Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przepust w ogrodzeniu niezbędny do szamba...


Recommended Posts

Witam,

Jestem na etapie wykonywania ogrodzenia z siatki w systemie z gotowymi podmurówkami. Problem polega na tym, że mam szambo, którego lokalizacja na działce uniemożliwia wjazd na posesję wozu asenizacyjnego w celu wywozu ścieków. Szambiarka stoi na drodze, panowie (do tej pory) wyciągali wąż ssący i robili swoje. Teraz na ich drodze stanie ogrodzenie. Nie za bardzo podoba mi się rozwiązanie w postaci jakieś "minifurtki" w ogrodzeniu, ponieważ najprawdopodobniej za kilka lat będzie kanalizacja i po problemie, natomiast ogrodzenie ma być na lata.

Czy macie jakiś pomysł np. z zastosowaniem przepustu po podmurówką, przez który możliwe będzie przeciągnięcie węża ssącego od szambiary? Może jakieś inne sugestie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój szambiarz również wyposażył mnie w wyprowadzenie do odpompowywania szamba wystające z podmurówki płotu na ulicę, szybkozłączkę póki co mam niezainstalowaną.

Kiedy jednak pytałem o to, jak ją najlepiej założyć, przedstawiłem mu wizję czegoś zbliżonego do zdjęcia powyżej, ten jednak takie rozwiązanie mi odradził. Jak twierdził - szambiarz swoje złącze dokręca posługując się dużym kluczem, na złącze działają duże siły skręcające i jeśli "nasza" część będzie tylko troszkę wystawała z muru - w końcu się wyrwie albo nie daj Boże ukręci wraz z końcem rury. Radził, żeby zamontować to tak, żeby całe złącze wystawało z muru, żeby można było złapać drugim kluczem i za nieruchomą, "naszą" część i przytrzymać.

 

I teraz moje pytania:

- czy faktycznie istnieje ryzyko ukręcenia/wyrwania złącza przy takim jego umieszczeniu jak powyżej? Argumenty szambiarza wydają się sensowne, a po doświadczeniach z samą instalacją szamba jawi on mi się jako absolutny ekspert szambowy, wolę jednak jeszcze spytać.

 

- jeśli odpowiedź na powyższe pytanie brzmi "tak, może się ukręcić", to jak to w takim razie zrobić, żeby złącze było schowane w murze a jednocześnie odporne na ukręcenie? Czy są np. szybkozłącza z "uszami" pozwalającymi na ich dodatkowe mocowanie? Ew. co sądzicie o założeniu na nie dodatkowej solidnie skręconej stalowej obejmy, choćby z kątownika i wywiniętego w "U" gwintowanego pręta, kątownik długi i wmurowany w podmurówkę jako "kotwica"? Możnaby nawet dla zabezpieczenia się przed obróceniem węża w takim zacisku, dodatkowo do kątownika dospawać jakieś pazury "haczące" o żebra samego złącza.

 

- i ostatnie pytanie n/t owego klucza, którym posługują się szambiarze. Czy to faktycznie tak wygląda, że szambiarz musi mieć podejście od boku złącza i musi tam operować kluczem płaskim? Nie ma sposobu, żeby takie złącze w całości schować we wnęce, może jeszcze zamykanej?

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...