W

[EdytB]

Pozwoli

[EdytB]

Pozwoliłam sobie napisać tutaj, ponieważ mamy z mężem ciągle wątpliwości rozterki co do budowy naszego domu. Bierze się to stąd ponieważ tam gdzie mamy działkę, znamy większość sąsiadów - i wiemy z ich opowiadań że warunki do budowania są bardzo trudne. Glina i wysoki poziom wód gruntowych. Praktycznie każdy musi robić opaskę wokół domu, problem z odprowadzeniem tej wody. Nie ma kanalizacji. Do tego żeby było ciekawiej, droga wzdłuż której położone są działki jest prywatna i wspólna wszystkich osób mających działki.... W związku z tym narazie jest w opłakanym stanie, w tej chwili nie ma sensu nic robić ponieważ za chwilę będą kłaść wodę i gaz, ale potem trzeba będzie coś z tym zrobić. Wodę żeby było śmieszniej załatwialiśmy sami. Nikt się tam tego nie podjął, także my doprowadziliśmy do uzyskania pozw. na budowę wodociągu i składamy się wspólnie na jego budowę. Inni rozpoczęli już budowy.

Zastanawiamy się czy rozpocząć tę budowę czy też kupić mieszkanie w bloku. Nie mamy sił z mężem żeby podołać i pilnować non stop na budowie, boimy się jakichś fuszerek. Z drugiej strony 14 budynków już tam stoi, więc chyba i u nas dałoby radę postawić dom. Włożyliśmy w to wszystko sporo naszej pracy, mając działkę i pozw. na budowę i kupić mieszkanie to byłaby porażka. Proszę o porady i opinie, co radzicie, dziękuję za zrozumienie.

[maren100]

budujcie dom .......... skoro powiedzieliscie A powiedzcie tez B w tym co napisaliscie nie widze wiekszych problemow ........... wszystko do pokonania zycze sil i wytrwalosci

[madison22]

Moim skromnym zdaniem budujcie. Załatwienie formalności też nie jest łatwe, a to początek tej przygody.

My także mamy dom na gliniastym i mokrym podłożu,a dom już stoi w stanie surowym zamkniętym,więc jest to możliwe. Oczywiście trzeba zrobić odwodnienie,ale wszystko powoli się zrobi. Mimo ze jeszcze dużo pracy i nerwów (tych tez jest duzo), to nie żałujemy tej decyzji. Jeżeli czujecie się na siłach i chcecie mieć własny DOM, to zaczynajcie.

Ale jak piszesz z takim podejściem, ze nie bedzięcie miec sił podołać budowie, to trzaba zmienić nastawienie. Tak -damy radę i wybudujemy. Pozdrawiam.