tę stronę i czytam to forum z zapartym tchem non stop jestem tak zdesperowana, że byłam już przez moment w stanie sprzedać swój dom.

Jestem kobietą, inwestorką samodzielnie budującą dom /czytaj bez mężą/. Zdecydowałam się na technologię szkieletu drewnianego, z lektury tego Forum wyglada, że został zbudowany prawidłowo. Niestety mój niepokój budzi wykończenie wnętrza.

Człowiek zaufany, domorosły budowlaniec zaproponował mi wykończenie środka płytami OSB. Przyniósł mi próbkę takiej płyty, wióry drewniany sprawiały wrażenie materiału przyjaznego dla środowiska i dla człowieka. A tu czytam, ze to takie świństwo nawet nie przyszło mi do głowy, że może zawierać szkodliwy formadehyd. Przliczyłam kubaturę domu w stosunku do powierzchni płyt OSB i niestety norma przekroczona.

Nie muszę Wam pisać jak się czuję dlatego błagam pomóżcie mi. Może jest jakis materiał, który uniemożliwi lub przynajmniej ograniczy emisję formaldehydu z tych płyt /tapety, korek, nie wiem /,

Czy ten formaldehyd siedzi w tych płytach dożywotnio,czy ulega zwietrzeniu ? jeżeli tak to po jakim czasie ?

Sama nie wiem co robić błagam pomóżcie.

Z pozdrowieniami

Katarzyna :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od niedawna mam dostęp do internetu, a wczoraj trafiłam na tę stronę i czytam to forum z zapartym tchem non stop jestem tak zdesperowana, że byłam już przez moment w stanie sprzedać swój dom.

Jestem kobietą, inwestorką samodzielnie budującą dom /czytaj bez mężą/. Zdecydowałam się na technologię szkieletu drewnianego, z lektury tego Forum wyglada, że został zbudowany prawidłowo. Niestety mój niepokój budzi wykończenie wnętrza.

Człowiek zaufany, domorosły budowlaniec zaproponował mi wykończenie środka płytami OSB. Przyniósł mi próbkę takiej płyty, wióry drewniany sprawiały wrażenie materiału przyjaznego dla środowiska i dla człowieka. A tu czytam, ze to takie świństwo nawet nie przyszło mi do głowy, że może zawierać szkodliwy formadehyd. Przliczyłam kubaturę domu w stosunku do powierzchni płyt OSB i niestety norma przekroczona.

Nie muszę Wam pisać jak się czuję dlatego błagam pomóżcie mi. Może jest jakis materiał, który uniemożliwi lub przynajmniej ograniczy emisję formaldehydu z tych płyt /tapety, korek, nie wiem /,

Czy ten formaldehyd siedzi w tych płytach dożywotnio,czy ulega zwietrzeniu ? jeżeli tak to po jakim czasie ?

Sama nie wiem co robić błagam pomóżcie.

Z pozdrowieniami

Katarzyna :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w meblach tańszych, panelach i drzwiach też jest. Poza tym jakby się człowiek miał wszystkim przejmować co szkodliwe (cegła promieniotwórcza, cement - pylica, styropian i szczelne okna grzyb, drewniane okna napakowane chemią, farby, pole magnetyczne z gniazdek i urządzeń itd. to mógłby od razu do trumny się kłaść. Mój sąsiad pali w piecu c.o. innym w okno plastiki, but szmaty i opony i inne śmieci. To dopiero jest jazda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość rml2(dwa)

Na początek sprawdź czy te płyty maja atest do stosowania w budownictwie- jeżeli tak to nie masz sie czym martwić > A propos-skąd wzięłaś te wyliczenia do przekroczonej normy . W usa prawie cały kraj jest właśnie tak zabudowany i jakos nie narzekają . Ja mam u siebie w domu z płyty zbudowaną podłoge-jeszcze nie zakryta od spodu i całkiem dobrze mi się spi i zadnych otów głowy ani tym podobnych sensacji nie mam - dwa koty i jeden pies tez są "w normie". Myslę ,że jeżeli koniecznie chcesz to sprawdzić to powinnaś wziąć kogos z jakiegos sanepidu czy innego wydziału budownictwa jakiejś polibudy do zmierzenia stężenia tego świństwa ( pewnie troche to będzie kosztowało )- jeżeli oczywiście jest i dopiero wtedy będzie wszystko wiadome. Tyle tylko ,że jeżeli rzeczywiście będzie nieciekawie to po sprzedaży domu , twój następca może wysłać podobną emalię i będzie znowu " w kółko Macieju".

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez pierwsze kilka lat proponuję intensywnie wietrzyć. Szkodliwa jest zawartość formaldehydu w powietrzu, którym oddychamy i który przenika przez skórę a nie zawarty w płytach. Będzie odparowywać przez lata, ale z biegiem czasu stężenie będzie malało. Formaldehyd wydzielają też tkaniny wełniane, dywany i wanny z tworzywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kasia 13

Już się trochę uspokoiłam, ale mam sama do siebie żal, że tak bezkrytycznie zaufałam "doradcy" zwłaszcza, że jest to materiał chyba stosunkowo dość "młody". Nie mam już siły zrywać te płyty i kłaść coś innego.

rml2(dwa) - te wyliczenia znalazłam w tym wątku http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=20612&highlight=p+yta+pa%BCdzierzowa i wyliczyłam sobie powierzchnię pokrytą płytą OSB w stosunku do kubatury domu.

Ciekawa jestem tylko czy ta norma dotyczy przypadku kiedy ściany są czymś przykryte planuję nakleić na nie płytę k-g lub siatkę i na to warstwę gipsu, a na podłogach będą panele i płytki.

Na kobiecą logikę powinno to zmniejszyć wydzielanie formaldehydu z płyt OSB.

Chyba, że się mylę - jestem tylko humanistką.

z pozdrowieniami

Katarzyna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu miałam podobne obawy jak Ty kiedy przyszło mi podjąć decyzję w temacie wykończenia poddasza zwłaszcza w drewnianych domach. Naczytałam się sporo o płytach OSB -i w końcu się na nie zdecydowałam.

Tak jak napisali poprzednicy na dobrą sprawę każde alternatywne rozwiązanie to również chemia.

pozdrawiam

Edzia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chłopski rozum to jak PZH wydaje opinie o 1m2 płyty na 1m3 pomieszczenia to z czegoś to wynika. Nasze normy i tak są dość "łagodne". W stanach faktycznie budują z OSB, ale na zewnątrz. Generalnie taka norma to pozwala zbudować podłogę z takich płyt, ale nie ściany (od wewnątrz domu). Ja bym jednak zamienił te płyty na gips-karton lub gipsowo-włóknowe. Sam ścieram się ostatnio z tym problemem i chcę zrezygnować z OSB nawet na podłodze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...

Mi się wydaje, że takie rozwiązanie tzn. obicie z dwóch stron płytą OSB to norma w budownictwie z szkieletu drewnianego - chyba wszystkie domy tak robią. Zresztą jak się popatrzy po stronach wykonawców to właśnie tak to jest rozpisane: http://www.domy-drewniane.bls.pl/oferta.html - od środka na tym OSB leci ruszt i na tym płyty gipsowe...

 

Więc chyba nie ma się co przejmować. Co nie zabije to wzmocni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...