Venus_m 02.09.2013 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Ilonka wiem, że 18 godzin macie obowiązkowych w szkole, nikt nie liczy ile siedzisz w domu czy zrobisz coś dobrze czy na odwal się no i jak sama mówisz plusów więcej jak minusów i może tak ciężko jest się dogadać z innymi grupami zawodowymi ja mam 40 i koniec i tyle muszę wysiedzieć, nieważne czy oczy podpieram zapałkami. Ty wrócisz do domu i też musisz coś zrobić, ale najpierw możesz wypić herbatę, ja nie mogę jak mam deadline. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.09.2013 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Na studia podyplomowe zostałam wysłana, obiecano mi refundację, ok. 70 proc. Poszłam, przyniosłam rachunek pod koniec roku, otrzymałam zwrot równy opłacie za dwa miesiące . To wszystko fajnie brzmi - w teorii . Wszystkie kursy potrzebne do doskonalenia zawodowego zawsze z własnej kieszeni musiałam opłacać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.09.2013 13:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Ilonka no coś Ty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.09.2013 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Zmieniając temat bo ten jakiś nerwowy Olejowałam włosy całą noc czad tzn nie mam jak z okładek ale są w dużo lepszej kondycji niż przed no i wiecie co? myję co 2 dzień bo mnie zapach włosów po prostu przeszkadza ale mogłabym nie myć przez 5 dni, w ogóle się nie przetłuszczają sprawdziłam przypadkiem jak miałam wolne i ostro z mężem porządkowałam w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diana_teresa 02.09.2013 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Venus a czym olejowałaś bo chyba musze sobie coś zakupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.09.2013 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Diana ja mam ciągle ten sezamowy co to w lidlu na kuchni azjatyckiej kiedyś kupiłam teraz kupię jakiś inny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.09.2013 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 efi, ja wiem, że część administracyjna szkoły pała do nauczycieli żywą nienawiścią. Nie dziwię się, w końcu muszą tam siedzieć, kiedy nauczyciele mają wolne (we wakacje, przed świętami i po) i wtedy oceniają, docinają, powtarzają to, co "zasłyszeli" na temat pracy nauczycieli. Też chciałabym ten temat skończyć. Żałuję, że się odezwałam, wiedziałam, że tak będzie . To główny powód, dla którego ten zawód jest nie dla mnie. Za nerwowa jestem, żeby wysłuchiwać podczas rodzinnych uroczystości listy skarg i zażaleń . Venus, moje włosy po olejowaniu też są mocne, ale końcówki to teraz tragedia . Powiedzcie mi, jak Wam włosy fryzjer obcina? Bo mi zawsze brzytwą , a ja mam puszące się i chyba nie powinni? No ogólnie masakra, zawsze mnie zjadą tak, że patrzeć nie mogę , jakbym pod kosiarę wpadła: każdy włos w inną stronę, czy oni nie potrafią wycieniować delikatnie? Mój problem jest też taki, że mam dużo włosów, są ciężkie, grube. Słyszałam, że większość Polek ma cienkie i fryzjerzy tną, aby dodać objętości (której ja nie potrzebuję ). Moja mama ma ten sam problem: zawsze jej robią na głowie "bombkę", a ona ciągle stara się przylizać, bo "bombkę" ma bez fryzjera . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.09.2013 13:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 kurcze ja brzytwą to miałam boba robionego żeby wszystkie warstwy było ładnie widać podcinanie końcówek to nożyczkami nie wiedziałam że można inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.09.2013 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Ja nożyczek nie widziałam od kilku dobrych lat . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
reni1980 02.09.2013 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Ilonka zajebista z ciebie babka i tego sie trzymajmy, jak ja bym chciała pracować w szkole to przecież mogłam, ale nie chciałam, czasami mam zapieprz, myślę cała noc a czasami mi sie nie chce nic i nic nie robie:) Każdy robi co uważa i to co sobie wybrał, a lekko nie jest nigdzie. Ja zaczynałam karierę w markecie, jak byłam kierownikiem pracowałam 30 dni w tyg, od 7 do 19, po 19 uciekałam do domu aby mnie dyrektor nie widział, i co i nic, w końcu poszłam na swoje i dzis wolałabym iść na ulicę niż w niedziele do roboty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Venus_m 02.09.2013 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Reni na ulicy to nie tylko w niedzielę byś w pracy była Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 02.09.2013 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 (edytowane) Nikt u nas z dodatkowymi pracami nie siedział dłużej niż swoje pensum, łącznie z uzupełnianiem dziennika. Teraz są dzienniki elektorniczne i dużo łatwiej Ja nie mam pojęcia w jakiej TY szkole pracujesz Bo też bym chciała w niej pracować 3000zł fakt ma może i dyplomowany, ale to jest po I brutto, po drugie po mim. ok 12 latach pracy, to aż taki majątek?? Motywacyjny 50%?? Pomarzyć! Dziennik internetowy, dla mnie to dodatkowa praca, zwłaszcza jako wychowacy, bo rzadko który nauczyciel uzupełnia go skrupulatnie (oceny czy nieobecności!) I nie wierzę w to, że wszyscy poloniści czy językowcy wyrabiają się ze sprawdzaniem testów/prac w godzinach pracy! Zwłaszcza w szkole średniej, gdzie przygotowywują uczniów do matury To główny powód, dla którego ten zawód jest nie dla mnie. Za nerwowa jestem, żeby wysłuchiwać podczas rodzinnych uroczystości listy skarg i zażaleń Ilonka, czym Ty się przejmujesz?? Przecież każdy ma wolny wybór NIkt nikomu nie broni przecież iść na studia a później do pracy do szkoły Edytowane 2 Września 2013 przez ida2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efi26 02.09.2013 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 (edytowane) Ilonka ale ja pisałam wcześniej że to co piszę nie tyczy się Ciebie konkretnie tylko grupy zawodowej. Jeśli chodzi o mnie - jak piszesz administracje - nie pałam nienawiścią do nauczycieli, wręcz przeciwnie mam wśród nich przyjacieli i jak pisałam wcześniej nikomu nie zazdroszczę, mam zawód jaki chciałam i jest mi dobrze, nie narzekam, tak jak pisałam każdy jest kowalem swojego losu. Zawszę mogę rozkręcić swój biznes i zapieprzać na pewno bardziej niż na etacie. Masz rację zakończmy ten temat bo za nerwowo się robi Jeśli chociaż w najmniejszy sposób poczułaś się urażona to bardzo Cię przepraszam, nie taki był mój zamiar. Jeśli chodzi o włosy to raz mnie fryzjerka obcinała brzytwą i... zakończyłam wizyty u niej pierwsza i ostatnia. Teraz mam super fryzjerkę /trafiłam do niej po dłuuuugiej drodze/ i zawsze podcina mi końcówki nożyczkami. Edytowane 2 Września 2013 przez efi26 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.09.2013 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Jeśli chodzi o włosy to raz mnie fryzjerka obcinała brzytwą i... zakończyłam wizyty u niej pierwsza i ostatnia. Dlatego ja nigdy nie byłam u tego samego fryzjera dwa razy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiazett 02.09.2013 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 A ja nigdy nie miałam obcinanych włosów brzytwą Nigdy się też nawet z tym nie spotkałam z żadnym zakładzie fryzjerskim. Tym bardziej się Ilona dziwię, że zmieniając fryzjerów trafiasz zawsze na tych z brzytwą isa99 - ja znajomemu elektrykowi za elektrykę całego domu z materiałem i kablami audio zapłaciłam 5 000 zł i jeszcze do nas 200 km dojechali. Do tego załatwili to w 1,5 dnia! I musieli na tym zarobić, bo byli we 3. Można? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 02.09.2013 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Dziewczyny, pisząc "brzytwa" mam na myśli taką maszynkę elektryczną. Ja zawsze na szybko w centrach handlowych wpadam do fryzjera - może tam wszyscy po jednej szkole? Albo - widząc moje włosy obcięte brzytwą - sięgają po nią? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duś1719506024 02.09.2013 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 (edytowane) @isau mnie było coś koło 7-8 tyś., ale to mieszkanie (85 m2), a robota elektryków polegała na projekcie instalacji (już na etapie, gdy rozmawialiśmy z deweloperem, jak ma nam "pakiet deweloperski" rozłożyć), przebudowie skrzynki (zależało mi np., aby pralka miała osobny bezpiecznik od reszty łazienki) i rozbudowie instalacji (dołożeniu całej masy pstryczków, kontaktów i lampek, rozciągnięciu instalacji do kina domowego), a cena obejmuje materiały i robociznę. cena ponoć dość wysoka, ale panowie byli absolutnym hitem jeśli chodzi o czystość i szybkość pracy. do zaproponowanych rozwiązań nie mam żadnych zastrzeżeń i chyba nie brakuje mi ani jednego kontaktu. co do włosów - przerabiałam i brzytwę i nożyczki. w zasadzie nie ma różnicy. tylko ja z tych typowo polskich "uród" i jak mi włosy za bardzo wycieniują to przy odrobinie wilgoci wyglądam jak wkur... pudel albo co najmniej jakby piorun w szczypiorek (a cieniowanie nie zależy od tego czym, tylko jak).(całe wczoraj zachwycałam się jak po cięciu u fryzjera-zdrajcy włosy mi się same układają hehe) Edytowane 2 Września 2013 przez duś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tamara1 02.09.2013 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Hellou dziewczyny, możecie mnie wspomóc info - ile tak +/- płaciłyście za instalacje elektryczną - materiał z robocizną mężowi gość zaśpiewał 15 koła - a mąż się burzy że drogo nie wiem czy mam szukać dalej czy takie są mniej więcej ceny u mnie jest 170m kw. + 35 garaż, na dole salon, kuchnia, jadalnia, spiżarnia, WC, wiatrołap i kotłownia, u góry 5 pomieszczeń plus korytarz Isa ja jestem właśnie po instalacji...dom podpiwniczony, metraż podobny do Ciebie i robocizna 2300 zł, a materiał kupowaliśmy sami-około 3500...dla mnie ta kwota to kosmos:eek: do każdego pokoju na górze doprowadzony kabel tv, linia telefoniczna szukałabym dalej tyle kasy bym nie zapłaciła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Milena7770 02.09.2013 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 O Duś !!!!!!!! fajnie to napisałaś !!!!!!!!!!!!! Rano myję, prostuję i zanim przejdę przez ulicę to mam właśnie na głowie to co opisałaś jak jest wilgotna pogoda. Ja przerabiałam też wielu fryzjerów i dalej jakby szukam !!!! Już legendy w rodzinie i znajomych krążą, jak to ja wracam ciągle niezadowolona od fryzjera a powinnam zrelaksowana i zadowolona przecież Co do prądu to u mnie 30-40 zł za punkt - liczba punktów taka min. na mały dom to 100 i w górę. Oczywiście bez materiałów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ida2 02.09.2013 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2013 Isa 15k??? Zdecydowanie za dużo! Koleżanka ostatnio robiła, domek trochę tylko mniejszy i dała 5tys. + materiał , nie wiem już dokładnie ile bo mieli rachunek otwarty w hurtowni i później płacili, ale myślę że w kolejnych 3-4tys. się spokojnie zmieścili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.