yarpenowski 05.05.2010 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 A co do pochówku na Wawelu, proponuję następujące kryterium, kto ma prawo do pochówku: 1) Każdy prezydent, któremu Minakowski lub inny znany genealog znajdzie powiązania z polskimi dynastiami królewskimi 2) Każdy prezydent, na którego uroczystości pogrzebowe przyjdzie pół miliona rodaków co najmniej 3) Każdy prezydent, który zginie w katastrofie o symbolicznym znaczeniu. Ja bym jeszcze parę kryteriów dodał, dlaczego się ograniczać : 4) każdy prezydent , który ma brata bliźniaka 5) każdy prezydent, którego brat ma kota 6) każdy prezydent, który zginie w katastrofie lotniczej koło Smoleńska - po co się ograniczać do katastrofy o symbolicznym znaczeniu ? 7) każdy prezydent, który przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji konsultuje się z bratem ... można tak długo, tylko po co ? wyszukiwać kryteria pod konkretna sytuację - tak jak przygotowuje się przetarg pod wybranego dostawcę ? btw. Minakowski w dziedzinie genealogii nie jest żadnym autorytetem - znam wielu bardziej genealogów godnych uznania. W tym konkretnym przypadku jak rozumiem policzyli najpierw czy było pół miliona rodaków i później zadecydowano o miejscu pochówku ? I chociaż wiadomo, że to nie Jaro ani Dziwisz wpadli na pomysł pochówku ... Skoro wiadomo, to oświeć mnie proszę, bo ja do tej pory nie wiem. Zauważ proszę, że mam kompletnie inne poglądy niż Ty, ale nie uważam się bynajmniej za świętego a Ciebie za ksenofoba i prostaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szopen 05.05.2010 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 [quote=yarpenowski;4100511 Skoro wiadomo, to oświeć mnie proszę, bo ja do tej pory nie wiem. http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,7773165,Kto_wymyslil_Wawel_dla_Lecha_i_Marii_Kaczynskich_.html Jarosław Kaczyński i reszta rodziny pomysł tylko zaakceptowali, tak samo jak Dziwisz A tutaj szerzej: Kto sprowadził na Wawel Lecha i Marię Kaczyńskich Decyzję o pochówku na Wawelu ogłosił kard. Stanisław Dziwisz Fot. Anna Kaczmarz Decyzję o tym, że Lech i Maria Kaczyńscy spoczną na Wawelu, ogłosił we wtorek po południu metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz. To on, jako gospodarz katedry wawelskiej, decyduje o pochówku w wawelskiej nekropolii. Kardynał powiedział jasno, że takie było życzenie rodziny Kaczyńskich. Podkreślił, że kilka razy rozmawiał na ten temat z Jarosławem Kaczyńskim. Ale nie tylko z nim, lecz również z innymi członkami rodziny tragicznie zmarłej prezydenckiej pary. Bratu zmarłego prezydenta zależało na tym, by na Wawelu spoczęła również Maria Kaczyńska. Kard. Dziwisz zapewnia, że zanim podjął ostateczną decyzję, przez wiele godzin sprawa była rozważana i dyskutowana. Mocno podkreśla, że nie jest pomysłodawcą sprowadzenia do katedry wawelskiej ciał prezydenckiej pary. Ks. Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, w środę powiedział, że metropolita krakowski podjął decyzję po uprzedniej rozmowie ze stroną rządową i prośbach rodziny. Wczoraj natomiast Bronisław Komorowski, który jest zarówno marszałkiem Sejmu, jak i pełni obowiązki prezydenta RP, kategorycznie zaprzeczył, by zarówno on, jak też premier Donald Tusk lub jakikolwiek inny przedstawiciel rządu zwracali się do kogokolwiek w sprawie przyszłego miejsca pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich. Komorowski przekonywał, że taka postawa wynika z przekonania o zachowaniu rozdziału pomiędzy państwem a Kościołem. - Mam nadzieję, że decyzja zapadła wyłącznie w efekcie rozmów rodziny zmarłych z gospodarzem Wawelu, czyli kard. Dziwiszem - mówił. Jacek Sasin, minister w Kancelarii Prezydenta, przyznał wczoraj, że ostateczna decyzja o pochówku małżeństwa Kaczyńskich należała do rodziny zmarłych. - Jednak to nie ona zabiegała o Wawel - podkreślił. Również Sasin - podobnie jak kard. Dziwisz - zapewniał, że na temat miejsca wiecznego spoczynku ciał prezydenckiej pary toczyły się "niekończące się dyskusje". Przyznał, że rodzina Kaczyńskich na początku chciała pochówku na Powązkach, w grobowcu rodzinnym. Przyjęła jednak argumentację, że Lech Kaczyński chowany będzie jako prezydent, który poniósł śmierć na służbie, w dramatycznych okolicznościach. Jej przyjęcie nie było równoznaczne z opowiedzeniem się na rzecz Wawelu. Rozważane były wtedy także dwa inne miejsca pochówku, oba w Warszawie: Katedra św. Jana i Świątynia Opatrzności Bożej. Minister Sasin twierdzi, że prezydenccy urzędnicy poinformowali rodzinę Kaczyńskich, że "stróże" wszystkich trzech potencjalnych miejsc pochówku, czyli metropolita krakowski Stanisław Dziwisz i warszawski - abp Kazimierz Nycz, wykazują otwartość i gotowość, by ciała prezydenta i jego żony były złożone w miejscach, których są gospodarzami. Jacek Sasin przyznał, że za wyborem Wawelu zdecydował widok ogromnych tłumów, które najpierw gromadziły się pod Pałacem Prezydenckim, potem na trasie przejazdu trumny ze zwłokami prezydenta i prezydentowej, a następnie rzesze ludzi stojących w kolejce, by oddać hołd pierwszemu obywatelowi RP i jego żonie. Kard. Stanisław Dziwisz w swoich wypowiedziach podkreślał, że na temat miejsca pochówku prezydenckiej pary rozmawiał również z "wielu, wielu ludźmi spoza rodziny". W samym Krakowie do autorstwa pomysłu złożenia szczątków prezydenckiej pary na Wawelu przyznają się przynajmniej dwie osoby: Wojciech Marchewczyk, działacz opozycji, dyrektor Krakowskiej Fundacji Dziennikarzy "Merkuriusz", oraz Stanisław Markowski, znany fotograf, również opozycjonista. Marchewczyk twierdzi, że taki pomysł wpadł mu do głowy, gdy stał razem m.in. z Markiem Lasotą, dyrektorem krakowskiego oddziału IPN, i Markiem Nawarą, marszałkiem województwa małopolskiego. Nawara miał - według Marchewczyka - zadzwonić do kard. Dziwisza i powiadomić go o takiej inicjatywie. Nawara potwierdza taką sytuację. To zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. W tym samym dniu w kierunku złożenia ciał prezydenckiej pary na Wawelu zaczął działać Stanisław Markowski. - Precyzyjnie mówiąc, to nie ja, a moja żona wpadła na pomysł, by Lech i Maria Kaczyńscy zostali pochowani w katedrze na Wawelu - mówi. - Ze swej strony uruchomiłem wszystkich i wszystko co można, żeby ten plan się powiódł. Udało mi się zebrać zespół ludzi, którzy razem wspaniale zadziałali. Markowski nie kryje, że nawet niektórzy bliscy przyjaciele Lecha oraz Jarosława Kaczyńskich poważnie wątpili w powodzenie zamysłu. Krakowski fotograf działał wspólnie z grupą osób, którą nazywa zespołem. O wsparcie zwrócił się m.in. do prof. Ryszarda Terleckiego, posła PiS, prof. Andrzeja Nowaka, znawcy Rosji, red. naczelnego dwumiesięcznika "Arcana", Adama Kality, działacza opozycji, oraz Marka Lasoty, dyrektora krakowskiego oddziału IPN. Celem zespołu było przekonanie do idei zarówno rodzinę Kaczyńskich, jak i kard. Dziwisza. Fotograf dorzuca, że przychylny temu, by Lech Kaczyński spoczął na Wawelu, był abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski. - Znam jego zdanie w tej sprawie. Był za - mówi. Do abp. Nycza zadzwonił zresztą prof. Andrzej Nowak i powiadomił go o "inicjatywie krakowskiej". Stanisław Markowski o wsparcie poprosił bp. Albina Małysiaka. Sędziwy biskup miał pomóc w doprowadzeniu do spotkania zespołu z metropolitą krakowskim. Mieli się widzieć z kard. Dziwiszem we wtorek, po uroczystościach upamiętniających mord w Katyniu. Wtedy Marek Lasota podszedł pod Krzyżem Katyńskim do gospodarza archidiecezji krakowskiej. - Gdy podszedł do księdza kardynała, ten już o wszystkim wiedział - mówi Stanisław Markowski. - Na pewno ktoś w Warszawie "wypaplał" mediom - narzeka. Jarosława Kaczyńskiego o inicjatywie "zespołu Markowskiego" miał w Warszawie zawiadomić poseł Ryszard Terlecki. - Istota sprawy polegała na dwóch rzeczach: przekazaniu Jarosławowi Kaczyńskiemu informacji, że tu w Krakowie jest wola, by ciało jego brata i bratowej spoczęło na Wawelu - wyjaśnia fotograf. - Od Jarosława Kaczyńskiego chcieliśmy natomiast dostać odpowiedź. Delikatnie mu zasugerowaliśmy, że jeśli powie "tak", to najprawdopodobniej kard. Stanisław Dziwisz da taką samą odpowiedź. Jak wiadomo, stało się tak, jak chcieli Markowski i Marchewczyk. I nie zmieni tego nawet to, że za jakiś czas o kulisach tej sprawy zapewne dowiemy się znacznie więcej. Na jednym z forów znalazłem kapitalną wypowiedź jednego z dyskutantów. Wyobraźcie sobie sytuację człowieka, który właśnie utracił brata bliżniaka, bratową, którego matka jest na progu śmierci. Jesteście przekonani, że jedyne o czym marzy, to o tym jak by tu poróźnić naród? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 05.05.2010 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Na jednym z forów znalazłem kapitalną wypowiedź jednego z dyskutantów. Wyobraźcie sobie sytuację człowieka, który właśnie utracił brata bliżniaka, bratową, którego matka jest na progu śmierci. Jesteście przekonani, że jedyne o czym marzy, to o tym jak by tu poróźnić naród? W przypadku ludzi o osobowości psychopatycznej , to całkiem możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yarpenowski 05.05.2010 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 No proszę .. wierzysz wyborczej (przez niektórych zwanej pieszczotliwie "wybiórczą" lub "koszerną") ? Z drugiej strony - jakiś podrzędny działacz rzuca pomysł, na który ot tak zgadza się Dziwisz. Dziwne. I zastanawiające. Co do wypowiedzi - myślę, że taki ktoś mógł nie mieć zamiaru poróżnić naród - ale miał zamiar coś ugrać - a że wyszło jak wyszło to już inna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 05.05.2010 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Na jednym z forów znalazłem kapitalną wypowiedź jednego z dyskutantów. Wyobraźcie sobie sytuację człowieka, który właśnie utracił brata bliżniaka, bratową, którego matka jest na progu śmierci. Jesteście przekonani, że jedyne o czym marzy, to o tym jak by tu poróźnić naród? wyobrażam sobie......ten sam obolały człowiek już się ostro wziął do kampanii wyborczej..... i ma konkretne marzenia......od katastrofy nie minął nawet miesiąc..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 05.05.2010 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Wyobraźcie sobie sytuację człowieka, który właśnie utracił brata bliżniaka, bratową, którego matka jest na progu śmierci. Jesteście przekonani, że jedyne o czym marzy, to o tym jak by tu poróźnić naród? A może marzy, by uciec w nietykalność na kilka lat?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 05.05.2010 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 A może marzy, by uciec w nietykalność na kilka lat?... :D:D:D Jeśli pomyślałaś o tym samy co ja, to jesteś niezła w te "spiskowe klocki";) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 05.05.2010 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 A może marzy, by uciec w nietykalność na kilka lat?... Ale zazdrość , boli , oj boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 05.05.2010 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Temat już się wyczerpal?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 05.05.2010 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Co do wypowiedzi - myślę, że taki ktoś mógł nie mieć zamiaru poróżnić naród - ale miał zamiar coś ugrać - a że wyszło jak wyszło to już inna sprawa. Eee tam. Tym się nigdy nie przejmował. Ważne są cele. A naród? Naród się dostosuje. http://forum.muratordom.pl/images/misc/quote_icon.png Napisał Sloneczko http://forum.muratordom.pl/images/buttons/viewpost-right.png A może marzy, by uciec w nietykalność na kilka lat?... :D:D:D Jeśli pomyślałaś o tym samy co ja, to jesteś niezła w te "spiskowe klocki";) To dobre jest, dobre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 05.05.2010 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2010 Eee tam. Tym się nigdy nie przejmował. Ważne są cele. A naród? Naród się dostosuje. To dobre jest, dobre. Ale urwałłłłłłłłłłł !! Ale to dobre ! Ale urwał !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 06.05.2010 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 (edytowane) Barakuda, rybeńko! Czy Ciebie całkiem pogięło? Sama siebie cytujesz i to post za postem!? Jeszcze trochę a zaczniesz ze sobą polemikę! Podwójna osobowość? - To tylko taki drobny dubelek historyczny . Karola Swierczewskiegi nigdy za duzo . To piekna karta naszej historii , ktora nie moze byc zapomniana . Bo jak pisze niejaki pepeg w kolejnym odcinku pt * O patriotyzmie * mamy obowiazek pamietac te * normalne i zapomniane postacie naszej historii * . Jest to jak sie okazuje, cytuje - * zasrany obowiazek kazdego Polaka * - koniec cytatu . No to spelniam po-dwojnie ten obowiazek, no nie ? - Ktos chce jeszcze o Karolu Swierczewskim ? - Edytowane 6 Maja 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 06.05.2010 01:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 ' No co jest ? Pozna godzina was nie tlumaczy . Wyskakiwac z cieplych lozek i po- bierac wiedze o zapomnianych , normalnych - pod ta szerokoscia geo - ludziach . - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 06.05.2010 03:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 Tak to jest jak na forum buszuje "patryjotyczny" troll z importu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
barakuda1 06.05.2010 04:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 (edytowane) - Import - eksport klapo - uchy . Chcesz o Karolu Swierczewskim ? Bo jak nie to wiesz, ssssssssss .............. - Edytowane 6 Maja 2010 przez barakuda1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 10.05.2010 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2010 Eee tam. Tym się nigdy nie przejmował. Ważne są cele. A naród? Naród się dostosuje. To dobre jest, dobre. W oświadczeniu klubu PO napisano m.in. że "najlepszym sposobem złożenia hołdu tym, którzy zginęli w smoleńskiej tragedii jest wizyta w miejscu ich wiecznego spoczynku". Parlamentarzyści PO - napisano w oświadczeniu - złożyli dzisiaj kwiaty m.in. na Wawelu, ..... Rozumię oraz to popieram . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 10.05.2010 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2010 Rozumię oraz to popieram . oraz kąsękwętnie powinno być popierą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 10.05.2010 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2010 oraz kąsękwętnie powinno być popierą. czepiasz się....... w końcu nie każdy musi znać język polski w piśmie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Pepeg z Gumy 10.05.2010 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2010 czepiasz się....... w końcu nie każdy musi znać język polski w piśmie..... Teraz rozumię... i może być tesz patryjotom analfabetom po matuże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 10.05.2010 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2010 http://forum.muratordom.pl/images/misc/quote_icon.png Napisał mariankossy http://forum.muratordom.pl/images/buttons/viewpost-right.png Rozumię oraz to popieram . oraz kąsękwętnie powinno być popierą. Pomalutku. Nie wszystko na raz. Już jest postęp bo popieram napisane razem, a nie oddzielnie, z wydzielonym przyimkiem "po" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.