Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Widać taka natura ;)

Ja stale mam do zrzucenia, a jak już mi się uda, to muszę się mocno trzymać w ryzach żeby nie przytyć z powrotem :lol2:

 

Agatah, może wymagasz od siebie niemożliwego?

Każdy z nas ma swoją wagę idealną, do której dąży organizm - ciężko poniżej niej zejść, szybko się do niej wraca :yes:.

Edytowane przez Ilona Agata
  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ilona, nie :(

Powyżej pewnej wagi, tak jak teraz źle się czuję, szybko się męczę, organizm wyraźnie daje znać, że coś jest nie tak.

Cóż, jak mam problem ze schyleniem się, gorzej niż w ciąży, to jednak coś nie gra ;)

Ja nie chcę ważyć... nie wiem...45 kilo. Nie chce nawet 55. Ale przy moim wzroście i budowie muszę ważyć około 10 kg mniej niż teraz. I małymi kroczkami do tego dążę.

 

Mój organizm dąży do tego żebym ważyła tyle co małe cielę :lol2:

A mi się wydaje, że to wszystko kwestia diety i treningów. Tylko cięzko tą dietę utrzymać, przewaznie efekt jojo jednak daje znać o sobie. Ale jak się zmieni nawyki żywieniowe i cos poćwiczy - jest się w stanie osiągnąc naprawdę zadowalające efekty. Koleżanka w pracy schudła .... 25 kg. Zmieniła totalnie dietę i biegała. NAjpierw dużo, potem mniej - 1-2 w tygodniu. Minęło już 13 lat i się dalej tak trzyma. Ale dieta zmieniona całkowicie - ciągle widze jak zajada warzywa, owoce, czesto podjada.

 

agatah - a ile masz wzrostu ?

A mam pytanie odnośnie cukru - nie jecie go (zamieniacie) bo....?

 

Bo nie jest zdrowy, a zrezygnować ze słodyczy w życiu jest trudniej niż z soli, która jak widać taka prosta do odstawienia też nie jest? Hmmm... :confused:

mirella, 164 cm

 

Ja zmieniłam całkowicie sposób odzywania. I mam nadzieję, że uda mi się to utrzymać.

Tylko to mymaga przygotowywania posiłków wcześńiej, bo nie zjem byle kanapki czy kupnionej bułki.

Ale mam poczucie, że robię coś dobrego dla siebie i swojej rodziny :)

ja nie słodzę, bo piję głównie ciepłe napoję, a ciepłych napojów na słodko - nie lubię. zaczęło się od lenistwa. moja mama, typowa pani domu, serwowała nam wszystkim śniadanka, obiadki, kojacyjki na gotowe, włącznie z posłodzoną herbatką. jak pojechała z koleżankami do grecji, to się okazało, że jesteśmy wszyscy tak leniwi, że jak mamy sobie herbatę sami zrobić (ja miałam pewnie ze 13-14 lat), to dosypanie łyżki cukru było problemem nie do przeskoczenia hehe

 

colkę (i inne zimne napoje) za to mogłabym hektolitrami pić, ale z uwagi na dietę - dolewam colunię tylko do whisky :) mimo iż jestem wychowana na c-c, mogę bez niej żyć i nie jest dla mnie problemem zamienienie jej na wodę gazowaną (niegazowanej nie lubię). tego zreszta akurat trochę pilnuję.

 

natomiast słodycze - generalnie rzadko i najbardziej na świecie to czekolada. ciachem nie pogardzę, ale nie mamy w zwyczaju kupować co weekend do kawki.

venus widziałam przepis na łososia,aż mi ślinka pociekła,zrobię na pewno,forum jest jak nałóg,od którego nie uciekniesz ha ha:D

 

A na której str ten przepis?? ja uwielbiam ryby, więc każdy now przepis mile widziany.,..... przeleciałem ostatnie 10 str ale chyba nie widziałem.....

Wczoraj testowałam obiektyw Nikon 14-24, oddalający. Szału nie ma, chociaż zakładam, że kłania się brak moich umiejętności. Jak już w łazience skończymy piekło z silikonami - stare zostały wycięte i położone nowe, zaczęłam się przyglądać i wycięłam wszystkie pozostałe (poprawialiśmy tylko te na łączeniu ściana-podłoga) - to zrobię porządne fotki, o ile wyjdą :p

 

P.S. Strasznie ciężkie cholerstwo.

Lolek wydało się, że na bloga nie zaglądasz :lol2: bo i ankieta nie wypełniona!

 

zaglądam tylko nie dość często.... czy mam wystawić pupę na klapsa???:rotfl::rotfl::rotfl:

 

A BTW skąd wiedziałabyś że byłem?? czy ja jakieś zapacyhy zostawiam?? Ilona i Yokasta od razu wiedziały że byłem..... może ja taki rodzynek jestem.............

 

i co z tym przepisem?? ja nie znalazłem......

Edytowane przez lolek7825
zaglądam tylko nie dość często.... czy mam wystawić pupę na klapsa???:rotfl::rotfl::rotfl:

 

A BTW skąd wiedziałabyś że byłem?? czy ja jakieś zapacyhy zostawiam?? Ilona i Yokasta od razu wiedziały że byłem..... może ja taki rodzynek jestem.............

 

i co z tym przepisem?? ja nie znalazłem......

 

Rodzynek - u mnie byłeś jednym z niewielu facetów, którzy wypełnili ankietę i jedynym, który zna mnie z FM :lol2:.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...