Części wspólne w zabudowie szeregowej

[zaga27]

Witam

Jestem nowy i mam już trudny problem. Zakupiłem dom w stanie surowym w zabudowie szeregowej bez ścian między sąsiadami.

Do kogo należą ściany pomiędzy sąsiadami? Właściciel obok nic nie chce robić i nie ma zamiaru pokryć połowy jak to wyegzekwować??

Pozdrawiam

[Nefer]

Ale to znaczy, że nie macie ścian zewnętrznych budynków ? TO raczej stan zero kupiłeś a nie surowy. W surowym ściany są

[zaga27]

Zabudowa szeregowa 4 domków brakuje ścian wewnętrznych między sąsiadami.

[Nefer]

to macie taki jeden wielki hangar i tylko pierwszy i czwarty sąsiad mają po jednej ścianie zewnętrznej ? Chyba nie nadążam.... Czy Twój domek (w zabudowie szeregowej) posiada wszystkie ściany zewnętrzne ?

Siedzisz w salonie i nie masz ściany oddzielającej Twój salon od salonu sąsiada ?

[zaga27]

Posiada wszystkie ściany zewnętrzne brakuje ścian pomiędzy sąsiadami

[aglig]

Nie chce cię martwić ale z twojego opisu wynika, że kupiłeś bubel. Czy dom jest odebrany przez Nadzór Budowlany ?

Ogólnie rzecz biorąc dom w zabudowie szeregowej czy też dom w zabudowie bliźniaczej charakteryzuje się tym , że obrazowo jeśli nagle rozstąpiła by się ziemia dokładnie w granicy to powinny zostać dwa domy z wszystkimi ścianami i dachem. Dlatego też domy w zabudowie szeregowej czy też w zabudowie bliźniaczej charakteryzują się tym że mają podwójne ściany z dylatacją. To odróżnia je np od budynku wielokalowego. A ty kupiłeś lokal w budynku czy też dom w zabudowie szeregowej powinieneś zarządać od sprzedającego usunięcia istotnej usterki.

[Nefer]

Posiada wszystkie ściany zewnętrzne brakuje ścian pomiędzy sąsiadami

 

 

Żartujesz prawda ? Wybacz - nie ma zdolności w tym kierunku : czy to o czym piszesz zgadza się z tym na rysunku ?

 

http://lh6.ggpht.com/_O2ApINdcJzQ/S8wPttnHKcI/AAAAAAAAJaE/-VTHFBz3sMw/zabudowa%20szeregowa.JPG

[zaga27]

Gmina sprzedała dzieląc duży budynek na cztery domki. Budynek od lewa do prawa ma 44m i jak staniesz na jednym końcu to widzisz drugi koniec "barak" Docelowy budynek miał być z innym przeznaczeniem. Wielka podłużna hala dwupiętrowa. Ma ściany zewnętrze nie ma ścian wewnętrznych. Ja zakupiłem 3 część tak więc muszę sobie postawić ścianki działowe od części 2 i 4. Tylko że właściciel nie ma ochoty zapłacić 50% za te ścianki. Co mam zrobić?

[Nefer]

Jeeesooooo w życiu czegoś takiego na oczy nie widziałam ! Ale to ciekawe - człowiek się całe życie uczy.

 

Jesteś właścicielem 3 części jak rozumiem, więc sobie w nich stawiasz ścianki. Ścianka granicząca z częścią 1 (jak się domyślam to ta część kogoś innego) zapewne powinna być postawiona wspólnie z drugim właścicielem. Ścianka "graniczna" jest niejako wasza wspólna, więc obu stronom powino zależeć na jej istnieniu. Inne ścianki to nie jego problem (pomiędzy 2/3/4).

Oczywiście jeśli nigdzie w umowie nie ma takich zapisów ( a szkoda, bo w umowie kupna można było poczynić takowe) , to może się pewnikiem tamten właściciel postawić okoniem - w sumie jak mu nie zależy, żeby tam zamieszkać to nic nie musi - to jego dom i nie musi mieć w nim ścian.

 

Swoją drogą - to czego to ludzie nie wymyślą :)

[sSiwy12]

Pal diabli, tą ścianę – koszty nie są aż tak wielkie, a możliwości wiele.

 

Może wystąpić inny problem – dużo ważniejszy.

 

Ważny jest projekt i pozwolenie na budowę.

 

W zasadzie nie wiadomo co kupiłeś i czy możesz to dzielić w sposób dowolny.

[zaga27]

Budynek podzielony notarialnie i sprzedany, projekt budowlany mam na swoją część i pozwolenia na budowę mam tylko ściany działowe na granicy działek chciałem wybudować wspólnie z sąsiadem, ale on to trzyma na handel a ja mu postawię za frajer ściany to szybciej sprzeda za lepszą kasę. Demokracje mamy!

[aglig]

Na przykładzie analogii można by to porównać do budowy ogrodzenia pomiędzy działkami. I tutaj nie ma przymusu, że właściciele muszą wspólnie partycypować w budowie takiego ogrodzenia. Muszą tylko zgodnie z kodeksem cywilnym ponosić wpólnie koszty konserwacji takiego ogrodzenia. Więc według mnie nie zdziałasz nic i nie zmusisz nikogo żeby dołożył się do budowy ściany.

[Nefer]

No i jak w życiu. Ja swoją działkę grodziłam za własne pieniądze, bo nikt nie był zainteresowany. BYło to wiele lat temu i jak zaczęłam budowę domu to sąsiad przybiegł zapytać czy ogrodzenie też zmienię,m bo już ma dość i psuje mu widok, tylko nie ma zamiaru się dorzucać :)

 

Obawiam się, że warto sprawdzić gdzie dokładnie kończy się w akcie notarialnym Twoja nieruchomość. Na swojej części możesz robić co chcesz. A sąsiad - cóż - jeśli nie ma nakazane w umowie ,że ma partycypować to nie ma. I co gorsza nie ma terminu więc nie musi się spieszyć.

Ponieważ nie posiadacie umowy w tym zakresie...

 

A więc : stawiasz ścianę a następnie możesz wystąpić do sądu z powództwa cywilnego o zwrot poczynionych w tym zakresie wydatków. W takim przypadku sąd zadecyduje o wysokości należnej kwoty.

 

 

Art. 154. § 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy.

§ 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania

 

 

Na Twoim miejscu zaczęłabym od wizyty w PINB w sprawie przepisów.

[zaga27]

Panie i Panowie dzięki za cenne rady i uwagi. Edytowane 23 Kwietnia 2010 przez zaga27

[Nefer]

Ależ proszę (z tym , że chyba większość to panie :)) Powodzenia

[zaga27]

Nefer art.154 z kodeksu cywilnego dotyczy istniejących już elementów. Znajoma radczyni przejrzy jak brzmią wyroki sądowe w takich kwestiach to oczywiści dam znać. Piszę również do właściciela pismo, że jak postawię ścianki to podniosę jemu wartość nieruchomości i jak nadal nie będzie chciał to (stawiam ścianki) i sprawa trafia do sądu.

[Nefer]

I dobrze. NIe daj się cwaniaczkowi. Ty wszystko zbudujesz a on potem sobie wejdzie jakby nigdy nic...

[zaga27]

koszt ścianek to:

-110 m2 ścianki -bloczki 5550zł + klej 300zł +robocizna 3300zł

-19,1 m fundamentu 3m3 betonu B15 750zł + zbrojenie 300zł + 500zł robocizna

=10700zł

[Nefer]

Ale to chyba wszystkich a nie tej granicznej ?

[awart]

 

Art. 154. § 1. Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy.

§ 2. Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania

Witam, moim zadaniem nie do końca bym się z tym zgodził. Nie uważam, że ściana która jest wewnątrz budynku jest tożsama z murem, płotem, miedzą czy rowem lub innym urządzeniem podobnym znajdującym się na gruncie. Wydaje mi się że wartoby było ustalić gdzie ta ściana ma stać, jeśli będzie to w obrębie nieruchomości zaga27 to nie widzę podstaw do domagania się zwrotu, jeśli będzie to na części wspólnej to ściana która powstanie będzie współwł. i będzie niejako budowana na części wspólnej, czyli tak jak by budowana przez współ.

A więc : stawiasz ścianę a następnie możesz wystąpić do sądu z powództwa cywilnego o zwrot poczynionych w tym zakresie wydatków. W takim przypadku sąd zadecyduje o wysokości należnej kwoty.

Nie bardzo wiem czy można wystąpić do sądu o zwrot poczynionych nakładów? może sąsiad nie chce ściany i jeśli już ma ona powstać to nie wiem, czy najpierw nie należałoby wystąpić do sądu o upoważnienie do dokonania określonej czynności prawnej skoro budowa ma być realizowana na części wspólnej, a dopiero następnie o zwrot nakładów. Pytanie jest tylko takie czy w przedmiotowej sprawie można stosować przepisy KC dotyczące współwłasności.

Edytowane 28 Kwietnia 2010 przez awart