Liwko 10.03.2014 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Czyli - jak żyć mam 8.000 /9.000 na kocioł.5.000/6.000 na pompę i to starczy na inny system np gruntowy A komina i kilku dodatkowych m2 kotłowni nie liczysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 10.03.2014 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 faktycznie uwzględniając kominy , składziki na worki z czystym węglem to spokojnie gruntowa do zrobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
map78 10.03.2014 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Czyli - jak żyć mam 8.000 /9.000 na kocioł.5.000/6.000 na pompę i to starczy na inny system np gruntowy Nie wiem o jakim domu tu mowa? Jak duży, jaka izolacja, jakie zapotrzebowanie na CO? Ale masz rację 15tys. zł to będzie trochę mało na w miarę dobrą PCi. Ja tylko nie rozumiem jednego:confused: Ludzie budują piękne nowe domy za kilkaset tysięcy złotych, nie żal im potężnych pieniędzy na super materiały, extra dachówkę i energooszczędne okna, ale nie przeszkadza im, że sercem tego domu będzie śmierdzący kopciuch, wymagający nieustannej obserwacji i doglądania. Ja swój domek kupiłem już z instalacją ekogroszkową i po pierwszym sezonie czułem się jak przeciągnięty przez końska macicę - wprost nie mogłem uwierzyć, że to ludzie ludziom zgotowali ten los - wystarczy poczytać trochę w wątkach o kotłach, jakie tam cuda na kiju trzeba wyczyniać, żeby to działało:o Na Twoim miejscu wziąłbym chyba nawet kredyt i zrezygnował z etatu palacza - zwróci się pewnie po kilku latach, ale wierz mi, że w porównaniu do ekogroszku, czy innego tego typu paliwa, będą to cudowne lata:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 10.03.2014 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Witam, stoję przed wyborem pompy ciepła do cwu - jednak czytając wpisy zaczynam wątpić w sensowność i ekonomiczność tego źródła cwu. Czy biorąc pod uwagę koszt pompy ok 6000 zł oraz zużycie prądu przez pompę -czy to ma jeszcze sens ? pozdrawiam, Aga Przy ekogroszku szkoda na to pieniędzy - lepiej za to kupić klimatyzator do sypialni i drugi do salonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 10.03.2014 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 dusiaczku kochany:) Jeżeli jeszcze nie jest za późno to NIE IDŹCIE TĄ DROGĄ Ja wytrzymałem z ekogroszkiem 3 sezony - po prostu wykończył mnie psychicznie, no chyba że lubujesz się w tematach typu poprawne spalanie węgla, segregacja popiołu, suszenie opału, wielogodzinne regulacje sterownika, zerwane zawleczki, itp., itd:sick: Mamy XXI wiek i na prawdę są lepsze sposoby na ogrzewanie domu, a przede wszystkim tańsze, czyste i bezobsługowe. Ja nie wróciłbym do ekogroszku nawet jakby mi ktoś zagwarantował darmowy opał na 10lat:no: To, że miałeś kiepski kocioł, węgiel, umiejętności i nie poradziłeś się na forum nie oznacza, że każdy tak samo miał będzie. Moi sąsiedzi jakoś nie narzekają, ale poleciłem im kotły, wiedzą ode mnie jaki kupić węgiel, i mają dobrze ustawione sterowniki. Które to źródło jest tańsze np. w przypadku mojego domu przy zbliżonym koszcie inwestycji do kotła na ekogroszek ? Mam znajomych, którzy w życiu by nie wrócili do prądu/gazu/oleju po przejściu na ekogroszek. Z chińską PC jeszcze nikogo nie ma, ale jest ryzyko, że kwestia kilku lat aż zaczną się psuć i dopiero płacz będzie ... ja za królika doświadczalnego robić bym nie chciał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 10.03.2014 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 (edytowane) Które to źródło jest tańsze np. w przypadku mojego domu przy zbliżonym koszcie inwestycji do kotła na ekogroszek ? Mam znajomych, którzy w życiu by nie wrócili do prądu/gazu/oleju po przejściu na ekogroszek. . Nie opowiadaj bajek,ja bym nigdy w życiu,po dotychczasowym mieszkaniu w bloku z ogrzewaniem z sieci,nie instalowal systemu obslugowego na paliwa stałe,tym bardziej w nowym domu,gdyby mnie nie było stać wybudowalbym mniejszy dom o 10m2 ale z systemem bezobslugowym. Jak map napisał,na domy ktoś wydaje po kilkaset tys.zł,zwłaszcza ponad 200m2 a w środku sercem systemu grzewczego jest ognisko jak u jaskiniowcow,gdzie za 10-20tys.zł więcej mamy bezstresowy i tani w eksploatacji system grzewczy czyli za ok.5-10m2 pow.użytkowej. Edytowane 10 Marca 2014 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.03.2014 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 map78 dobrze gada, mamy XXI wiek, kocioł na węgiel w nowo budowanym domu to krok wstecz. Ciekaw jestem dlaczego tych super hiper kotłów z podajnikiem na "eco" groch nie montują w parowozach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaczek 10.03.2014 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 A komina i kilku dodatkowych m2 kotłowni nie liczysz? kominy już stoją - więc nie liczę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaczek 10.03.2014 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Nie wiem o jakim domu tu mowa? Jak duży, jaka izolacja, jakie zapotrzebowanie na CO? Ale masz rację 15tys. zł to będzie trochę mało na w miarę dobrą PCi. no właśnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
map78 10.03.2014 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 To, że miałeś kiepski kocioł, węgiel, umiejętności i nie poradziłeś się na forum nie oznacza, że każdy tak samo miał będzie. Masz rację, że byłem kiepskim palaczem, kocioł miałem raczej z górnej półki (przynajmniej cenowej) ale na pewno źle dobrany, a węgiel ups sorry "eko" groszek kupowałem najlepszy jaki na pomorzu można było dostać - czyli Pieklorz, w cenie 1000-1100zł tona (jedyny, który nie zrywał zawleczki częściej niż raz w tygodniu). Ale... mam nadzieję, że jesteś w stanie zrozumieć, że nie każdy ma czas, czy nawet ochotę ślęczeć przy kotle godzinami, żeby go ustawić i potem kontrolować czy jeszcze działa. Nie każdy też lubi suszyć węgiel, machać łopatą, czy dźwigać woreczki - najpierw z węglem, potem z popiołem. Nie zapominaj, że taki kocioł trzeba też czyścić z sadzy i że w pomieszczeniu którym się znajduje trzeba często sprzątać bo osiada tam pył węglowy. Powodzenia też życzę Twojej kobiecie jeśli musiałaby sama wymienić zerwaną zawleczkę - także nie próbuj wmawiać ludziom, że jest to system tzw user friendly, bo nie jest. Moi sąsiedzi jakoś nie narzekają, ale poleciłem im kotły, wiedzą ode mnie jaki kupić węgiel, i mają dobrze ustawione sterowniki. Opowiem o Tobie moim sąsiadom, bo dziwnym zbiegiem okoliczności mają dokładnie takie same problemy i spostrzeżenia do "eko" groszku co ja. Może przyjedziesz i im poustawiasz, doradzisz, bo na razie spalają po 4-5 ton w domach ok 200m2 - na pewno dobrze zapłacą jak się sprawdzisz:) Które to źródło jest tańsze np. w przypadku mojego domu przy zbliżonym koszcie inwestycji do kotła na ekogroszek ? Koszt wytworzenia kWh ciepła z PCi jest mniejszy niż z "eko" groszku, więc eksploatacja na 100% będzie tańsza, w szczególności biorąc pod uwagę okres letni gdzie praca kotła w podtrzymaniu będzie koło 3x droższa niż praca PCi w celu podgrzania CWU. Co do kosztów inwestycyjnych, to tak jak koledzy próbowali podpowiadać - w domu już źle zaprojektowanym i zbudowanym (w kontekście użycia PCi oczywiście) koszty inwestycyjne będą relatywnie wysokie, ale w nowo-budowanym domu, gdy odejmiesz koszty postawienia komina i dodatkowej powierzchni do składowania opału to okazuje się, że koszty są porównywalne. Mam znajomych, którzy w życiu by nie wrócili do prądu/gazu/oleju po przejściu na "eko" groszek. Błagam Cię nie mów mi o prądzie, gazie, czy oleju, a znajdź mi jednego, tylko jednego użytkownika PCi, który byłby gotowy wrócić do "eko" groszku. Za tą jedna osobę wskażę Ci 20-stu pompiarzy, którzy zwymiotowaliby na sama myśl powrotu do "eko" groszku. Z chińską PC jeszcze nikogo nie ma, ale jest ryzyko, że kwestia kilku lat aż zaczną się psuć i dopiero płacz będzie ... ja za królika doświadczalnego robić bym nie chciał. Z chinką doświadczenia nie mam. Moja jest akurat japońska, produkowana w Malezji, ale jest też wiele rodzimych firm produkujących PCi tu w Polsce, więc daleki byłbym na Twoim miejscu od pakowania wszystkiego do jednego worka. A co do typowo chińskich PCi to i takowych jest paru użytkowników na forum i póki co i oni sobie chwalą. Pozdrawiam i życzę tyle samo wygaszeń co podpaleń - palnika kotła oczywiście:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jbloch 10.03.2014 18:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 ------------- Z chińską PC jeszcze nikogo nie ma, ale jest ryzyko, że kwestia kilku lat aż zaczną się psuć i dopiero płacz będzie ... ja za królika doświadczalnego robić bym nie chciał.--------Są tacy ,są i to na tym forum ,i póki co chwalą sobie , a nawet śmiem twierdzić że wydali na cały system grzewczy mniej niż SUSPENSER , na ten swój piec węglowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jbloch 10.03.2014 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 A i płaczu żadnego nie będzie , jakby się ewentualnie, za parę lat zepsuła , to nie jest prom kosmiczny , tylko urządzenie wcale nie tak więcccej skomplikowane , niż przeciętnej klasy lodówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 10.03.2014 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Nie opowiadaj bajek,ja bym nigdy w życiu,po dotychczasowym mieszkaniu w bloku z ogrzewaniem z sieci,nie instalowal systemu obslugowego na paliwa stałe,tym bardziej w nowym domu,gdyby mnie nie było stać wybudowalbym mniejszy dom o 10m2 ale z systemem bezobslugowym. Jak map napisał,na domy ktoś wydaje po kilkaset tys.zł,zwłaszcza ponad 200m2 a w środku sercem systemu grzewczego jest ognisko jak u jaskiniowcow,gdzie za 10-20tys.zł więcej mamy bezstresowy i tani w eksploatacji system grzewczy czyli za ok.5-10m2 pow.użytkowej. Może Ty nie, ale ja tak zrobiłem kilka lat temu i nie żałuję - czy dzisiaj bym tak zrobił - gdybym dopiero zaczynał budowę to na pewno nie, ale w już istniejącym domu z kominem pewnie tak. Ten "bezstresowy" system jak to określiłeś w przypadku braku prądu [ a każda prawdziwa zima pokazuje ułomności i słabość obecnego systemu elektroenergetycznego w Polsce ] potrafi cofnąć system grzewczy domu dosłownie do ogniska - bo czym nagrzejesz przy tygodniowym braku prądu gdy będzie ostra zima ? Przy ekogroszkowcu wystarczy agregat spalinowy pozostały po budowie, do innych urządzeń elektrycznych także, ale nie do PC - i co wtedy ? Do takiej PC trzeba by od razu kupować agregat o mocy większej niż PC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 10.03.2014 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Może Ty nie, ale ja tak zrobiłem kilka lat temu i nie żałuję - czy dzisiaj bym tak zrobił - gdybym dopiero zaczynał budowę to na pewno nie, ale w już istniejącym domu z kominem pewnie tak. Ten "bezstresowy" system jak to określiłeś w przypadku braku prądu [ a każda prawdziwa zima pokazuje ułomności i słabość obecnego systemu elektroenergetycznego w Polsce ] potrafi cofnąć system grzewczy domu dosłownie do ogniska - bo czym nagrzejesz przy tygodniowym braku prądu gdy będzie ostra zima ? Przy ekogroszkowcu wystarczy agregat spalinowy pozostały po budowie, do innych urządzeń elektrycznych także, ale nie do PC - i co wtedy ? Do takiej PC trzeba by od razu kupować agregat o mocy większej niż PC. Być może mieszkam w bardziej unowocześnionej części Polski bo od 42 lat nie pamiętam dłuższej przerwy w dostawie prądu niż 12h i to spowodowanej modernizacją sieci przesyłowej w bloku a nie z powodu awarii. Na budowie,w domu na wsi,od 3 lat nie było dłuższej przerwy w dostawie prądu niż kilka h Sorry,taki mamy klimat Gdyby zabrakło prądu to przez 24h dom przy -20st.C wychłodzi się o 1,5st.C(moja sytuacja) czyli tragedii nie ma,druga sprawa,że mam ten komfort i kominek stoi w salonie w rezerwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wihajster 10.03.2014 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Dokładnie Arturo, a dodam że kominek (zwykły) nawet agregatu nie potrzebuje i putinowego paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Liwko 10.03.2014 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Przy ekogroszkowcu wystarczy agregat spalinowy pozostały po budowie, do innych urządzeń elektrycznych także, ale nie do PC - i co wtedy ? Do takiej PC trzeba by od razu kupować agregat o mocy większej niż PC. Co za bzdurny argument! Raz że jeżeli dom jest dobrze izolowany to bardzo powoli się wychładza, a dwa że dogrzać go w razie czego można zwyczajnym piecykiem gazowym na butle. Ps. U mnie przez pięć lat najdłuższa przerwa w dostawie prądu trwała 4h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 10.03.2014 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 czy dzisiaj bym tak zrobił - gdybym dopiero zaczynał budowę to na pewno nie I to się chwali Także nie polecaj drugiemu co Tobie nie miłe (mowa o wunglu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vega1 10.03.2014 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 co Wy z tym brakiem prądu Jaki to argument? Co my mamy XV wiek, żeby prądu nie było w nieskończoność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SUSPENSER 10.03.2014 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 Masz rację, że byłem kiepskim palaczem, kocioł miałem raczej z górnej półki (przynajmniej cenowej) ale na pewno źle dobrany, a węgiel ups sorry "eko" groszek kupowałem najlepszy jaki na pomorzu można było dostać - czyli Pieklorz, w cenie 1000-1100zł tona (jedyny, który nie zrywał zawleczki częściej niż raz w tygodniu). Kocioł z górnej półki cenowej potrafi być kiepski i przekombinowany - ja mam średni i jest lepszy od wielu nawet 2 krotnie droższych - to kocioł grzeje a nie wydana kasa Ekogroszek mogłeś zamawiać przez internet taniej. Ale... mam nadzieję, że jesteś w stanie zrozumieć, że nie każdy ma czas, czy nawet ochotę ślęczeć przy kotle godzinami, żeby go ustawić i potem kontrolować czy jeszcze działa. Oczywiście, że to rozumiem i dlatego każdemu polecam kupić dobry kocioł z dobrym sterownikiem oraz bardzo dobry węgiel - wtedy unikną tego o czym piszesz. Gdy ktoś nie czuje się na siłach może też zapłacić za pierwsze uruchomienie, ustawienie i przeszkolenie z obsługi. Nie każdy też lubi suszyć węgiel, Po co go suszyć ? - lepiej kupić odpowiednio suchy - patrz ranking paliwa typu ekogroszek. machać łopatą, czy dźwigać woreczki - najpierw z węglem, potem z popiołem. Nie zapominaj, że taki kocioł trzeba też czyścić z sadzy i że w pomieszczeniu którym się znajduje trzeba często sprzątać bo osiada tam pył węglowy. Powodzenia też życzę Twojej kobiecie jeśli musiałaby sama wymienić zerwaną zawleczkę To się zgadza - co do zawleczki - patrz odpowiedni węgiel - także nie próbuj wmawiać ludziom, że jest to system tzw user friendly, bo nie jest. Dla każdego sprawnego faceta obsługa nie jest zbyt ciężka - nawet ci po 70-tce dają radę, ale obsługi wymaga co najmniej raz w tygodniu - w sumie z 10-15 minut, więc to co dla jednego jest user friendly dla drugiego może być nie do przyjęcia. -Opowiem o Tobie moim sąsiadom, bo dziwnym zbiegiem okoliczności mają dokładnie takie same problemy i spostrzeżenia do "eko" groszku co ja. Może przyjedziesz i im poustawiasz, doradzisz, bo na razie spalają po 4-5 ton w domach ok 200m2 - na pewno dobrze zapłacą jak się sprawdzisz:) Opowiedz - niech najpierw kupią dobry węgiel, a potem zobaczą czy sobie radzą z ustawieniami. Gdyby to było bliżej przyjazd, regulacja i szkolenie by były realne, ale wybacz - tyle km to jechał nie będę i muszą poszukać kogoś na miejscu jeśli sobie nie radzą. -Koszt wytworzenia kWh ciepła z PCi jest mniejszy niż z "eko" groszku, więc eksploatacja na 100% będzie tańsza, w szczególności biorąc pod uwagę okres letni gdzie praca kotła w podtrzymaniu będzie koło 3x droższa niż praca PCi w celu podgrzania CWU. Podeprzesz to jakimiś obliczeniami, czy Ci się wydaje, że tak jest ? - przekonaj mnie, że u mnie by było taniej zimą, a latem nawet o 67%. Co do kosztów inwestycyjnych, to tak jak koledzy próbowali podpowiadać - w domu już źle zaprojektowanym i zbudowanym (w kontekście użycia PCi oczywiście) koszty inwestycyjne będą relatywnie wysokie, ale w nowo-budowanym domu, gdy odejmiesz koszty postawienia komina i dodatkowej powierzchni do składowania opału to okazuje się, że koszty są porównywalne. Tu pełna zgoda Błagam Cię nie mów mi o prądzie, gazie, czy oleju, a znajdź mi jednego, tylko jednego użytkownika PCi, który byłby gotowy wrócić do "eko" groszku. Za tą jedna osobę wskażę Ci 20-stu pompiarzy, którzy zwymiotowaliby na sama myśl powrotu do "eko" groszku. Do wygody się człowiek szybko przyzwyczaja, więc podobnie użytkownika samochodu z automatyczną skrzynią biegów nie przekonasz do manualnej dokąd się nie zepsuje i nie dostanie rachunku za naprawę Z chinką doświadczenia nie mam. Moja jest akurat japońska, produkowana w Malezji, ale jest też wiele rodzimych firm produkujących PCi tu w Polsce, więc daleki byłbym na Twoim miejscu od pakowania wszystkiego do jednego worka. A co do typowo chińskich PCi to i takowych jest paru użytkowników na forum i póki co i oni sobie chwalą. Chodzi o to, że "tanie" są te chińskie niepewnej jakości i zwykle z nimi sa porównywalne koszty kotłów na ekogroszek [co ciekawe nie te tanie, marketowe, tylko te dobre, droższe]. Chwalą sobie bo są wygodne w użytkowaniu, ale czy wiedzą jaki mają średni COP ? Raczej nie - i pewnie wolą nie wiedzieć, żeby się nie rozczarowywać i utwierdzać w tym, że wybrali najlepiej. Pozdrawiam i życzę tyle samo wygaszeń co podpaleń - palnika kotła oczywiście:) Ja również pozdrawiam i życzę długiej, bezawaryjnej pracy PC oraz braków przerw w dostawach prądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mkm silesia 10.03.2014 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 (edytowane) A pompy obiegowe są na korbę ze sprężyną jak w zegarku nakręcaszA tak poważnie miałem na budowie mały agregat taki co kumpel ma do pieca "jakby co z tym prądem" gad litr na godzinę pali to już chyba lepiej tym kominkiem grzać Edytowane 10 Marca 2014 przez mkm silesia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.