m.k.k 30.04.2010 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 - Zmartwie cie bo tam przychodzily rodziny z dziecmi tez . Że niby dlaczego ma mnie to zmartwić. Chcieli to przyszli, a nie chcieli to nie przyszli. To się nazywa wolność i jest piękne i wspaniałe. Powodem do zmartwień byłby nakaz albo zakaz przyjścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 30.04.2010 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 Że niby dlaczego ma mnie to zmartwić. Chcieli to przyszli, a nie chcieli to nie przyszli. To się nazywa wolność i jest piękne i wspaniałe. Powodem do zmartwień byłby nakaz albo zakaz przyjścia. dobrze powiedziane ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 30.04.2010 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 Cytat Napisał Jani_63 Taki typ ludzi wstydzi się nawet swoich rodziców, jeżeli nie przystają do ich obecnego towarzystwa. I możesz się ze mną nie zgodzić, ale dalej uważam że taka postawa jest swoistym upośledzeniem.[/b] Dokładnie... zły to ptak co własne gniazdo kala... ale jak znam życie forumowi klakierzy zaczną udowadniać, że to taka nowoczesna forma patriotyzmu... Że nie napisaliście. To źle o historii Polski mówić nie wolno, czy źle o Polakach mówić nie wolno, czy jak to w końcu jest. Bo znam takich, co za stanu wojennego pałowali i takich co byli pałowani. A teraz razem wódkę piją i młodzieńcze lata wspominają, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 30.04.2010 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 (edytowane) - W koncu to tak jest, ze my trzymamy wiez z pewna s p o l e c z n o s c i a a nie pojedynczo z historia , z tymi co palowali czy z tymi co byli palowani . Co nie znaczy , ze pozwolimy aby odebrano nam prawo oceniania tych czy tamtych . Tak jak np teraz spolecznosc amerykanska trzyma wiez ze swoja spolecznoscia w Afganistanie czyli zolnierzami chociaz o wojnie w Afganistanie mowi sie tylko zle. - Edytowane 30 Kwietnia 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 30.04.2010 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2010 A dziękuję za odpowiedź, choć w pełni usatysfakcjonowany nie jestem. Bo ja chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób to własne gniazdo się kala. Żeby nie być posądzonym o niecne pomysły zaznaczam, że wiedza ta jest mi potrzebna tylko po to, by świadomie decydować o tym, czy chcę kalać, czy nie, czyli w celu uniknięcia sytuacji, gdy pokalam je przypadkiem pisząc szczerze co myślę o obecnych bądź przeszłych władcach tego kraju. A co do trzymania więzi ze społecznością, jest to bardzo fajne określenie, podoba mi się. Poważnie mówię. Tylko trzeba pamiętać, że ta społeczność to mieszanka tych co pałowali i byli pałowani. Z prawem do oceny też się zgadzam, każdy ma to prawo, a oceny mają prawo być różne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 01.05.2010 00:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 (edytowane) - Nigdzie nie napisalam o kalaniu gniazda poniewaz prawda historyczna jest znacznie bardziej skomplikowana niz sie to przecietnemu zjadaczowi chleba wydaje ' Demos * po grecku znaczy * lud * a wiec demokracja to rzady ludu czyli wiekszosci . Polega to na tym, ze jak wiekszosc przeglosuje, ze twoj kot ma zostac zjedzony to zostanie zjedzony czy chcesz tego czy nie. Twoj bol po zjedzeniu przez lud twojego ulubionego kota tez ma swoja nazwe i nazywa sie nieznosna lekkoscia bytu. - Edytowane 1 Maja 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 01.05.2010 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 Jest taki paradoks historii, że za czasów jak Lech i Jarosław Kaczyńscy u boku Lecha Wałęsy walczyli z komuną o wolność, to walczyli o to, by naród mógł wybrać, kogo chce i odrzucić kogo chce. A jak tą walkę wygrali i okazało się, że narodowi przyszło do głowy odrzucić braci Kaczyńskich i ich partię, korzystając z tejże wolności, to zadowoleni z tego nie byli. No i nie wiem, czy oni już za mlodu walczyli nie o wolność, a o władzę, czy dopiero na stare lata się im pomieszało. Obstawiam to drugie. Mało kto potrafi wytrwać w swych młodzieńczych ideałach. A jak się jeszcze skosztowało władzy... I tu się mylisz Chciałem rządzić, już gdy miałem 12 lat. Premierem zamierzałem zostać mając lat 34, a skończyć rząd, mając lat 91. To byłby rok 2040. To jeszcze strasznie dużo czasu. Źródło: Wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Wprost, 15 stycznia 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 01.05.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 Że nie napisaliście. To źle o historii Polski mówić nie wolno, czy źle o Polakach mówić nie wolno, czy jak to w końcu jest. Bo znam takich, co za stanu wojennego pałowali i takich co byli pałowani. A teraz razem wódkę piją i młodzieńcze lata wspominają, A gdzie niby napisałem że o historii własnego narodu nie można mówić źle odnośnie jakiś wydarzeń. Czy przeszłość Twoja, moja, czy naszego państwa zawsze była idealna? Każdy indywidualnie ma coś za uszami, a co dopiero państwo. Ale każde państwo, każdy naród ma swoje symbole i te należy szanować, a nie nimi szafować. Odwracanie się od symboli narodowych uważam jest naganne. Ma też swoje przywary. Własne przywary możemy korygować, a fałszywe stereotypy próbować zmieniać. Nie każdy Polak jest złodziejem, choć i taka opinia o Nas w świat poszła. Ale to wcale nie znaczy, że mam się na obcym gruncie wypierać własnej narodowości i udawać że Polakiem to jestem tylko "przejazdem" Raczej należy starać się ten fałszywy stereotyp zmienić. Może się mylę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 01.05.2010 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 (edytowane) - Politykiem sie czlowiek rodzi , politykiem sie nie bywa . Nie traktuj zartobliwego tonu i aneghdoty wyrwanej z kontekstu jako prawdy objawionej bo mozesz sie przejechac. - Jak wam sie powodzi - zapytal zartobliwie premier Putin bialego niedzwiedzia . - Doskonale - zartobliwie odpowiedzial bialy niedzwiedz . - Walka ze stereotypami jest tak samo skuteczna jak otwieranie sloika z dzemem wytrychem. Tez bylam zadna wladzy jak mialam 12 lat . To naturalne raczej, gorzej gdy ktos nagle zaczyna byc zadny wladzy gdy dobija lat 72 . - Edytowane 1 Maja 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 01.05.2010 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 - Politykiem sie czlowiek rodzi , politykiem sie nie bywa . Walka ze stereotypami jest tak samo skuteczna jak otwieranie sloika z dzemem wytrychem. A to ciekawe teorie. W/g Twoich teorii człowiek powinien również rodzic się złodziejem, mordercą, kierowcą, ślusarzem, czy urzędnikiem. A jeśli pogodziłaś się ze stereotypem w/g którego Cię postrzega lokalna społeczność to Twoja sprawa. Chociaż akurat całkiem spora część amerykanów nie wie nawet gdzie leży Polska, więc pewnie dajesz jakoś radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 01.05.2010 15:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 - Zeby byc zlodziejem tez trzeba miec do tego jakis talent . Zlodziej ktory jest zlodziejem z przymusu nigdy nie osiagnie tego kunsztu jaki maja zlodzieje z powolania. Jak sie okazuje genetyczne uwarunkowania determinuja nas . Juz starozytni Grecy o tym pisali , wiec zadna nowosc . - A po co Amerykanom wiedza gdzie lezy Polska ? - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 01.05.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 - Zeby byc zlodziejem tez trzeba miec do tego jakis talent . Zlodziej ktory jest zlodziejem z przymusu nigdy nie osiagnie tego kunsztu jaki maja zlodzieje z powolania. Jak sie okazuje genetyczne uwarunkowania determinuja nas . Juz starozytni Grecy o tym pisali , wiec zadna nowosc . - A po co ' sporej grupie ' Amerykanow wiedza gdzie lezy Polska ? Jak beda miec w tym jakis interes to sie dowiedza - mapy sa i nie sadze, ze znikna z powierzchni ziemi . - Jakis dubel . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 01.05.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 O to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 01.05.2010 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2010 Zlodziej ktory jest zlodziejem z przymusu nigdy nie osiagnie tego kunsztu jaki maja zlodzieje z powolania. A po co Amerykanom wiedza gdzie lezy Polska ? - Hmm, może masz i rację. To społeczeństwo, które wśród krajów cywilizowanych ma największy odsetek analfabetów. A swoja drogą to jakiś dziwny jestem, bo jak ktoś mi mówi że stolicą Portugalii jest Paryż, a Boliwia leży w Afryce, to mam od razu o nim wyrobione zdanie, że to nieuk któremu brak podstawowego wykształcenia. Braki w tak podstawowych wiadomościach z zakresu geografii świadczą o inteligencji rozmówcy. Ale może to normalne na tamtym gruncie. A wracając jeszcze na moment do talentów z którymi się rodzimy, to w/g Ciebie żeby osiągnąć kunszt w zabijaniu trzeba się urodzić z tym talentem, czy wystarczy długotrwały trening dla osiągnięcia perfekcji? To samo pytanie dotyczy urzędników. [ moderowano - naruszenie Regulaminu Forum ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m.k.k 02.05.2010 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 I tu się mylisz Chciałem rządzić, już gdy miałem 12 lat. Premierem zamierzałem zostać mając lat 34, a skończyć rząd, mając lat 91. To byłby rok 2040. To jeszcze strasznie dużo czasu. Źródło: Wywiad Jarosława Kaczyńskiego dla Wprost, 15 stycznia 2007 Dobry cytat. Ja co prawda nie jestem przekonany, ale taka już moja uparta natura. Ja po prostu nie wierzę w to, co on mówi, nawet jeśli mówi źle o sobie. Ale oczywiście nie mówie, że nie, tylko przekonany nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 02.05.2010 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 Prawdomówny polityk. Do tego z takim parciem na władzę - dobry żart. Prawdę powie jak się pomyli, a później ciężko się z tego wycofać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 02.05.2010 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 - To chyba jakis zart - wynika z tego , ze Tusk i Komorowski, Sikorski nie maja parcia na wladze uhahahahahahaha - nie rozsmieszaj mnie .- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yarpenowski 02.05.2010 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7836957,Maria_Flis__Symbolika_Wawelu_zostala_teraz_rozmyta.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Egon 02.05.2010 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 Mhm... skoro nic nie wiesz o patriotyźmie to po co o nim piszesz... Zamiast pisać bzdety zdefiniuj może na czym ma polegać twój patriotyzm... i odpowiedz konkretnie bez uników... Dlaczegóż to nic nie wiem o patriotyzmie? Dlatego, że go inaczej pojmuje niż pisowskie cierpiętnictwo i wieczne przywoływanie martyrologii? Dla mnie patriotyzm to myślenie o przyszłości, o sile gospodarczej państwa, mądrym, obywatelskim społeczeństwie, które spoglądając w przeszłość w pierwszej kolejności pamiętać będzie nie o romantycznych nieudacznikach, ale o takich postaciach jak ta na fotce poniżej. Nie ma w tej definicji patriotyzmu miejsca na ksenofobię, nietolerancję, węszenie spisków i wieczne użalanie się nad sobą. Nie ma w nim również miejsca na pochówek takich osób jak ś.p. Lech Kaczyński na Wawelu. Nie podoba się, prawda? Nie jestem dla Ciebie "prawdziwym patriotą"? http://images42.fotosik.pl/202/d36d9fc84a7cb258.jpg Dziecko drogie, nie wiem skąd się u ciebie bierze ta nienawiść do inaczej myślących... i nie jestem "jednym z nich", jak to określasz... tak na marginesie tacy ludzie bez kręgosłupa moralnego, że Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek byli, są i będą czy to się komuś podoba czy nie... co by daleko nie szukać ze współczesnych postaci np. wojujący antyklerykałowie mający pogrzeb kościelny... ale nie oceniaj też tak bezkrytycznie tych co biegali ze sztandarami w pochodach pierwszomajowych, a przyjrzyj się raczej tym którzy ich do tego zmuszali naciskami czy szykanami... Synku, skoro tak familiarnie sobie prawimy, mam swoje lata i dzieckiem już dawno nie jestem. Nie pisz tutaj o kręgosłupie moralnym, tylko spójrz w lustro i zastanów się czy sam jesteś taki hardy w życiu, czy tylko w gębie. Większość pisowskich krzykaczy jest mądra tylko w gębie, bo kiedy trzeba było nadstawić karku, to tak jak Jaruś siedzieli w domu z kotem na zapiecku. A nienawiść dla inaczej myślących? Ta jest najbliższa osobom z ugrupowania, z którym - pomimo zaprzeczeń - dośc wyraźnie się identyfikujesz. Czy antyklerykałowie muszą być dwuznaczni moralnie? Nie sądzę. Czy to klerykałowie i sam kler nie dali ostatnio zbyt wielu dowodów na to, by sądzić, że wielu z nich reprezentuje bardzo wątpliwy kręgosłup moralny. Nie oceniaj ludzi po wyznawanym przez nich światopoglądzie, bo to prowadzi na toruńskie manowce "ojca" dyrektora. Poza tym pogrzeb to sprawa żyjącej rodziny, a nie zmarłego ateisty czy antyklerykała, który w takiej sytuacji nie ma już nic do powiedzenia. Przeżyłem młodzieńczy okres swojego życia w PRL-u (matura w 1984 r.) i wiem, że pomimo pewnych nacisków, ktoś kto naprawdę nie chciał uczestniczyć w tych czerwonych szopkach, nie robił tego. Wtedy, podobnie jak teraz, można było pozostać przyzwoitym człowiekiem. Chyba, że chciało się mieć talon na samochód, wczasy w Bułgarii itp. Trzeba pamiętać, że po 1956 r. Polska nie była Koreą Północną czy Kubą! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 02.05.2010 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2010 (edytowane) - To wlasnie jest skutek w a j d a l i z a c j i historii . Gdyby Dowbor Musnicki nie byl romantykiem to by nie byl naczelnym dowodca wojsk polskich w Powstaniu Wielkopolskim a w c z e s n ie j dowodca Korpusu Polskiego w Rosji tylko czekalby na ostateczne decyzje Rady Ambasadorow ktora obradowala w Wersalu miedzy innymi na temat granic Polski . Mogl cierpliwie czekac na wyniki ale nie zrobil tego mimo, ze powstania nie mialy juz wtedy dobrej passy i ich wynik Dowbor Musnicki dobrze znal. - Gdyby nie decyzja Rady Ambasadorow ktora zagrozila Niemcom ofensywa na zachodzie i zmusila ich do rozejmu w T r e w i r z e Dowbor Musnicki tez bylby kolejnym tak pogardzanym przez ciebie , przegranym powstancem. Przedstawiony przez ciebie nagrobek Musnickiego jest niczym innym jak martyrologicznym umartwianiem sie . - Edytowane 3 Maja 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.