Kampania wyborcza ...

[anSi]

Chcesz przez to powiedzieć, że jesteś cały czas pod mocnym wpływem trunków wysokoprocentowych?

Tylko wiesz...dla mnie to nie jest usprawiedliwienie, pic tez trzeba umieć

 

cały czas nie, tylko raz na czas

chociaż ostatnio coraz mniej, chyba się starzeje

chamem i prostakiem bywam na trzeźwo

 

Bold Ty tez czytaj uwaznie, zwlaszcza swoje posty. Moje stwierdzenie odnosilo sie do tego, co sam o sobie piszesz

Edytowane 13 Maja 2010 przez anSi
jednak Y to nie to samo, co T

[Jani_63]

anSI to nie pierwszy taki przypadek.

 

Podoba mi się to zdanie świadczące o apolityczności kościoła, a właściwie mediów kościelnych które są w rękach o.Rydzyka.

Głos Rydzyka permanentnie prowadzi kampanię Jarosława Kaczyńskiego, rozsławiając myśl jego sojusznika, redemptorysty z Torunia, cytując PiS-owskich gości i przytaczając propisowskich słuchaczy Radia Maryja.

Na szczęście z ust hierarchów kościelnych płyną tez słowa rozsądku.

Niestety tych jest znacznie mniej.

[Bold]

Bold Ty tez czytaj uwaznie, zwlaszcza swoje posty. Moje stwierdzenie odnosilo sie do tego, co sam o sobie piszesz

 

to znaczy które stwierdzenie?

i do czego się odnosiło?

 

A u Ciebie predzej czy pozniej ?

 

Bold pisal o sobie

 

cytujesz bez sensu, mieszasz, mącisz, daj sobie spokój

[Bold]

możecie przestać się bać, widmo Kaczyzmu zostało oddalone.

 

Według nich pierwsze miejsce bezapelacyjnie należy się Bronisławowi Komorowskiemu, który z wynikiem 43.57% głosów wyprzedza kolejnego kandydata o ponad 20%. A jest nim nie Jarosław Kaczyński, do czego przyzwyczajają nas wszelkie sondaże, lecz Janusz Korwin-Mikke (21.47%). Jarosław Kaczyński uplasował się na trzeciej pozycji z 13.68% poparciem.

 

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sondaz-Korwin-Mikke-wyprzedza-Kaczynskiego!,wid,12265171,wiadomosc.html?ticaid=1a28b

[TMK]

Na szczęście z ust hierarchów kościelnych płyną tez słowa rozsądku.

Niestety tych jest znacznie mniej.

 

Kościół po numerach z ostatnich lat zaczyna się trochę budzić. Ilość osób praktykujących znacznie spadła w ostatnich latach, tolerowanie biznesmena z Torunia także do tego się przyczyniło. Mimo wszystko każda religia walczy również o kasę i władze, a nie tędy droga. Znam osobiście kilku księży i trochę siostrzyczek zakonnych. Jak wszędzie ludzie są różni, część sympatyzuje z Rydzykiem, ale o dziwo większość wypowiada się z coraz większym dystansem do niego. Nasz ksiądz niestety lubi politykować, na szczęście rzadko go widzę

[anSi]

Ehh...boldzie -.jednak sam siebie nie rozumiesz .

[anSi]

anSI to nie pierwszy taki przypadek.

 

...

zauwazylam, ale walka z wiatrakami nie ma chyba jednak sensu. Co do apolitycznosci kosciola - w mojej parafii - niestety - apolitycznosci brak, Coniedzielna nieskrepowana agitacja budzi naprawde niesmak. Jednakze - aby sprawiedliwosci oddac glos - pracuje ze mna ksiadz, z ktorym rozmowa o nadchodzacych wyborach to czysta przyjemnosc. Mozna wiec sie roznic pieknie :)

[barakuda1]

/

 

He he .

 

Tylko te wybory nie dotycza kosciola .

 

Kosciol to temat wygodny ale jedynie temat zastepczy .

 

Jest jakims szyderstwem historii jak zawsze pod ta szerokascia geo, ze zwolennicy przyspieszenia cywilizaczjnego Polski sa utozsamiani z koscilem .

 

Lub inaczej - probuje sie ich po/ wiazac z kosciolem / w domysle, ze sa tak zacofani itd itp.

 

/

Edytowane 13 Maja 2010 przez barakuda1

[barakuda1]

Można też jeszcze zjeść za dużo jabłek ...

 

/

 

hehe

 

jak cie bedzie na nie stac .

 

/

[Marek-B]

/

 

He he .

 

Tylko te wybory nie dotycza kosciola .

 

Kosciol to temat wygodny ale jedznie temat zastepczy .

 

Jest jakims szyderstwem historii jak zawsze pod ta szerokascia geo, ze zwolennicy przyspieszenia cywilizaczjnego Polski sa utozsamiani z koscilem .

 

Lub inaczej - probuje sie ich po/ wiazac z kosciolem / w domysle, ze sa tak zacofani itd itp.

 

/

 

Tylko jaka partia tak bedzie sponsorować kościół . ?

Jesli nie dostanie poparcia z ambony.

 

Jasne....kościół i postęp cywilizacyjny ....a świstak siedzi..........

[barakuda1]

-

 

W Stanach kosciolow jest wiecej niz w Polsce i sa wylaczone z placenia podatkow jako instytucje charytatywne.

 

Istnieje tez forma religii panstwowej i nikogo to nie dziwi .

 

Kazdy prezydent USA w niedziele rano w Wszyngtonie udaje sie do kosciola .

 

Niechby sprobowal nie pojsc .

 

 

Kosciol jest dla ludzi .

 

 

Glosujesz kto ma zostac prezydentem a nie na kosciol .

 

Co ma kosciol do cen benzyny, rosnacych kosztow utrzymania, drozszych kredytow, rozpadajacej sie sluzby zdrowia i szpitali , braku innowacyjnosci , kiepskich szkol , i kepskich emerytur .

 

 

Wszystko to w Polsce zostalo dawno z na c j o na l i z o w a ne , nastepnie s p r y w a ty z o w an e - jak np PKP - a nastepny etap to znow jakas forma nacjonalizacji poniewaz prywatyzacja we wspolczesnych gospodarkach sie nie sprawdfza a wiec kolejna forma n a cj o n a liz a cj i hihihi - jak np w USA sluzba zdrowia . - a wszystko to w ramach uzaleznienia energetycznego od Rosji hehehehe .

 

 

Nie pisze o technice bo podobno robia juz takie solary o polowe lzejsze i mniejsze a Nissan wypuszcza model elektryczny czyli Nissan Leaf w przyszlym roku . zycze wam p o myslnej dyskusji o kosciele .

 

Peace .

 

-

 

 

 

 

-

Edytowane 13 Maja 2010 przez barakuda1

[Chef Paul]

...

No nie taki zwykły cham - tylko chory na "specyficzną nieznaną do tej pory chorobę filipińską" albo zwyczajnie prostacko jak to bywa u chama - "choroba golenia".

Pamiętasz?

Czy może "pomroczność"?

Nie wiem co się Tobie pomyliło, kampanie czy kandydaci ?

Przecież "filipińska goleń" ani "pomroczny" nie ubiegają się obecnie o ten urząd.

... a tak na marginesie (ponieważ wyżej o "wstydzie" wspomniałeś, a na zadane Tobie wcześniej pytanie nie zechciałeś odpowiedzieć) ... zapytam więc raz jeszcze:

Czy Tobie "po drodze" z tymi toczącymi tutaj pianę "patryjotycznymi aktywistami" ? (jakoś nic nie wspominasz o tonie takich wypowiedzi, a czepiasz się pomniejszych).

[bobiczek]

Nie wiem co się Tobie pomyliło, kampanie czy kandydaci ?

Przecież "filipińska goleń" ani "pomroczny" nie ubiegają się obecnie o ten urząd.

... a tak na marginesie (ponieważ wyżej o "wstydzie" wspomniałeś, a na zadane Tobie wcześniej pytanie nie zechciałeś odpowiedzieć) ... zapytam więc raz jeszcze:

Czy Tobie "po drodze" z tymi toczącymi tutaj pianę "patryjotycznymi aktywistami" ? (jakoś nic nie wspominasz o tonie takich wypowiedzi, a czepiasz się pomniejszych).

 

 

Szefie - wiem że kandydaci inni, ale wspomniałem żeby utrwalić i przypomnieć co niektórym.

No i racja Twoja że ja tu wpadam głownie poczytać - tyle że poniesie mnie troszkę jak zapomnę że to wszystko pisze się tutaj z autentycznym przekonaniem -

[anSi]

Szkoda cisnienia bobiczku, niech Cie nie ponosi. Ja pamiec mam nienajgorsza. Jeszcze Pisze tez bez wiekszego jednak przekonania... Ale masz racje -niektore wpisy wskazuja na autentyczne zaangazowanie. Mnie to jednak nieszczegolnie przeszkadza

[barakuda1]

-

 

Bo dobrej tanecznicy nie przeszkadza i rabek u spodni-cy .

 

-

[Jani_63]

Ach Ci emigranci.

Po pół roku zapominają języka ojczystego.

[barakuda1]

.

 

Ach , ach .

 

-

[barakuda1]

Szefie - wiem że kandydaci inni, ale wspomniałem żeby utrwalić i przypomnieć co niektórym.

No i racja Twoja że ja tu wpadam głownie poczytać - tyle że poniesie mnie troszkę jak zapomnę że to wszystko pisze się tutaj z autentycznym przekonaniem -

 

-

 

Slusznie.

 

A co chcesz utrwalac ?

 

-

[Chef Paul]

...

No i racja Twoja że ja tu wpadam głownie poczytać - tyle że poniesie mnie troszkę jak zapomnę że to wszystko pisze się tutaj z autentycznym przekonaniem -

... niektórym to nawet od tych przekonań "pourywało"

 

 

Ach Ci emigranci.

Po pół roku zapominają języka ojczystego.

Generalizujesz (chyba)

... choć część ma jeszcze gorzej: "zapomnieć już polska mowa a angielska się jeszcze nie zdążyć nauczyć"

Edytowane 14 Maja 2010 przez Chef Paul
był

[Jani_63]

Generalizujesz (chyba)

... choć część ma jeszcze gorzej: "zapomnieć już polska mowa a angielska się jeszcze nie zdążyć nauczyć"

Trochę.

Weźmy na ten przykład Zbigniewa Brzezińskiego czy nieżyjącego już Jerzego Kosińskiego.

Po latach na obczyźnie ich j. polski brzmiał lepiej niż niektórych naszych polityków, o dziennikarzach sportowych nie wspominając.