TMK 12.04.2010 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 2010 (edytowane) Przeklejam ze swojego dziennika, może ktoś przeczyta i nie nakopie się tyle co ja ------------------------- Dla odmiany perypetie ogrodowe, czyli jak zrobić aby się narobić Po zakończeniu krótkiej siedmiomiesięcznej zimy, z 1,5 tygodnia temu zabraliśmy się za porządkowanie ogrodu i szykowanie pod krzaczki i inne zielsko. Żonka kupiła jakieś powoje do obsadzenia siatki, już na drugi dzień nasz wilk czule zaopiekował się nimi i musiałem cały wieczór pilnować piesa, aby nie spotkała go jakaś krzywda ze strony wiadomo-kogo Na szczęście po zakończeniu zimy chodzę z nim na dłuższe spacery po 3-5km i zwialiśmy daleko od domu W piątek kupiłem 80szt tui brabant i jeszcze tego samego dnia zostały posadzone, w miarę gęsto co 70cm i 50cm od płotu. Przez weekend obserwowałem moje futro jak reaguje na krzaki i o dziwo był grzeczny, wyrywać nie wyrywał nic, jednak lubi pilnować posesji i widać jak tuje mu przeszkadzają. Przy każdym starcie do siatki, wyhamowywał przed krzakami i biegł wzdłuż nie wiedząc czy wskoczyć w nie czy nie Skończyło się na tym, że dzisiaj przesadzałem wszystkie, aby został pas 1,3m do biegania dla naszego wilka --------------------------------------- Przy okazji, o czym jeszcze powinienem pamiętać przy zakładaniu ogrodu? Z tego co poczytałem - zachować ścieżki psa, ulubione rabaty obsadzić bławatkami lub jakimiś płożącymi krzewami, patent z obsikaną gąbką, sadzić raczej większe rośliny wtedy gdy futro tego nie widzi, płotki etc Edytowane 12 Kwietnia 2010 przez TMK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zazdrośnica 13.04.2010 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2010 Mam to samo ratunku !!!! - 5 miesięczna wilczyca, W tym roku chyba zajmę się chyba tylko trawą, myślałam że w dużych donicach chociaż uchowają mi się róże na pniu, niestety dziś poszła jedna a tak ładnie rosną :( sadze tylko to co dostanę od znajomych z nadzieją, że może nie zniszczy od razu albo będę sadzić jesienią od razu duże gatunki, może do tego czasu zmądrzeje. Moja nie ma ścieżek jakby co. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zachariasz 17.04.2010 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 Wreszcie znalazłem temat, który mnie interesuje, tylko... coś tutaj pusto:( szkoda, bo liczyłem na wiele cennych rad. TMK- dzięki za rozpoczęcie tak interesującego wątku. będe go śledzić, może się rozwinie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zachariasz 17.04.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2010 Ach, zapomniałem. TMK, o co chodzi z ta obsikaną gąbką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 18.04.2010 09:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Ach, zapomniałem. TMK, o co chodzi z ta obsikaną gąbką? Trzeba przypilnować swojego psa i jak gdzieś się wysika, zetrzeć ile się da szmatką lub gąbką. Niektórzy proponowali aby taką szmatkę wsadzić jeszcze gdzieś w ogrodzenie, aby inne psy "przypieczętowały" ją Następnie takie szmatki umieszczasz gdzieś w swoim ogrodzie i pies raczej będzie korzystał z tego miejsca. Mając sukę można natrzeć takim moczem np duży kamień, tylko po większych deszczach zabieg trzeba powtórzyć U mnie sikawką jest stara zżółkła świąteczna choinka, widać w tle z wczorajszych rozgrywek Reszta fotek w dzienniku. http://img693.imageshack.us/img693/6021/m259.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 18.04.2010 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 ja też będę tu zaglądać, nic nie doradzę, bo mam same kłopoty z psami, ale mam nadzieję się czegoś nauczyć.O co chodzi z sadzeniem roślin tak żeby pies nie widział? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 18.04.2010 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Wg wielu źródeł, nie należy sadzić roślin w obecności psa. Lepiej na ten czas zostawić go w domu. Przy moim owczarku sprawdza się to w 100%, za bardzo lubi pomagać przy kopaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Irma 18.04.2010 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2010 Ja mam taki problem, ze moja lubi wykopywać rośliny. Wyciąga całe, z bryłą korzeniową.Myślałam, ze może potem ma większą ochotę wyciagać to przy sadzeniu czego uczestniczyła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.