Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje

[london23]

Dzięki Reni :lol2: a cha a ja myślałam że to jakaś grubsza afera

[london23]

Ja też wolę mieć swoje słodkie tajemnice a co:yes::lol2: nie musi wszystkiego zaraz wiedziec:D:D

[vesila]

Osmy cud świata, czy co?

nooooo...

szczęściara

[london23]

:* lecę

[pasie]

Venusku powiedz mi czy jak muszę suszyć te nieszczęsne włosy suszarką ZAWSZE to mam sobie darować te wszystkie oleje

 

miłego dzionka Kobitki

[yokasta]

Narendil, ja już pisałam że też nie narzekam,. Na spacer i tak chodzimy razem, pieluchy zmienia w nocy i przed pracą ale małego usypiać nie potrafi bo ma za długie ręce i to nie jest jego wykręt :noL, dzisiaj widziałam że faktycznie mały nie lezy jak u mnie . No w każdym razie dużo robi, zwłaszcza pierwsze 3 miesiące które spędził ze mną i starał się pracowac w domu .

 

Ale są faceci, którzy mają dwie lewe ręce do dzieci i ... sa matki (znam jedną) które w ogóle się nie potrafią zając, wszystko robi tatuś. Dla mnie masakra :/.

 

Znowu te włosy, raaaany, może kiedyś doczytam o co biega i sama zrobię.

 

Buziaki, miłej niedzieli!

[efi26]

Hej Kobitki,

ja tez dziś od rana z olejem na włosach spacerowałam, mam arganowy. To niesamowite jak szybko włosy mi schną odkąd zaczęłam je olejować - Venuska czy to norma?

Mam włosy prawie do połowy pleców i dziś wyschły mi w ciągu półtorej godziny.

Czytałam na którymś blogu odnośnie olejowania że nie ma jednego oleju godnego polecenia - każdy musi dobrać coś dla siebie, chodzi tu głównie o porowatość włosów. Obecnie testuję arganowy ale moim następnym będzie migdałowy.

Pozdrawiam

[Venus_m]

Magda wypowiesz się o suszeniu i olejowaniu dla Pasi? mnie się wydaje, że skoro musisz to zimnym strumieniem

 

Reni to, że nie mam dzieci nie oznacza że nie mam pojęcia. Tak, nie mam pojęcia o miłości rodzicielskiej (ja matka -> dziecko) ale o podkładkach to mnie nie rozśmieszaj. Ja też mam podkładki do jedzenia ale nigdy nie leżą w formie ozdoby. Każdy robi jak uważa, nikomu niczego nie narzucam ale jeszcze raz niech mi ktoś wytknie nie posiadanie dzieci to ukatrupię, trochę szacunku

[Magda_lena85]

też używam suszarki codziennie - i olejuję.

 

Uważam, ze warto olejować a jak suszarka ma jonziację to z włosami nic się nie stanie złego - byle nie suszyć na max a na koniec zawsze

zimnym powietrzem bo to zamyka łuski. Można na początek jak układa się włosy na szczotce na końce dać jakiś olejek z silikonem - wtedy na 100% nawet z końcówkami nic się nie stanie.

 

Najważniejsze to dobra suszarka, która nie parzy a suszy.

Pozdrawiam

[Venus_m]

Byliśmy w IKEA, pojechałam po ramkę i firanki lil, w między czasie wymyśliłam że lepiej kupić białe viviany, dać je do środkowego a firanki nowe przewiesić do sypialni viviany się piorą i dziś je skracam

[reni1980]

venuska kurna a coś Ty tak do mnie skoczyła:jawdrop::jawdrop:, ja tylko w wielkim skrócie opisałam London jak to było o podkładkach, żadne sformułowanie to nie moje przemyślenia czy zdanie tylko skrót myślowy tego co było napisane, i tyle

[Venus_m]

Reni ale ja nie do Ciebie tylko do wszystkich dla których koronnym argumentem jest "bo mam dziecko, Ty nie masz to się nie znasz" wyluzuj

[reni1980]

no wypowiedź i jej początek to Reni, ja luzuję, spoko, i też nie uważam , ze ktoś kto nie ma dzieci to nie wie o czym mówi, ponieważ i dzieci( rodzinę) można dostosować do swoich przyzwyczajeń, u mnie w domu nie widać , ze są dzieci bo zawsze czysto, i one sprzątają i wiedza , ze czysto ma być i koniec, wszystkiego da się nauczyć, gdybym miała gdzieś porządek to i one miały by go gdzieś, a przed znajomymi można mówić , ja mam dzieci to i tak wygląda mój dom, tak też można

 

 

więc ty pewno mimo małego brzdąca , nie będziesz miała podkładek a dziecku nie będzie wolno zasiadać do stołu jeśli wcześniej ich nie wyjmie

[Venus_m]

pewnie tak

 

Reni przepraszam, napisałam to trochę agresywnie :* , ale też tak odebrałam Twoją wypowiedź, że nie mam dzieci to nie mam pojęcia...ah ta magia forum

 

Zrobiłam kącik, czyli to o czym pisałam dla dziecka (jeżeli mamy jakieś w gościach). Przetapicerowałam pufę (średnio wyszła, ustawiłam do zdjęcia ładniejszym bokiem ), zrobiłam obrazki. Nie są skończone, brakuje im tła

 

http://i1273.photobucket.com/albums/y403/venuska02/P8258673mniejszy_zps922e66ba.jpg

 

Potrzebuję jeszcze kredek i kartek do rysowania

[narendil]

u mnie w domu nie widać , ze są dzieci bo zawsze czysto, i one sprzątają i wiedza , ze czysto ma być i koniec, wszystkiego da się nauczyć

reni, przepraszam , ale nie mogę się powstrzymać

Jak tam kozy na kanapie?

[reni1980]

spoko, spoko ja się nie gniewam ale wyjaśnić musze wszystko dokładnie, London ciagle pytała o co chodzi z podkładkami, to jej wyjasniłam

[reni1980]

reni, przepraszam , ale nie mogę się powstrzymać

Jak tam kozy na kanapie?

 

no wyobraź sobie , opieprzyłam kilka razy a dziś idę do toalety a w niej papier toaletowy a na nim kozy, no już nie będę krzyczeć , ze nie spłukane:D

[illusjon]

Dziewuszki,

 

nie odzywam się ostatnio bo jakoś nie mogę się zebrać, żeby w jakiejś dyskusji wziąć udział.

 

Wydaje mi się jednak, że ostatni tydzień był dość nerwowy nawet na tak liberalnym i goscinnym wątku jakim są Mirabelki:

• sprawa Ananek vel Lana Panana
  
• odgrzana sprawa lustra Karoliny
  
• i co się wiąże z obydwoma sprawami powyżej najwyraźniej niemożność cieszenia się z sukcesu odniesionego przez kolezankę
  
• problem usypiania dzieci
  
• a teraz problem jakiś pierdołowatych podkładek.
  

Nie wiem czemu ostatnio tak często reagujemy agresywnie i bierzemy do siebie wypowiedzi, z którymi nie do końca nam po drodze?

 

Jest niedziela, Venuska jest niesamowitą gospodynią na swoim wątku (i zakładam w domu też), więc czemu jest ostatnio tak nerwowo?

 

Bardzo bym chciała, żeby przynajmniej tutaj był taki fajny swojski babiniec jak zawsze.

 

Do Narendil:

 

Nie wiem w którym roku urodził się Andzia Twój mąż, ale myślę, że mój jednak wcześniej.

W takim wypadku Twój M jest 9 cudem , bo 8 cud świata siedzi w moim salonie

[narendil]

no wyobraź sobie , opieprzyłam kilka razy a dziś idę do toalety a w niej papier toaletowy a na nim kozy, no już nie będę krzyczeć , ze nie spłukane:D

No to gratulacje

Spuszczać też się nauczy.

 

Do Narendil:

 

Nie wiem w którym roku urodził się Andzia Twój mąż, ale myślę, że mój jednak wcześniej.

W takim wypadku Twój M jest 9 cudem , bo 8 cud świata siedzi w moim salonie

No dobra

Odstąpię palmę pierwszeństwa Twojemu.

Mogę mieć i dziewiąty cud świata.

Ale, żeby nie było tak słodko, za uszami też swoje ma.

[pasie]

dziękuje w sumie ja tylko podsuszam nigdy tak do końca ale chcę sobie kupić szuszarko lokówkę i wiem już, że z jonizacją musi być