Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam

 

Postaram się krótko i obrazowo przedstawić sytuację w jakiej się wraz z żoną znaleźliśmy, będę wdzięczny za Wasze sugestie co do treści odwołania do Kolegium.

 

 

Jesteśmy w posiadaniu działki o powierzchni 4500m wymiary 13 na 350m.

Na działce i się obecnie mocno wiekowy budynek, który jest w połowie zamieszkany przez nas, druga połowa budynku należy do sąsiadów którzy mają identyczną działkę.

W związku ze słabym stanem technicznym budynku wystąpiliśmy z żoną o warunki zabudowy na budowę drugiego budynku mieszkalnego na naszej działce.

 

Obecny jest w słabym stanie technicznym

Nie ma możliwości rozebrania tylko naszej połowy.

Wydaje nam się że działka jest wystarczająco duża na drugi budynek mieszkalny.

Dodatkowo w podaniu zadeklarowaliśmy, że po wybudowaniu nowego obecnie przez nasz zamieszkały zmieni sposób użytkowania na gospodarczy.

 

Po siedmiu miesiącach oczekiwania otrzymaliśmy negatywną decyzję, której głównymi argumentami są :

- W planie zagospodarowania w naszym mieście przewiduję się jeden budynek mieszkalny na działce

- Ewentualne zbudowanie drugiego znacznie zniszczy harmonię zabudowy

 

 

Na naszej działce nie ma aktualnie planu zagospodarowania

Sąsiedzi nie są zainteresowani połączeniem a a następnie podzieleniem działek w bardziej wymiarowe.

Tak więc nie mamy nic do stracenia i chcemy się odwoływać do Kolegium Odwoławczego.

 

Będę bardzo wdzięczny za wszelkie propozycje co do treści odwoałania.

 

Pozdrawiam

i z góry dziękuję

B.S.

- W planie zagospodarowania w naszym mieście przewiduję się jeden budynek mieszkalny na działce

Witam, mając na uwadze powyższe myślę, że nie macie szans przed SKO

Edytowane przez awart
działkę można zawsze podzielić na dwie.. Rozumiem, że jest baaardzo długa i chuda i w chudości problem. Jeżeli postawicie dom za istniejącym budynkiem, to druga działka nie będzie miała dojazdu. Możnaby w pierwszej wydzielić drogę. Ale dalej są problemy. 13 m to jeżeli zachowacie odległości od granic choć 3 i 4 m to na dom zostaje 6 a to raczej za mało. Jedyna opcja, to walczyć o posadowienie w granicy. Czyli podzielić, wybrać projekt i pisać do ministra (bodajże) o możliwość budowy w granicy. Najpierw poszukałabym łepskiego geodety a w "międzyczasie" wkleiła tu rysunek działki. Może ktoś coś jeszcze poradzi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...