Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom w Mirabelkach - moje wnętrza, wizualizacje i inspiracje


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 31,3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Venus_m

    9186

  • reni1980

    2840

  • Magda_lena85

    1749

  • london23

    1546

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@isa

co do włosów - przerabiałam i brzytwę i nożyczki. w zasadzie nie ma różnicy. tylko ja z tych typowo polskich "uród" i jak mi włosy za bardzo wycieniują to przy odrobinie wilgoci wyglądam jak wkur... pudel albo co najmniej jakby piorun w szczypiorek (a cieniowanie nie zależy od tego czym, tylko jak).

(całe wczoraj zachwycałam się jak po cięciu u fryzjera-zdrajcy włosy mi się same układają hehe)

 

Z cichacza chciałam nadrobić, podczytać sobie... nie miałam się odzywać, ale nie mogę. Muszę parsknąć śmiechem :rotfl::rotfl:

 

O Duś !!!!!!!! :lol2: fajnie to napisałaś !!!!!!!!!!!!! Rano myję, prostuję i zanim przejdę przez ulicę to mam właśnie na głowie to co opisałaś jak jest wilgotna pogoda. Ja przerabiałam też wielu fryzjerów i dalej jakby szukam !!!! Już legendy w rodzinie i znajomych krążą, jak to ja wracam ciągle niezadowolona od fryzjera a powinnam zrelaksowana i zadowolona przecież :lol2:

 

 

Miałam tak samo... bardzo polecam zabiegi keratynowe - na 4-6 miesięcy problem z głowy :)

 

 

Ilonko - może warto się przemęczyć i przetrwać? Moja mama jest bardzo docenianym nauczycielem (rodzice zabijają się o jej wychowawstwo, zapisują dzieci 3 lata wcześniej do jej klasy, mało tego - planują ciąże tak, żeby dziecko trafiło do pierwszej klasy właśnie do niej :lol2: - wiem wariactwo:lol2:).

 

Oprócz tego, że jest nauczycielem nauczania początkowego, zrobiła podyplomówkę ze sztuki - uczy plastyki. Zawsze miała talent plastyczny, a do tego strasznie się we wszystko angażuje - szkoła przeznaczyła jedną klasę na pracownię plastyczną - dzieci mają tam sztalugi, dekoracje itp. Obłęd. Wygrywają masę konkursów, robią oprawy plastyczne dla różnych występów. Ludzie to niezwykle doceniają, a mojej mamie daje to wszystko masę satysfakcji.

 

Oczywiście jak mówisz - ma w związku z tym czasem urwanie torby. Ale słowo "czasem" jest tu kluczowe. Jest to niewątpliwie praca bardzo nierówna. Chyba najłatwiej przyrównać ją do studiowania - czasem totalny luz, czasem nawal pracy, że doby nie starcza z niemożnością odwołania czy przesunięcia czegokolwiek, tylko wszystko na już (ale z drugiej strony dziewczyny mają rację - chyba w każdej robocie tak jest).

 

Ale ogólnie moja mama jest super zadowolona ze swojej pracy. Zawsze mi mówi, że to najlepsza praca dla kobiety z dzieckiem - wracasz do domu o ludzkiej porze, masz wolne weekendy, wszystkie święta i długie wakacje. Uwierz mi - lepszej nie znajdziesz. Ani na etacie, ani nie daj bóg - pracując na własną rękę ;)

A do tego płaca - jak się już chwilę pomęczysz jako ta najmłodsza stażem (ale to też w każdej branży tak jest, nikt kokosów od razu nie dostaje) - płaca jest naprawdę przyzwoita. Moja mama ma wszystkie najwyższe możliwe dodatki, premie i nagrody, a do tego masę nadgodzin - zarabia tyle, że jej zwyczajnie zazdroszczę ;)

 

Także nie zniechęcaj się - kiedyś jeszcze będziesz zadowolona z tego zawodu :) Mówię ci :yes: Ściskam :hug:

 

 

I ściskam gospodynię naszą :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reni, bolą.

Czy z powołania? Nie wiem. Po prostu lubię swoją pracę. I staram się ją wykonywać jak najlepiej.

I naprawdę nie widzę powodu, żeby atakować całą grupę zawodową, jeśli się zna tylko jednostki. To nie jest sprawiedliwe.

 

mirka, jeśli masz dowody na łapówkarstwo (bo podejrzewam, że to masz na myśli), to zgłoś sprawę do prokuratury.

Od samego narzekania świat się nie zmieni :p

Hej!!

Dowód na łapówkarstwo masz jak złapiesz za rękę więc ja bym musiała dac i to nagrać .Jak na razie to córkę rozbolał wczoraj brzuszek w przedszkolu pani stwierdziła ,że ze stresu ale jak mama dziecko zobaczyła to od razu wiedziała ,że to nie stres.No i miałam rację załapała jakiegoś wirusa cały wieczór i noc wymioty oraz ostry ból brzucha więc super zaczęła tę swoją przygodę z przedszkolem.

Teraz czekam ja aż mnie złapie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirka no to może wyciągnij coś co jej się podobało nie wiem zabawki, wiesz nastaw ją pozytywnie że tam są inne dzieci jeszcze ich nie zna ale jak pozna bedzie lubić tak samo jak tamtą koleżankę i kolegę, że mogą się okazać bardzo fajni, wiesz tak pozytywów się łap.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tez tak robię :) .Dzięki:).Mówie jej ,że też przez chorobę wszystko tak źle odbierała.

Mnie się też tam nie podobało więc się jej nie dziwię :).Ma salę przerobioną z jadalni i na moje oko to ściany nawet farby nie widziały,dywan stary, poprzecierany ,stare rozwalone regały.Żałuję że zdjęć tam nie porobiłam.

Edytowane przez mirkamis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...