Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

duś, Ania Kruk - dzieciaki Kruka (tego od W.Kruka) założyły własną markę :yes:. Fajne bransoletki i naszyjniki (dla mnie zwłaszcza z serii Boho Chic :yes:). Kolczyki i pierścionki podobały mi się już mniej (tu już za bardzo młodzieżowo).

 

Diana, fajne te butki :cool:, ale ja zimowych butów mam dużo - chociaż takich jeszcze nie mam :confused: :rotfl:.

 

mirkamis, pierwszy raz do przedszkola? Nie posyłałaś wcześniej? Można zapytać: dlaczego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona bransoletki fajne ja lubię w takim stylu, nawet sama robię podobne

mirkamis powodzenia przedszkolnego życzę, a co do Chodakowskiej to trzeba uważać mi po ćwiczeniach z nią zaczął boleć kręgosłup, pewnie coś żle wykonywałam ale mimo wszystko teraz jakoś nie ufam jej ćwiczeniom, choć motywatorem jest niezłym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

helloł :bye:

 

dyskusję o skaju porzucę, mnie się podoba, wam nie musi :lol2:

 

lakonicznie, bo ja w poniedziałki rano czuję się zazwyczaj fatalnie i nie jest to wina % w weekend, zawsze ciężko przeżywam powrót do pracy po 2 dniach nieobecności :sick: mąż się śmieje że nie wie co ze mną będzie po urlopie, spać nie będę mogła :lol:

 

buty muszę kupić na zimę, sztyblety właśnie ale nie z nubuku :no: takie miałam ostatnio, ładne ale czyszczenie :mad: :p

 

Ania tiaaa :rolleyes:

 

Gumi nie mam, wczoraj zamówiłam ;) ale ten co ja zamówiłam to bawełna więc tapicerowanie siedzisk to średnio :no:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

duś, Ania Kruk - dzieciaki Kruka (tego od W.Kruka) założyły własną markę :yes:. Fajne bransoletki i naszyjniki (dla mnie zwłaszcza z serii Boho Chic :yes:). Kolczyki i pierścionki podobały mi się już mniej (tu już za bardzo młodzieżowo).

 

Diana, fajne te butki :cool:, ale ja zimowych butów mam dużo - chociaż takich jeszcze nie mam :confused: :rotfl:.

 

mirkamis, pierwszy raz do przedszkola? Nie posyłałaś wcześniej? Można zapytać: dlaczego?

 

No więc pierwszy nabór ( jako 3 latka) odbywał się akurat w trakcie zmiany miejsca zamieszkania i nie dostała się do tutejszej palcówki,dostała się do innego przedszkola. Pisaliśmy podania ,że w związku ze zmianą miejsca zamieszkania chcemy ja przenieść .No ale nie działałam chyba odpowiednio bo inne dzieci były przyjęte a nasza chocia miałaż pierwszeństwo przyjęcia się nie dostała ( do tamtego było za daleko a i mnie z pracy zwolnili po wychowawczym i bez sensu było ją wozić tyle km i 300 płacić).W zeszłym roku już mamusia bezrobotna była i też się nie dostała.

A dzisiaj ma już obowiązek.Trochę się rozczarowała bo nie jest w grupie z koleżanką i kolegą( sąsiadami z drogi z którymi się bawi), a jak poszłam zapytać czy można ją przenieść to oczywiście że nie można.Ogólnie to mnie to przedszkole wkurza i to strasznie i po 2 latach mieszkania tu wiem, że jak nie dam to nic nie załatwie- no cóż samo życie.

No popłakać już sobie popłakałam i mam nadzieję ,że szybko przyzwyczaję się do ciszy w domu.Chyba psychiczna jestem bo inne mamy to się cieszą jak spokój mają :)

Sorry za błędy ale dziś mam nerwowy dzień jak już pisalam a temat tego przedszkola jeszcze moje nerwy nakręca :)

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirkamis, spoko, ja z czystej ciekawości pytałam, bo myślałam, że teraz to już wszyscy od trzech lat dziecko do przedszkola posyłają (jak się da, to wcześniej :o), dlatego pytałam. Dasz radę :hug:. Ja nie wiem, jak to jest :confused:. Teraz widzę, że jak ktoś mi dziecko zabiera (np. mąż na spacer), to chodzę jak zwierzę w klatce, niby fajnie, bo mam czas na zaległe sprawy, a z drugiej strony jakby ktoś mi rękę uciął :(, no taka rozdarta jestem po prostu: korzystam na maksa, ale czuję pustkę. Jednak potrzebuję czasami takich chwil na reset :yes:.

 

diana_teresa, ja też już tu pisałam, że dla mnie Chodakowska nie jest wielką specjalistką - połączyła znane wszystkim ćwiczenia (m. in. z pilatesu), trochę przykręciła śrubę, ale bez znajomości ludzkiej fizjologii - np. jej ćwiczenia na brzuch ze "Skalpela" to moim zdaniem porażka, brzuch w sumie mało ćwiczy, a kręgosłup można sobie naciągnąć :roll:. Podobnie rozciąganie - kiepsko :roll:. Jednak ja od porodu ćwiczę z Chodakowską, bo nie zawsze mam czas wyskoczyć pobiegać (o siłowni i basenie nie wspomnę, bo teraz to jak wyprawa na księżyc :bash:) i podoba mi się, że wyciks trwa 45 minut, akurat zdążę w czasie drzemki syna i jeszcze pod prysznic mogę wskoczyć :wiggle:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilona bransoletki fajne ja lubię w takim stylu, nawet sama robię podobne

mirkamis powodzenia przedszkolnego życzę, a co do Chodakowskiej to trzeba uważać mi po ćwiczeniach z nią zaczął boleć kręgosłup, pewnie coś żle wykonywałam ale mimo wszystko teraz jakoś nie ufam jej ćwiczeniom, choć motywatorem jest niezłym.

Dzięki będę uważać tym bardziej ,że mam problemy z kręgosłupem .Ćwiczyć muszę, bo chcę mężowi udowodnić że żonka mu super laską zostanie,mamy też umowę że jak mi się to uda to on sponsoruje super wakacje:D :D.Ja nigdy nie ćwiczyłam zawsze byłam z gimnastyki zwolniona więc sama jestem ciekawa co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trzymam za Was kciuki dziewczyny z tymi ćwiczeniami :) ja mam to szczęście że siłownię mam w domu na górze, mój maż zapalony sportowiec i chodzimy sobie razem łącznie z nasza dwuletnią Alą która już zaczyna nieźle sobie radzić na bieżni (oczywiście to jej inicjatywa) bo my jej tam zanieśliśmy zabawki by miała co robić ale oczywiście sprzęt sportowy jest fajniejszy ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirkamis, a co chciałabyś osiągnąć?

Schudnąć? Nabrać mięśni? Czy się wysmuklić? Poprawić kondycję?

 

Ja polecam bieganie :yes:. Joga jest super, ale tutaj nie ma spektakularnych efektów :no: (ciało się wysmukla, robi się takie gibkie, sprawne, ale nie chudnie przesadnie i nie ma mięśni, umysł odpoczywa). Co do basenu - ja nie widzę efektów poza dużymi barami :roll:. No ale lubię sobie popływać, więc raczej w formie przyjemności, ale nie za często.

 

Chodakowska jest ok, a na brzuch i kręgosłup może pilates? Tzn. przerywać w momencie ćwiczeń na brzuch i poszukać jakiś fajnych ćwiczeń, Rael Isacowitz ma super programy :yes: (ale nie wiem, czy na youtube).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to ogólnie mam sfleczałe nie wyrzeźbione ciało, brzuch wystaje a o tyłku to nie wspomnę :D:D.Więc wyrzeźbic i trochę schudnąć tak 5kg więcej nie potrzebuję.

Na imię mam Mirka :D

Mój czcigodny mąż ćwiczył coś takiego ale ja spasowałam http://freedisc.pl/Tong,d-40723,Shaun-T--Insanity-Deluxe.

Kondycji to ja nie mam więc bieganie na ten czas odpada,zaczęłam nordica i śmigam z kijkami żeby mieć wstęp do biegów:)

Zaczęłam ćwiczyc i dlaczego nikt mi nie powiedział, że najpierw mam posprzątać i ugotować obiad dojechałam do połowy i już mam dosyć.Strasznie zastana jestem. Starość nie radość :) Wstyd.

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilonka ja biegać nie mogę, kolana mi wysiadają :o Dżanetka jest na YT :yes:

 

Jakie szerokie bary od pływania? ja jako nastolatka na garbienie właśnie pływałam i od tego nie mam żadnych szerokich barów, jak się człowiek urodzi z barami jak bilbord to niech nie zwala tego na pływanie ( i tu powinna być emotka z grożącym paluchem) :D :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh ja przez 15 lat trenowałam pływanie. 4x w tygodniu trening i w dodatku specjalistką od motylka byłam. gdyby nie cyc, to bym mogła z powodzdniem 34 rozmiar nosić, bo bary mi się wcale nie rozrosły :D

 

biegać też nie lubię. może to kwestia złej techniki, braku odrobiny wytrwałości, ale zwyczajnie nie umiem ocenić swoich możliwości biegowych i narzucić sobie tempa, aby taki trening miał sens. a wyjść na 10 min i zmachać się jak chomik to nie frajda. więc mimo kilkunastu podejść - niet.

 

już pisałam, że z tą chodakowską to was podziwiam za samozaparcie. osobiście jednak jej nie ufam, bo po 1 żadna to dla mnie innowacyjność, a po drugie - jako człowiek całe życie uprawiający pływanie, tenis, siatkówkę i koszykówkę (nie rekreacyjnie) - nie zdecyduję się na trening bez trenera, który skoryguje oddech, postawę i narzuci mi dyscyplinę. złe wykonywanie niektórych ćwiczeń może powodować bardzo poważne kontuzje (a przykład mam na własnym podwórku - moja przyjaciółka nie zdążyła na jogę i postanowiła poćwiczyć w domu. kręgosłup jej strzelił i się zaczęło: miesiąc na leżąco, długa rehabilitacja, zakaz wykonywania niektórych czynności. a nigdy kanapowcem nie była. 5 lat później przy niemal każdym wysiłku ból pleców wraca, a jak przesili - miesiąc na leżąco i ta sama procedura... laska ma 28 lat). więc jestem bardzo sceptyczna.

(i żeby nie było - ja z tych nadaktywnych. 4x w tyg gram w tenisa, poza tym chodzę na kettlebells i crossfit :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...