Zarabianie rodzin na tragedi

[sSiwy12]

Nie tylko posłów, ale i załoga + BOR.

O ile mogą ten współczynnik zwiększyć?

Jak by nie zwiększyli, to nie ma możliwości „fizycznych” ani prawnych aby renta rodzinna była tak wysoka jak podaje gumis 107. Nawet gdyby za podstawę przyjąć dochód, to i tak nie wszystkie jego składniki można uwzględnić.

Tak szacunkowo licząc, maksymalnie można naliczyć, w tym przypadku, około 6.500zł/m-c brutto, co daje na „rękę” około 5.300zł/m-c czyli około 63.000zł/rocznie.

 

Nawet uwzględniając wariant, że cały dochód będzie podlegał przeliczeniu, to i tak wysokość renty rodzinnej nie może (w tym przypadku) wynieść więcej niż 50% tej podstawy.

[EZS]

 

Nawet uwzględdniaj��c wariant, że ca��y dochód b��dzie podlega�� przeliczeniu, to i tak wysokość renty rodzinnej nie może (w tym przypadku) wynieść więcej niż 50% tej podstawy.

zawodowej może

 

 

Nie chcę licytować ani wyliczać, nie jest to moim celem.

Chcę tylko powiedzieć, że to, co piszą w necie (a cytuje Gumiś) MOŻE mieć miejsce w pewnych okolicznościach. Prawdy się nie dowiemy, bo nikt nam po prostu jej nie powie. A zresztą, co nam do tego. Jak ktoś ma chęć na apanaże, może zostać politykiem a potem dużo latać. Może mu się poszczęści i też zginie "odpowiednio" (dla zacietrzewionych - tu ma być ironia )

 

komputer oszalał

Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez EZS

[sSiwy12]

Tylko dla jasności sprawy, być może komuś się przyda.

 

Biorąc pod uwagę wszystkie możliwe warianty (korzystne), to naliczenie (normalne) wygląda w uproszczeniu tak:

Z podstawy: 24% „socjalu” + 1,3% na każdy przepracowany rok.

Z tego 80% wychodzi świadczenie jakie by przysługiwało ubezpieczonemu.

Z tego 90% jako renta rodzinna.

 

Możliwości manewru ZUS:

Przyjecie innej podstawy niż max. 250% „przeciętnego”, alei tak, przy zachowaniu zasad naliczania z osiągniętych dochodów na przestrzeni i z określonych lat zatrudnienia.

Przyjęcie 100% wyliczonego ze stażu „uposażenia”.

 

Nawet przyjmując najbardziej optymalny wariant, to nijak nie można wypłacić równowartości ostatnich poborów – choćby z tego względu, że składkowy staż pracy musiałby wynosić (upraszczając) nie mniej niż 58 lat. Nie bez znaczenia jest, że taki niezmienny (wysoki) dochód musiałby mieć przez min. 10 lat.

 

Jeśli się mylę – popraw.

[EZS]

Troszkę się mylisz. A troszkę nie. Ten wskaźnik przy średniej pensji na początku dekady ok 1200 zł (dane na stronie ZUS) może wynieść i 1000%. Wysokości nie chce mi się liczyć dokładnie, na stronie ZUSu jest podany sposób liczenia, jak kogoś interesuje. Wylicza się ze wszystkich źródeł składkowych. Z tego renta rodzinna jest od 85 do 95% w zależności od liczby uprawnionych. Ale oczywiście nie osiągnie poborów. Choć z drugiej strony jeżeli źródeł składkowych było kilka, to nie jestem pewna

Jak pisałam, nie chce mi się liczyć, nie moja kasa