Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jestem w trakcie finalizacji projektu przebudowy z rozbudową budynku. I zamiast dobierać kolor elewacji wracam do początku.

 

Otóż zamierzałem posadowić część dobudowywaną na czterech słupach i studniach o kwadratowych przekrojach 70x70 cm,

na planie 280 x 280 cm - czy to ma sens, czy nie lepiej zrobić jedną studnię: 280x280 cm? Będzie od razu mała piwniczka.

 

Dla wyjaśnienia: wbudowuję się między dwie stare ściany i jakieś stare fundamenty.

Jak wykonać odpowiednie izolacje w takim wypadku, może od razu "zjeżdżać" ścianą dwuwarstwową wraz z izolacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to jakoś dokładniej opisać czytałem to 3 razy i nie wiem o co pytasz.

Dlaczego stawiasz na studniach ? Masz problem z gruntem ? Ty pytasz o studnie czy o stopy ?

 

Można chyba, jak nie będzie się słuchało KONSERWatystów, ułatwić sobie racę i wykonać coś taniej, prościej i LEPIEJ.

 

Nie boję się stwierdzeń w stylu: "Nikt tak nie robi...".

 

NO TO NIE; ale ja chcę właśnie TAK, tym bardziej iż w ten sposób rozwiązuję kilka istotnych problemów.

 

Bez rysunku - myślałem, że znający się na sprawie zajarzą.

Dla uściślenia: to co istnieje - będę rozbierał (później! - bo tak musi być - nie dlatego, że tam mieszkam, czy koszty).

Budynek mieści się dokładnie w granicach działki prostokątnej, ale zajmuje w rzucie kształt litery L. Dobudowuję w pierszym

etapie ten brakujący(jeszcze ściślej: kawałek - ale to nie ma znaczenia) fragment do wypełnienia prostokąta (reszta L do O).

Z kolei ta część graniczy (po granicy) z sąsiednim budynkiem.

 

Oczywiście, nie może się to wszystko zawalić, tym bardziej, że trzyma to się na słowo honoru, a ja mogę operować

TYLKO! na terenie swojej działki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to problem z gowy :-)

 

nie sądzę że po tej oracji autora wątku ktoś mu coś jeszcze odpowie :-)

 

Otóż właśnie. Tak jest z reguły zawsze, gdy szukam jakiegoś szczegółowego rozwiązania.

Jeśli nie wyłożę "jak chłop krowie na rowie" - są tylko pytania od Forumowych Ekspertów:

jak to? jak tamto? jak sobie z tym poradzisz? (zajmuję się różnymi sprawami i muszę często

szukać na różnych Forach).

 

A odpowiedzi czy porady na Moje pytania - OT takie jak wyżej.

 

JA NIE MIAŁEM ZAMIARU NIKOGO URAZIĆ !

Po prostu opiasłem - NIE owijając w bawełnę - swój problem.

Dla uściślenie: jeśli pisałem o literze L - to miałem oczywiście na myśli taką Bold ok. 5-7m.

 

A swoją drogą - jacy to wszyscy delikatni - szkoda tylko, że nie zawsze są tak uprzejmi i życzliwi

w stosunku do innych. Bo co powiedzieć o tym APELU tutejszego GURU?: (ol...e go; Ja to wam mówię,

ON nie zasługuje na Naszą pomoc).

Było tak kiedyś, gdy nadepnęło się na odcisk jakiemuś mażniakowi wszyscy szli "po jego linii"

Edytowane przez szamtoni
błąd logowania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego wyluzuj.

Chcesz porady, ale nie chcesz opisać w czym masz problem. To co piszesz nie trzyma się przysłowiowej kupy.

 

Nie wiem, czy to co dopiszę rozjaśni sprawę (istota będzie taka sama).

Budynek, który będę rozbierał usytuowany jest u zbiegu ulic, jest więc budynkiem narożnikowy w zwartej zabudowie. Działka zajmuje w obrysie prawie kwadrat 9x9m, a posesja ma takie jakby podwórze narożnikowe (zwane często studnią - ! tylko zbieżność nazwy z tym co chcę zrobić) - po przekątnej patrząc od rogu ulicy.

Z różnych względów, proszę mi wierzyć niezależnych ode mnie, muszę najpierw zagospodarować i wbudować taki ww "kwadrat". Co więcej, wtedy mogę rozebrać resztę - ale tylko taki pasek aż do ulicy i MUSZĘ cały tak powstały wąski placyk zabudować włącznie ze stropem nad parterem. I dopiero później mogę rozbierać resztę i w końcu normalnie budować.

 

Czyli, o co mi chodzi?

- muszę wykonać (w pierwszym! etapie) plombę 280x280cm i rozwiązać wszystkie z tym związane problemy.

 

Oprócz izolacji poziomej i pionowej (bo pod resztą budynku będzie też piwnica - może jeszcze zdecyduję się na GWC)

nie jestem pewien jak skutecznie zatrzymać wcinające się noże studni w czasie stabilizowania tej puszki.

Tutaj NAJBARDZIEJ zależałoby mi na poradzie doświadczonego praktyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikt temu człowiekowi nic nie powiedział a on kłoci się sam z sobą

 

Nie to nie.

Poradzę sobie sam (jak zwykle zresztą, z trudniejszymi sprawami nawet nigdy się nie obnosiłem). Szkoda czasu mojego, Waszego, a przedem wszystkim tych którzy tutaj może zaglądną - mając podobny problem.

Dla NICH i tych co coś kapują w tych sprawach, powiem tylko, że zastosuję (w tym konkretnym) przypadku noże odwrotne (!) niż typowo (oczywiście trzeba się z nimi odpowiednio! obchodzić).

Może się mylę?

Jestem empirykiem. Nie pożegluję sobie tego lata - bo dla pewności wybuduję sobie altanę w ogrodzie ( miałem to robić po budowie, jak starczy kasy - najwyżej czgoś tam nie wykończę).

 

Altanka będzie CAŁA betonowa, o maksymalnie cienkich ściankach( z całymi ceregielami z tym związanymi - ale jak najtaniej).

Grucha ma przyjechać TYLKO JEDEN RAZ.

 

Ażeby było śmieszniej (od wczoraj, już to sobie wszystko rozpracowałem) - altanka będzie odlana z betonu w całości - od noży, przez strop piwnicy i parteru po dach!!!

I pojedzie do dziury.

 

Podłogę w piwnicy jednak niestety będę musiał sobie sam wymieszać (więc musiałem tak to wykombinować abym miał póżniej niewiele roboty).

Jak to wszystko wykonam - będzie dostępne na mojej http://www... (od jakiegoś czasu, wszystko co robię uwieczniam fotograficznie, ze wszystkimi etapami)

 

Proszę nie mówić, że jestem fanatykiem betonu. W pierwszym zamyśle zakładałem budowę mojego domu w technologii szkieletowej, ale NIESTETY (na prawdę) po przeanalizowaniu

wszystkich za i przeciw będzie na bazie betonu.

Sam swego czasu - gdy o internecie się mówiło, a na łamach Muratora tyko pisało o kanadyjczykach - wybudowałem klientowi (po wielu perswazjach) piętrowy (całoroczny!) domek letniskowy (stoi nadal i ma się bardzo dobrze).Mógł mieć tylko 78m2, więc pomieszczenia na piętrze musiały mieć 2 m 19cm (co za głupie przepisy).

 

Przypomniało mi się jeszcze coś. Niedługo będę musiał spotkać się z geodetą. Proszę sobie wyobrazić, że swego czasu, pewnemu gościowi, geodeta wykonujący NA jego zlecenie i za Jego pieniądze obmiary działki odmówił wydania danych ze współrzędnymi (nie mówiąc już o elektronicznej formie). Argumentował to podobno - gość zaklinał się że właśnie tak: "nie mogę Panu tego dać bo mógłby pan naruszyć przypadkiem działki sąsiadów". Mnie by chyba wtedy szlak trafił - i na pewno nie zawracał bym Wam tutaj teraz głowy. Spytam się "mojego" geodety" co on na to?

Jak to się ma do tematu ...

 

Zajrzę tu jeszcze od czasu do czasu.

Przy okazji; nie jestem budowlańcem i b.daleko mi do tej branży - JA MOGĘ więc się mylić; w przeciwieństwie do fachowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem za głupi, żeby zrozumieć o co w

tych pomysłach Tobie szamtoni chodzi.

Ale na pewno, gdybyś chciał na naszym

forum dalej pisać to z zaciekawieniem bym Twoje

posty czytał. I myślę, że nie tylko ja.

Z innej strony na naszym forum brak jest wątku

w którym różni marzyciele i fantaści budowlani swoje, może

nawet mało realistyczne pomysły przedstawialiby.

Na takim wątku wszystko byłoby dozwolone oprócz

chamskiej krytyki.

Szamtoni załóż taki wątek.

 

Życzę powodzenia w spełnianiu budowlanych pomysłów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...