Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witajcie dziewczyny:) myslę, że kazda z Was może być moja synową(wiekowo) chociaz nie jestem jeszcze teścową ale chyba wkrótce będę. Tak sie tego boję, że jestem nawet sparalizowana w niektórych sytuacjach. Chciałabym dobrze ale wiem, że jestem na straconej pozycji i to na starcie. Bo tak jest i już. Chcesz cos pomóc zrobić, no to się wtryniasz w nie swoje, nie pomożesz tez źle bo się nie interesujesz.. zadzwonisz, źle bo znowu dzwowni, nie zadzwonisz- totalnie ją syn i synowa nie interesuje- znieczulica. itd, itd Swoim synom powiedziałam, że jak cos chcą z domu (jedzenie na "wynos") to maja powiedzieć. nie wpycham na siłę. Zresztą zmienił nawyki jedzeniowe na ...zdrowsze. i bardzo dobrze!. Polubił szpinak, sery białe w potrawach swojej dziewczyny.. Nigdy nie ganię zakupów, tych drogich również. Trzeba troche poszaleć:) jak się ma za co. Bardzo sie tej roli boję, Sama nie otrzymałam żadnej pomocy od tesciowej (mama zmarła mi zaraz po ślubie i mogła choć trochę mi pomóc choćby radą), nie jadłam nigdy jej obiadu (podobno świetnie gotuje).Ona bywała u nas na uroczystościach- obiadach. To ja jej piekłam torty. Nie czuję do niej żalu, nie wtrącała się specjalnie w moje zycie. Jej zwyczajnie nie było w moim życiu i w życiu moich dzieci.

Podziwiam Cię Venusko, bo jesteś bardzo młoda jeszcze, a masz taka dojrzałość życiową w swoich wypowiedziach.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeliczko :hug: bo ja taka mądra tylko na piśmie :lol2: żartuję

 

Nie martw się, mnie przeszkadza negowanie mojego zdania. Dziś rozmawiam z teściową i ona pyta czy chcemy fasolki po bretońsku, ja mówię że dziękuję. A mielonego? nie dziekuję, wracamy do domu robić naleśniki gyros. Co ona na to? SYNECZKU CHCESZ MIELONEGO OD MAMUSI? no myślałam, że z całego serca dam jej w łeb :lol2: powiedziałam mężowi że ma to zakończyć jak najszybciej bo dla mnie to zwyczajne lekceważenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...