Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ananek, nie szukamy :no:. Stwierdziliśmy, że zostajemy, gdzie jesteśmy, przynajmniej na razie, a kasę trzeba zainwestować, ja tak szybko chyba do pracy nie wrócę, więc nie utopimy wszystkim oszczędności w działce :no:, chyba że takiej, którą można sprzedać z zyskiem za jakiś czas :cool:. Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ananek, ja jeszcze nie wiem, nie myślę na razie, chciałam być z dzieckiem do drugiego/trzeciego roku życia, tak jak już pisałam: babcia nie przyjmie na odchowanie, do żłobka nie chcę wysłać, niania weźmie mniej więcej tyle, ile w szkole zarobię, więc nie ma sensu :no:. Edytowane przez Ilona Agata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prywatnej nigdy w życiu, nie ma takiej opcji. Miałam krótki epizod i to nie dla mnie :no:. Z wielu względów (rodzice, którzy myślą, że skoro płacą, to mogą nauczycielowi na głowę nasrać :rolleyes:. No i dyrekcja nauczycieli oraz rodziców w tym przekonaniu utrzymuje, a ja lubię być niezależna - czyli na lekcji to, co ja uważam za słuszne, w dzienniku też :yes:), a zarobki relatywnie niższe lub porównywalne (za godzinę ofc).

 

Co innego? Nie wiem, mój mąż zawsze powtarzał, że powinnam własny biznes rozkręcić, bo i pracowników za gardła potrafiłabym trzymać (jednak ja i brat to niezupełnie dwie różne bajki :rotfl:) i nie lubię jak ktoś mi na ręce patrzy (tzn. mogę pracować ciężko, ale muszę po swojemu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonko ja ze starszakiem siedziałam 3 lata bo dziadkowie byli za młodzi jeszcze na siedzenie z wnukiem ;) żłobka sobie nie wyobrażałam, potem 8 lat państwówka i jak Zu urodziłam to postanowiłam tam nie wracać po wychowawczym, Panie w kadrach wielkie oczy, bo jak ktoś może pracę w Izbie Skarbowej rzucać:spam: teraz zapierniczam sto razy ciężej ale na swoim :) ponieważ była dziś dyskusja o MG - ja robię to co robię dzięki Magdzie i jeszcze jednej forumce Zuz@nce. Odważyłam się spełnić moje plany bo brałam przykład z Magdy a rozmowy z nią przed otwarciem i jej pomoc baaardzo mi się przydały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja nie mam siły na dyskusję o MG, zawsze wolę sama sprawdzić a nie kierować się wyłącznie opinią innych, chyba że 90% jest negatywna. Zawsze wychodziłam zadowolona z wizyty w MG jak i u Pasi :yes:

 

Legowisko ;)

 

http://i1273.photobucket.com/albums/y403/venuska02/P8238644mniejszy_zpsae3eb282.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasie :hug:.

 

Tak właśnie myślałam, że na swoim pracuje się ciężko, ale też satysfakcja większa :yes:.

Ja lubiłam swoją pracę, ale przeszkadzało mi kilka spraw: że powoli stawała się to praca papierkowa, a nie praca z uczniem (czułam się jak urzędnik :yes:). W dodatku to była praca "dla formy", żeby nikt nie gadał, że nauczyciele się lenią, ilości godzin przy tablicy nie zwiększymy, bo bezrobocie wzrośnie, ale dołóżmy jeszcze to i to (sprawozdania, plany, itp. - ja w papierach tonęłam, ale najgorsze było to, że człowiek się starał, a wszystko i tak trafiało do szafy - ani dyrekcja tego nie czytała, ani kontrole z ministerstwa, ważne, że było w odpowiedniej teczce i ilości). Dla mnie taka praca jest zupełnie bezproduktywna.

 

Druga kwestia to rodzice, którzy uważają, że jak ktoś zarabia mniej od nich, to jest gorszy. Ile razy słyszałam: "Czy panie wie, z kim rozmawia?" albo: "Ja pracuję tu i tu, a pani?". Poważanie dla nauczycieli w społeczeństwie jest niskie (nie wiem czy sami sobie na to zapracowali, czy może jednak kiepska prasa albo jeszcze inne kwestie), niestety powtarza się to dzieciakom w domu, które negują potem każdy autorytet i wszyscy się dziwią, dlaczego w szkole jest burdel na kółkach (i obwiniają tylko i wyłącznie nauczycieli). Miałam kiedyś problematycznego ucznia, na pytanie czy mama będzie na wywiadówce, odpowiedział: "Tak, powiedziała, że przyjdzie i pani da" - i jaki ja mam potem wpływ na takiego ucznia?

 

Dlatego mnie wdrzaźnia jak słyszę, że rodzic mówi przy swoim dziecku (ostatnio szwagier :rolleyes:): "Ten twój nauczyciel jest głupi". Ok, niech tak powie nauczycielowi, żonie, znajomemu, ale nie dziecku!

 

Venus - wygląda profesjonalnie :jawdrop:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka serio rodzic do ciebie hasło, czy Pani wie kim ja jestem?:jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

 

Kurna a ja się zastanawiam , czy pani z matmy się przeciwstawić i powiedzieć , ze moja córka nie będzie w zeszycie ćwiczeń pisać piórem tylko ołówkiem, ona każe piórem nie wiem dlaczego a mnie to wyprowadza z równowagi , bo jak jest błąd to jak go zmazać, potem ten zeszyt ćwiczeń wygląda jak nie powiem co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech wytłumaczcie mi jak nauczyciel z góry może zakladać , że uczeń oszukuje, ja zawsze pisałam w ćwiczeniach ołówkiem, córka pisze piorem, zaraz wymarze, poprawi długopisem i zaraz dziura, no denerwuje mnie to jak cholera, czasami poprawia kilka razy bo ja jej nie podpowiem, sama musi dojść, a już argument niech pisze na brudno a potem na czysto to w ogóle mnie wkurza, skoro kilkanaście zadań a w nich kilkadziesiat przykładów robi 1,5 godziny, to ile będzie robić jeszcze przepisując, a gdzie reszta przedmiotów Edytowane przez reni1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...