reni1980 23.08.2013 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 tymczasem ja uciekam do domu obfocić legowisko dla Fionusi ciao :* pa:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Ananek, nie szukamy . Stwierdziliśmy, że zostajemy, gdzie jesteśmy, przynajmniej na razie, a kasę trzeba zainwestować, ja tak szybko chyba do pracy nie wrócę, więc nie utopimy wszystkim oszczędności w działce , chyba że takiej, którą można sprzedać z zyskiem za jakiś czas . Edytowane 6 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 ja jestem po obydwu stronach, z jednej jako wykonawca z drugiej budowałam dom i użerałam się z fachowcami, i powiem wam każda strona ma rację i jej nie ma:lol2::lol2::lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 ale odsetki ustawowe są i nie trzeba mieć na to umowy, po terminie płacone każdy może je naliczyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 ja spadam do lydla po zakupy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Ananek, ja jeszcze nie wiem, nie myślę na razie, chciałam być z dzieckiem do drugiego/trzeciego roku życia, tak jak już pisałam: babcia nie przyjmie na odchowanie, do żłobka nie chcę wysłać, niania weźmie mniej więcej tyle, ile w szkole zarobię, więc nie ma sensu . Edytowane 6 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Chociaż chciałabym do pracy, ale do szkoły po prostu nie ma sensu z czysto finansowego punktu widzenia no i z punktu widzenia dziecka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 W prywatnej nigdy w życiu, nie ma takiej opcji. Miałam krótki epizod i to nie dla mnie . Z wielu względów (rodzice, którzy myślą, że skoro płacą, to mogą nauczycielowi na głowę nasrać . No i dyrekcja nauczycieli oraz rodziców w tym przekonaniu utrzymuje, a ja lubię być niezależna - czyli na lekcji to, co ja uważam za słuszne, w dzienniku też ), a zarobki relatywnie niższe lub porównywalne (za godzinę ofc). Co innego? Nie wiem, mój mąż zawsze powtarzał, że powinnam własny biznes rozkręcić, bo i pracowników za gardła potrafiłabym trzymać (jednak ja i brat to niezupełnie dwie różne bajki ) i nie lubię jak ktoś mi na ręce patrzy (tzn. mogę pracować ciężko, ale muszę po swojemu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 23.08.2013 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Ilonko ja ze starszakiem siedziałam 3 lata bo dziadkowie byli za młodzi jeszcze na siedzenie z wnukiem żłobka sobie nie wyobrażałam, potem 8 lat państwówka i jak Zu urodziłam to postanowiłam tam nie wracać po wychowawczym, Panie w kadrach wielkie oczy, bo jak ktoś może pracę w Izbie Skarbowej rzucać teraz zapierniczam sto razy ciężej ale na swoim ponieważ była dziś dyskusja o MG - ja robię to co robię dzięki Magdzie i jeszcze jednej forumce Zuz@nce. Odważyłam się spełnić moje plany bo brałam przykład z Magdy a rozmowy z nią przed otwarciem i jej pomoc baaardzo mi się przydały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.08.2013 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 a ja nie mam siły na dyskusję o MG, zawsze wolę sama sprawdzić a nie kierować się wyłącznie opinią innych, chyba że 90% jest negatywna. Zawsze wychodziłam zadowolona z wizyty w MG jak i u Pasi Legowisko http://i1273.photobucket.com/albums/y403/venuska02/P8238644mniejszy_zpsae3eb282.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 pasie . Tak właśnie myślałam, że na swoim pracuje się ciężko, ale też satysfakcja większa . Ja lubiłam swoją pracę, ale przeszkadzało mi kilka spraw: że powoli stawała się to praca papierkowa, a nie praca z uczniem (czułam się jak urzędnik ). W dodatku to była praca "dla formy", żeby nikt nie gadał, że nauczyciele się lenią, ilości godzin przy tablicy nie zwiększymy, bo bezrobocie wzrośnie, ale dołóżmy jeszcze to i to (sprawozdania, plany, itp. - ja w papierach tonęłam, ale najgorsze było to, że człowiek się starał, a wszystko i tak trafiało do szafy - ani dyrekcja tego nie czytała, ani kontrole z ministerstwa, ważne, że było w odpowiedniej teczce i ilości). Dla mnie taka praca jest zupełnie bezproduktywna. Druga kwestia to rodzice, którzy uważają, że jak ktoś zarabia mniej od nich, to jest gorszy. Ile razy słyszałam: "Czy panie wie, z kim rozmawia?" albo: "Ja pracuję tu i tu, a pani?". Poważanie dla nauczycieli w społeczeństwie jest niskie (nie wiem czy sami sobie na to zapracowali, czy może jednak kiepska prasa albo jeszcze inne kwestie), niestety powtarza się to dzieciakom w domu, które negują potem każdy autorytet i wszyscy się dziwią, dlaczego w szkole jest burdel na kółkach (i obwiniają tylko i wyłącznie nauczycieli). Miałam kiedyś problematycznego ucznia, na pytanie czy mama będzie na wywiadówce, odpowiedział: "Tak, powiedziała, że przyjdzie i pani da" - i jaki ja mam potem wpływ na takiego ucznia? Dlatego mnie wdrzaźnia jak słyszę, że rodzic mówi przy swoim dziecku (ostatnio szwagier ): "Ten twój nauczyciel jest głupi". Ok, niech tak powie nauczycielowi, żonie, znajomemu, ale nie dziecku! Venus - wygląda profesjonalnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.08.2013 15:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 ja się nie będę o nauczycielach wypowiadać, bo po części winne jest Państwo a po części i rodzice i nauczyciele też to wszystko składa się na taki obraz nauczycieli dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Ilonka serio rodzic do ciebie hasło, czy Pani wie kim ja jestem?:jawdrop: Kurna a ja się zastanawiam , czy pani z matmy się przeciwstawić i powiedzieć , ze moja córka nie będzie w zeszycie ćwiczeń pisać piórem tylko ołówkiem, ona każe piórem nie wiem dlaczego a mnie to wyprowadza z równowagi , bo jak jest błąd to jak go zmazać, potem ten zeszyt ćwiczeń wygląda jak nie powiem co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.08.2013 16:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Reni ale od tego jest zeszyt ćwiczeń naucz skreślać prosto od linijki to nie będzie burdelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Reni, gorsze rzeczy słyszałam . Edytowane 6 Kwietnia 2014 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.08.2013 16:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 to fakt, mój brat też nauczyciel ale wyleciał do Anglii i w fabryce pracuje wiem, że bardzo się przykładał i też w domu tonął w papierach a tych nikt nie czytał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 23.08.2013 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 idę zaraz chyba girlandę chorągiewek w kocim pokoju zrobić. Zdjęłam wczoraj zasłony i powiesiłam firankę LILL jak zasłony nawet wzięłam co niektórych sugestie do serca, żeby dać je dłużej niż zwykle. Dziś nadal mi się nie podoba, zaraz je utnę i będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 23.08.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 Venus, zrób zdjęcia przed i po, to ocenimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 (edytowane) Ech wytłumaczcie mi jak nauczyciel z góry może zakladać , że uczeń oszukuje, ja zawsze pisałam w ćwiczeniach ołówkiem, córka pisze piorem, zaraz wymarze, poprawi długopisem i zaraz dziura, no denerwuje mnie to jak cholera, czasami poprawia kilka razy bo ja jej nie podpowiem, sama musi dojść, a już argument niech pisze na brudno a potem na czysto to w ogóle mnie wkurza, skoro kilkanaście zadań a w nich kilkadziesiat przykładów robi 1,5 godziny, to ile będzie robić jeszcze przepisując, a gdzie reszta przedmiotów Edytowane 23 Sierpnia 2013 przez reni1980 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 23.08.2013 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2013 nauczyciel przedmiotów ważnych ma dużo roboty, sprawdziany, wypracowania , zeszyty do sprawdzenia ale nauczyciel wf? no proszę nic nie robi, a na lekcji gazetę czyta, a dzieci sobie grają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.